TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
-= JOKES =- Duży zestaff , pjfox 7/06/02 21:02 Autobus
Kolesie opowiadają stary dowcip:
1: Dlaczego policjanci nie jedza ogorków ?
2: Nie wiem
1: Bo im sie gęba do sloika nie miesci heh
Mala dziewczynka do mamy:
D: Mamo ale przeciez tato je ogorki
Ktos z tła : Chyba z beczki
Mąż miał problemy z żoną; nie miała ochoty na sex. Poszedł do lekarza, by ten
coś poradził...
- Tak zapiszę Panu krople. Proszę dać żonie pięć kropli, gdy nie będzie
widziała. Efekt gwarantowany. Na pewno będzie miała ochotę na sex z panem.
Mąż wrócił do domu i wieczorem, przy kolacji, gdy żona na chwilę odwróciła się,
wlał jej kilka kropli do herbaty a przy okazji także sobie zaaplikował ten
specyfik. Leżą w łóżku i żona przeciągając się mówi:
- Ale mam ochotę na mężczyznę...
Na to mąż mruczy pod nosem:
- Ja też...
Jas i Malgosia bawia sie w lekarza.
Jas sciaga koszulke i pokazujac na sutki pyta:
-A to masz?
Malgosia szybko sciaga sukienke i sprawdza:
-Mam takie same.
Jas pokazujac na pepek:
-A to masz?
Malgosia sprawdza:
-Takie samo.
Jas sciaga majtki:
-A to?
Malgosia nerwowo szuka w majteczkach, po czym biegnie z placzem do mamy.
Za chwile wraca i z usmiechem mowi:
- Mamusia powiedziala ze jak skoncze 16 lat to bede ich miala ile wlezie!
Polak Rusek i niemiec licytuja sie:
niemiec - a my may takie samoloty ze jak lecimy na mecz to druzyna gra w
samolocie proby.
rusek - a my amy takie ze jak lecimy na wojne to wsamolocie manewry robimy
polak a my mamy takie samoloty ze ostatnio jak laecialem to cos sie dziwnego
dziac zaczelo - jakies turbulencjae i nie chcialo przestac. Wiec kapitan wzial
malego faita i poljechal n aprawe skrzydlo -i nic ojechal na drugie skrzydlo i
nic.
No to wzial poloneza pojechal na ogon i stwierdzil ze jakis idiota nie zamknal
okna i wlecialy dwa samoloty -rosyjski i niemiecki.
Ze sklepu (-:
Lata 80-te, Gdańsk, sklep z pamiątkami na Długim Targu. Okres przedświateczny
(Boże Narodzenie). Do sklepu wkracza Wietnamczyk z kolegą, rozgląda się
niepewnie. Widać, że chce o coś poprosić, ale się waha. W końcu ekspedientka z
uśmieszkiem:
-Czego pan sobie życzy?
Na obliczu Wietnamczyka odmalował się znaczny wysiłek, widać było trybiki
obrabiające dane, wreszcie z tryumafalnym uśmiechem wypalił:
- Siśkiego najlepsiego!!!!
Sklep w dużym mieście lata 70-te.
-Proszę 30 deka tego sera z górnej półki-
- To jest atrapa- odpowiada sprzedawczyni
- Też lubie, może być- stanowczo potwierdza klientka
Scenka autentyk z Autobusa
Wsiada facet kiścią bananów do autobusu, w którym ścisk, tłok i zagęszczenie.
Korzystając z takiego tłoku, ludzie zaczęli podbierać banany facetowi. Ten
zorientowawszy się, że pojedzie do domu bez zakupu, postanowił mocno trzymać
choć jednego banana w garści. W końcu na jednym przystanku pewien jegomość
zwrócił sie do niego:
- Panie wyjmij ręce z mojego rozporka bo ja już tu wysiadam....
Lezy Czerwony Kapturek z wilkiem w lozku. Czerwony Kapturem mowi:
- Wilku, dlaczego masz takie duze uszy?
- Bo w dziecinstwie duzo sluchalem.
- A dlaczego masz takie duze oczy?
- Bo w dziecinstwie duzo plakalem.
- A czemus w dziedzinstwie wiecej nie sikal...?
Jasio, Franio i Dyzio zrobili sobie zawody na najkrótszy dowcip. Walka ostra,
kawały coraz krótsze. W końcu Dyzio dochodzi do trzech słów w jednym dowcipie!
No, to Franio do dwóch! Kolej na Jasia. Ale jaki to ma być dowcip, skoro tylko
jedno słowo zostało? Myśli Jasio, myśli intensywnie, aż w końcu wpada na
koncept - biegnie do pokoju siostrzyczki, Małgosi; po chwili wraca i
triumfalnie stawia na stole świeczkę:
- Szwagierek!
Amerykanski.
Synek pyta sie tatusia o wytlumaczenie roznicy miedzy hipoteza i realnoscia (
rzeczywistoscia). Tatus postanawia wytlumaczyc to na przykladzie - " pojdz do
Mamy i siostrzyczki i powiedz im, ze z wiezienia stanowego wypuszczaja dzisiaj
po 10 latach znanego gwalciciela, ogromnego Murzyna i czy one by sie z nim nie
przespaly? " Synek idzie i wraca po paru minutach z limem pod okiem. "No i co?"
pyta tatus. " Daly mi w gebe i skrzyczaly ,ze moga im cos takiego
zaproponowac" " No dobrze , idz jeszcze raz i zapytaj sie czy zrobilyby to za
Milion dolarow". Po chwili synek wraca i mowi" powiedzialy, ze za milion
dolarow to chyba tak" . "No widzisz synku" mowi tatus " w mysl tej hipotezy to
siedzimy na milionie dolarow, ale tak naprawde realistycznie to mamy dwie kurwy
w domu"
Leci samolot. na jednym z siedzen klatka z papuga. papuga sie drze:
- Hej, stewardessa, slonecznika, tylko szybko! I wyskubany ma byc, starannie!
Stewardessa przyniosla. Papuga po chwili:
- Hej, ty tam, panna, orzeszkow, ale juz! i swieze maja byc, a nie jakies
zlezale, no i kurde bez soli! jak sa solone, to pomyc!
Stewardessa wkurzona, ale w koncu przyniosla. Za papuga siedzial facet i mysli
sobie: "jak papuga moze, to wlasciwie czemu nie ja?" i wola:
- Hej, stewardessa, butelke zimnego piwka, ale juz!
przebrala sie miarka. stewardessa sie wkurzyla i poszla na skarge do kapitana.
kapitan postanowil postraszyc faceta i papuge. wyszedl do nich i mowi, ze
pasazerowie, ktorzy nie umieja sie zachowac, beda wysadzeni z samolotu. idzie z
nimi do drzwi i zaczyna majstrowac przy zamknieciu. facet w panice. wyluzowana
papuga do faceta:
- Ty, jak na nielota, to ty niezly kozak jestes!
Kawal z lat
Zawody w wyciskaniu cytryny. Amerykanin, Rusek i Polak.
Pierwszy podchodzi Amerykanin. Bierze cytryne, cisnie, cisnie, wskaznik pokazuje:
70 procent soku z jednej cytryny, 80, cisnie, cisnie - 85. Widzowie klaszcza.
Amerykanin zdejmuje numer startowy, pod spodem koszulka z napisem "Coca-cola is
the best".
Nastepny Rusek. Cisnie, cisnie, wskazowka pokazuje 85 procent, mija, 90 procent,
95, 98, 99! Widzowie klaszcza - znakomity wynik. Rusek pewny zwyciestwa pokazuje
koszulke: "Marksizm Leninizm Droga Do Swietlanej Przyszlosci", tlum klaszcze.
Wreszcie Polak. Bierze cytryne, wyciska, wyciska. Wskazowka minela 85, idzie do
gory, 95 procent, 98, 99, minela, 100 procent, ale idzie dalej - 105, 110, 120,
zatrzymala sie na 142,5 procenta. Tlum szaleje. Polak pokazuje koszulke: "Glowny
Urzad Statystyczny".
Pani w szkole pyta dzieci. Dochodzi do Jasia. Jasio odpowiada:
- Spierdalaj.
- Jasiu!!! Co to ma znaczyć?! Twoje zachowanie jest skandaliczne! Natychmiast
idziemy do pana dyrektora!
- Do tego buca? Nie pojde, bo mu nogi smierdza.
- Ty bezczelny gowniarzu! Jak smiesz!? Ide natychmiast do dyrektora.
Poszla. Wchodzi do gabinetu i mowi:
- Panie dyrektorze! Jasio powiedzial o panu, ze panu nogi smierdza, a do mnie,
ze mam spierdalac.
- To skandal! Ktory to?
- Jasiu, IV b.
- Dzwonimy do ojca.
Poszukali w papierach. Znalezli telefon do ojca do pracy. Dyrektor dzwoni,
slyszy: "Biuro przewodniczacego klubu poselskiego Samoobrony, slucham".
Natychmiast odklada sluchawke i mowi:
- No, ide umyc nogi.
- Co? A ja?
- A pani niech spierdala.
Jedzie w autobusie lekko podpity facet i co chwile mówi: o, k...rwa, o k...rwa
o k..rwa. W końcu pasażerowie nie wytrzymali, ktoś poszedł do kierowcy i prosi,
żeby uspokoił faceta, bo nie wypada tak kląć. Kierowca zatrzymał pojazd,
podszedł do faceta, chwilę z nim rozmawia i nagle "O K...rwa, bardzo państwa
przepraszam, ale ten pan wraca ze szpitala, żona urodziła mu czworaczki!"
A wszyscy pasażerowie chórem: O K....rwa!
Janie, czy w ubikacji są dwa sznurki, czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie idź posprzątaj pod zegarem...
(znalezione na gazeta.pl (-: )
iag coź byuo to nje bijdzie (-:taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - daj chwile, Set zaraz cos znajdzie w archiwum , Deus ex machine 7/06/02 21:34
.-))))))"Uti non Abuti" - Już pewnie szuka , Trunks 7/06/02 21:36
to kwestia czasu to ctrl+c i ctrl+v długao trwa :(- Set co tak dlugo 56 minut minelo .-)))) , Deus ex machine 7/06/02 21:56
.-)))))"Uti non Abuti" - Hmmm... , Setlerin 7/06/02 22:17
...nie no dajcie spokoj. Za duzo tego.Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo... - Setlerin czy , Trunks 7/06/02 22:23
ty mieszkasz w Opolu? bo chyba tam jakieś tornado dzisiaj było wsystko całe znaczy dom?- tak jakby , Setlerin 7/06/02 23:22
pod opolem... na granicy dolnego i gornego slaska.... tak sie sklada, ze mamy tutaj taka góre, dzieki ktorej nic do nas nie dochodzi :) u nas lekki deszczyk tylko był :)Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo... - Bo w wiadomościach słyszałem , Trunks 7/06/02 23:28
że w opolu to niezły saigon burza zrobiła- ano dzialo sie troche , coobav 7/06/02 23:52
ale przezylem :))Lenovo X1 Nano, HP Zbook G5
Legion5 R7-5800H, RTX3060 - Podopbno samochody fruwały , Trunks 7/06/02 23:57
I na parkingach zniszczenia że mała glowa- moj Trabi stoi ;-)))))))) , Kraszan 8/06/02 08:47
ale alternator ma spalony :(((( SHIT:)
- nieczytałem wszystkich , Zryty_Berecik 7/06/02 21:46
ale jedne z pierwszych dobre :) - :))) suuuper , Menah 7/06/02 22:05
123W sumie to ja nie wierzę w ten internet - pierwszy byl , robert71 7/06/02 22:31
http://www.twojepc.pl/...m.php?r=2002&id=12576*** ********** *** ** ******* *******. - Ufff , Maleństwo 7/06/02 22:39
ten z Koreańczykiem to przebój (na dodatek na czasie ;-)))Jak sobie pomyślę jaki ze mnie
inżynier to aż się boję iść do
lekarza... - Ale batalia :-) , NimnuL-Redakcja 8/06/02 10:25
swietne :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - nr. 4 , Grza 8/06/02 11:33
:)))) |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|