Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » myszon 09:54
 » alkatraz 09:53
 » McMi21 09:52
 » wrrr 09:49
 » ligand17 09:47
 » buddookan 09:47
 » Conan Bar 09:42
 » R_I_P_ 09:37
 » Dhoine 09:36
 » Ziomek 09:35
 » Liu CAs 09:33
 » Syzyf 09:31
 » Armitage 09:30
 » @GUTEK@ 09:30
 » biEski 09:29
 » Sherif 09:27
 » waski 09:27
 » Demo 09:25
 » Wedelek 09:24
 » MARtiuS 09:16

 Dzisiaj przeczytano
 41136 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Co robić? - problemów z serwisem ciąg dalszy... , segsag 1/07/02 15:45
Witam.
Jakieś dwa tygodnie temu napisałem posta o problemach z serwisowaniem dysku fujitsu 20 GB: http://twojepc.pl/boardPytanie20301.htm (ponieważ nie miałem kompa, pisałem pod nickiem kolegi).
Przedwczoraj byłem w serwisie no i okazało się, że dysk wrócił. Podobno był po tzw. "maszynce". Ze względu na owe uszkodzenie interfejsu nie naprawiono mi go jak trzeba, nie było też mowy o jakiejkolwiek wymianie dusku na nowy. Zabrałem więc "nienaprawiony" dysk do domu. Bios go widział, wszystko było ok., kontynuowałem uruchamianie kompa. Przystąpiłem do instalacji win 98 o on po przeskanowaniu skandiskim wykrył błędy. Nie można było nic na nim zapisać. Oczywiście z instalacji nici. Zawiozłem dysk do serwisu a tam gość powiedział, że dysk jest całkowicie padnięty. Pogodził bym się z tym, gdyby nie to, że przed oddaniem do serwisu miałem utworzone 2 poprawnie działające partycje (ponad 5 Gb nie licząc tej z badsectorami) a po jak to określono w serwisie "odzuceniu dysku z naprawy" nie mam już nic. W serwisie zapierają się, że dysk został przyjęty warunkowo. Warunkowo - ale przecież na naprawę a nie na zepsucie. Co robić? Jakie mam prawa? Dodam, że mam zaświadczenie, że dysk znajduje się nadal w serwisie (nowe zaświadczenie) ale dysku postanowiłem narazie nie odbierać. Czy w tej sytuacji mogę zarządać wymiany dysku na nowy? Proszę o wszelkie porady lub jakieś stronki z przepisami prawnymi, prawami konsumenta itp.

PS.
Żałuję, że oddałem im dysk zastępczy 15GB IBM
Pozdrawiam

...::: poznasz głupiego
po czynach jego :::...

  1. Reklamowac dalej , Soulfly 1/07/02 15:51
    Serwis mial go naprawic a nie zjebac. Proponuje oddac sprawe do Sadu Konsumenckiego.

    delete dead.letter del dead.letter
    dele dead.letter mc

  2. Acha, jeszcze jedno , segsag 1/07/02 16:12
    Czy serwisant przyjmujący sprzęt do serwisu (w tym przypadku dysk) ma obowiązek sprawdzić w jakim jest on stanie? Wydaje mi się, że powinien był to zrobić i wiedziać jaki oddaję w jego ręce dysk; a nie teraz wyskakuje mi z tekstem: "... a skąd mam wiedzieć, że dysk dysk , który pan oddawał do serwisu wogóle działał"

    ...::: poznasz głupiego
    po czynach jego :::...

    1. Musisz zastosowac zasade , Soulfly 1/07/02 16:16
      Widzialy galy co braly.

      delete dead.letter del dead.letter
      dele dead.letter mc

    2. Wydaje mi sie , Wolek 1/07/02 17:39
      ze jesli nie mial uszkodzen mechanicznych to musial go przyjac i gowno go powinno obchodzic czy dzialal czy nie. Moze niech sprubuje ci udowdnic ze to ty go zepsules, rownie dobrze mozesz rzucic takie oskarzenie pod jego adresem.

      Pozdrawiam !

  3. kazdy serwisant , Outsider 1/07/02 18:32
    przyjmujacy czesci ma obowiazek sprawdzic sprzet (czy jest on rzeczywiscie popsuty), gdy stwierdzi "o rzeczywiscie jest zjeba.." w przypadku dusku odsyla go do producenta. Zazwyczaj trwa to troche. W prawnym obowiazku serwisu jest oddac Ci element reklamowany w ciagu 14 dni roboczych, a w szczegolnych przypadkach (np.: odeslanie do producenta), maja prawo przetrzymywac Twoj sprzet przez 21 dni roboczych. Po tym czasie musza oddac Ci dysk. A teraz realnie. Jesli kupiles dysk w duzej firmie np.: poznanski KT (pewnie znany wsrod duzego grona boardowiczow) to mozesz ich sobe skarzyc, a oni tak maja Cie w d.... Jeli oddales sprzet do duzej firmy to po 14 dniach idz do serwisanta i grzecznie go popros a napewno sprawa sie rozwiaze w taki sposob, ze dostaniesz nowy sprzet. W duzej mierze to wlasnie zalezy od relacji klient serwisant.

    Okiełznany Ukierunkowany Twór
    Sometimes Informatycznie
    zDEspeRowany...

  4. jeszcze jedno.... , McKania 1/07/02 18:50
    jak mozesz, to rozmawiaj z mozliwie najwyzej postawiona w tej firmie osoba (a nie z jakims podrzednym serwisantem) - ja mialem duuuuza klotnie z serwisantami slawetnego AGE we Wrocku, poszedlem do gory i w 5 minut wrocilem do serwisantow z papierkiem na nowa czesc:) czego i Tobie zycze

    config: skóra, fura i coreDuo ;)

  5. PRAWDA O SERWISACH!!!!!! , Tryna 1/07/02 23:16
    To zdarzenie bardzo latwo wytlumaczyc. To co pisze ponizej to nie jest teoria tylko PRAKTYKA!

    Serwisy maja czasami niezle przejazdy w serwisach dostawcy. Dam przyklad, klient daje plyte glowna, ktora dajmy na to raz na 6 godzin daje zwis, albo raz na 5 dni, albo w jakiejs tam aplikacji. Serwisanci w sklepie, zeby miec spokoj u dostawcy plyte dobijaja (najlepsza jest zapalarka piezoelektryczna do kuchenek gazowych, nie zostawia sladow spalenizny na nozkach ukladow i pinach, a skutecznie "trzepie" tranzystory), w efekcie serwis dostawcy nie robi problemow, bo plyta jest martwa i albo nowa, albo korekta. Pech chcial, ze ktos w serwisie dostawcy sprawdził Twoj dysk, a najprawdopodobniej nieumiejętnie go dobili w serwisie u sprzedawcy. Prawdopodobieństwo 80%, walcz i strasz, poczytaj jeszcze o rekojmi, albo pojdz do rzecznika konsumenckiego

    De Gustibus non Disputandum Est

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL