Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.

1. ktoś robił... , XTC 16/06/02 23:44
   takie badania... - jakieś adaptacyjne układy programowalne - nie pamiętam dokładnie - po optymalizacji - zjechali z zegarem do poziomu P200 chyba...
   co do optymalizacji - fakt... win jest stary i ma być kompatybilny - a mój lin ma jądro kompilowane najnowszymi kompilatorami jakie są dla SID'a - specjalnie pod instrukcje PIII - podobnie jak i sam odtwarzacz ...
   stery do grafiki - 2018(chyba) NVDrivers - też skompilowane na nowo...

   Linux

   1. Ja tam... , Umek 16/06/02 23:54
      jakimś wielkim fanem M$ nie jestem - ale bądźmy szczerzy - jak sobie wyobrażasz SO działający za 20 lat? Jasne że jądro am być stabilne i ma obsłużyć wszystko co mu wepnę. Samo jądro SO ma być nietykalne i super stabilne. No i będące w stanie... Także jaja typu kompilacje pod sprzęt są wg mnie - tylko tymczasowymi jajami, nie wydaje mi się żeby to była właściwa droga dla rozwoju os-ów w przyszłości.
      A dedykowane zawsze będą - zobacz jakiś odtwarzacz DVD - jaki tam siedzi procek i z jaką częstotliwością działa?!
      Podsumowując: dla mnie doskonały (przyszły) os będzie musiał być uniwersalny, a to zawsze będzie nanosiło przyrost marnowanej mocy w stosunku do systemów nierozerwalnie związanych z częścią sprzętową.
      BTW: ciekawe kto się tym w przyszłości zajmie - M$ jest silny ale ile można ?! :)))))
      1. Jeszcze... , Umek 17/06/02 00:14
         Nie uważasz że patrząc na ten niby-postęp w różnych dziedzinach nie sposób dostrzeć jego żałośności. W końcu wg dawnych wizjonerów powinnismy w dzisiejszych czasach odbywać podróże kosmiczne (powszechne) itd.
         Tymczasem kolejne fascynacje szarych pudeł - serial ata, kolejne żałosne skoki GHz-ów, niedoskonałe systemy, niedoskonały hardware. Wszysko to zalatuje tandetą i szmalem. I wydaje się mieć niewiele wspólnego z prawdziwym, radykalnym rozwojem rodzaju ludzkiego. Cóż - kolejny niewielki skok, kolejne news'y kolejne sensacje. A nic tak naprawdę wielkiego się nie dzieje. Ino nabijanie kabzy, marketing i takie tam gówno w jakim pływamy przepełnieni fascynacją i nowymi, "wspaniałymi" możliwościami...
         Błeeeeeeeeeeeee.........
         1. ano , nie tylko ty masz takie wrażenia , Master/Pentium 17/06/02 00:54
            wystarczy popatrzeć na pobory mocy CPU :-(

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

         2. he he :) , XTC 17/06/02 12:13
            z tym wizjonerstwem to fakt :)
            ale to co mówiłem o adaptacyjnym układzie i divx'ach - to nie pasuje pod 'hardwired decoder' - bo to był układ który optymalizował się niejako do danego zadania - każdego zadania - coś jak struktura PGA - szybko dopasowująca się do najbardziej wymagającego algorytmu...
            
            co do "skoku technologicznego" - wszystkie obserwacje wykazują iż... światu coś takiego wcale nie jest potrzebne...
            :(

            Linux

            1. Sorki... , Umek 17/06/02 12:26
               że tak ci się wciąłem z tymi wywodami XTC.
               Wow - ale mnie naszło z wieczorka...

Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

1. 2mpeg'i... , XTC 17/06/02 22:00
   pewnie jedynki :))) ...
   no wiesz.. BeOS był reklamowany jako "multimedia ready" - u mnie nieszczególnie to wyszło - po defaultowej instalacji co prawda vortex2 działał... ale mpeg1 w oknie zżerał 100% mocy cel333@416 :( - a fullscreen był żałosny - bez filtrowania etc. :( coś nie tak musiało być z transferem do karty - ale nie było już czasu to poprawić (i wiedzy oczywiście) ...
   a najgorsze, że wszystkie aplikacje pisane pod starsze wersje 4.x nie chodziły -aby znaleźć coś jak ICQ to się cały dzień net kopało i testowało :( (mówię o czasach gdy pojawiła się pierwsza wersja BeOS personal edition)

   Linux