TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Urzędasy czy u was tak samo jest [ANKIETA] , GULIwer 17/04/02 09:21 Mocno się dziś wk.... co za pojeby tu (starostwo powiatowe) pracują drugi dzień wysyłam jebanego HP 1100 do serwisu
Bo potrzebny jest "protokół nagłej awarii" o którym nikt nic nie wie, nie wiadomo u kogo ma zostać kto go ma wypełniać i podpisuywać ale ma być czy inne takie jak juz przyjdzie co do czego i ustali się osobe która ma go wypełnić (ofiara) to of coz znajdujhe kupe wymówek aby tego nie robić
Nosz istnay absurd kupa papierów a jakby to była jednyna drukara w urzędzie to co na maszynie mam to wydrukować
bo to jest chore biurokracja w pełnym rozkwicie
W poprzedniej pracy (urząd Pracy) było mnije biurokracji oddawało się do znajomej firmy która na początku roku wygrywał przetarg na serwis i był luz a nie kupa papirów
A jeszcze chcą potwierdzenia od skarbincziki
polazłem do niej (nikt innny nie chciał ruszyć dupy) a ona na mnie "Co ja, Czego pan chce od e mnie, Ja sie takimi sprawami nie zajmuje. wszyscy są głusi na jakiekolwiek argumenty
Jeszcze sie zapytam czy zgody dozorcy nie potrzeba i sprzątaczki "Czy w0lne miejsce po drukarce też ma czyścić"
A i jeszcze mnie chcą do W-wy wysyłać żebym ta drukare oddał jakby nie wiem co to było skarb narodowy :)))
Nosz po....kiełbasiło się starostu w głowie żeby takie [dowolny fragment z psów] przepisy uchwalaćI'm only noise on wires - Niestety, tak to wyglada na panstwowym... , JE Jacaw 17/04/02 10:02
...znam to z autopsji i nawet nie chodzi tu o nieodpowiedzialnych urzednikow, czy korupcje, wystarcza same przepisy np. aby dokonc jakiegokolwiek wiekszego zakupu trzeba oglaszac przetarg (co moze zajac liczac odwolania itp. 1-3 miesiecy), niestety nie mozna z tego zrezygnowac, bo inaczej moglyby byc przekrety typu kupujemy od znajomego.
Poza tym do takiej komisji przetargowej bierze sie czesto ludzie "z lapanki", czyli kiepsko znajacych temat... poza tym procedury sa tak skonstruowane, aby kupic najtaniej, co w dluzszym czasie wychodzi drozej, bo rzeczy szybciej sie psuja lub zuzywaja.
Niestety taka jest smutna rzeczywistosc. :-(
Dlatego tez prywatne zawsze bedzie wydajniejsze od panstwowego.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - wiem coś o tym , vaneck 17/04/02 10:48
sam "robię" przetargi... Kupa śmiechu, i tak wygrywa ten co trzeba :-( Jest klika której nie przeskoczysz. W ten piękny sposób w mojej firmie (państwowej) kupuje się za ciężką forsę komputery z P4 1.8 GHz, 128 SDRAM, GF2 MX, napęd DVD (!!!) itd. Te przepisy to idiotyzm jak wszystko co jest odgórnie narzucane. Teraz dalej się ustawia przetargi tylko trzeba się trochę więcej nagimnastykować.A little less conversation, a little more action
please - własnie , GULIwer 17/04/02 11:53
kupili 2 kompy (najtańsze a jakże i przetarg był) wygrali moi znajomi ale przebili druga oferte o 8% więc nie ma że kantowali (czego z resza nie czynili) ale kompy są do pracy a mi teraz zrzędza że jakas giera im nie chodzi i wąłsnie ide im winzgroze przewalić i udowodnić to że to nie bedzie chodzić, bo tak mi nie wierzą :((( Coprawda 2 razy juz zrobiłem tak że ta giera na innych kompach zaczęła chiodzić poprawnie ale tu wiem że nie bedzie (zintegrowany chip graficzny bo taniej)
Cholera co za czasy żeby tak nieufać ludziom, naprawde niewiele więc trza było aby wsio zasuwało jak nalezy te 200-300zeta. Aha teraz wszystcy się wszystkich boją bo ten zakup co robiłem był ograniczony do 10000PLN więc nijak się ma 3000€ szczególnie że licencje na Office'a były kupowane z innej mańki i kompy + pare dodatków wyszło 7xxx PLN ale wszsycy się czegoś boją. DOprowadza to do absudrdu. Żeby tak i9e gloryfikować Urzędu pracy też były tam typu Zpytanie o cenę taśmy do drukarki igłowej Epson (nie pamiętam modelu) 1szt. cena ~12zeta :))) Ale się potem uspokoili
JA to chyba naiwny jestem ale ufam ludziom i w takich sprawach pozostawiłbym im wolną ręke, aczkolwiek przy zatrudnianiu przeselekcjonowałbym ak kandydatów aby móc pozostawić im wolną ręke, cyzli troche więcej roboty na początku a potem spokój
życze cierpliwości wszsytkim urzędnikom do matołów
pozdr.
GULIwerI'm only noise on wires - hmmm skad ja to znam , masta killa yoshi 17/04/02 12:12
moze chlopaki jakis klub otworzymy - "urzedas-board". a najbardziej co mnie wkurza to to:
ok przetarg wygrywa firma ktora najmniej chce - logiczne aby pieniedzy spoleczenstwa nie trfonic, ale dlaczego w specyfikacji nie mozna podac konkretnych modeli ?? i tak nic z tych rzeczy (no moze poza mobo SONO) nie robi sie w polsce wiec jakie ja moge miec uklady z MSI, abitem czy epoxem?? paranoia. ostatnio kupywalismy LCD i tak wymacilismy specyfikacje ze jakby nie patrzec wychodzilo na LCD MAG AY 565. wszystko poszlo ok jakis 15 ofert ale juz ktos sie teraz czepia ze ta specyfikacja byla zbyt ukierunkowana ?? normalnie wymiekam!!born to emerge - nie rozumiem , Meteor 17/04/02 12:15
daliscie ukierunkowane wymagania i dziwicie sie, ze was o to posadzaja ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - nie to nie tak , masta killa yoshi 17/04/02 12:32
troche zle sie wyrazilem. nie chcielismy modeli najtanszych wiec wiedzac mniej wiecej ile mamy pieniedzy na to zalozylismy takie parametry zeby dostac cos lepszego ale glownie chodzilo nam o tego MAGa. no i jak przyszly oferty to byly w nich same MAGi. ale to chyba nie moja wina ze wiekszosc LCD na rynku nie potrafi spelnic takich albo takich wymagan. no ale ktos tego nie moze zrozumiec ze jak chce kupic mercedesa to nie pisze silnik 800 cm3 i 40 KM :))born to emerge
- Przepraszam... , Umek 17/04/02 12:43
ale czy ty za moje pieniądze kupujesz LCD do firmy państwowej? No to cool - o w morde...- no wiesz , Meteor 17/04/02 12:55
jezeli praca kogos polega na tym, ze przez 8 godzin siedzi przed kompem (np ja mam taka prace), to lepiej zeby mial ten LCD. Inna sprawa jak urzedniczyny (okreslonie celowe, uzywane zreszta mojego nauczyciela postepowania administracyjnego) zakupuja sobie za publiczne pieniadze mercedesy zamiast skody (ktora im w zupelnosci wystarczy), tylko dlatego, ze maja na to srodki, ktore niewykorzystane przepadaja.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - ten argument mnie nie przekonuje , Yosarian 17/04/02 14:46
i przyznam się ze nie rozumiem (piszę to jako ~16 godzinowiec i CRT'owiec:) dlaczego monitor CRT miałby by być w opisywanej sytacji gorszy ? zwłaszcza w takiej jak obecna sytuacji gospodarczej kraju. Nawet gdybyśmy rozważali z jednej strony: rasowy NEC typu CRT i najtańszy na rynku LCD (tyle samo cali) to jest o co powalczyć.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- to ja tez nie rozumiem ale .. , ksiaze 17/04/02 15:25
Twojej (z calym szacunkeim) wypowiedzi, bo skoro 16 godzin siedzisz przed CRT to skad mozesz wiedziec jakie bylyby Twoje odczucia po 16 godzinach pracy przy LCD bo nie przypuszczam ze pracujesz 16 godzin na CRT i 16 na LCD bo wychodzi mi ze pewnie w tej sytuacji bys musial mieszkac na innej planecie gdzie dzien jest dluzszy niz 24h (wybacz ale juz mam dostyc siedzenia w pracy i mi glupoty do glowy przychodzaa ;-))))- widzisz , Yosarian 17/04/02 15:37
ja nie jestem urzędnikiem i nie pracuje od - do (stąd te 16 godzin :-). A z wypowiedzi Meteora wunikało jasno ze jak prcuje przez 8 godzin przy montiorze to logicznym jest że powinien mieć dobry sprzęt nie wywołujący np. bólu oczu, głowy itd a za taki uchodzi LCD.
A ja uważam że jest to szastanie publicznym groszem skoro za ponad połowę ceny można zakupic i tonawet np. markowy CRT i to NECa. Innymi słowy, monitory LCD to za droga zabawka dla urzędnika.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- a widzisz , Meteor 17/04/02 22:16
to jest kwestia wyboru - czy wydac te "kilkadziesiat" zlotych wiecej i zapewnic wygodne stanowisko pracy (juz nie mowie, ze to obowiazek pracodawcy), czy ptem wydawac DUZO wiecej na leczenie wzroku. Na oba cele pieniadze ida z kasy publicznej. Czy juz troszke Cie przekonalem ? :)Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - nie przekonałeś mnie :-) , Yosarian 17/04/02 23:43
///to jest kwestia wyboru - czy wydac te "kilkadziesiat" zlotych wiecej///
Raczej kilkaset złotych i przypadku 15": tani LCD NEC to 1670+VAT a tani i dobry CRT NEC to 455 zł+ VAT (za stroną www.nec.com.pl) i le to wyniesie w skali chociażby jednego urzędu gminnego średniej wielkości nie musze chyba mówić
a w skali kraju ...
/// i zapewnic wygodne stanowisko pracy (juz nie mowie, ze to obowiazek pracodawcy), czy ptem wydawac DUZO wiecej na leczenie wzroku. Na oba cele pieniadze ida z kasy publicznej.///
Fajnie, tylko że takie monitory nie są standardem wyposażenia stanowisk pracy w naszym kraju. Jezli nie stać bardzo wielu podatników na zakup monitora LCD i to wykonujacych pracę twórczą, przynoszącą wymierne korzyści finasowe dla budżetu to twierdzę że niegodziwością jest aby osoby opłacane z podatków wyrywały się przed szereg. Według mnie jest to nieuczciwe podejście. Za to nie miałbym nic przeciwko temu gdyby to byl standard wyposażenia w naszym kraju a tak niestety nie jest (i to nie tylko u nas ale i w bogatych krajach zachodnich) i długo jeszcze nie będzie.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- no to Cie zmartwie , Meteor 18/04/02 00:27
w bogatych karajach zachodnich rzadko spotyka sie juz CRT w jednostkach budzetowych (do nowych kompow kupuja LCD, stare CRT wymieniane sa na LCD).Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - jeżeli chodzi , Yosarian 18/04/02 01:04
o urzędy zachodznie to doświadczenia takiego nie mam ale miałem na myśli pracownie projektowe, graficzne na zachodzie czy progrqmistyczne w dolinie krzemowej które ciągle bazuja na CRT i dokonuja zmiany na 22".All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- ale ie musza se tam babrac , Meteor 18/04/02 01:08
np. w wordzie 8 godzin, albo jakims innym biurowym oprogramowaniu... to mialem na mysliTak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- ja juz sie przekonalem , Meteor 17/04/02 22:14
roznica jest kolosalna. I to nawet miedzy CRT Sony, a zwyklym LCD z notebooka rocznik '98 - po 5 godzinach przy SONY mialem dosc, a na notebooku pracowalem nastepne 12 godzin i zmoglo mnie dopiero wyczerpanie umyslowe, a nie bol oczu.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - fajnie, ja sie z tym zgadzam , Yosarian 17/04/02 23:51
i jezeli zrobisz sobie taki zakup do domciu to twoja sprawa ale jestem przeciwny zakupom za pieniądze podatnika i to w sytacji gdy podatnika wytwarzającego realne dobra ( programiści, projektanci, laboratoria badawcze itd) na taki sprzęt jeszcze nie stać.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- to jest inna kwestia , Meteor 18/04/02 00:34
mianowicie marnotrastwa pieniedzy publicznych. Jednostki budzetowe czesto kupuja super komputery np. P IV przy czym sa one im zupelnie nie potrzebne, ale tak wyszlo z przetargu, a pozatym sa na to srodki, ktore niewykorzystane przepadaja (niedawno kolega pisal, co musial zamowic do super kompa, zeby zmiescic sie w grancie). Jest to zwykle marnotrastwo, np. u mnie w pracy mamy 17" Sony, ktora nie dosc ze jest tam niepotrzebna ekranowo (wystarczylaby 15"), to jeszcze jest zbyt duza i nie da sie jej niegdzie ustawic. Za to kosztowala tyle co panel LCD. To jest wlasnie marnotrawienie publicznych pieniedzy.
Zgadzam sie, ze urzedy nie powinny wybiegac przed obywateli. Ale nie mozesz zadac, aby wszyscy po rowno tracili wzrok, nawet jesli maja mozliwosc przejscia na mniej szkodliwy sprzet. Pozatym powtarzam - leczenie jest znacznie drozsze niz zakup sprzetu.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - btw , Meteor 18/04/02 00:37
poruszasz tez inna kwestie, ktorej nie bede rozwijal, bo to juz bylby mocny OT i wrecz NTG - urzedy wbrew opini tez maja swoj udzial w PKB, a wiec "wytwarzaja realne dobra".Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- kolego... , vaneck 17/04/02 12:59
nie chciał byś wiedzieć co się kupuje za Twoje pieniądze :-) A to jest jeszcze małe piwo...A little less conversation, a little more action
please - nie tylko , ksiaze 17/04/02 14:30
za twoje ale tez za moje i za jego tez ludzie nauczcie sie ze kazdy placi podatki urzedasy nie sa od nich zwolnieni!!!!!!!
- Fakt.. , Jumper 17/04/02 11:14
ja juz czekam miesiąc za tonerami do drukarek...
Na początku wsio było OK. potem okazało się, że jak przekroczyczy się pewną kwotę 3000 euro na zakyupy mat. eksploat. to trzeba robić zapytanie o cenę, teraz sie okazało, że muszą być minimum 4 oferty..a na razie są tylko 2, Ciekawe co z tego wyjdzie... szlak mnie trafia jak musze mapować porty na hp4050, a kobitki drukują na różnych papierach (przelewy, itp.) z różnych programów - które mieszają mi w ustawieniach drukarki (fonty) - dzisiaj walczyłem jaki miała poprzednio ustawiony (do sprawdzenia kiklkanaście pozycji)
i jeszcze ta cholerna biurokracja....
Robert"Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
przyjacielowi"
William Blake - hmm... to u mnie , XTC 17/04/02 11:34
chyba jest looz... jak już zgodę "góry dostanę" na serwis to jadę właściwie gdzie chcę - /czyli tam gdzie mi czas i poziom usług odpowiada/ ...
jedyne co martwi to serwis gwarancyjny HP ... no tak starają się wydziwiać w 'autoryzowanym' - jakby im potem HP przez rok zgłaszało pretensje, że "wina była pewnie usera a oni wzięli" - ale w efekcie się udało... nawet "jakoś przeszło" że data na karcie gwarancyjnej i fakturze różniła się o jeden dzień...
Zabawna rzecz... na kasety czyszczące DDS2 czekam w ZETO już pół roku :)Linux - nie chce mi sie na ten temat dyskutowac , Meteor 17/04/02 12:02
ale prosze pamietac, ze nie wszyscy urzednicy sa zli, leniwi, sluzbisci, biurokracie etc.
Student 4 ropku administracji.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - Ale... , JE Jacaw 17/04/02 12:45
...ja tu nie mowie, ze sa leniwi itp. (sam w koncu jestem urzednikiem), tylko chodzi mi o to, ze panstwowe bedzie zawsze mniej wydajne niz prytwatne, bo trzeba przestrzegac procedur, ktore wszystko komplikuja, a jednoczesnie te procedury sa konieczne.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - no niestety ;))) , Meteor 17/04/02 12:51
to jest wrecz augustynski, lub dziewiczy dylemat (chce, ale sie boje, lub chce, ale nie moge).
Jako urzednik wiesz najlepiej, ze jestes zwiazany prawem i to jest nie dla Twojego zla, ale dla dobra drugiej strony stosunku prawnego (zwykly czlowiek musi miec gwarancje ciaglosci i nienaruszalnosci przepisow prawa stanowionych przez panstwo i przez nie przestrzeganych). Jako urzednik pewnie tez dobrze wiesz, ze sa takie zadania, ktorych nikt nie zrobi za panstwo i ono jest w tym najlepsze.
Inna sprawa, ktore zadania moglyby byc sprywatyzowane a ktore nie (ale to temat na dluuuuga dyskusje)Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - Tu masz racje... , JE Jacaw 17/04/02 13:58
...ze jest to temat na inna dluga dyskusje, bo oczywiscie sa takie zadania, ktore musi wykonac Panstwo np. wojsko, policja... jednak wszedzie gdzie sie da, powinno sie prywatyzowac, bo to jest efektywniejszy system zarzadzania.
Ktos nawet kiedys policzyl (w USA), ze z kazdego 1$ w urzedach "marnuje sie" 40 centow. :-(Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- no to nic tylko się cieszyć że pracuję u Włocha :))) , PrzeM 17/04/02 13:36
serwisuję i kupuję co chcę i gdzie chcę tylko muszę mieć klepniętą zgodę dyrektora - hihi jak jeden jest napalony na dobre 17nastki (monitory ofc:)))) dla swojego działu, to przy okazji sobie kupuję, a za to inny ma hopla na punkcie drukarek - że niby każdy komp ma mieć to i mój ma :)))).
życzę wam takich samych dyrektorów,
po,PrzeM
above the mind - powered by meat... - to ja co do przetargow , ksiaze 17/04/02 14:39
1.To chyba normalne zeby "bardzo mocno" wyspecyfikowac sprzet aby dostac to co sie chce, a nie pisac firmy wprost bo to zakazane ;-) wiekszosc urzedow tak robi mysle
2. Czesto wygrywa "firma zaprzyjazniona" dlaczego bo mamy w niej uklady bo wiemy ze mozemy na nia liczyc i generalnie im mniejsza tym bardziej sie staraja.
3. Firmy wygrwajace przetarg nastawiaja sie na pieniachy i podpisuja dowolne umowy ktore im sie podstawi pod nos!
ad 3 przyklad u nas jedna firma wygrala napisane maja w umowie czas naprawy 24h oddalem sprzet wrocil po 24dniach!!!
i co i guzik maja nas w nosie... - no wiesz , Yosarian 17/04/02 15:00
(to ad. 3) czasami w tych umowach są sformułowania mało realistyczne i terminy wyssane z palca (nie uwzgledniające np. czas na załatwienie spraw formalno prawnych) i potem sa takie efekty (niezależnie czy wygra taniczy drogi) wystarczy spojrzec na komputeryzacje ZUS (zero znajomości rzeczy i problematyki ze strony ZUS)
"Firmy wygrwajace przetarg nastawiaja sie na pieniachy i podpisuja dowolne umowy ktore im sie podstawi pod nos!"
Dlatego wiele przetargów nie powinna byc przygotowywana przez urzędników, bo po prostu wymaga specjalistycznej praktycznej wiedzy.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- powinno być pod "to ja co do przetargow" , Yosarian 17/04/02 15:06
ale cos jeszce dodam do tych umów i realizacj:
"Firmy wygrwajace... podpisuja dowolne umowy ktore im sie podstawi pod nos!"
Otoż to, umowy sa podsuwane do podpisywania ale nigdy sie nie spotkałem aby mozna było je zmienić (a przecież jest to umowa dwustronna) chociaż wielokrotnie jest tak że nie chroni kompletnie zleceniobiorcy a tylko zleceniodawcę. jest tak szczególnie w przetargach do 30 tys. EuroAll the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- moze niedostatecznie rozwinalem temat , ksiaze 17/04/02 15:20
jednym z punktow w przetargu jest np szybkosc reakcji inne firmy pisza np 14 dni 7 dni jak chca sie podlizac, a wleci taki dziwolag z 24 h i wygrywa dzieki temu przetarg (no m.in.) i to mnie denerwuje bo sami wiedza ze nie sa w stanie ich spelnic jak rowniez nie sa w stanie (tez jeden z punktow przetargu) zachowac gwarancji 3 letniej na sprzet na ktory producent daje 1 rok ciekawe co bedzie jak sie cos zepsuje po 2 latach, pewnie usulysze ze ujuz jest po gwarancji ten sprzet......- no jezeli , Yosarian 17/04/02 15:26
sami się podkładają, to trudno ale przeciez nie ma obowiązującej zasady ze musi zawsze wygrać najtańsza oferta ale najkorzystniejsza ?All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- ale , ksiaze 17/04/02 15:31
oni sie z tego "podkladania" nie wywiazuja to na tej samej zasadzie moge powidziec ze sprzedam 10kompow za 1zl czas reakcji 1s i gwarancja 100lat wygram kazdy przetarg a potem wystawie fakture na odpowiednia kwote reagowac bede tak jak mi sie chce i gwarancji dluzszej niz 1/2 gwarancji producenta nie bede honorowal, chyba nie o to chodzi ?- a ja ponawiam pytanie , Yosarian 17/04/02 23:46
to co oni podają to ich sprawa a kto i co zmusza zamawiającego do wybrania oferty najtańszej a nie najkorzystniejszej (przecież to na zamawiającym ciąży obowiązek przeprowadzenia rzetelnej analizy która oferta jest nie tylko tania ale _realna_)All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- to ty chyba w zyciu przetargu nie robiles , ksiaze 18/04/02 07:59
analiza przetargu jest robiona scisle wg wzorow matematycznych! nie ma tam miejsca na moje "widzimisie "!!!- sorry powinno byc pod "a ja ponawiam pytanie" , ksiaze 18/04/02 08:02
j.w.
- do Yosariana , GULIwer 18/04/02 08:29
nie daje w podposcie bo za długo
powiem ci jak jest u mnie, siedze przez anlag 14" który ma -30% w szerkości 8godz. o jakości obrazu nie wspomne + kompo z np. dyskiem PIO3 i to jest moje stanowisko pracy. W urzędzie są działy w których sa 486 (nawet sobie nie wyobrażasz jak to fajnie na drugim piętrze XP na dole Win3.1 bez mychy bo kasy nie ma wydział) i są działy w których są Celerki 1Ghz. Nadmieniam że drugi kompo z tego zakupu lezy nieużywany bo nie kupili biurka. To jest chore a raczej coś co sie nazywa Fundusze Celowe (miedzy nimi nie mozan przekazywać kasy lub jest to bardzo utrudnione i pod koniec roku na koncie ma być 0PLN albo coś blisko tego. Są tgo plusy /nikt nie ma prawa zabrać kasy/ ale i minusy /w/w brak możliwości przerzucenia środków tam gdzie one by sie bardziej przydały/) jest chorym pomysłem nie wiem której ekipy ale nasazczęście beą to sukcesywnie kasować. I jeszcze paniusia narzeka że grac nie może toć to &*^%(&^%(* nawet słów obelg nie moge z siebie wydobyć, Ja z chęcią wezme ten kompo co ona ma a niech ona weźmie mój
Aha porównujesz LCD 15 do CRT 15 raczej na miejscu byłaby 17 a wtedy w cenie juz nie taka różnica
2. Przetarg, to w nim okreslam warunki gwarancji a jedynym kryterium jest cena, to nie jest konkurs piękności.
OT I jeszcze mi net w domu odcieli :(((I'm only noise on wires - to ja spróbuję kolegów położyć :)) , damianek_g 18/04/02 17:12
nie chciałbym pisać gdzie pracuję ale to nie urzędastwo (pozdro dla kolegów urzędników) lecz prywata z o.o.
Przykład
Wielka firma (np. z sektora paliwowego) składa zamówienie na sprzęt - urządzenie rejestrujące (ofc dla przykładu :))) i co jest w zestawie?
Zestaw:
1. Urzadzenie właściwe
2. Komplet modułów pomiarowych
3. Przewody połączeniowe
4. Urządzenie do zapisu i transportu danych typu (i tu w zależności od potrzeb) np. Toshiba Satellite 1800-614 C1100
I co Wy na to? państwowo czy prywatnie... przetargi zawsze były, są, i będą ustawiane jeszcze zanim ukaże się ogłoszenie.. niestety. jest ktoś chętny do rozp... tego całego towarzystwa? chętnie pomogę ale to chyba utopia...show must go on...
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|