[OT] Tak z nudow siedze i przgladam co sie da

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» resmedia 07:02 » NimnuL 06:58 » PeKa 06:38 » cVas 06:33 » NWN 05:07 Dzisiaj przeczytano 41109 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[OT] Tak z nudow siedze i przgladam co sie da , SpiDy 10/05/02 21:01
I znalazlem takie male cos ,ciekaw jestem jak sprawuje sie naprawde taki komp http://www.viahardware.com/zfpc_1.shtm

"Obyś się w Polsce urodził"
A.L

cool :) Atari & Amiga are back... , XTC 10/05/02 21:12
:)
swoją drogą to właśnie dziś tak siedziałem ... siedzę i patrzę... myślę i tak spojrzałem na klawiaturę i pomyślałem sobie jak to byłoby inaczej gdybyśmy np. na takich maszynach jak Amiga500 czy AtariST pracowali :) duża szuflada - dyskietki "z boku" :)... wszystko pod ręką - to dopiero "osobisty komputer" - a tak... tylko głupia bezduszna klawiatura przed nami leży... nie to co kiedysiejsze konstrukcje... :]
Linux
1. hehe... , Umek 10/05/02 22:22
  ale są i zalety - przy napływie impulsywności ginie ino klawiatura :)))
  1. Hmm... , Ajgor 11/05/02 04:55
    Przy Amidze nie mialem takich napadow impulsywnosci, jakie mam przy pececie (a mialem tch Amig caly szereg - od golej A500 do niezle wypasionej na owczesne czasy A1200:))
    Pozdrawiam.
    Ajgor.
    http://djinni.prophp.org/wiedzmin/
    1. Stare dobre czsy :)) , SpiDy 11/05/02 10:58
      masz racje Ajgor ile to czlowiek nocek zarwal,i wszystko dzialalo,nic sie nie zawieszalo itp,itd ,az sie lezka w oku kreci i kobeta nie narzekala ze ciagle cos warczy czy szumi ;))
      "Obyś się w Polsce urodził"
      A.L
2. A jakie ciche kiedysiejsze kompy były ... , NimnuL-Redakcja 11/05/02 11:32
  no i nigdy się nie wieszały ... przynajmniej mój C64 się nie wieszał ... chyba ;-)
  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
  siedziałbym przed komputerem przy
  świeczkach.
  1. czasem siem wieszal , mel2 11/05/02 21:12
    jak sie robilo freeze na final cartridge III - coby jakies zmiany w pamieci uczynic i samodzielnie dorobic se niesmiertrelnosc - nie pamietaaz?????? :)
    Pozdrawiam
    Don't lose your head,
    There can be only one.
    1. Tej gry nie pamiętam .... , NimnuL-Redakcja 12/05/02 09:17
      ale faktycznie - czasem zwis się zdazał ... ja miałem jakąś dziwną wersję Rick Dangerous (chyba II) która po kilku lewelach sie wieszała a na ekranie pojawiały się kolorowe paski ... ludziska mówili, że ta gra jest z Atari ściągnięta i dlatego nie łazi pod C64 ;-)
      Ale przyznać musze, że C64 był niezłym sprzęciorem ... szkoda, że szybko upadła firma oraz , że nie można było zapisów gry robić (miałem kaseciaka) bo w symulator lotów ACE ostro pogrywałem, ale zajmowało mi to nawet 10 godzin non stop ;-)
      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.
      1. ałć - to ty niezly byles , mel2 16/05/02 18:57
        jednakze final cartridge III to nie gra przeca - ino cartridge - widac nie miales to nie wiesz - choc mocno popularny byl.
        ja tyz gralem w ace - to chyba tam sie tankowalo w powietrzu??? - nawet umialem to robic - hałewer creatures 2 i 3 byly the best.
        Pozdrawiam
        Don't lose your head,
        There can be only one.
ja nie zapomnę... , XTC 11/05/02 11:51
jaki oburzony/zaskoczony i zdezorientowany byłem gdy podczas kodowania mi się Atari zawiesiło... /miałem taki egzemplarz serwisowany - dziwny trochę/... piszę piszę... zostawiłem kompa na godzinę, wracam a tu... wszystko stoi... na klawisze nie reaguje... nie wiedziałem co zrobić, co się dzieje etc... a najbardziej wkurzał fakt, że "ja tu przecież pracuję i mogę to czy owo stracić" :))) ...
teraz to śmiech czysty... ("co... wisi?... to Alt+ctrl+del... - poszło?... a to dobrze, przychodzić nie muszę...")
Linux
stare klimaty, ech... , Budasty 11/05/02 21:41
a te spory Commodore64, Spectrum+Ay, Atari i Barbarian, Bajtek, demka na Spectrumne, magnetofony kolejne turba... miało to swój urok a ludzi obeznanych z kompami było naprawdę niewielu... a sprzęt, np. magnetofony, pamiętam jak znajomy wgrywał na Atari gierkę Locomotive, szło ok. 20 mninut(nie miał Turbo), już prawie cała wgrana i tuż przed końcem error i od nowa, za którymś razem jak weszło to radocha była niesamowita (:)-))))
1. nioooo -to bylo to , mel2 11/05/02 21:55
  czlowiek sie cieszyl jak mu sie cos uruchomilo - i pokazalo jakis nowy efekt - i te krecenie srubokretem w magnetofonie - i to dire straits zdigitalizowane na c64 - co zajmowalo calom pamiec - ale gralo ladnie -eeehhh -to byly klimaty - shit - a teraaa- ehhhhh - szkoda gadac :)
  Don't lose your head,
  There can be only one.
2. Miłe czasy.... , Umek 11/05/02 23:42
  a moje 65XE zalega sobie radośnie w szafie :-))))