TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Prawa autorskie i piractwo [ANKIETA] , roLek 23/06/02 13:08 Od czasu do czasu ktoś na boardzie pyta o cracka, seriala czy nawet ścieżkę do pirackiego oprogramowania. Głosy które wtedy sie podnoszą są raczej jednoznaczne - złodziejstwo, bandytyzm, itd.
Według mnie nie jest to takie oczywiste. Co innego jeśli program wykorzystujemy w firmie, a co innego jeśli używamy go w domu (komercyjnie czy prywatnie).
Podejrzewam, że większość boardowiczów ma softu na dysku za który mozna by dobry samochód kupić. Chodzi mi o to, że jeśli jako np. student instaluje sobie autocada to wg mnie jest to nawet wskazane, bo przecież w przyszłości ten student może otworzy biznes i zakupi oryginał (znając program wcześniej).
Sam piszę komercyjne programy, skrypty (które staram sie zabezpieczać :) ) nad którymi siedzę po nocach i szlag mnie trafia na myśl, że ktoś sobie zrobi sobie F5 (nc) i skopiuje moją pracę. Z drugiej strony wiem, że jest to nieuniknione i liczę, że chociaż duże firmy zapłacą, a te które nie stać zwyczajnie mnie okradną.
Z grami jest troszkę inaczej, bo nikt ich do pracy nie wykorzysta. hm...
Co Wy myślicie na ten temat?..::rolek::.. - hmm.... , Star Trek 23/06/02 13:25
moim zdaniem masz racje-to czy na TPC ktos poda sciezke do cracka czy tez do oprogramowania nie oznacza, ze od razu wszscy beda tam wchodzic.To ich sprawa-postapia zgodnie z wlasnym sumieniem.Duzo ludzi robi tak jak napisales-najpierw maja piracka wersje programu i jesli im odpowiada ida i kupuja oryginal-po prostu nie kupuja kota w worku.- huhu bzdury.... , Holyboy 23/06/02 20:18
fajnie jednym slowem jezeli dwoch 14 latkow na ulicy bedzie bilo 80 letnia babcie to mam przejsc obok - no bo w sumie to sprawa ich wlasnego sumienia a nie mojego??Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - porównanie jest nie trafione , DeK 23/06/02 21:36
Ewidentnie nie trafiłes z ripostą po prostu jest nie na miejscu i porównanie tego do powyzszego jest chybione.
pozdrawiam- nie trafione? nie sadze - sprobujmy lopatologicznie to rozlozyc... , Holyboy 23/06/02 22:24
1. na TPC ktos poda sciezke do cracka czy tez do oprogramowania
2. nie oznacza, ze od razu wszscy beda tam wchodzic.
3. To ich sprawa-postapia zgodnie z wlasnym sumieniem.
1. jezeli dwoch 14 latkow na ulicy bedzie bilo 80 letnia babcie
2. nie ozncza to, ze od razu wszycy beda bic 80 letnie babcie
3. to nie tylko ich sprawa, mimo iz postepuja zgodnie z wlasnym sumieniem, gdzyz system moralny i prawo zobowiazuja mnie do reakcji i staniecia w obronie
porownanie jest trafne i celowo dobralem takie przewartosciowanie - gdyz zlo zawsze jest zlem! i zawsze nalezy je potepiac, a dzieki pojeciu "niskiej szkodliwosci spolecznej" wielu bandziorow zyje bezkarnie miedzy nami...
aha tutaj tez prosze o fakty - odpisales ze nie trafnie twoim zdaniem dobralem porownanie, ale nie odpisales dlaczego? - ciekaw jestem...Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - zgadzam się z Dek'iem że nietrafione, bo ... , Yosarian 24/06/02 00:05
zrobiłeś jedno błedne załozenieże ten co pyta o cracka (a także inni co toprzeczytają) wykorzysta go tak jak ty załozyłes, do nielegalnego skorzystania z gry i to wielokrotnie czyli tak jakby korzystał z legalnego produktu a tymczasem crack może mu przecież posluzyć do zapoznania sie z programem, jedorazowego wgladu (tylko proszę mi nie mówic o demach, to nie o to chodzi w tym przypadku). Ty jednak tego nie wiesz, nie widzisz, cos tam zakładasz. A w przypadku dwoch 14 latkow bijących, na ulicy, 80 letnia babcie mamy juz konkretny fakt, zły uczynek bez zbędnych domyslów i dociekań.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- buahahaha , beef 24/06/02 00:26
A jeśli Ci nastolatkowie robili babci masaż serca i to tylko tak się wydawało, że ją bili??? :)))) człowieku, jeśli musisz się uciekać do takich wydumanych i pokręconych wywodów, to jedynie świadczy o marności tezy, której bronisz. A porównanie jak najbardziej na miejscu.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - wlasnie... , Holyboy 24/06/02 00:38
nie dam sobie wmowic ze porowanie jest nietrafne bo jest trafne - w prawie istnieje cos takiego jak "domniemania prawne" np. jezeli na egzaminie zlapia cie ze sciagami to masz oblany egzamin mimo ze nie zlapali cie na tym ze korzystales z pomocy, gdyz istnieje takie domniemanie ze mogles z tego korzystac...Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - a ja sobie , Yosarian 24/06/02 00:49
że porównanie jest trafne :-) a poza tym to chyba zaczynamy mówić na inny temat.
Kolega prawnik :-) ?All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- hehe wiec tak.... , Holyboy 24/06/02 01:31
powiedzmy ze to nie bylo porownanie wprost - tzn to bylo porownanie ale nie sytuacji lecz mentalnosci - w obdwu sytacjach dzieje sie zlo, ze ktos do tego zla sie przyczynie / wyrzadza je - (co do tego chyba nie ma watpliwosci) , szkopul tkwi w tym, ze Star Trek chcialby zostawic problem czy czynic to zlo tylko i wylacznie systemowi moralnemu sprawcy a jak wiadomo "nemo iudex in causa sua" - "nikt nie moze byc sedzia we wlasnej sprawie" - wiec tak ja mowi zdrowy rozsadek widzac ze babci robia krzywde nalezy zareagowac bo to co dla nas jest ewidentnie zle dla nich nie jest, analogia do piractwa - ewidentnie pieractwo jest zle i nalezy jemu przeciwdzialac...
yyy jezeli to cie niezadowoli to prosze lopatologicznie wyjasnij mi to bo ja zlgupieje, moze byc na priv :)Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.
- no dajże spokój czlowieku , Yosarian 24/06/02 00:40
Holy podal takie a nie inne fakty "jezeli dwoch 14 latkow na ulicy bedzie bilo 80 letnia babcie" to bądź łaskaw nie relatiwizować tego faktu tylko dlatego że nie pasuje ci do tematu obrony praw autorskich ... bo jezeli tak to ja powiem ze może przymierzali się do pdcięcia jej gardła ... padly takie a nie inne argumenty i o tym mówię.All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- Moje zdanie: , Yatanza 23/06/02 13:32
Do celow zarobkowych oprogramowanie powinno byc zakupione legalnie, piratow komercyjnych powinno sie scigac z cala surowoscia prawa. Natomiast w domu, prywatnie powinno sie miec legalny system operacyjny (wymaga tego zwykla ludzka przyzwoitosc), oprogramowanie typu CAD, CAM za kilkanascie tysiecy zlotych sami producenci po cichu pozwalaja uzywac do "zabawy" i nikt nie jest za to scigany (dla studentow sa darmowe wersje edukacyjne). Gry powinno sie kupic, zwlaszcza ulubione pozycje w ktore sie naprawde gra, zwlaszcza ze sa stosunkowo tanie. Podobnie jest z roznymi szarewarami za ktore autor powinien dostac te marne $9,99 - niech sie rozwija i ma za co zarcie kupic.
Tak sobie patrze do "Program Files" i faktycznie bylo by dobre auto... ;-) - a ja mysle , Druzil 23/06/02 13:45
Ze jak mnie nie stac na mercedesa to nim poprostu nie jezdze a nie pojde i ukradne.
Tłumaczenie ze gry /programy sa za drogie jest poprostu smieszne. To nie jest jedzenie , nie umrzesz jak nie bedziesz miał.- A ja tak sobie tez myślę... , ZGreG 25/06/02 01:07
...że np. dla mnie to jest jedzenie. Bo gdybym przez pięć lat studiów nie miał dostępu do kradzionego (owszem, bolesne i mocne słowo, i co gorsza prawdziwe!!) softu to bym teraz za przeproszeniem kible mył w szaletach miejskich. Może trochę za daleko wybiegłem z tą hiperbolą ale jakoś nie wyobrażam sobie (co znam też z doświadczenia empirycznego) że ktokolwiek w pracowni architektonicznej obecnie przyjąłby mnie do roboty, umiejącego kreślić tuszem na papierze tylko. Wiesz, przychodzisz do gostka na "interview" i pierwsze pytania są takie: "A AutoCAD'a znasz? A w Max'ie umiesz pracować? A Photoshop? A Corel, a Nemetschek, a ArchiCAD, a..., a...?????!!??" Policzyłeś już ile kasy poszło? I co mam może okraść bank?
Prawda, piractwo to paskudna rzecz - kradzież czyjejś własności intelektualnej. Ktoś się ostro uhakował żeby napisać takiego CADa, a ja przychodzę i biorę. Tylko jak tego nie ukradnę to co? Nauczę się darmowego Linucha + soft np. odpowiedniki CADów i pójdę szukać roboty: "zna pan MAXa?" - "Nie bo nie stać mnie było, ale za to znam @X#$%@ na Linux'a" - "Ale my nie używamy Linux'a..", - "to zaczniecie" - " to do widzenia.." I pogadali...
A co do wersji dla studentów - nie bądź śmieszny. Np. ArchiCAD EDU jest wciąż poza zasięgiem cenowym, nie mówiąc o blokadzie która nie tyle zapobiega komercyjnemu używaniu ile zapobiega jakiemukolwiek sensownemu używaniu na uczelni - drukowanie durnych tekstów "wersja edukacyjna..."itp.
Wnioski?
1.piractwo jest paskudne, be, karalne
2.ale wciąż nas/mnie/ciebie/ich (nieptrzebne skreślić) nie stać na progsy
3.kradniemy wszyscy - czasem całkiem nieświadomie (nie nagrywałeś nigdy Listy Przebojów Trójki? to też kradzież!!)
4. Jeśli to tylko możliwe wybieram legalny soft, a tego czego nie potrzebuję nie kradnę. Kajam się. Zarabiać będę na legalnym sofcie. Jak dożyję i mnie będzie stać...podpis?
jaki podpis! - siodme - nie kradnij , BENY 25/06/02 13:55
http://www.chip.pl/archiwum/article_9705.html / Najlepsza sygnaturka /
/ to brak sygnaturki /
- Ehhhh - napisałem duży kawałek o tym, ale postanowiłem nie dzielić się swoimi przemyślenia , zeb 23/06/02 13:55
Tu było: Ctrl+C, DeleteZack - mam to samo , Dhoine 23/06/02 14:59
tylko ze nie pisalem - pomyslalem sobie i tyle ;)
- No tak, bo jak myślicie , sebtar 23/06/02 14:24
dlaczego np. Microsoft nie przykłada się tak bardzo do zabezpieczeń antypirackich...Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców. - Bo Bill Gates... , Ajgor 24/06/02 11:46
i tak najbogatszym czlowiekiem jest w naszym ukladzie slonecznym. Ciekawe, jak sie wzbogacil, skoro oprogramowanie Microsyfu jest najbardziej piracone na swiecie. Patrzac na Gatesa ma sie wrazenie, ze piractwo nie jest zlodziejstwem, tylko odbieraniem niewielkiej czesci lupu prawdziwym zlodziejom, ktorzy za marnej jakosci programiki, jakim jest na przyklad Windows biora forse jak za zabicie wlasnej matki.
A wracajac do babci i 14-stolatkow... Oczywiscie ze powinno sie podejsc.. i im pomoc. Jestem tatusiem i wiem, ze nie ma gorszego zla, niz babcie :-))))))))))))))))))))))Pozdrawiam.
Ajgor.
http://djinni.prophp.org/wiedzmin/
- roLek , resmedia 23/06/02 15:29
zacytuje Cię: 'Według mnie nie jest to takie oczywiste. Co innego jeśli program wykorzystujemy w firmie, a co innego jeśli używamy go w domu (komercyjnie czy prywatnie).'
Rozumiem, że wg Ciebie jest 'lepsze' i 'gorsze' złodziejstwo? Czy 'prywatnie' to można mieć wszystko? Kradzież wartości intelektualnych jest kradzieżą, czy to w domu, czy w firmie. Inna sprawa to szkodliwość i wymiar ewentualnej kary. Nawet ci, co mogą się pochwalić legalnym softem, a słuchają mp3 i oglądają divx - też kradną. Ja (niestety) też :(
Zawsze warto poczytać licencję do danego softu (niektóre programy, w tym M$ mają licencję zgodną z regułą 80/20), do testów jest shareware i demówki, jest ogrom darmowego softu na licencji freeware/GPL zastępującego z powodzeniem drogi soft komercyjny. Właściwie, to nie chce mi się już o tym pisać... Polecam stronkę http://strony.wp.pl/wp/prawwwo/ do poczytania.
PS. W krajach skandynawskich student i nauczyciel może po cenie nośnika kupić cały komercyjny soft, który wykorzystuje na zajęciach, tyle tylko, ze po ukończeniu studiów ma go skasować. A wywalczyły to prawo firmy zwalczające piractwo. I to jest piękne. A u nas piękny jest Stadion Dziesięciolecia :)
Pozdrówka (i przepraszam za zbędne wywody :)desipere est juris gentium - prawo , acd 23/06/02 15:32
Podobno Polska jest panstwem prawa .I tu mozna bla ,bla na temat tego ... Z drugiej jednak strony przepis ktory nie jest stosowany przez spoleczenstwo staje sie martwy .Tym razem ,wiec mozna powolac sie na "inni tez to i ja". Po drugie w wiekszosci przypadkow roszczenia dot. naruszen praw autorskich jest w PL praktycznie nieegzekwowalne. Piractwo jest jednak nielegalne i trzeba powiedziec glosno ... tylko dlaczego kupujac piracki program nie mam wyrzutow sumienia i nie boje sie kary ???>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<< - ano dlatego, , beef 24/06/02 10:45
że istnieje społeczne przyzwolenie na tego typu praktyki, wywodzące się z błędnego koła "jak inni to ja też". Niestety, trzeba to kiedyś przerwać, nawet jeśli boli i psuje samopoczucie co poniektórym...this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- dzisiaj kupilem kasete , Meteor 23/06/02 18:48
blur "the best of.." za 5 zl (slownie piec zlotych). Kumpel w tym samym kojcu z kastemami wygrzebal Antologie M. jacksona (2 plyty CD !) za 10 zl (slownie 10 zlotych). Chyba i do producentow docieraja pewne sygnaly.
Btw, co do tematu to dura lex sed lex i zadne odstepstwa nie powinny miec miejsca. ale nie ma sie co oszukiwac, nie jestesmy swieci, natomiast usprawiedliwianie sie, ze sie kradnie jest gorsze od kradziezy.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - ehhhh jak tak dalej pojdzie to i lucyfera rozgrzeszysz... , Holyboy 23/06/02 20:16
no nic...
nie mozna w jakikolwiek sposob usprawiedliwiac czy wazyc ze cos jest bardziej mniej sprawiedliwe - za programy i gry nalezy placic!
jezeli chodzi o gry - sprawa, plac , plac , plac - bezwarunkowo plac! tekst w sytulu "nie kupuje kota w worku" jest tak idiotyczny i chamski w tym przypadku ze az rece opadaja - fajnie przejdziesz gre i kupisz orginal? (nie wszystkie gry maja opcje multi - tak tak nawet w dzisiejszych czasach)po drugie sa dema! nie ma nawet znaczenia ze wychodza one czasem po premierze (np dema Blizzarda) - podkreslam nie wazne - gra komputerowa nie chleb - bez niej nie umrzesz...
jezeli chodzi o aspekt programow uzytkowych - no tutaj analogia do kota w worku moze miec zastosowanie - chodzi o to zeby sie nauczyc aplikacji - przyklad - 3D Studio - licencja dla studenow - moga kozystac z programu nie moga zarabiac, Open Kylix - mozna tworzyc i rozpowszechniac projekty nie placac za Kylixa, pod warunkiem ze sa Open Source - przykladow mozna wyliczac i wyliczac..
reasumujac jezeli program zostal stworzony do rozrywki i do rozrywki jest wykorzystywany, to nalezy za niego zalacic, jezeli zostal stworzony do zarabiania pieniedzy to i sie na nim zarabia pieniadze to tez nalezy placic....
nie wiem czemu to tak idiotycznie trudne do pojecia?Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - Hmm piractwo było, jest i będzie. , Sebek 23/06/02 20:19
Takie święte zachowanie niektórych boardowiczów niczego tu nie zmieni (nawet w setnym procencie). A takie krzyki o piractwo na tym boardzie mnie poprostu śmieszy. Nie będę tu wymieniał najaktywniejszych. Chę jednak coś im uświadomić. Możecie się z tym zgodzić lub nie ale tego i tak nie zmienicie. To po części dzięki "piractwu" możecie sobie tak często modernizować swoje kompy kupować coraz to nowsze procesory, karty graficzne, dzwiękowe, dyski twarde coraz to większe. Dyski 60, 80 Gb po co komu jak kupuje legalne programy to musiałby ich kupić za niezłą sumkę żeby je móc zapełnić. A tu na tym boardzie co chwile słychać że ma 40 Gb i musi sobie kupić nowy bo mu już nie wystarczy taki. Kolejna sprawa w piractwie to że gdyby go nie było to wątpięczy takie miliony użytkowników mogłoby sobie na komputery pozwolić jeśliby musiała zapłacić z aoprogramowanie do niego 2 3 razy tyle i za kompa. A jednak ludzie kąpy ciągle kupują i kupują a dzięki temu ceny sprzetu spadają i dlatego wielu z tak krzyczących powinni trochę sprawę przemyśleć. Ja piractwa nie popieram. Większość moich programów to poprostu oryginały. Większość bo nie wszystkie na niektóre poprostu mnie nie stać a wykształcenie i kwalifikacje trzeba jakość zdobyć. Bo dzięki nauce na nie zawsze legalnych programach zdobyłem wiedzę którą mogłem wykorzystać w pracy i teraz ja mając mogę porostu kupić nowego kompa. Czyli kółko się zamyka. Podsumowując trzeba umieć podejść do tego tematu z dystansem i nie rzucać kur..., Ciu..itp. gdy ktoś spyta o cracka. Pozdr. Sebek- czegos tu nie rozumiem... , Druzil 23/06/02 20:38
Usprawiedliwiasz pytania o cracki, seriale zasłaniając się tym ze jakoś trzeba zdobywać wiedze i doświadczenie, nie zauważająć przy tym ze 99% takich pytan to zapytania o serial do gierki.
Jakoś nie czuje potrzeby aby wyrosła nam rzesza specjalistów od warcrafta3 i innych gierek - tez tego nie czuje.... , Holyboy 23/06/02 22:10
co do cholery maja tutaj gry?
swoja droga - k.... znowu gadka w stylu nie stac mnie na mercedesa to pojde i ukradne... hipokryzja i tyle... sam jestes smieszny - nie zauwazasz jednego prostego faktu - ze my nie walczymy tutaj z piractwem jako takim, walczymy tylko o to zeby go tutaj nie bylo, chcemy tu miec ideal ktory niestety nijak ma sie do ponurej rzeczywistosc...
do prawdy przerazajace jest takie zgnusnienie! wszyscy wy obroncy i poplecznicy piractwa - jestescie zalosnymi ludzmi o malutkim swiatopogladzie - jak mozna nie miec w sobie ani krzty idealizmu??? jak mozna tak biernie stac i patrzec na ta rzeczywistosc? jak mozna publicznie akceptowac kradziez - cos co jest zle, tak bezczelnie i arogancko sie z tym obnosic, godzic...
narkomania, alkoholizm, przemoc w rodzinie tez jest byla i bedzie - ale czy ta powszechnosc tych rzeczy pozwala nam na to obysmy beztrosko, niewzruszenie i bezdusznie obok tego przechodzili??? a wiec wielcy poplecznicy dziadostwa mowie wam - upadlacie nas jako ludzi, z systemu moralnych wartosci bierzecie tylko to co wam odpowiada, to co niewygodne albo omijacie, albo bagatelizujecie przy pomocy zalosnych argumentow - zero jakichkolwiek mocnych racji nic tylko belkot i belkot "takie bla bla bla"..
co do czesci - po jak wielkiej czesci to kazdy dzieki piractwu kupuje kompy??? dyski etc... fakty, liczby prosze
co do milionow uzytkownikow - milionom uzytkownikow nikt nie zabrania kozystac z darmowych rozwiazan - LINUX, LINUX !!! wiec nadal o fakty prosze...
Druzil ma racje - a co z grami? co to tu usprawiedliwi i sprawi ze nie bedziemy smieszni? tez o fakty prosze....
jak na razie nie widze zadnych, za to jak mowilem widze BELKOT - wiec zlituj sie i przestan belkotac - belkoczac nic nam nie uswiadomisz...
a na koniec ci powiem tak jak zaczales posta
"Hmmm na boardzie piractwo nie bylo, nie jest i nie bedzie tolerowane !!!"Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - Co do tego, że nie stać mnie na mercedesa , Sebek 23/06/02 23:12
to troche chyba Cię ponosi. Tak naprawdę to jesteś za nerwowy. To szkodzi zdrowiu. A co do mnie to zupełnie nie trafione te ataki. Po pierwsze stać mnie na zakup kompa to i stać mnie na zakup oprogramowania i takowe kupuję i raczej trudno nazwać mnie piratem jak to robisz z taką dumą i krzykiem. Szczerze to widzę, że dużo Ci nie trzeba aby oceniać drugiego człowieka. Nic o mnie nie wiesz a mówisz, że nie obchodzą mnie tematy typu alkoholizm, narkomania przemoc w rodzinie. W TYM TEMACIE NIC O MNIE NIE WIESZ I SIĘ BARDZO MYLISZ (wręcz żal tego wszystkiego co robiłem dotychczas jak taka osoba jak ty wypisuje o mnie takie rzeczy. Myślę, że nie jestem gnuśny, żałosny i o małym śwatopoglądzie bo pewnie Ci, którzy mnie bardziej od Ciebie znają powiedzieliby mi to prosto w oczy). Co do darmowych rozwiązań to jasne są ale ile z nich jest stosowanych w firmach, które korzystają z bardziej znanych i penych rozwiązań bo o zgrozo firmy wolą kupować droższe programy sugerując się chyba tym, że im droższe tym lepsze. Odpiszujesz pod moim postem a uogólniasz "wszyscy wy obrońcy". Nie widzę, aby w moim wcześniejszym poście mówiłem że jestem z piratam. Nie mówiłem również, że jesteście śmieszni więc proszę nie upiększaj swoich wypowiedzi przekręcając czyjeś. Aha i gdzie ja mówiłem o grach. Nie pamietam ale Ty gdzieś to przeczytałeś. Nigdy nie zadałem pytania o crack w żadnym z istniejących na tej kuli ziemskiej boardów i pewnie nie zapytam bo nie muszę (nauczyłem się obsługiwać przeglądarki lata temu). Ja Ciebie szanuję ale ty chyba mnie nie ale to nic ja dam sobie radę bez Kur.. itp. Pozdr. Sebek- bla bla bla bla , beef 23/06/02 23:54
"Nic o mnie nie wiesz a mówisz(...)" - Typowe, gdy brakuje argumentów. I głupie. Tu wszyscy wiedzą o sobie tylko to, co można wywnioskować z ich wypowiedzi. I trzeba to zaakceptować, bo inaczej istnienie takiego czegoś jak board nie miało by sensu. Oczywiście nie znam Cię itd., ale: Jeśli ktoś atak na swoją wypowiedź, (którą Święty zrównał z ziemią - i słusznie) traktuje jako atak osobisty, a uogólniające wypowiedzi bierze na własne życzenie do siebie, to pomyślałbym, że brakuje mu racjonalnych argumentów - cała Twoja wypowiedź to płacz nad sobą, jakiś ty biedny i atakowany a tak na prawdę nikt Cię nie zna - dziecinada. Przemiawiał by za tą opcją fragment "ja dam sobie radę bez Kur.. itp." - fakt, gdy nie ma się nic ciekawego do powiedzenia, to najłatwiej się przyczepić do takiej bzdury.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - i jeszcze , beef 24/06/02 00:18
"Takie święte zachowanie niektórych boardowiczów niczego tu nie zmieni (nawet w setnym procencie)" - to, że Tobie się tak wydaje i w swoim konformistycznym światku wolisz płynąć z prądem, zwisa mi i powiewa jak zeszłoroczny glut u nosa żula na dworcu centralnym. Wyjrzyj przez okno - tyle złego się dzieje i tak mało się zmienia na lepsze, nie? Teraz spojrzyj w lustro i powiedz "dziękuję" :ppppthis is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - He myślę, że Holyboy , Sebek 24/06/02 02:11
daje sobie radę i bez Ciebie i adwokata nie potrzebuje. Co do argumentów no cóż nie podaję bo nie ma takiego powodu (napisałem, że jestem przeciw piractwu i chyba do tego żadnych argumentów nie trzeba). Co do wypowiedzi Holyboy " smieszy cie to ale nie jestesmy smieszni - cos tu sie nie klei ten tego... " to tego jestem pewien, że na pewno nie śmiałem się z nikogo jeżeli chodzi o osoby. "kto nie protestuje ten przyzwala" zgadzam się z tym w 100% tyle, że protestować a wyzywać ludzi obelgami to co innego. no cóż pozwoliłem sobie na przedstawienie swojego zdania a ty mi wychodzisz z jaimiś dziwnymi określeniami mojej osoby. drugi post był tylko poprostu obroną mojej osoby a nie atakiem na Ciebie Holyboy. Ja na pewno nie jestem poplecznikiem piractwa. No cóż Holyboy stój na straży tego Twojego boarda. Bywaj zdrów. Sebek
- ehhhhh no i dalej bla bla bla.... , Holyboy 24/06/02 01:12
po pierwsze jak zaczynasz uogolniac, to licz sie z tym ze inni tez nie beda....
po drugie - "Takie święte zachowanie niektórych boardowiczów niczego tu nie zmieni (nawet w setnym procencie). A takie krzyki o piractwo na tym boardzie mnie poprostu śmieszy." smieszy cie to ale nie jestesmy smieszni - cos tu sie nie klei ten tego... pamietaj o tym "kto nie protestuje ten przyzwala"
po trzecie - slusznie zauwazyles ze uogolnilem, wiesz jak pisalem posta to na koncu dalem cos w stylu "ps. nie bierz tego tak do siebie bo uogolniam" - ale patrze gosc 11 miesiecy na boradzie to sie domysli - i to byl blad - nie domysliles sie :((((
po czwarte - kiepsko sie z toba dyskutuje - lapiesz za slowka a nie kontekst!!! o zgrozo - naucz sie tego!! musialem cie niestety zacytowac (lapanie za slowka - nie lubie) - alkoholizm... podalem jako przyklady!!!! ty jestes jakis chyba niekumaty - przykladu nie zajazyc... wiecej myslenia przy czytaniu - wiesz co to jest analfabetyzm wtorny - czlowiek czyta i nie rozumie - uwazaj bo ktos cie moze nazwac "analfabeta wtornym" - na razie uznaje ze po upalnym weekendzie jestes zmeczony (a nie glupi) :))
jezeli chodzi o gry - napisalem "a co z grami?" - samo zdanie jest w trybie pytajacym - co potwierdza pytajnik na jego koncu - to bylo pytanie - chyba umiesz odpowiadac? (upss znowu pytanie :PP hihi)
po piate - nie atakuje ciebie tylko twoja wypowiedz, niestety nie zauwazasz tego i zaczynasz odwet - to zaczyna byc nie spor na/o racje ale na inwektywy! w takich nie uczestnicze - jezeli ktos mnie inwektyuwami obrzuca znaczy sie ze jest prostaczek, a ja nie mam czasu na idiotow - doprawdy sadzisz ze pisze to wszystko tylko po to zeby sie przemadrzac??? NIE w przeciwienstwie do twojego konformizmu (ktory tak manifestujesz) staram sie cos zmienic - napisalem to z nadzieja ze moze zastanowisz sie (i nie tylko ty) nad tym i odpiszesz cos konstruktywnego - tymczasem odpisujesz mi w stylu "ejjj ty nie bij mnie"Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - brawo... , roLek 24/06/02 13:18
Przemówienie rodem z ambony. Czytając Twoje wypowiedzi na temat piractwa zwyczajnie mi Cię żal. Nie dlatego, że jesteś strasznym hipokrytą, nie dlatego, że jesteś strasznie urobiony przez system wartości (ludzkich wartości), nie dlatego, że próbujesz zająć stanowisko obrońcy pokrzywdzonych i nie masz zupełnie pojęcia o tym, ale dlatego, że krótkowzroczność, którą prezentujesz jest dziecinna. Już wyjaśniam...
Przeprowadzono eksperymant z dziećmi. Posadzono je samotnie na środku sali, plecami do zabawek. Dzieciom zabroniono się odwracać, aż do momentu powrotu osoby dorosłej. Wyobraź sobie, że dzieci o większym IQ odwracały się żeby na chwile chociaż spojrzeć na to na czym im zależało(łamiąc tym samym zakaz), a dzieci o niskim IQ siedziały grzecznie.
Zmierzam do tego, że na świecie istnieje występek, przestępstwo, który wynika z natury człowieka i to bez względu na Twój wizerunek świata. Czy nigdy nie przechodziłeś na czerwonym świetle, czy nigdy nie jechałeś szybciej niż przepisy pozwalają? Nie kserowałeś nigdy książek na zajęcia?
Nie próbuje Ci udowodnić, że nie jesteś święty tak samo jak inni, ale zauważasz chyba, że na te czynności nie ma tak samo usprawiedliwienia jak na piractwo.
Piętnujesz osoby, które używają pirackiego oprogramowania, a czy zastanowiłeś się dlaczego to robią???
Nie popieram piractwa, ale się go nie wypieram. Nie jestem dumny z tego, że używam programów, za które powinienem zapłacić i które są niezbędne do osiągnięcia celu (uczelnia).
ps. przykład z 80 letnią babcią był absolutnie nietrafiony
pzdr..::rolek::.. - umiejętność czytanie ze zrozumieniem... , beef 24/06/02 15:30
...jest chyba jeszcze istotniejsza w ocenie inteligencji niż oglądanie się za klockami :) ale nie jestem adwokatem Świętego, jak słusznie mi ktoś zarzucił, więc na tym zakończę swoją wypowiedź :)))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - jestem hipokryta...hmm? dobra otwarte karty , Holyboy 24/06/02 18:48
w sumie to i racja - pewnie jestem hipokrypta tylko pytanie jakim??- gdzy nie raz przechodzilem na czerwonym swietle, rok temu skserowalem calusienki skrypt do logiuki (nie mogelm go nidzie kupic), mam nagrywarke cd (teac 54e - wszystko za wyjatkiem burn profa ma = wiadomo o co chodzi :P) tylko ze ja w porownaniu do wielu idiotow nie chwale sie tutaj ze cos robie wbrew prawu - zdaje sobie sprawe ze robie zle, zal mi ze to robie, nie jestem z tego dumny i wsytd mi - sam dla siebie nie widze zadhej wyzszej ideii ktora by mogla mnie usprawiedliwic, - czy ty widzisz jakas? watpie, tak samo ja nie widze powodow dla ktory mozemy publicznie popierac i nawolywac do lamania prawa... tu nie chodzi o rzeczywistosc - ktora jaka jest kazdy wie, tu chodzi o szacunek dla prawa !
wskazcie mi wielkie imperia ktore istnialy bez prawa? brak prawa to chaos i zguba - po prostu anarchia, prawo dzungli - wiekszy zjada mniejszego... czy to jest dobre? bije cie jakis 2 huliganow i nie ma nikogo kto by ci pomogl, nie ma prawa, nie ma wiec panstwa a wiec i jego sluzb pozadkowych... a ldaczego oni cie teraz zakatuja? bo nie szanowales prawa, nie okazywales wobec niego skruchy, bo w imie swojej wygody publicznie i z dumnie podniesieona glowa lamales je...
cale szczescie tak nie ma - i miejmy nadzieje ze nie bedzie, ale nie zwalnia nas to od tej "hipokryzji" zeby otwarcie popierac prawo, a jak juz mamy krasc to po cichu i "jak pies z podkulonym ogonem"
nie wiem czy to na prawde tak trudno pojac? troche skromnosci w sobie...Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - i ten właśnie ŻAL... , XTC 24/06/02 20:33
daje Ci siłę i energię do tak dynamicznego opierniczania? ;]Linux - szacunek do prawa?!!!!!!!!1 , DeK 10/07/02 16:57
"tu nie chodzi o rzeczywistosc - ktora jaka jest kazdy wie, tu chodzi o szacunek dla prawa !"
Holly wybacz ale jaki kur....szacunek? Powiedz mi do czego mam mieć szacunek ? Ze facet przez błąd lekarzy zostający do końca życia kaleką dostaje odszkodowanie za które sobie może telewizor kupić?!! Za to ,że przestepca mordujący czlowieka dostaje raptem 3 lata? Za to że pijany policjant potrącając pieszego i uciekając z miejsca wypadku nie ponosi konsekwencji?!!!!! Za to ,że pijany człowiek szalejący maluchem po polu namiotowym przejechał przez namiot ze śpiącymi ludźmi w środku z czego oboje w stanie cięzkim a kierowca malucha pijany jak bela wyłga sie stwierdzieniem "ja nie chciałem" ?!!!!!!!!!!!!!!!!!! O czym my tu gadamy !!! Do jakiego prawa? W tym kraju nie ma prawa a to co jest prosi sie o pomste!!
- ok przyznac sie jedno , Meteor 23/06/02 22:20
a usprawiedliwiac sie dlaczego ktos kradnie to drugie...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- czegos tu nie rozumiem , Druzil 23/06/02 20:38
Usprawiedliwiasz pytania o cracki, seriale zasłaniając się tym ze jakoś trzeba zdobywać wiedze i doświadczenie, nie zauważająć przy tym ze 99% takich pytan to zapytania o serial do gierki.
Jakoś nie czuje potrzeby aby wyrosła nam rzesza specjalistów od warcrafta3 i innych gierek- sorry za powtórke miało isc pod Sebka , Druzil 23/06/02 20:39
no .txt
- no i oczywiście moje 3 grosze :) , beef 24/06/02 00:11
Wszystkie wypowiedzi w obronie piractwa jakie do tej pory tu i gdzie indziej czytałem to bełkotliwy wrzask zagłuszający niewygodne sumienie żałosną pseudoideologią. Ludzie w oszukiwaniu samych siebie się mogą posunąć się naprawdę daleko, byle by nie stracić błogiego samozadowolenia - motto: "moje problemy to wina kogoś innego" (tutaj - okradnącego ludzi rządu i pazernych firm wydających programy) oraz "jestem biedny i wszystko mi wolno" (tutaj - kraść programy. U kolegów "po mentalności", którzy nie mieli szczęścia urodzić się w "dobrych" rodzinach i nie stać ich na komputer, będą to radia z samochodów i komórki z rąk "frajerów"). Charakterystyczny imperatyw "niebycia frajerem" to a propos charakteryczna cecha mentalności dresa.
Że co, że ostro jedziemy? Popatrzcie sobie na pierwsze reakcje na odpowiedzi w pytaniach o cracki, sugerujące, że to być może nie najlepsze miejsce. Ludkowie zdawali się być po prostu święcie oburzeni, że ktoś śmiał nazwać to co robią po imieniu. Nazwanie złodzieja złodziejem - chamstwo, publiczna prośba o pomoc w kradzieży - oklaski???? To już nawet nie kwestia moralności, tylko logiki i zdrowia psychicznego!!!
Jedno mnie cieszy - jak widać z tej ankiety, walenie głową w ścianę jednak czasem przynosi efekty :) Praca u podstaw, panie, czysty pozytywizm - może to recepta na uzdrowienie tego kraju :))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - oczywiscie , Meteor 24/06/02 00:39
czas nazywac rzecz po imeniu - piractwo = np. przywlaszczenie (art 284 k.k, chociaz o piractwie mowia artykuly sankcjonujace w ustawie o prawach autorskich).Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - wlasnie :DDDD , Holyboy 24/06/02 01:48
juz mnie kiedys korcilo aby wspomniec "prace u podstaw" - ale jakos dziwnym trafem uznalem ze nie bede pisal tego terminu - ale tak o to chodzi - nalezy przynajmiej sprobowac - nas na boardzie nawet to nic nie kosztuje - jedynie ta chwile czasu w ktorej piszemy posty - a noz ktos dzieki nam pojdzie do nieba? :)
walka latwa nie jest - coz tu duzo mowic komunizm zrodzil w naszym narodzie mentalnosc ze "cos mi sie nalezy, a jak mi sie nie nalezy to moge to ukrasc" - ironiczne nieprawdaz doktryna socjalistyczna ktora za najwyzsza wartosc stawiala prace, totalnie zabila w mentalnosci rodakow szacunek do tejze pracy...
a w tym wszystkim przeciez chodzi o szacunek do pracy innego czlowieka...Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - albo... , XTC 24/06/02 08:19
innym się niedobrze zrobi od takich krucjat...Linux - a niech się robi jak najgorzej , beef 24/06/02 09:52
bo właśnie chodzi o to, żeby popsuć niektórym dobry humor - wtedy jest szansa, że się zastanowią, nie teraz, nie jutro, ale może kiedyś. A mi się niedobrze robi zawsze, gdy czytam broniące piractwa brednie. Polecam miętę - pomaga.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- a ja tutaj swoich poglądów na ten temat nei umieszcze.. , DeK 24/06/02 04:00
stwierdze tylko tyle że życie jest dżunglą jezeli nie zaczniesz "jeść" zostaniesz "zjedzony" przez te wszystkie lata życia sporo doświadczyłem "kopniaków" które mi uświadomiły jak należy postępować na tym świecie żeby nie zostać zdeptanym... Mając nóż na gardle nie będe zwracał uwagi na chore ideały walke o poprawe swiata itd. itp.
A co do wszelkiej argumentacji stron za i przeciw to jest tak że ile osób tyle poglądów i takie dyskusje i tak do niczego nie doprowadzą poza utarczkami słownymi na które ja jestem chyba za nerwowy i za stary jeszcze mi pompka stanie i będzie...
pozdrawiam- wstąd do mafii , beef 24/06/02 09:57
znajdziesz tam wielu podobnych sobie.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - jak dorosniesz to moze zrozumiesz o co w tym chodzi , DeK 27/06/02 21:55
a na dzien dzisiejszy twoja riposta jest smarkata wiec jedyne co moge zrobic to podac Ci chusteczke...
- Panowie po co sie klucic ?? , speed 24/06/02 05:33
Ponad polowa softu (pirackiego) jest "spreparowana" mowie o tym bo wiem ze tak jest. wielu dziwi sie ze system sie wiesza ze komp staje trzy -piec razy dziennie :)) i fajnie tak sie dzieje na co niektorych piratach. Lekarstwo na piractwo? jest dosc proste. Jak ktos ma problem to moje zapytanie (pierwsze) czy soft orginalny w 99.99% odpowiedz jest nie , i dziekuje gosciowi niech sie zwroci do tych skad ma soft:))
Moze sie to glupie wydawac ale jest skoteczne.
I jeszcze jedno jezeli wiedza ktora zdobedziesz bedzie cie sporo kosztowac to bedziecie napewno ja szanowac a tak poczcie co sie dzieje na rynku pracy dla specjalistow komputerowych (tych od sprzetu i tych od softu) 10 lat pracy i pensja 2500-3000zl miesiecznie :))))))))))))))))))))))))
Zdrugiej strony z 80% tych specjalistow nie jest wartych wiecej ale ja znam takich co kosuja po 20tys miesiecznie i jak jak sie uczyli i musieli wydac 2-4tys na soft to tak sie nauczyli ze sa tego efekty a tak latwo przyszlo i latwo idzie:)).
Relax dla wszystkich ,lato i warto wypoczywac na posty z zapytaniami o cracki i serjale najlepiej nie odpowiadac i bedzie OK.- klocic . , speed 24/06/02 06:17
----
- a moje zdanie jest takie: , hillel 24/06/02 08:13
a. piractwo to przestepstwo (to jasne)
b. practwo napedza przemysl komputerowy(hardware). moze wyjasnie -
1. wiecej ludzi ma dostep do wiekszej ilosci nowego oprogramowania co wymusza wiecej upgradow sprzetu.
2. pieniadze zaoszczedzone na piratach ida na sprzet(lepiej jest miec piratki i komputer ktory to uciagnie niz orginaly i sprzet ktory sie zadlawi tymi orginalami)
i mam jedno pytanie: dlaczego producenci nie chca sprzedawac piratek (same plytki bez instrukcji i pudelek). zarobili by na tym wielokrotnie wiecej niz na pelnych wersjach, a jednoczesnie piractwo przestalo by istniec. nie chca? nie moga? maja potencjalnych klientow w dupie? nie rozumiemGods Made Heavy Metal - producentow obowiazuja pewne przepisy konsumenckie , Meteor 24/06/02 08:57
ktore piratow nie obowiazuja....Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - przepisy te , hillel 24/06/02 09:11
nalezy zmienic.Gods Made Heavy Metal - a po za tym , hillel 24/06/02 09:17
nie ma chyba zadnego przepisu ktory zabranialby sprzedazy produktu w dwu wersjach.
jesli chodzi o lokalizowane instr. to mozna by ja w pdf'ie dolaczyc.Gods Made Heavy Metal - moze ujawnisz jakie to przepisy ? , Andrzej 24/06/02 09:50
tak ogolnie o co w nich chodzi."Jeżeli brak ci pomysłu na własne
życie , to zawsze ma go ktoś inny". - ano chodzi o to , Meteor 24/06/02 10:02
ze produkt musi miec oznaczone cechy (np wiek od ktorego mozna grac w gre, chocby szczakowa informacje po polsku etc...)
Wierz mi hiller, wyprodukowanie instrukcji to jest pryszcz, mozna to opakowac w pudelko dvd (tez pryszcz) i sprzedawac taniej. Ale dlaczego sie nie sprzedaje taniej to juz zupelnie inna sprawa...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - i wlasnie tego nie rozumiem , hillel 24/06/02 10:29
wydawcy/producenci ciagle narzekaja na straty spowodowane piractwem, a jednoczesnie teoretycznie dysponuja mozliwosciami zdolnymi zniszczyc przemysl piracki w ciagu kilku miesiecy(a przy okazji niezle zarobic). przeciez jak piszesz podelko i instrukcjia to pryszcz. w czym problem???? dlaczego laduja miliony dolcow w zabezpieczenia ktore sa polamane juz w dniu premiery, albo i wczesniej??? przeciez to tez zwiekszaw cene, co poprawia jeszcze atrakcyjnosc piratow.
przeciez oni wrecz promuja piractwo! ta sytuacja jest chora, a winni sa producenci/dystrybutorzy. piraci to tylko odpowiedz na istniejacy popyt, ktory nie jest zaspokajany przez legalnych wytworcow.Gods Made Heavy Metal - sęk w tym, , beef 24/06/02 10:36
że oryginały NIGDY nie będą mogły konkurować ceną z piratami, dlatego, że piratów ogranicza TYLKO cena nośnika, a wydawców 1000 i jeden kosztów związanych z grą. I instrukcja "to pryszcz" o tyle, że ma nikły w pływ na cenę gry. Innymi słowy, jeśli gra kosztuje 99 zeta, to w postaci "pudełko+płyta" kosztowała, by, powiedzmy, 80. Nawet jeśli jakimś cudem, mogłaby kosztować wtedy 50 zł, to piraci będą ją sprzedawać po 15, albo po 5, zważywszy na dzisiejsze ceny płyt CDR.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - a dlaczego nie???? , hillel 24/06/02 10:54
przeciez nadrobiliby to iloscia sprzedanych egzemplarzy.
wydawcow tez ogranicza tylko cena nosnika, a reszta kosztow rozeszla by sie po duzej ilosci sprzedanych plytek.
a tak na marginesie to piraci maja znacznie lepsza jakosc plytek nz nasi rodzimi dystrybutorzy. w mojm przypadku na 20 orginalow trzy poszly do zwrotu. to znacznie wiecej niz w przypadku "Wania software"Gods Made Heavy Metal - a takie rzeczy jak: , Meteor 24/06/02 11:08
podatki
ubezpieczenia
legalne place pracownikow
zwrot marketingu
juz nie mowie o marzy sprzedawcow.
Btw, z rozmowy ze znajomym produycentem (tlumacz plsko-angilski, polsko-niemiecki i polsko-francuski popularne wsrod piratow, prawda ?) wynika, ze on w cene jednego legalnego produktu wrzuca sobie trzech piaratow, tak samo robi macrosoft i inni. Jednym slowem kupujac u pirata popierasz wysoki ceny. Ten kij ma dwa konce.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - to jak wyjasnisz mi to: , hillel 24/06/02 11:25
www.wirtualny.com.pl/...ialID=4&KategoriaID=95
czy te pozycje sa zwolnione z podatkow???? a moze rozprowadzane przez roboty. moze jakas instytucja charytatywna???
czy zdajesz sobie sprawe jaki zysk przynioslby wc3 sprzedawany w tej cenie???Gods Made Heavy Metal - nie wchodzi mi ten link , Meteor 24/06/02 12:17
co tam jest takiego interesujacego ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - nie wchodzi bo , hillel 24/06/02 12:25
server wirtualnego cos dzisiaj kiepsko. a tam sa cuda panie!!!! orginaly po 20 zeta!!! rzecz nieslychana!!!Gods Made Heavy Metal - bo mi sie marzy cos takiego: , hillel 24/06/02 13:35
trzy przedzialy cenowe
1. do 20zl plytka+pudelko serial tylko do singla
2. 40-50 zl plyta+podelkoDVD+instrukcja+serial pelny
3. do 100zl ful wypas kartonowe pudelko, mapy, plytki audio, szmery bajery.Gods Made Heavy Metal - dobre to , Meteor 24/06/02 14:10
ale to musialoby byc tylko na nasz rynek. Zreszta jak znam zycie szybko okazaloby sie, ze z wersji LE latwo zrobic wersje "pelna" i wrocilibysmy do punktu wyjscia dyskusji...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - z ta roznica , hillel 24/06/02 14:26
ze wydawca by cos na tym zarobil. a tak ma fige.Gods Made Heavy Metal - to jest nieco inny problem , Meteor 24/06/02 14:53
po prostu wydawcom nie oplaca sie robic takich kombinacji, zeby miec niepewna sprzedaz i zysk 2 zlote na jednym egzemlarzu przy cenie 20 zl (brzmi to strasznie, ale spedzilem 3 lata sluchajac tego, jak bardzo takie rzeczy sie nie oplacaja, wlasnie z ust wspomnianego producenta). Nie mozesz oczekiwac, ze komercyjna firma bedzie dzialala charytatywnie.
Co nie zmienia faktu, ze w tym punkcie masz racje.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- Masz troche racji ... , NimnuL-Redakcja 24/06/02 08:23
u mnie na studia na przykład równiez wymagane jest takie oprogramowanie jak Excel czy ... o zgrozo - Java Builder które są b.drogie i po to zeby sobie cos na studiach porobic nie kupie go po prostu ...
W sumie Windowsa mozna by miec oryinalnego, bo wydatek tych 700zl za Win2k - bo chyba jest taka cena nie jest jeszcze tak duza cena tymbardziej , ze pracuje sie na tym codziennie a dostejemy pomoc techniczna i takie tam duperele ktore na pewno w jakis sposob podnosza komfort ... zawsze istnieja alternatywne programy do tych drogich .. Windows -> Linux, MS Office -> Star Office, 3D Studio MAX -> Gimp (?) i cos na Photoshopa by sie znalazło i wiele innych ... ale wiekszosc z nas ich nie uzywa mimo, ze nie wykozystuje nawet 1/2 mozliwosci komercyjnego programu ...
Gry to inna sprawa i tutaj darmowych alternatyw nie ma .. drogie są - owszem, ale tak jak napisal Druzil - to nie jedzenie i do zycia nie jest niezbedne ... jednak rzeczywistosc jest inna i niestaty sam mam oprogramowanie pirackie :-( w przyszlosci obiecalem sobie, ze kupowac bede oryginaly - przy nawet srednich zarbkach raz/miesiac kupno gry za 100zl nie jest jakims ogromnym wydatkiem ... a programy uzytkowe kupuje sie na lata ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - eee, ma ktos moze cracka do Warcrafta VIII , Deus ex machine 24/06/02 10:29
.-)"Uti non Abuti" - ale tylko wersja z kazakstanu... , BENY 25/06/02 13:50
no i wymaga dodatkowej dyskietki startowej, seriala do patcha i miesiecznego ryczaltu... :-)) / Najlepsza sygnaturka /
/ to brak sygnaturki /
- No i moje zdanie... , JE Jacaw 24/06/02 10:33
...przecież nie mogło go zabraknąć.
Ja rozróżniam 2 rodzaje piractwa: komercyjne i niekomercyjne.
I potępiam tylko ten pierwszy rodzaj tzn. sprzedawanie (i czerpanie zysków) z pirackich kopii, natomiast nie mam nic przeciwko temu, aby zakupion przeze mnie (lub odwrotnie) program udostępnić za darmo kumplowi lub aby złożyć się np. we 3 i kupić na spółę jakiś program, grę itp.
Po prostu niezgadzam się z obecną ustawą chroniącą prawa autorskie.
Poza tym cały czas zastanawiam się jak ma się sprawa zabezpieczeń w stosunku do możliwości (zgodnie z prawem) wykonania 1 kopii zapasowej.
I na koniec taka mała ciekawostka - z tego co wiem, kserowanie książek itp. też jest piractwem (przy okazji, Ci wszyscy puryści powinni teraz zobaczyć, czy czasem np. przed egzaminami nie kserowali jakiejś książki...), natomiast podobno przepisanie (ręczne) książki już nie (może jakiś prawnik sprawdzi, czy przepisanie programu to piractwo, czy nie).Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - ABSURD i tyle , BONUS 24/06/02 11:08
Właśnie!
Wszelkie przytaczane argumenty są takie sobie,
po pierwsze tych od pozwalania na kraki:
1. Kradzież jest kradzież, faktem, że można ją różnie argumentować, ale nie przestaje być faktem.
2. Wersje mniejszego zła, tylko do domu, niekomercyjne, wypróbować to też zło. Nie ma czegoś takiego jak wypróbowanie (o ile sam producent na to nie zezwala (a są tacy co pozwalaja na np 30 dni) a potem dziękujemy)
3. Uważam, że gry to jak najbardziej trzeba kupować :) mam parę oryginałów (Diablo, Heroes, Baldur...) kilka oryginałów z CDAction i po co więcej na 1 grę miesięcznie z reguły stać (a tyle da się w miesiąc przegrać :))
po drugie dla tych obrońców :
1. kto jest bez winy niech rzuci kamieniem :)
2. Niech ktoś mi pokaże wyporzyczalnie oprogramowania? potrzebuję zrobić jedną rzecz ... np zrobić prace na zaliczenie w Akcessie i co wypożyczyłbym licencję na ~5 dni za ~50zł i zrobiłbym, odał i po sprawie a tak bulić 2000zł za program który po 1-2 użyciu leży i się kurzy?
3. Mówienie o darmowym oprogramowaniu LINUX-ie ,itp itd Fajne tylko czy ktoś zadaje sobie sprawę, że nigdzie nie uczy się (a książek jest jak na lekarstwo) DARMOWEGO OPROGRANOWANIA(Linux jest np w IBM ale tylko na dziwne platformy) a poza tym powiedz na rozmowie o pracę że znasz PLD np to cię zapytają a co to ? a po co ci to ? jak nik tego nie używa :). W Polsce niestety prawo sobie a ludzie sobie. Jest ogólne przyzwolenie na kradzież i większość stara się do tego przystosować. A poza tym jak nie ma książek, ogólnej wiedzy (od pana Kazia) to skąd ci biedni ludzie mają wiedzieć co można z kompuerem zrobić. A Pan Kazio zna tylko Windowsa (kradzionego) i tyle Jeśli wiesz o co ci chodzi to możesz poużerać się z darmowym softem (ile z niego jest po polsku?)
I tak można by jeszcze długo ale ..
Pozdro
Bonus
Pozdr- tiaaaa , Holyboy 24/06/02 13:12
co po drugie
1. tutaj na boardzie moge rzucac ile wlezie - chodzi o boarda, nie o to ze cos tam mam nielegalnie
2. wypozyczalnia + nagrywarki = kiepsko ojjj kiepsko to widze, co do accesa - jest jakas full wersja M$ Office dla studentow, IHMO i tak lepiej to robic w SO 5.2 - konwersja z Accesa to jest najlepiej dopracowana w tym pakiecie
3. sytuacja z darmowym oprogramowaniem wyglada tak - wylac na zbity pysk pana Kazia - zatrudnic tego od PLD, sprzedac Windowsy = wreszcie w firmie ma sie specjaliste, zarabia sie na windach, PLD jest darmowe, latwe w aktualizacjiStrength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - echh , BONUS 24/06/02 14:02
1. Nakłanianie do przestępstwa jest przestępstwem (patrz punkt 2 twojej wypowiedzi)a z restą masz w domu wideo/DVD jak przynosisz film z wypożyczalni to go przegrywasz? Ja nie
2. NIe wynajmuje firmę pokroju AA która bieże jeden 1M$ i instaluje Windowsy jako wiodący produkt rynku. Zeby zrozumieć że coś jest lepsze trzeba znać to gorsze, z resztą ile razy słyszałem, coś panu nie działa? (np. pamięć) a ma pan Linuxa ? aaa to przez to wywal pan Linuxa i będzie działać (odpowiedź serwisu pewnej bardzo znanej ogólnopolskiej firmy)
Pozdro
BONUS- co do videa... hmm :DDD , Holyboy 24/06/02 18:56
no miec to mam ten mebel, filmow z wypozyczalni jak mam to cos juz z 10 lat to mialem chyba 3, troche nagranych audycji telewizyjnych, i w sumie juz od bardzo dawna tego przybytku nie uzywam...
ale nadal - tu nie chodzi o to ze costam spirace, tylko o to zeby tego publicznie i dumnie nie glosic - "patrzcie skopiowalem costam - widzicie jest to mozliwe i jeszcze nikt mnie nie ukaral..."Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves. - aa ze tak spytam... , Holyboy 24/06/02 18:57
w jakiej to firmie maja takich "fachowcow"? :))Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.
- po przeczytaniu tego wszystkiego , Hitman 24/06/02 12:52
powiem tyle. Niektórzy myślą że zdobywanie wiedzy na kradzionym jest ok no to co powiecie jak wam ktoś przyjdzie
do domu i zapie... telewizor kompa video itp w celach tylko poznania budowy i nauczenia się obsługi danego sprzetu ewetualnie jego naprawy. W ten sposób zdobędzie wiedze i będzie mógł pracować np. w serwisie lub w sklepie rtv czy audio-video dalej twierdzicie że to jest takie fair.
Uprzedze wasze riposty bo większość powie że co innego ukraść soft a co innego rzecz bo niby nikomu nieubywa.
Jednak przez taką mentalność wiele dobrych team'ów nie ma bo każdy wolał ukraść niż zapłacić te pare złotych czasem.
Nie pisze o takich aspektach jak dramaty i inne sytuacje ludzi piszących soft bo każdy używający takiego softu ma kogoś w jakieś części na sumieniu łacznie ze mną ...Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - mieta... , XTC 24/06/02 12:55
wysusza i przy ci+-g^3ym za?ywaniu wcale taka zdrowa nie jest (sam sie o tym przekona^3em)
...podobnie jak ka?da skrajnoP:ae...
ja to widze po prostu i? zaP:lepienie nie pozwala niektórym z nas spojrzeae na sprawe w^3aP:nie tak jak o tym
rozmyP:la^3 autor posta...
a tu - krucjata wysz^3a...
"na zdrowie"...Linux - wojejku , Meteor 24/06/02 14:12
ale Ci sie literki pop.... :DTak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - widzę :( , XTC 24/06/02 14:36
nie dość, że miało być sporo wyżej... to jeszcze fonty...
eXperymentalnie spod Lynx'a pisałem... wybaczta.Linux
- to i ja cos powiem... , Chrisu 24/06/02 20:04
nie czytałem całego wątku i nie będę mówił czy to dobrze czy źle. Ale:
1. W Polsce człowiek zarabia powiedzmy 1000 zł a programy są kilkakrotnie droższe jak za granicą gdzie zarazbia się kilkakrotnie więcej jak 1000 zł....
2. Jak student ma poznać oprogramowanie? Nie dość że wymagaja jego znajomości na uczelni(co jest dobre), to nie ma możliwości aby je poznawał w czasie wolnym na uczelni (zajęte kompy - co jest złe) i brak możliwości taniego kupna (tanio=29,99 lub 19.99zł, a nie 99$)- chyba że się mylę... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - to przeczytaj , Holyboy 26/06/02 03:07
:))))Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.
- lojejku , Kedzior 25/06/02 01:44
ze wam sie chcialo tyle pisac :Dpufff |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|