Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Sebek 10:29
 » Marian30p 10:29
 » Menah 10:29
 » Liu CAs 10:29
 » PaKu 10:26
 » jenot 10:24
 » KHot 10:22
 » Matti 10:20
 » Zbyl 10:17
 » Kool@ 10:15
 » El Vis 10:13
 » XepeR 10:10
 » Visar 10:08
 » cVas 10:06
 » DYD 09:57
 » steve 09:56
 » emigrus 09:55
 » NimnuL 09:55
 » ulan 09:52
 » GLI 09:49

 Dzisiaj przeczytano
 41142 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Nagrywanie płyty winylowej (czarna) + pytania .. , NimnuL-Redakcja 22/08/02 10:46
Hej!
Proste pytani - w jaki sposob nagrywano/zapisywano kiedys (i chyba jeszcze mozna kupic nowe czarne płyty z nowymi zespołami?).
Bo odtwarzanie przebiega tak, ze delikatna igła przenosi napotkane rowki (drgania) na wzmacniacz czy cos .. i stąd powstaja dźwięki ... tak to wygląda ?

Jaki dźwiek mozna uzyskac na płycie winylowej ? chodzi mi o to czy mozna nagrać tylko mono czy mozna tez stereo ?
Dzieki z góry .
Pozdrawiam

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. Nimnul ... , Druzil 22/08/02 10:59
    A ty ciągle o pierdoły pytasz, nauczysz sie kiedyś ?
    90% OT to twoje pytania na każdy temat.
    Do szkoły nie chodziłeś ?

    1. no zgadza sie ... , NimnuL-Redakcja 22/08/02 13:36
      ale co z tego ..
      Dlaczego uważasz, ze to pytanie jest pytaniem o pierdoły ? Owszem - nie jest związane z tematyką Boarda, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie ? Sam wiesz, ze jestem w zasadzie jedyną osobą która zadaje takie pytania, a zadaje je bo nie znam na nie odpowiedzi i nie wiem gdzie spytac - w szkole tego nie uczyli ... moglbym rozwiazac to tak, ze zadac to pytanie e-mailem 20 osobom z Boarda, ale sadze, ze tutaj to ma większy sens ...
      Chodzi mi o to, ze takie pytania na pewno nie szkodza temu Boardowi ... sądze, ze wręcz przeciwnie - w pewnym stopniu je urozmaicają - wiem tez, ze otrzymam zwykle odpowiedź , bo są tutal ludzie o róznych zainteresowaniach i wiedzy ... pytania moje tymbardziej nie są szkodliwe, ze są stawiane dośc zadko . a to, ze głownie przeze mnie to co z tego ? Co za róznica, ze 5 pytan o wszystko zadam ja czy 5 osob po 1 pytaniu ? Efekt ten sam ...
      Nie zauwazyłem zresztą aby wielu osobom moje pytania przeszkadzały ... sam wiesz, ze nie raz wywiązuje sie przyjemna dyskusja i nie ma w tym nic złego ... jesli jednak się myle i wielu osobom sie nie podobają takie pytania to prosze - napiszcie a ja przestane zadawac je i jaki inny sposob znajde na ich zadawanie - chocby wspomniany wczesniej przez e-maile ...
      pozdrawiam.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. widzisz , Druzil 22/08/02 13:44
        Sam robisz pod siebie.
        Jeszcze pare dni temu było wiele na ten temat, duzo o tobie i o twoich pytaniach {OT}.
        Wzbudziło to troche negatywnych opini ...
        Gdybyś wstrzymał się troche napewnoby wszystko przycichło a tak wcale się nie zdziwie jak zareaguje Speed gdy to zobaczy.

        Owszem wszystkie pytanie są dozwolone ale trzeba trzymać umiar ..

        1. speed , NimnuL-Redakcja 22/08/02 14:51
          jesli zareaguje to zlosliwie ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. oftopicznie , Agnes 22/08/02 17:14
            NimnuL - chyba zaczynasz traktować board jak wyrocznię - po co szukać gdzie indziej, jak można tu zadać pytanie i odpowiedzą?..
            A przecież jest tyle sposobów zdobywania informacji. Książki, gazety (rzućcie mi w twarz, że to przestarzałe, co?), w sieci www, listy dyskusyjne, boardy... wreszcie LUDZIE. Siedzę już tyle na tpc, że orientuję się, KTO może mi w CZYM pomóc, oczywiście, jak zajdzie potrzeba, bo i tak się, do diaska, na kompach nie znam. Ale wiem. I gdybym naprawdę nie znalazła gdzie indziej, to wiem, że mogę tu właśnie... ale nie TYLKO tu.
            Tia - NimnuL wystosuje zapewne odpowiedź płomienną na mego posta - słuchaj, to nie atak, to przemyślenia głupiej kobietki ;). Jeśli ktokolwiek wyciągnie sobie z nich wnioski na przyszłość, to super. Jeśli nie, to moja satysfacja, że sobie popisałam, skoro temat oftopiczny, to i ja oftopicznie sobie pozwoliłam, a co...

            Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
            Fizyk, a to jego Meta...

            1. :-) to madre przemyslenia Agnes :-)) , NimnuL-Redakcja 23/08/02 08:41
              jednak :
              "jest tyle sposobów zdobywania informacji. Książki, gazety (...)w sieci www, listy dyskusyjne, boardy... wreszcie LUDZIE"
              Masz racje, ale spojz na moja sytuacje .... mam modem i p sieci nie buszuje ... ja nawet przez ten caly czas jaki jestem w sieci - juz ze 2 lata nie liznąłem nawet Internetu i nadal jestem poczatkującym userem ... aktualnie JEDYNE strony na jakich przebywam to :
              TPC/Board, Benchmark, Tomshardware.pl/com, In4 ... czasem wyskocze na inną, ale bardzo zadko, bo nie moge po prostu :-(( wiec jakiekolwiek buszowanie i szperanie po sieci grup dyskusyjnych naprawde nie wcodzi w gre :-( tak wiec www i inne Boardy odpadają ... bo sama wiesz, ze czasem zadaje takie pytania , ze nie wiadomo gdzie sie indziej zwrocic .. moze z tym pytaniem moglbym sie udac na jakis Board Audio ...
              ksiazki, gazety .. no mozna, ale to wymaga wyzilku ... a sama wiesz jaki jest dzisiejszy swiat ... leniwy - i wszyscy a przynajmniej wiekszosc idzie na latwizne .. ja tez :-(
              powiedz mi tylko Agnes - czy takie pytania od czasu do czasu nie urozmaicaja Boardu ... ? sama widzisz, ze ludzie lubnbia rozmawiac na takie tematy rozne i sam z checia takie podejmuje ... a przeciez OT nie pada co chwila ... wiec chyba nie jest to nieszkodliwe ? Jesli sie myle to powiedzcie prosze ...

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

  2. Na tej samej zasadzie co plyty CD , Soulfly 22/08/02 11:34
    Sa tloczone. Plyty gramofonowe/winylowe sa stereo i mono.

    delete dead.letter del dead.letter
    dele dead.letter mc

    1. Owszem tłoczone.... , KrAtA 22/08/02 12:30
      ale są też specjalne przystawki(wiem że na pewno są do vestax'ów) króre mocuje się na ramieniu gramofonu i można nagrywać samemu.

      Hardkoor 4 Life

      1. a czy płyty winylowe , NimnuL-Redakcja 22/08/02 13:38
        mozna bylo kiedokolwiek "wypalac" samemu w warunkach domowych ?
        czy nadal mozna kupic płyty w sklepach ? chodzi o nowe płyty z nowymi zespolami ??

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. A po co sobie ty 4 litery zawracac , Soulfly 22/08/02 13:42
          winyl zdechl i koniec. Przeczytaj uwazniej odpowiec Krata.

          delete dead.letter del dead.letter
          dele dead.letter mc

          1. po prostu pytam , NimnuL-Redakcja 22/08/02 15:26
            z ciekawosci czy jeszcze płyty winylowe mozna kupic, bo czasem spotykam sie z nowoczesnymi "adapterami" ...
            a KrAtA napisał, ze mozna "wypalac" winyl, ale czy to jest do uzytku domowego ? chodzi o to czy to nie jest kosztowny sprzecik ? a w zasadzie czy nie byl ... ?

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Sporo płyt winylowych , ulan 22/08/02 16:02
              się jeszcze wydaje. Są wytwórnie na zachodzie, które sie w tym specjalizują, sa to płyty wysokiej jakości (np. mało kopi z jednej matrycy w tłoczni), ale przez to b. drogie. Wysokiej jakości gramofon to wydatek dużej sumy (swojego czasu jeden z warszwskich skepów sprowadził gramofon za 10 000 $ + ramię 2 000 funtów + wkładka 1 500 funtów - opowiadał mi koleś, który siedzi w branży, sam handluje sprzętem z wysokiej półki).
              Co do możliwości nagrywania własnych płyt winylowych to nie słyszałem o czymś takim. Wydaje mi się to mało realne.

              pozdr. ułan vel ulan
              "Uwielbiam zapach napalmu
              o poranku..."

            2. Z tego co pamietam , KrAtA 22/08/02 16:09
              to kosztuje to orientacyjnie ok. 2000 zeta(moze sie myle, moze wiecej, moze mniej ale w kazdym razie nie jest to specjalnie tanie, ale tez nie horrendalnie drogie co pozwala na domową zabawę w nagrywanie :)
              Co do nowych płyt: Są dostępne, przede wszystkim techno i hh a co do innych gatunków to nie wiem więc się nie wypowiadam

              Do Soulfly: Winyl NIE zdechł, widziałeś może dobrego dj'a miksującego z cd, bo ja nie ?? Cały czas powstają nowe modele gramofonów i rzeczy z nimi związanych, więc nie przesadzajmy, winyl zszedł do podziemia ale nie zdechł.

              Hardkoor 4 Life

  3. Jaki dźwiek mozna uzyskac na płycie winylowej ? , RoBakk 22/08/02 11:38
    ?
    ... zajebisty
    ;)
    sorry

    Najlepszym sposobem zamawiania
    piwa jest powiedzenie: Ubik

    1. to chyba nie ironia ?? , NimnuL-Redakcja 22/08/02 13:37
      bo słyszałem, ze wielu audiofili uwaza, ze dźwięk z winyla jest znacznie lepszy od CDaudio gdzie jest po prostu sztuczny i nie tak miękki i naturalny jak z czarnego krązka ..

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Tym "aduiofilom" tylko sie tak zdaje , Soulfly 22/08/02 13:48
        Dzwiek to fala a ta da sie opisac matematycznie wiec dzwiek kodowany cyfrowo na lepsza jakosc od tego kodowanego analogowo. A czeste walenie konia przez tych "audiofiluf" powoduje urojenia w postaci sztucznego dzwieku z plyt CD.

        delete dead.letter del dead.letter
        dele dead.letter mc

        1. No niby racja, , pippi 22/08/02 14:34
          ale czy nie jest tak, że dźwięk "cyfrowy" ma ograniczoną "rozdzielczość"? Sytuacja jest podobna jak w przypadku fotografii. Aparat cyfrowy ma określoną maksymalną rozdzielczość i np.: drukując zdjęcia z "cyfrówki" musisz mieć to na względzie - aby taka "odbitka" dobrze wyglądała musi być wydrukowana z zachowaniem rozdzielczości - powiedzmy min. 200dpi. Oznacza to, że mając fotkę 1600x1200 możesz wydrukować wysokiej jakości odbitkę o rozmiarach 8x6 cali czyli ok. 20x15 cm. Zapewne można programowo "wyciągnąć" jeszcze wyższą rozdzielczość w drodze interpolacji, ale chodzi mi tylko o zasadę. W fotografii analogowej możesz z typowej klatki filmu zrobić niemal dowolnej wielkości powiększenie (w granicach rozsądku rzecz jasna - ale z pewnością większe niż 20x15 cm) - wszystko zależy przede wszystkim od jakości kliszy.

          Co do argumentu pt.: "częste walenie konia" to cóż, gratuluję zdolności polemicznych.


          Do Nimnula:
          Jeśli zaś chodzi o jakość dźwięku, to cóż - jeśli masz dobry gramofon uzbrojony w dobre ramię i dobrą wkładkę, a do tego dostęp do porządnie wytłoczonych płyt - uzyskasz dobre brzmienie. Podobnie jak w przypadku CD - dobry (czyli niestety niezbyt tani) odtwarzacz też zagra dobrze...
          I nie ulegaj stereotypom - "winyl" czy "lampa" wcale nie muszą oznaczać ciepłego dźwięku - vide high-endowe LAMPOWE wzmacniacze Audio Note, które brzmią (z tego co czytałem - doświadczeń własnych niestety brak) bardzo neutralnie - bez jakichkolwiek "miękkich" naleciałości.

          1. dzieki za rzeczowe , NimnuL-Redakcja 22/08/02 15:26
            wytłumaczenie :-)
            Pozdrawiam.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

        2. z przeproszeniem , Pawelec 23/08/02 11:26
          "gówno prawda" - pippi dobrze pisze - na CD masz 0,1ki z jakimśtam próbkowaniem - wyliczonym żeniby ucho tego dalej nie słyszy a w winylu masz normalną sinusoidę wyrytą w rowku - w mono na obu a w stereo 2 kanały na 2ch zboczach rowka. Więc nie mów mi że to nie ma znaczenia - idealna sinusoida od sinusoidy+efekt kwantyzacji czyli schodki. Schodki to zawsze schodki ( tak jak kompresowanie stratne!) - coś tracisz - weź oscylaczka i podłącz do wyjścia dźwiękówki. Nieprzypadkiem są karty o cenie samochodu i to nienajgorszego. Tu ukłon do pippi - porównanie z fotografią na miejscu. A co do audiofili - różnicę między CD, MP3 z superbitrate a analogiem to mogę sobie wytłumaczyć ale nic a nic nie kumam normalnych wzmacniaczy "krzemowych scalonych" od lampowych (i tu widziałem mobo z lampą onboard!). A na ucho to nie nadepnął mi słoń tylko 300W sinusa z subwofera w samochodzie. A i konia też nie wale - z jednej strony GreenPeace a z drugiej od czego żona....... za coś wypłate dostaje.......ale mnie zlinczują.............

          Tom Drwal
          LAS Ltd.

          1. Tu jest link... , pippi 23/08/02 13:50
            ...do (mocno uproszczonych) wykresów pokazujących różnicę w wyglądzie sinusoidy dźwięku analogowego (figure 5a) i zdigitalizowanego (figure 5b):
            http://www.w3.org/...4-93/Lie_H_W_2.figs/fig5.html

            A co do lampy w układzie audio płyty głównej komputera, to szczerze mówiąc uważam to za chwyt reklamowy, bez jakiegokolwiek sensownego wpływu na jakość dźwięku generowanego przez komputer - wnętrze kompa jest raczej niekorzystnym z punktu widzenia audio środowiskiem, a i zintegrowany z płytą układ dźwiękowy z pewnościa nie dostarczy sygnału najwyższych lotów... Lampy mają poza tym z reguły znacznie krótszy od tranzystorów czas pracy - może się więc zdarzyć, że posiadacz takiej płyty będzie musiał wymienić starą lampę na nową - o ile (i za ile - bo najpewniej gwarancja na mobo nie obejmuje lampy) ją dostanie...

            A jeśli chodzi o różnice lampa-tranzystor we wzmacniaczach, to cóż - dobry jakościowo element wzmacniający - czy to półprzewodnikowy czy to próżniowy - sensownie zaimplementowany będzie dobrze grał. Nie mozna powiedzieć co "gra" lepiej - wszystko to kwestia gustu i indywidualnego poczucia estetyki dźwięku. Zresztą wśród dostępnych urządzeń panuje pełne przemieszanie - jak ktoś potrzebuje ciepło brzmiącej lampy to ją znajdzie, tak samo jak ciepło grającego tranzystorowca - podobnie wśród urządzeń o bardziej neutralnym czy wręcz chłodnym zabarwieniu dźwięku...

            1. a tu jest jeszcze link , RoBakk 23/08/02 14:29
              ... dla ciekawskich, pierwszy prawdziwie cyfrowy hajendowy wzmacniacz - TACT Millennium -
              http://www.audio.com.pl/archiwum/WzmCyfr.html

              ps.
              nie zapominajmy, że na końcu toru odsłuchowego są stare dobre przetworniki które z każdego schodka zrobią ... ;)

              Najlepszym sposobem zamawiania
              piwa jest powiedzenie: Ubik

        3. re.... , liam k 24/08/02 12:50
          oczyviscie ze jest roznica miedzy zapisem analogovym a cyfrovym . . . ten drugi jest o niebo lepszy ;)

          a te wykresy do ktorych linki ktos podal to tylko smiac sie :))))

          jest cos takiego co sie DAC nazyva i to wygladza schodki a zresza zaden glosnik Ci takich shodkov nie da :) no chyba ze przy infradzviekach.

          zapis analogovy to przezytek i jest zdecydowanie groszy od zapisu cyfrowego . . . 1 i 0 RULEZZZ ;)

          szukaj przyjaciol wsrod tych co
          spiewaja . . . boviem zli ludzie
          piesni nie znaja

          1. tak gwoli ścisłości... , pippi 24/08/02 13:38
            ...to DAC oznacza Digital-to-Analogue-Converter, czyli przetwornik cyfrowo analogowy - takie ustrojstwo, które zera i jedynki zapisu cyfrowego zamienia na sygnał analogowy, możliwy do wzmocnienia bądź dalszego przetworzenia (zmiana barwy etc) na drodze analogowej (np.: przy wykorzystaniu typowego wzmacniacza). Samo zastosowanie DAC jest techniczną koniecznością, abyśmy mogli w ogóle usłyszeć muzykę zapisaną w formie cyfrowej - nie jest to więc żaden "wygładzacz schodków" wpinany gdzieś tam w tor sygnałowy odtwarzacza CD. Oczywiście lepsze przetworniki o wyższej rozdzielczości z pewnością są w stanie dostarczyć wyższej jakości analogowego sygnału na wyjściu. Niemniej jednak nawet najlepszy przetwornik - o ile nie jest wspierany przez wysokiej jakości zasilanie i kompetentnie skonstruowaną analogową sekcję odtwarzacza - nie będzie w stanie dobrze "zagrać". O takich drobiazgach wpływających na efekty pracy DAC jak np.: jitter też nie można zapominać..

            Ogólnie rzecz biorąc jest to temat-rzeka i można by się porozpisywać w kilometrowej długości postach - TPC nie jest chyba jednak forum najlepszym dla tych celów...

            1. doskonale viem co to dac i jak dziala , liam k 24/08/02 14:54
              re....

              ps.
              z natury kazdy dac vygladza schodki (kondensatory)

              szukaj przyjaciol wsrod tych co
              spiewaja . . . boviem zli ludzie
              piesni nie znaja

  4. Trochę na temat gramofonu analogowego... , pippi 22/08/02 11:49
    ...znajdziesz pod tym linkiem:
    http://www.republika.pl/audioton/gramofon.html

    Skąd przyszedł Ci do głowy pomysł, że winyle mogłyby być jedynie monofoniczne? Nagrania są jak najbardziej w stereo - o ile się nie mylę, to swego czasu (koniec lat 70-tych) nawet eksperymentowano z kwadrofonią, ale nie został uzgodniony żaden standard, więc pomysł wziął w łeb.

    W ostatnich (06 i 07-08/02) numerach "Hi-Fi i Muzyki" pojawił się artykuł (części I i II) na temat historii techniki nagraniowej. Z tego co pamiętam (mogę się tu mylić) to jak dotąd autor dopiero co doszedł do początków do winylu jako nośnika, więc - jeśli będzie Cię to dalej interesowało - przejrzyj nr 07-08/02 i wypatruj nr 09/02. Tam powinieneś znaleźć większość (o ile nie wszystkie) odpowiedzi.

    Pozdrawiam

    1. Ooo dzieki ... , NimnuL-Redakcja 22/08/02 14:50
      sporo mi to tłumaczy . ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. tu mnie rozlosciles , glewik 22/08/02 21:02
        widzisz Agnes i Druzil cie skrytykowali przy czym Agnes ci dala do zrozumienia ze board nie powinien byc 1 droga do uzyskiwania odp. na krepujace cie pytania nie zwiazane z tematyka boarda (czyli OT). pipi ci napisal/napisala (nie znam plci tego osobnika/osobniczki) gdzie mozesz szukac inf. na pytanie ktore zadales a ty mu/jej odpowiadasz ironicznie
        "Ooo dzieki ... , NimnuL 22/08/02 14:50
        sporo mi to tłumaczy . ..."
        i tu we mnie sie zagotowalo bo napewno w tej gazecie uzyskasz bardziej kompetentne informacje niz na tym boardzie a co wiecej nie bedziesz meczyl osob ktore traca czas i pieniadze aby ci odp. .
        NimnuL opamietaj sie i niezadawaj pytan na ktore tak naprawde nie chcesz znac odp. bo gdyby naprawde cie interesowal problem "winylu" to kupil bys ta gazete i juz.
        p.s.
        wstydz sie :)

        Pełnie bytu osiągniemy w nicości
        istenienia. /glewik

        1. Gdy ostatnio sprawdzałem , pippi 23/08/02 00:36
          to cechowały mnie pewne atrybuty nakazujące mówić o mnie "osobnik". ;-)
          Co prawda mój nick może byc nieco mylący (jest autorstwa pewnej sympatycznej acz złośliwej koleżanki i pochodzi od moich inicjałów - P.P.), ale w swoich postach używam stwierdzeń typu "czytałem", czy "znalazłem", co powinno dać pewne wyobrażenie o mojej płci...

          A - niemal wszystko co tu i ówdzie podałem można znaleźć na Necie - trzeba tylko wklepać w Googlach hasła typu "turntable", "gramofon", "winyl", etc i pobobrować w linkach...

        2. CHOLERA JASNA >>>>>> , NimnuL-Redakcja 23/08/02 08:42
          :-)))
          tak tylko sobie krzyknalem :-))
          glewik ... kurde
          "Ooo dzieki ... , NimnuL 22/08/02 14:50
          sporo mi to tłumaczy . ..."
          to bylo czyste podziekowanie dla pipi ... zadne ironiczne - powaznie ... zle to zrozumiales, zle tozostalo odebrane ... moze zle to napisalem ... ale po prostu podziekowalem mu, bo strone ktora mi podal przekopalem ...
          to bylo po prostu podziekowanie ... bo faktycznie - strona ktora podal sporo mi wytlumaczyla ...
          teraz chyba wszystko wyjasnilem ? to bylo po prostu zwykle nieporozumienie.
          Pozdrawiam.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. czytajac , glewik 23/08/02 22:40
            twoje
            "Ooo dzieki ... , NimnuL 22/08/02 14:50
            sporo mi to tłumaczy . ..."
            bylo czyc z daleka ironia. wiec na 2 raz pisz odp. 1 znaczne.
            rowniez pozdrawiam i bez urazy ani mojej ani twojej (mam nadzieje)

            Pełnie bytu osiągniemy w nicości
            istenienia. /glewik

            1. :-) rozumiem ... , NimnuL-Redakcja 24/08/02 08:37
              sam pewnie bym zrozumial w tym ironie .. zle to napisalem - moja wina - ale nie mialo to tak wyjsc .... chcialem upiekszyc podziekowanie ... ale mi nie wyszlo :-)

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

    2. a moglbys mi zeskanowac te artykuliki , mel2 22/08/02 20:19
      i podeslac na maila

      Don't lose your head,
      There can be only one.

      1. Niestety będzie z tym problem - , pippi 23/08/02 00:51
        nie mam bowiem dostępu do skanera :-(((
        Zarejestruj (za free) się na stronie magazynu:
        http://www.hi-fi.com.pl
        Jest tam w tej chwili dostępna dla zarejestrowanych userow I część artykułu (dociągnięte do Edisona - tak czy inaczej skopiuję i zapodam Ci na mail), kolejna zapewne pokaże się, gdy wyjdzie nowy numer czasopisma.
        Niemniej jeśli dorwę gdzieś skaner (a chciałbym, bo jeden koleżka męczy mnie strasznie o skany publikowanego w "Produkcie" komiksu "Pokolenia - saga gangsterska") to oczywiście służę uprzejmie częścią II...

        Aha - stronka pisma NIE WSPÓŁPRACUJE z Operą a jedynie z IE i Netszkapą :-(((

        1. dzieki wielkie - zara tam polece , mel2 23/08/02 03:55
          mam nadzieje ze maja otwarte w nocy :)) jednakze wolalbym skany bo jeszcze nie wiem jaka tam jakosc tego materialu - dzieki however :)
          PS. MAM iE :))
          Pozdrawiam

          Don't lose your head,
          There can be only one.

        2. yooo Produkt gora:))))) , Ranx 23/08/02 10:15
          a saga gangsterska powala na kolana:)))))
          czytam od poczateczq:)
          wasc tez?:))
          pozdrowka dla produktywnych

          o roztramtajdany charkopryszczańcu...

          1. Zacząłem od drugiego numeru... , pippi 23/08/02 13:56
            ...ale szybciutko dokupiłem ten brakujący archiwalny - musiałem przecież zorientować się co takiego wydarzyło sie w kościele ("Osiedle Swoboda - Matka Boska Ekstramocna" ;-)

            No i tak mi zostało...

  5. rzeźbili je dłutkiem :)))) , Godmaker 22/08/02 12:03
    ręczna robota i dlatego tak brzmi :)

    ...:::| Think for yourself |:::...
    ...:::| Question authority |:::...

    1. sorry, ale... , pippi 22/08/02 12:26
      ...co rozumiesz przez "tak brzmi"? Tak źle czy tak dobrze?

      1. no wlasnie , Jumper 22/08/02 12:34
        winyl teoretycznie powinien byc lepszy od CD,
        no niestety to ma miejsce jak jak dobrze sie tak plyte wytloczy i zanim igla nie zetrze rowkow

        "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
        przyjacielowi"
        William Blake

      2. hmm no fakt... wyraziłem się lekko nieprecyzyjnie , Godmaker 22/08/02 15:38
        of korZ vinyl górą
        CD jest "za czyste" - takie troche sztuczne
        Analog to jednak analog -> taki np Led Zeppelin z vinyla i z remasterowanego i odszumianego (i bóg wie co jeszcze) CD
        Nie ma porównania

        ...:::| Think for yourself |:::...
        ...:::| Question authority |:::...

  6. a ja widzialem ;) , OldWin 22/08/02 12:32
    swego czasu na TV program o naszej rodzimej wytworni "Muza" plyt winilowych... i tam byl pokazany proces "rycia" plyty... czysty krazek i talez.. a nad nim w miare normalne ramie z igla z diamentu... i tak to sie "rylo" dlucikiem ;))))))

    Pozdrowka
    ;-) OldWin

  7. Ja mam nawet płytę kwadrofoniczną , zartie 22/08/02 14:34
    Tylko nie mam jej na czym odtworzyć :-(
    Kwadrofonia była realizowana tak samo jak przesyłanie radiowego sygnału stereo - sygnały różnicowe przeniesione w częstotliwości nadakustyczne. Płyty kwadrofoniczne nie przyjęły się ze względu na niską trwałość. Zapis musiał przenosić częstotliwości do 60 kHz, rowek miał bardzo małe występy i błyskawicznie ścierał się. Płytę taką da się odtwarzać również na gramofonie stereo, ale kontakt z igłą szybko ją niszczy. Nowe gramofony używają do odczytu lasera - może sobie kiedyś taki kupię ??? (pomarzyć miła rzecz :-)))

    Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

    1. są gramofony , NimnuL-Redakcja 22/08/02 15:25
      mające zamiast igły laser ? A dzialanie czegos takiego ? podobne jak w CD ? czyli na zasadzie odbic - przetwarzanie na cytrowy dźwięk 0 i 1 ?
      Hej!

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. nooo.... zaczyna się ;))))) , Godmaker 22/08/02 15:39
        123

        ...:::| Think for yourself |:::...
        ...:::| Question authority |:::...

      2. Firma ELP... , pippi 22/08/02 16:54
        - amerykańsko-japońskie joint-venture - produkowała (produkuje?) w niewielkich ilosciach takie urządzenia. Bardzo drogie zapewne.
        Znalazłem na Google adres ich stronki:
        http://www.elpj.com
        ale niestety nie bardzo chce mi się ona otwierać. Popróbuj, może Tobie pójdzie lepiej...

        Dawno, dawno temu (połowa lat 80-tych) czytałem o takich urządzeniach - aby mozna było odtworzyć płytę trzeba było najpierw ją (po uprzednim odkurzeniu) posmarować specjalnym fluidem, który wzmacniał stopień odbicia światła laserowego od płyty do poziomu wychwytywalnego dla czytnika. Ale tak jak mówię - było to jakieś 15-17 lat temu...

        1. i jeszcze raz dziekuje ... , NimnuL-Redakcja 23/08/02 08:44
          bardzo ...
          (nie ironicznie :-)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

  8. I niech mi ktos powie ze pytanie Nimnula bylo glupie ... , M@ryna 23/08/02 17:16
    Ile ja sie dowiedzialem z tych postow to normalnie ludzkie pojecie przechodzi... Bzdura jest obuzanie sie na ludzi zadajacych pytania nie na temat... sporo wiedzy z odpowiedzi na takie pytania mozna wyciagnac...

    By Tina Von Trocki
    Fabryka Drewnianych Kaloszy Inc.

    1. nie chodzi o to, że głupie... , XTC 23/08/02 17:21
      bo równie dobrze można by zapytać "skąd się biorą dzieci"...
      przychylam się zdaniu Druzila...
      niektóre rzeczy to po prostu się WIE... albo z "domowego przedszkola" albo z "kalejdoskopu techniki" albo z "Adama Słodowego" albo z "Młodego Technika" albo z "Beyond2000" albo z "Discovery" albo z INTERNETU... i to wcale nie na zasadzie "wejdę na dowolne forum i zapytam" ...
      zaraz się NimnuL obruszy, że się czepiam - wcale nie chodzi mi o te jego nieszczęsne pytania zdradzające brak podstawowej wiedzy technicznej o świecie ;P (brakuje jeszcze tylko pytań "dlaczego mydło pierze" i "jakie są zasady działania fotografii" ...
      nie wydaje Ci się, że niektórych rzeczy po prostu "nie wypada nie wiedzieć"? ... bo jeśli się nie wiedziało to w pierwszych latach podstawówki robiło się trąbkę z papieru - plasteliną igłę mocowało i jeździło po płycie - ze zdumieniem stwierdzając, że "gra"... mam rację czy nie? ;]
      (pytanie retoryczne oczywiście)

      Linux

      1. no niby racja ... , NimnuL-Redakcja 24/08/02 08:38
        ale na skupiając sie na tym pytaniu - nie wiedzialem o tym, bo nikt mi o tym nie mowil - w podstawowce nie robilem zadnych eksperymentow z wlasnym gramofonem ... nigdzie indziej tez nie czytalem o tym, bo nie napotkaem tego .. duzo Discovery ogladam - tam tego tez nie bylo ...
        pozatym XTC zauwaz, ze nie pytam - jak odtwara adapter ale jak nagrac płyte gramofonowa ... a tego niesttey nawet w mądrych ksiązkach nie spotkalem ...
        wiem , ze nie chodzi ci tylko o to pytanie ale sam mam jeszcze kilka na ktore po prostu nie potrafie odpowiedziec i nie wiem gdzie szukac ...
        Pozdrawiam ..

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. nie wiesz, gdzie szukać? , Agnes 24/08/02 12:33
          toć już pisałam, gdzie można, a ty odpowiedziałeś "ksiazki, gazety .. no mozna, ale to wymaga wyzilku ... a sama wiesz jaki jest dzisiejszy swiat ... leniwy - i wszyscy a przynajmniej wiekszosc idzie na latwizne .. ja tez :-( " - właśnie to mi się nie podoba. No nie i już. A co by było, gdybyś netu nie miał, a zapewniam, że są takie miejscowości (vide moja rodzinna wioska), że o internecie to słyszeli tylko? I jakoś umieją dotrzeć do wiedzy.
          pozdrówka

          Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
          Fizyk, a to jego Meta...

    2. :-) dziekuje bardzo ... , NimnuL-Redakcja 24/08/02 08:37
      ciesze sie, ze moje pytania niektorych interesują ..
      Pozdrawiam.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL