TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Panowie!!! Właśnie doświadczyłem największego sk....twa w sprawie serwisu HDD!!!... , Muchomor 16/04/02 14:42 ... "Klasę" pokazały mi firmy action (k-ce) i optimus (rybnik).
Poszedłem odebrac hdd Quantuma, który to zepsuł (padł i ani mru) się po 2 latach używania. Co mi tam HDD nie mój prywatny a z firmy, ale i tak 3 lata akurat na niego było gwarancji. No to ja niezrażony faktem niesprawności poszedłem do firmy, która nam go dostarczyła czyli "optimus Rybnik" i przekazałem dysk do serwisu. Otrzymałem pootwierdzenie i czekałem miesiąc (z powodu czasów reklamacji juz od dawna nic u nich nie kupuję). Po miesiącu przychodzę i pytam o dysk a pan mi ładnie mówi, że owszem jest i wyciąga go, a do niego załączone pisemko na firmowym papierze "action'a" (ich sticker był na dysku), na którym to państwo wyjaśniają mi, że odmawiają naprawy, bo była ingerencja we wnętrze dysku, jest zerwany label i ślady na śrubach. Zdębiałem, łapie szybko za dysk i oglądam go. Na nim w miejscu gdzie napisane "warranty void if label removed" jest ślicznie odklejomny róg naklejki, akurat na jednej ze śrub. Oczywiście żadnych śladów na śrubach nie ma, a sprawa wygląda tak ewidentnie, że aż ciężko nerwy na wodzy utrzymać. Wten oto sposób poznałem najbeszczelniejszy ze sposobów na załatwianie kłopotliwych długoterminowych gwarancji. Wkur...łem się strasznie i powiedziałem, że nie mam zamiaru odbierać dysku i nie obchodzi mnie jak sobie to załatwią z actionem, bo dysk był kupiony w optimusie i tu przyniesiony. W końcu sprzedawca żadnych uchybień nie stwierdził i dysk przyjął. Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę, że coś wskuram. Na drogę sądową jakoś nie mam ochoty (bo kot ma?), a szef pewnie by to olał i nie dał kasy na prawnika.
I co wy byście na moim miejscu zrobili????? Krew zalewa :-(((((Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - fucktycznie , m&m 16/04/02 14:47
sk....stwo - A jak ma w środku? , koojot 16/04/02 14:54
Opowiedz , jeszcze nie rozbierałem...:)- Poczekam z żartami, aż ciebie "fajnie" potraktują ... , Muchomor 16/04/02 15:01
... j.w.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów
- Bo to są ... , Chrisu 16/04/02 14:55
s....ele j....e w d...e wy....ne... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Chrisu , milekp 16/04/02 15:13
Rozwiń swoją wypowiedź ;). Nie mogę rozszyfrować ostatniego wyrazu :)))))- o a ja mogę , Sznaps 16/04/02 15:23
chyba;-)))Every one of us has heard the
call !!! !!! !!! - OK :) , Chrisu 16/04/02 15:23
po pierwsze sorki że się wkurzyłem, ale na szczęście ocenzurowałem wypowiedź ;)). Jeśli tak są załatwiane sprawy w serwisach to ja się nie dziwię że później niektórzy piszą posty w stylu jak zepsuć płytę główną... Gdyby były załatwiane tak jak mi próbowali załatwić w K-cach (poszukajcie w archiwum) z płytą, to bylibyśmy już blisko normalności...
Ostatni wyraz to: wy...chane... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- firma Action słynie z fatalnego servisu.. , DeK 16/04/02 16:06
firma Action ma chyba najgorszy serwis z jakim się spotkałem ostatnimi czasy. Znajomy również miał przygodę aczkolwiek nie tak drastyczną jak Twoja. Oddał dysk do naprawy samsung 30gb oczekiwał go ponad miesiąc po odebraniu i wpięciu w komputer głowica dysku mało nie wyskoczyła, wydawała dźwięki jak by krasnal z młotkiem w środku został zamknięty (z bardzo duużym młotkiem). Serwis firmy ACTION jest na tak niskim poziomie że ktoś ich powinien wziąć pod lupę bo nie jest to jeden dwa trzy przypadki tylko praktycznie każdą naprawa serwisowa kończy się kłopotami , stratą czasu , nerwów i pieniędzy. Sam miałem ostatnio u mich kupić kilka rzeczy ale się rozmyśliłem bo przyznam że ich ceny nawet nie kuszą do podjęcia ryzyka z późniejszym użeraniem się z serwisem który jest na poziomie 5 letniego dziecka ze śrubokrętem.
J w Twojej sytuacji bym im tak łatwo nie podarował. Nauczyli się już że potencjalny ich klient to ciemniak którego mogą jak chcą i jak im pasuje robić w wała.
pozdrawiam - jest cos , Hitman 16/04/02 16:09
takiego jak sad konsumenta szybko i sprawnie zalatwiaja takie
sprawy i na dodatek nic nie placisz jak wygrasz a tak to wyglada.Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - Tak to jest po zakupach , robert71 16/04/02 17:41
w PESIMUSIE !!!
Chociaz znam przypadek bardzo pozytywnego zakonczenia:
-kiedys kolezanka kupila(nie znale sie i trza jej wybaczyc) u wroclawskiego dealera Optimusa komputer.Jak sie domyslacie zepsul sie i trafil do serwisu i po naprawie co prawda chodzil ,ale strasznie sie wieszal .Serwis splawial Ja za kazdym razem ,twierdzac za wsio OK.Poszla do znajomego ktory troche sie znal zeby sie upewnic ,ze wina nie lezy po Jej stronie (jak wmawial jej serwis). Oczywiscie zwisy byly z winy walnietego sprzetu ,ktory po serwisie wrocil w zmienionej konfiguracji (jak sie domyslacie ubozszej,mysleli ze jak sie baba nie zna to taki numer przejdzie) .Juz nie poszla do dealera tylko od razu zadzwonila do OPTIMUSA .Tam porozmawiala z milym panem ,ktory na drugi dzien ... przylecial do Wroclawia.Po odwiedzeniu mojej znajomej i stwierdzeniu wadliwosci sprzetu postanowil zalatwic sprawe polubownie .
Zgadnijcie co zrobil .
Zabral ten komputer ze soba ,a Ona dostala najlepsza na ten moment konfiguracje ,ktora Optimus wtedy mial w sprzedazy.*** ********** *** ** ******* *******. - to musialo sie jej snic , Meteor 17/04/02 00:07
albo Tobie ;))) Nie ma takich cudow :D Moze wtedy byly swieta ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - tez w to nie wierzylem , robert71 17/04/02 11:45
ale to zdarzylo sie naprawde ,prawie jak w bajce ale to fakt.*** ********** *** ** ******* *******.
- czy czasem ostatnio , GULIwer 18/04/02 11:24
jakaiś grazybkó nie jadłes albo twoja znajoma ???? ^___^
sam wujowi naprawiałem Pesimusa kilka razy bo wał co mu go sprzedał tak go naciągał że szok jak coś naprawił to za chcwile mu sie psuło coś nastepnegoI'm only noise on wires
- trzeba było wczesniej czytac posty , Fantomas 16/04/02 17:50
Ja 2-3 miesiace temu skrytykowałem firme Action (wawa) za olawanie klientów ... i co ?? oczywiscie rzucileiscie sie na mnie , ze nic nie wiem i moj przypadek jest odosobniony i takie tam ble ble ble ... wiec Muchomor naprawde nie masz sie co martwic bo firma action jest cool firma a ty jestes tez (jak rzesza innych ludzi) odosobnionym przypadkiem...
PS: ... sorka no nie moge sie powstrzymac ---- "a nie mówiłem ? "
..... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - uuuu sarkazm :-)) , DeK 16/04/02 18:03
proszę mnie w to nie mieszać :-) i nie uogólniać :-))- sorka , Fantomas 16/04/02 18:07
faktycznie posłuzyłem sie jednym ze srodkow wyrazu: sarakzmem i o to mi chodziło lecz nie miałem na celu kogos urazenia przez uogulnienie (chyba, że byłes w tej grupie wyskakującej na mnie i poczułes sie dotkniety)
(uops znowu sarkazm ?? :-)).... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - nie ma za co :-) , DeK 16/04/02 18:16
Ależ skąd urażony? nigdy :-)) na szczęście nie byłem w tej naskakującej grupie. Z zasady nie naskakuję na nikogo w dyskusjach . Pomijając że rzadko się udzielam. Wychodzę z założenia że ilu dyskutujących tyle odmian poglądów i nigdy strony argumentujące swój tok myślenia nie wpłyną tym na tok myślenia współrozmówcy o odmiennych poglądach, jest to błędne koło prowadzące do konfliktu - za nerwowy na to jestem :-))) No i oczywiście nie ma to jak dobry sarkazm :-)))
- a ja ostatnio , LooKAS 17/04/02 14:40
polubilem serwis Pronox'u - nawet mi bios do mojej plytki za friko wgrali (choc to byla ewidentnie moja wina). Sprawy dyskow tez zalatwiaja bez problemow - padnietego ibm'a 15gb wymienili na 20gb. A czemu o tym pisze? Bo przy zakupach nie nalezy sugerowac siee tylko cena, ale takze tym jak taka firma traktuje klienta w razie klopotow.I wanna suck, I wanna lick
I wanna cry and I wanna spit - PRONOX ??????? w zyciu!!! , Tummi 17/04/02 20:36
Chcesz zobaczyc, jak naprawili moja plyhte glowna?
www.okey.pl/~tummi/epox/naprawa1.jpg i naprawa2.jpg
I przejrzyj na oczy.... kufa da... dalej mam drgawki, jak sobie przypomne...
T.www.skocz.pl/uptime :D
- heh , ksiaze 17/04/02 14:56
ja wprawdzie przypadek mialel ciut inny ale tez "fajny" mam w pracy kilka dyskow 6.4 WD raz jeden niestety padl poszedlem do firmy dostalem za niego 20GB Maxtor-a fajowo bylo no coz dostali inny dysk od swojego z kolei dostawcy ok, za chwile padl nastepny dysk moge sie zalozyc dostali dysk 20gb za niego 100% ale pan z serwisu byl supercwany i podmienil na swoj dysk 6.4 uzywany, tak sie spieszyl ze zostawil zainstalowana winde i progsy i dokumenty na nim fajnie prawda? |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|