TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
O/T Helikopter w ogniu , Poke 15/04/02 17:49 Bylem wczoraj na tym filmie i jestem nadal pod wrazeniem - rewelacyjne kino wojenne. Bez patosu amerykanskiego i amerykanskich flag co 5 minut - po prostu wierne przedstawienie czym jest tak naprawde wojna. Nie rozumiem jak to mozliwe ze zdjecia nie dostaly oskara. Polecam wszystkim ktorzy lubia kino wojenne oraz interesuja sie hstoria.
Pozdrawiam
Poke
Ps.
Ten film jest raczej NIE dla kobiet.09 sierpien 2008 - penitentiam agite - zgadzam się, co do , havranek 15/04/02 18:06
zdjęć, ale patosu amerykańskiego jest tam od cholery - przykład - na samym końcu koleś bierze karabin i mówi, że musi tam wrócić, bo tam jeszcze zostali "nasi chłopcy". Typowy amerykański film wojenny, cały czas pokazują jak źli murzyni zabijają dobrych amerykanów, którzy się tylko bronią i niosą demokrację do krajów trzeciego świata. Z tym, że na końcu podali straty i wyszło, że zginęło 19 amerykanów i 1000 somalijczyków - kto tu kogo zabijał, a kto się bronił? Poza tym film się ogląda bardzo przyjemnie- Gdyby byl , Poke 15/04/02 18:15
Amerykanski patos to by nie bylo zlych Murzynow ;) A co do wypowiedzi tego 'kolesia' - tu chodzi o zelazna zasade w Armi US - nigdy nie pozostawia sie samemu sobie zolerza na polu walki - chyba bylo to widoczne szczegolnie w czasie Wietnamu (o ile dobrze pamietam) gdzie dla uratowania z pola bitwy jednego zolnierza szesciu czy siedmiu innych (nie pamietam dokladnie) stracilo zycie. Tak wiec moim skromnym zdaniem nei chodzi tu o patos a o Honor i Przyjazn oraz Zasady (wszystko duzymi literami).09 sierpien 2008 - penitentiam agite - No i to jest , havranek 15/04/02 18:22
wlaśnie typowe dla amerykańskich filmów wojennych. Usilne podkreślanie kto tu jest ten dobry, z chonorem i z zasadami. Widziałeś "Zielone berety" z J. Wayne ? Może to zbyt jaskrawy przykład, ale oddaje ogólnie klimat prawie wszystkich filmów tego typu produkcji amerykanskiej. Chlubnym wyjątkiem jest "Pluton" i może jeszcze "Szeregowiec Ryan", ale wyjątek potwierdza regułę. IMHO najlepszy film wojenny to właśnie "Pluton" i "Stalingrad" (ten Niemiecki)- oops, , havranek 15/04/02 18:23
miało być honorem, a nie chonorem :) - A ogladales , Poke 15/04/02 18:39
"Zelazny Krzyz"? Nigdzie nie moge go dostac....09 sierpien 2008 - penitentiam agite - hehehe , Kane 15/04/02 20:45
sorki ale przyklad z "Szeregowcem Ryan'em" to Ci sie chyba nie udal. Chyba jeden z najbadziewniejszych scenariuszy jakie widzialem. Ale zamiast tego mozna dac "Cienka Czerwona Linie" ktora zdecydowanie bardziej mi sie podobalaPozdro Kane - No Szeregowiec , Poke 15/04/02 21:19
na wejsciu i na wyjsciu ma taka poprawnosci polityczna i "Amerykancki" styl ze az mnei odrzucilo. Ale atak na Normandie jest swietny!09 sierpien 2008 - penitentiam agite - Cienka czerwona linia. To jest to! , Norton 16/04/02 01:02
Pluton, owszem, bdb kino wojenne. Ale "Thin Red Line" to coś co bije go na głowę. TRR określiłbym jako "Pluton" z duszą. Jeszcze nie widziałem filmu, w którym beznadzieja sytuacji była mocniej widoczna. Dodatkowo ciągły kontrast pomiędzy sielankowym życiem ludności na wyspie i domowym zaciszem a okrutnościami wojny, przy których nawet najsilniejsi pękają.
Nie zapomnę fragmentu kiedy żołnierz dostaje list od swojej kobiety. Wcześniej tylko myśl właśnie o niej pozwalała mu nie zwariować i przewijała się przez cały film. Dzięki tej myśli znosił rzeczy, które normalnemu człowiekowi trudno sobie wyobrazić. A ona mu w liście pisze, że nie mogła znieść samotności. Załamanie całkowite. Okrutności wojny przeciwko swędzieniu w kroczu. Cipa sobie znalazła jakiegoś faceta. I nie wiem czemu ale w tym momencie w pewnym sensie poczułem to co ten żołnierz. I było to nic innego jak nieskończona beznadzieja, brak sensu do robienia czegokolwiek, na każde pytanie pojawiała się tylko jedna odpowiedź: "Po co?".
I to tylko jeden fragmencik filmu. Całość to zabójcze dzieło, przy którym "Helikopter w ogniu" to bajeczka na dobranoc.
I mówię to z całkowitą odpowiedzialnością bo "Helikopter ..." widziałem dosłownie 15min. temu.Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - Norton co ty porownujesz??? Tych filmow w ogole nie mozna porownac... , Muchomor 16/04/02 09:48
.... "Thin red line" to film liryczny, w ktorym wojna jest tylko tlem i pokazuje dokladnie kilka osob, ich rozterki, zachowania itd w obliczu poniewierki. Co innego "Blackhawk..." to typowe kino akcji, ilosc wybuchow, wystrzalow i padajacego trupa miala spelniac z gory nalozone przez producentow rygory, ale to mimo wszystko dobre wojenne kino akcji. Sedno scenariusza to wlasnie ta wojenka - po prostu musza ci powiedziec jak to wyglada. Mozna tylko ubolewac, ze zabraklo chociaz odrobinki tej "psychologicznej otoczki". "Cienka czerwona..." trudno wlasciwie nazwac filmem wojennym, bo to wszystko co sie dzieje wokol jest tylko tlem dla postaw poszczegolnych bohaterow - innymi slowy pokaza ci jak sie poczujesz. "Pluton" byl dosc wyposrodkowany, a "Sz.Ryan" przeplatal i jedno i drugie z przewaga na wizual.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - jeah , Kane 16/04/02 10:18
moj czlowiek !!! :))) A qrde zdjecia w tym filmie po prostu mnie powalily. Wprawdzie na niewielu z moich znajomych ten film zrobil tak ogromne wrazenie jak na mnie ale spokojnie mozna uznac ten film za jeden z lepszych obrazow wojennych ostatnimi czasy.Pozdro Kane - Proponuje jeszcze , c@pricornus 16/04/02 23:32
przeczytac ksiazke pod tym samym tytulem, poprawic to nastepnym tomem pt."Gwizd" /mnie obie rozwalily/, a jak bedzie malo to przeleciec "Stad do wiecznosci", choc akurat na mnie nie zrobilo najmocniejszego wrazenia. Generalnie cala trylogia warta polecenia, i jak zwykle bywa ksiazka duuuzo lepsza jak film...
[BTW] - sie przymierzam do Fight Club, i nie musze pisac dzieki komu... :-)))1011111110101010010110100
www.cert-clan.com - :-) , Norton 17/04/02 00:06
Przygotuj się na max. schizę :)
Film obok, którego nie przechodzi się obojętnie. Albo go pokochasz albo znienawidzisz.
E. Norton zagrał genialnie.
Jak zobaczysz to daj znać.
PozdroZmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - yyasne.... , Agnes 17/04/02 00:08
filmy z Nortonem .....Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - "max schiza"... , XTC 17/04/02 00:32
a dla mnie to jedynie żałosne zlepienie "chwytów" z matrix'a, 6-th sense i czegoś tam jeszcze :) o... może "mortal combat" ;)Linux - I tak Cię lubię :P , Norton 17/04/02 01:34
PozdroZmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - I troszkę cięższa artyleria :) , Norton 17/04/02 01:42
Recenzja "Machina":
Pełna niespodziewanych zwrotów historia o solówach na gołe klaty, wolności i mydle. Jej bohater (Edward Norton) nieszczególnie jest zadowolony z życia. Pewnego dnia egzystencja dobrze sytuowanego frustrata obraca się w perzynę: luksusowe mieszkanie wylatuje w powietrze, a w jego życie wkracza poznany przypadkowo Tyler Duren (Brad Pitt) - outsider i anarchista. Dwaj panowie zakładają klub, którego działalność jest ucieleśnieniem znanej prawdy, że na frustrację nie ma to jak komuś w mordę dać. Fight Club szybko rozrasta się i przekształca z klubu miłośników walki wręcz w anarchistyczną organizację terrorystyczną. Wkrótce jej działania nabierają niebezpiecznego rozmachu. Film pięknie zrobiony, dowcipny, znakomicie zagrany, z błyskotliwymi dialogami - ma ponadto to "coś", co z filmu znakomitego robi film kultowy.
PS. Matrix i Fight Club powstały w tym samym czasie. Więc może to coś z Fight Club jest skopiowanie do Matrixa ?Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - ale 6-th sense jest starszy :) , XTC 17/04/02 02:08
"...You can't scare me with this gestapo crap..."
;) (to tak jeśli chodzi o "machinę" czy cuś - whatever it is ... to gazeta jakaś? ;)Linux - Machina - czasopismo , Norton 17/04/02 02:10
132Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - no dobra... zmusiłeś mnie do tego... , XTC 17/04/02 02:14
teraz będę się starał wstawiać nie ;)
a wzorem kogoś: ';) żeby było lepiej widać...
:)Linux
- a co do Oscarów , havranek 15/04/02 18:08
to jest to już bardzo upolityczniona impreza i nagrody dostają ci, co powinni je dostać, albo ci co jeszcze nie dostali - przykład - czarnoskórzy aktorzy lub jakiś film z b. Jugosławi lub, co gorsza, najdroższy film, tak aby koszty się zwróciły- havranek?? a wiesz wogole kto glosuje za przydzieleniem oskarow?? jak nie to dowiedz sie , speed 15/04/02 18:24
i dopiero potem wypowiadaj swoje opinie . Bo widac ze nawet nie otarles sie o tmat za zabieraz glos.
Jest kilku polakow ktorzy dostali oskara zadzwon i zapytaj jak to wyglada i przestaniesz pieprzyc.- skoro tak, to jakim , havranek 15/04/02 18:29
sposobem oskary dostają takie knoty jak Titanic, a nie dostają filmy tego warte, jak na przykład Amelia w tym roku? Z oskarami jest podobnie jak z literacką nagrodą Nobla - musi być politycznie poprawna - choć są wyjątki- havranek jak bedziesz krytukiem filmowym z ktorego zdaniem slicza sie wibitni rerzysezy , speed 15/04/02 18:43
to wtedy bedzie co innego , to ze Tobie sie nie podoba ten czy inny fim to znaczy ze co 4tys ludzi nie ma pojecia o filmie tylko Ty wiesz najlepiej.
Przypomnij sobie jakie jaja byly na polskim festiwalu Chopinowskim kilknascje lat temu . Tak ze kazdy odbiera film czy muzyke inaczej . Pokaz mi dobry polski film ktory gdziekolwiek bedzie wyswietlony to zostanie zrozumiany??? jest taki ???? a takie knoty jak czlowiek z zelaza i reszta to moze sa dobre ale dla tych co to ulotki nosili w czasie wojennym ( w co i tak watpie). a czy tworczosc Milosza jest tak doskonala aby zaslugiwal na Nobla , ?? ja jego pisaniny nie cierpie i jak by chcie porownac jego tworczosc do chocby jednej malej nowelki"Stary czlowiek i morze" to tworczosc Milosza mozna o kant dupy potluc. ale nie my decudujemy o tym to sa tylko nasze odczucia , a ludzie ktorzy znaja sie na tym zabieraja glos i ja to szanuje chociaz tworczosc tego czy innego nie podoba mi sie.- A co do Hemingwaya :) , Setlerin 15/04/02 18:48
to "Starego czlowieka i morze" zaliczylem 3 razy in polish i 4 razy w orginale... wyborna parabola.
Pozdr.Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo... - a czytałeś , Seadog 15/04/02 19:05
"Hills Like White Elephants"? po naszemu Wzgórza jak Białe Słonie, moim zdaniem najlepsze opowiadanie świata, nie tylko Hemingwaya. RE-WE-LA-CJAhttp://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - Spytam mojego nauczyciela , Setlerin 15/04/02 19:42
od angola, moze ma te sloniki :)
Pozdr.Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo...
- drogi speedzie , Meteor 15/04/02 20:32
o tym jak dostac oskara mozna napisac cala ksiazke. I nie ma to nic wspolnego ze znaniem sie na filmoach. Ktos kiedys obliczyl, ze oskar dla aktora kosztuje milon dolarow - taki jest koszt "pokazania" sie i rozreklamowania dla pojedynczej osoby. Oczywiscie oskar za film roku kosztuje wiecej. W akademi zasiada iles tysiecy ludzi ale jest z tym dokladnie tak jak z Izba Lordow: polowa Lordow nie uczestniczy w obradach i pracach Izby bo to ich w ogole nie obchodzi. Zreszta z tego co wiem w akademi zasiadaja nie tylko zdobywcy oskarow. To jeden wielki biznes, w ktory nie wierze.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - Oj, Meteor i Ty takie brednie powtarzasz:)) , speed 15/04/02 20:47
To zrobmy tak ja wybole 1mil $ a Ty zdabac oskara OK a jak nie zdobedziesz to ty zaplacisz 1mil $ na glodne dzieci w afryce OK?? Nawet pojde dalej wybule 2mil $ .
Oczywiscie polacy wiedza najlepiej i we wszystkim sa najlepsi ,jak moglem o tym zapomniec:))))))))))))) ale mimo wszystko podtrzymuje to co napisalem ,przyjmujesz wezwanie???- oj a Ty swoje ;)) , Meteor 15/04/02 21:05
oczywiscie, ze to nie dziala tak po prostu, ta "banke" trzeba wydac min. na droga reklame w pewnym pismie, ktore czytaja czlonkowie akademii (zamiast ogladac filmy - mialbys zdrowie obejrzec 50 filmow w ciagu miesiaca ? szczegolnie jesli nalezysz do branzy i nie masz czasu nawet sie odlac). Dziala to tak jak zwykle reklamy, tzn. niby nie wiesz po co to jest, ale jak przychodzi do wyboru to wybierzesz produkt z reklamy, bo masz uczucue, ze go znasz i jest dobry. Pozatym taki aktor/aktorka musi bywac na odpowiednich przyjeciach, pokazac sie, a to kosztuje.
Oczywiscie to nie jest automat, ale jak ktos bardzo chce to oskara dostanie. Kiedys widzialem taki film dokumentalny wlasnie o tym, pokazywal jak to sie stalo, ze zapomniany "Il Postino" w ciagu 3 miesecy stal sie slawnym filmem i zgarnal 3 oskary... Wierz mi socjotechnika...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - oczywiście że socjotechnika jak i , Yosarian 16/04/02 01:58
kwestia stworzenia-zbudowania odpowiedniego lobby.
Przy okazji oskara dla Wajdy mniej więcej tak wypowiedziała się Agnieszka Holland że gdyby nie udało nam sie stworzyc tak silnej grupy nacisku, gdyby nie poświęcenie tylu osob a czasmi wręcz nachalność tego oskara by nie było.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- Wiecie co Panowie ?? przyznaje wam racje :)) , speed 16/04/02 04:46
zapomnialem o jednej rzeczy i wtracilem sie do dyskusji.
- ja oglądam , GULIwer 17/04/02 14:58
50 filmów/m-c a nawet więcej The power of divx :))))
i praca i szkoła i gry sieciowe i czasmi tez sypiam :)))I'm only noise on wires
- hie hie , McJackal 15/04/02 18:44
... dobre Speed dobre :-)))))))))
pozdro
MJi7-10700K@5.2GHz 16GB@4600MHz
RTX2080Super 34''165hz1TB-NVME 8TB-HDD
Win11Pro - speed - nie do końca masz rację , Seadog 15/04/02 19:03
od łądnych paru lat Oskary mają BARDZO niewiele wspólnego z nagradzaniem wybitnych osiągnięć - a przynajmniej kategorie najlepszy film, aktor, aktorka. Tegoroczne zaś Oskary to żenada do kwadratu - Halle Berry (mój prywatny Oskar za najlepsze piersi w tegorocznym filmie amerykańskim :) z płaczem dedykująca nagrodę "wszystkim nieznanym z nazwiska czarnym aktorkom" była poniżej krytyki. Przyznają Oskara członkowie Akademii Filmowej, którymi są wybrani (!) ludzie, wybrani za osiągnięcia ale nie tylko. Wybrani przez kogo - oto jedno z kluczowych pytań. Ale nie jedyne. Bo oni są NIEZMIERNIE wrażliwi na opinie publiczną, i przyznają nagrody m.in. (głównie?) po to, żeby sobie tę opinię zjednać. Daleki jestem od wyznawanie spiskowych teorii dziejów, ale jedną z moich największych wad jest trzeźwe patrzenie na rzeczywistość - a tegoroczne Oskary największego nawet sceptyka przekonać musiały o nikłym związku tych nagród z poziomem artystycznym.
Co do "Helikoptera...": zdjęcia pierwsza klasa. I to wszystkie pozytywy nt. tego filmu. Akcja odbicia jakichś więźniów (widz nie bardzo wie jakich i po co) przygotowana zupełnie bez głowy. Wśród żołnierzy jest astmatyk i klient z padaczką, wojacy kiepsko wyszkoleni, przyjechali na piknik a nie aby walczyć. Przez pół filmu pokazują nam ich jako "next door boys", plus trochę przepychanek kompetencyjnych między Rangersami a tymi drugimi. Klub dyskusyjny a nie wojsko, żołnierze lekceważą przełożonych i rozkazy i to jest OK. Potem zaczyna się akcja (super zdjęcia! czy już o tym mówiłem?) i na oko stu Amerykanów i siedmiu Somalijczyków ginie. Amerykanie sieją z M-16 i innych super karabinów bez opamiętania, może 1/1000 pocisków trafia w cokolwiek. Somalijczycy z AK47 trafiają niemal za każdym razem. Mają doskonale przygotowane akcje, mimo kiepskiej łączności i braku centralnego dowodzenia. Jakimś cudem jednak Pakistańczycy ratują Amerykanów z oprecji. Na koniec z napisów dowiadujemy sie, że zginęło 19 z USA i 1000 Somalijczyków (chyba z głodu, bo nie od kul, IMHO), a żołnierze nie mają pretensji do dowódcy za źle przygotowany plan i śmierć kolegów, tylko pałają żądzą odwetu, którą nazywają szumnie chęcia pomocy.
Wybaczcie, że takie długie, ale film jest długi, a tylko ok. pół godziny warto obejrzeć. "Janko Muzykant" jest lepiej opowiedziany i mniej (sic!) dydaktyczny, a z wojennych filmów o podobnej tematyce polecam raczej polskie "Demony Wojny wg Goyi". Rzekłem.http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - Ja wcale nie pisalem ze mam racje, to bylo moje osobiste zdanie , speed 15/04/02 20:30
Jak swiat swiatem obojetnie czy cos bedzie super czy przyslowiowa kicha to beda ludzie ktorym to sie podoba lub nie. moim zdaniem oskar dla najlepszego aktora jest w 100% trafiony . jakie masz konkrety na to co napisales ?? Ja nigdy nie siedzialem w akademi i nie wiem czym sie kieruja ale biorac pod uwage lata trwania oskarow to powiem ze raczej to co piszecie malo pokrywa sie z prawda.
I jedna mala uwaga oskary sa typowo amerykanskie i ocena polakow ktorzy w 99% nie rozumieja filmow amerykanskich jest malo wazna ,powiem nawet wiecej jest smieszna.
Piszesz "niezmiernie wrazliwi " ,a jacy maja byc ???? film jest robiony dla ludzi a nie knoty ktorych nikt nie rozumie.
I wydaje mi sie ze oni wiecej wiedza o filamch i talentach jak my.
W zadnym wypadku nie odbieraj tego ze bronie tego co tu jest ale warto podchodzic do wielu rzeczy z rezerwa tym bardziej ze nie zna sie zycia i waronkow ktore tu panuja. Ja na przyklad nie slyszlam aby tutaj rozpisywali sie na temat festiwali filmowych w europie ,owszem napisza ze cos takiego bylo tu czy tam kto co dostal i za co i to wszystko. tak ze warto zachowac umiar w ocenianiu rzeczy o ktorych naprawde malo sie wie. a najlepszym przykladem bylo by zrobienie czegos co jest dobre i lepsze od tego co sie krytukuje ale niestety polakom to sie nie udaje . - hmm...trafne spostrzeżenia, ale ... , PigKiller 15/04/02 21:50
z jednym bym się nie zgodził. Moim skromnym zdaniem"Demony Wojny..." to jeden z najgorszych filmów jakie widziałem. Polecić ten film innym można, ale tylko z jednoczesnym mrógnięciem oka. W skali od 1 do 10 realność tego filmu to 1, merytoryka wojenna to też 1 i długo by jeszcze wymieniać te jedynki. Prawdziwy film wojenny godny polecenia to "Pluton"Oliver'a Stone'a, widziałem już go chyba z 10 razy i wcale mi się nie znudził."...good day to be alive, sir ..." - tylko co niektore dialogi sa fajne , Meteor 15/04/02 21:55
ale to juz standart u Pasikowskiego (standart= fajne dialogi, film do d...)Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- ciekawe , GULIwer 17/04/02 15:13
lezy sobie u mnie na hdd, bedzie niezły ubaw a ten komentarz że 1000 Somalijczyków zginęło z głodu bo nie od kul poprostu bomba :)))
to już bedzie gdzieś 300 pozycja od połowy Listopada :))) i wsio od dechy do dechy nawet Freddy got fingered :(((((I'm only noise on wires - za bardzo się spiesze , GULIwer 17/04/02 15:14
z filmów wojennych podobał mi się "Snajper"I'm only noise on wires
- Film mi sie bardzo podobal, ale jednak.... , Setlerin 15/04/02 18:35
....Amerykanie za bardzo w nim gloryfikuja siebe :( "Chudzi" bee... Amerykanie m'kay! Co nie zmienia faktu, ze Black Hawk Down jest swietnym filmem i zasluguje na Oscara przynajmniej za same zdjecia [dla Idziaka ofkoz :)] chociazby za scene spadajacego pierwszego helikoptera. Over and Out.Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo... - fil całkiem fajny owszem ale , Sznaps 15/04/02 19:18
nic więcej.Zdjęcia robią wrażenie ,szczególnie na początku jak jest scena z helikopterem(ten wzbijający się kurz-genialnie nakręcone) ale później mam wrażenie że już chodziło tylko o strzelanie i nic więcej.Ryan jest jednak najlepszym wojennym...Every one of us has heard the
call !!! !!! !!! - I bardzo, bardzo dobrze, że nakręcili ten film ! , Agnes 15/04/02 20:02
(...jak to już gdzieś komuś powiedziałam...) przynajmniej operatorzy kamer się szkolą, a co....Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - a mi sie nie podobał ... , Druzil 15/04/02 20:20
serio, wczoraj go oglądałem wieczorem i mnie zanudził, dałem sobie siana po 40 min.
Chyba jednak wole filmy w stylu rambo :))- a bo dopiero po tych 40 minutach , Seadog 15/04/02 22:10
jest co oglądać. Serio! w wersji 2CD należy oglądanie zacząć od 3/4 pierwszej płyty.http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/
- oglądałem w divx... , XTC 15/04/02 20:57
tak jak lubię - ciemno ... głośno...
i fajnie się oglądało...film trzyma w akcji - nakręcony naprawdę rewelacyjnie - jeśli są efekty komputerowe to są takie jakie być powinny bo ich NIE WIDAĆ... (nie te czasy żeby protezami szpanować) ...
sceny np. z rozwianym piaskiem gdy kamera objeżdża wojaka - po prostu są zapierające dech w piersiach... naprawdę świetnie nakręcony...
dla maniaków militariów - to obowiązkowa pozycja myślę...
jednakże jakakolwiek filozofia mówiona "wprost" - zupełnie nie trafiała do mnie i nawet jej nie zauważałem... a na zakończenie muszę przyznać... że zastanowiłem się... "no dobra.. no ale co z tego wszystkiego" ... i nie byłem w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie... fajnie się ogląda ale i pustkę pozostawia bo w sumie to nie wiadomo "o czym to i po co"...
ale obejrzeć - choćb dla tych scen - warto...
dawno nie widziałem filmu z takim rozmachem nakręconego (i raczej niczego innego nie radzę się doszukiwać)
...skromne zdanie XTC'a... :)Linux - btw , Meteor 15/04/02 21:14
jak masz wersje ? 2cd ? Czy dzwiek jest w DD ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- hmmm , DOPE 15/04/02 21:38
film jest napewno wysokobudzetowy i dobrze zrobiony ale brakuje w nim tego czegos.co bylo w Lords of the rings i np w resident evil.Oczywiscie w/w podane filmy sa innego gatunku ale tu chodzi o to cos co jest w danym filmie .Black hawk dawn fajny ale nie kulotowy tak brzmi moja ocena.....
p.s Wersja 2cd <jakosc dvd>http://www.gta3pl.prv.pl/ - Oglądałem w niedziele .. , NimnuL-Redakcja 16/04/02 07:44
doskonaly film ... jak dla mnie ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - jestem oburzona.. , siarenka 16/04/02 17:05
PSem... mnie film sie bardzo podobal!!!- Nie wszytskim , Poke 16/04/02 23:44
dziewczynom sie podoba, a szczerze mowiac to zadnej. Tzn mowily ze dobry film ale wolalyby go nie ogladac. Wiec bez pretensji...09 sierpien 2008 - penitentiam agite
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|