Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » muerte 20:20
 » john565 20:20
 » Flo 20:19
 » zbiggy 20:18
 » Doczu 20:18
 » piotrszac 20:17
 » piwo1 20:17
 » Kilgor 20:16
 » Dexter 20:10
 » b0b3r 20:09
 » P@blo 20:05
 » DJopek 20:04
 » Sherif 20:03
 » Robak 19:56
 » KHot 19:52
 » MARtiuS 19:51
 » DYD 19:49
 » Master/Pe 19:46
 » malyy 19:42
 » Conan Bar 19:41

 Dzisiaj przeczytano
 41128 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Ubezpieczenie OC liczone od pojemności. Wytłumaczcie mi dlaczego bo ja nie kumam. , Norton 26/08/02 12:48
Przykładowo.
Miałem szerszenia (650cm3) o wartości ok. 1000zł. Płaciłem za niego prawie 500zł ubezpieczenia OC rocznie. Po 3 latach użytkowania jakiś przydupas w dresie i muzą na max. wyjechał mi z podporządkowanej prosto przed samochód. Szerszeń do kasacji. Z ubezpieczenia dostałem 1000zł.
Bilans jest taki wrypałem w ubezpieczenie prawie 1400zł (zniżki itp.) a za bryczkę dostałem 1000zł. To jest 400zł w plecy! A gdybym płacił za pryszcza przez 20 lat to do tyłu byłbym liczony w tysiącach złotych.
To ja już wolę do skarpetki wkładać. Przecież PZU obraca tymi pieniędzmi i ma z tego kożyści finansowe. O co tutaj chodzi? A gdybym kupił amerykańskiego złoma z silnikiem 5.7L o wartości 2000 zł.? To co roku za samą składkę mógłbym sobie kupić następnego. Dlaczego nie płaci się składki od wartości pojazdu?

Wiem, że z mojego OC (gdybym to ja spowodował wypadek) jest pokrywana szkoda poszkodowanego, nawet jeśli rozwaliłem mu doszczętnie autko za 100 000zł a wpłacałem po 400. Tylko jest pewne "ale". Co się dzieje jeśli nie spowoduję żadnego wypadku aż do śmierci? Gdzie idą te pieniądze? Dlaczego OC nie jest obowiązkowo nakładane na sprawcę wypadku dopiero po jego spowodowaniu? Dobra, zgodzę się, że ubezpieczyciel byłby wtedy zazwyczaj niewypłacalny bo niewielu ludzi miało by forsę, żeby pokryć koszty naprawy bardzo drogich aut. Ale dlaczego pieniądze przepadają? Proponuję zakładać każdemu kierowcy konto bankowe na które wpłacałby OC bez możliwości wybrania z niego pieniędzy. Po spowodowaniu wypadku pieniążki by przepadały na rzecz PZU (czyli tak jak jest do tej pory) ale w razie mojej śmierci, sprzedaży pojazdu, wyrejestrowania, zezłomowania itp. i pod warunkiem nie spowodowania nigdy wypadku pieniądze te powinny być zwracane wpłacającemu. A w tej chwili jest tak, że człowiek ładuje kasę do PZU przez kilka lat, pozbywa się samochodu z czystym kontem i co? I kupa! Wpłacone na OC pieniądze przepadają. PZU pokrywa z tych pieniędzy naprawy samochodów zupełnie obcych ludzi ! Już wolę nie płacić składki wogóle a po spowodowaniu wypadku pokryć koszty naprawy w całości. Dlaczego nie pozostawia się ludziom wyboru?

Teraz mam VW Golfa 1.3 (ubezp. bez zniżek ponad 1000zł rocznie). Przykładowo robię małe pierdut w syrenę za 100zł. Z mojej składki pokrywany jest koszt naprawy przerdzewiałego zderzaka syreny za 40 zł. I tak co roku bo mnie sąsiad od skarpety wkurza. A co z resztą pieniędzy? 960zł co roku przepada. A ile się trzeba nachodzić, żeby dostać swoje odszkodowanie.

Teraz jeszcze winetki dowalą i już wogóle nie opłaci się mieć samochodu.

Co się w tym pojebanym kraju dzieje?

No i to już wszystko na ten temat. Troszkę namieszałem ale chciałem to komuś powiedzieć i już.

Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama

  1. Musisz jednak pamiętać, , Sherif 26/08/02 12:58
    że ubezpieczenie OC jest obowiązkowe i albo to zaakceptujesz albo przestaniesz jeździć.
    Tak samo jest z innymi ubezpieczeniami np AC, Życiowe itp.
    Gdyby ubezpieczyciel miał Ci zwracać wpłacone pieniądze to jego istnienie nie miałoby sensu. To przecież nie jest bank, który żyje z procentów.

    Pociesz się, nie jesteś sam...

  2. A co ma się dziać? , Sas 26/08/02 13:08
    Samowola dużych firm i tyle. Trzeba czymś pokryć koszty utrzymania 1tyś prezesów na 1 pracownika fizycznego PZU. Skoro człowieka stać na samochód (a że ma 20lat to nikogo na górze nie obchodzi, im starszy tym lepszy, bo wrazie wypadku mniejsze odszkodowanie) z 5 litrowym silnikiem to trzeba zedzrzeć z niego więcej... przepisy dotyczcące OC z czasów pierwszych polskich aut. Nikt tego nie zmieni, za duże straty dla państwa. Swoją drogą nie ma to jak większe opłaty dla osób poniżej 25 roku życia i nie istotne, że masz od 8 lat prawojazdy. W oczach PZU jesteś gorszym kierowcą od osoby mającej 25lat i pierwszy raz wsiadającej za kierownice... itd...

    1. 8 lat wystarczy , Const 26/08/02 14:05
      Z tego co wiem to obowiązuje zasada - powyżej 25 roku życia LUB powyżej 3 lata prawko /nie wiem czy w PZU nie są to warunki łączne/.

      /podpis nieczytelny/

      1. poprawka , Const 26/08/02 14:11
        niestety nie "LUB" ale "ORAZ"

        /podpis nieczytelny/

        1. hym? , Sas 26/08/02 14:59
          a o takim przepisie nie wiem i wątpie aby podwyżke o 25% (chyba nie pamiętam dokładnie jak to jest w PZU, a bryke mam na starych) po 3 latach posiadania prawojazdy zdjeli zupełnie. Mi dokladnie za 5 dni (... :)) ...) mija 4 latka.

          1. W PZU musisz skonczyc 25 lat, co do , rafmart 26/08/02 16:47
            czasu ile trzeba miec lat prawko jak sie ma juz te 25 lat to nie wiem. Ja mam juz 24 lata, jezdze od 6 lat, przejechalem 60tys kilometrow, zero stluczek i kosza ze mnie caly czas jak za zboze. A tez jezdze szerszeniem.

  3. ?????????? , zartie 26/08/02 13:48
    Przecież po to jest ubezpieczenie: żebyś nie bulił np. 100 000 jak komuś skasujesz merola. A obowiązkowe jest dlatego, żebyś nie musiał się martwić, jak ktoś Ciebie skasuje. Płacisz za spokój.
    Wysokość składek to już inna sprawa :(

    Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

  4. Cześć z składki OC idzie na Ubepieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, , Dtomek 26/08/02 14:26
    któr wypłaca odszkodowanie jezel sprawca wypadku jest nie znany lub jezeli sprawca nie mial ubezpieczenia OC

    Kto się wcześnie z łóżka zbiera, ten
    wcześnie umiera.

  5. jest tak: , Andrzej 26/08/02 14:38
    jezeli koles Ci przywalil i to jego wina odszkodowanie idzie z jego polisy oc , Tobie nie podnosza skladki bo nie spowodowales wypadku tylko jestes ofiara i dalej masz znizke,jezeli jest inaczej to dales sie wyrabac i bulisz wiecej niz trzeba ale to mozna odebrac tzn wyjasnic sprawe i powinni zwrocic kase,
    co do zasady dzialania towarzystw ubezpieczeniowych to jest ona prosta i nieskomplikowana:
    zbiera sie skladke od grupy ubezpieczonych ale wypadki/szkody przydarza sie tylko pewnej czesci (statystyka ubezpieczeniowa) skladki maja wystarczyc na wyplate odszkodowan,koszty administracji,sprzedazy i dobrze jak zostanie pare zlotych to firma ma zysk.

    "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
    życie , to zawsze ma go ktoś inny".

    1. z tym zyskiem to nie do konca, , Dtomek 26/08/02 14:47
      tak naprawte to firmy ubezpieczeniowe zaraabiaj na inwestowaniu. Mają obowiązektworzenia rezerwy na wypłate odszkodowń. Np. 100 ubezpieczonych i wiadomo ze 10% to szkoda. Tworza rezerwe na 10 procent na lokacie z której moga szybko wyciagnoc siano, a reszre inwestuja. Tak naprawte to zarabiaja obracajac tym sianem ze składek.

      Kto się wcześnie z łóżka zbiera, ten
      wcześnie umiera.

      1. to prawda,ale nie chcialem komplikowac , Andrzej 26/08/02 15:11
        tylko jak najprosciej wytlumaczyc.

        "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
        życie , to zawsze ma go ktoś inny".

  6. oto rozwiązanie , Zryty_Berecik 26/08/02 16:43
    troche poryte ale...... :)

    KUPUJMY SZROTY ZA 500ZŁ WSZYSCY !!!!!!!!!!!! opłaćmy OC a poźniej :
    ROZPIER...MY wszystkie fury jakie napotkamy przed maską!!!
    co sie bedzie działo chyba nie musze mowic :)

    1. no wiemy... , Sas 26/08/02 16:47
      zabiorą nam prawka... :)))) i wlepią kolegium... :))))

      1. Nie nie... , Fl@sh 27/08/02 19:25
        prawka nie zabiorą, chyba że przyjedzie policja i wlepi puknty, ale to przecież nie wystarczy :-)
        Kolegium też już nie ma

        Sprzedam drewno pod każdą
        postacią ;-) GG: 687866

        1. hehehe... , Sas 28/08/02 16:14
          coś za długo nie miałem konfliktu z prawem skoro już kolegium nie ma... poprawiam się, tylko na lepsze czy gorsze :))))

  7. Heh... ale pociesz sie - , PKort 26/08/02 17:05
    w takich Niemczech OC za 5letniego Escorta placi sie 82 Euro - ale za miesiac :))). Inna sprawa, jak opowiadal ow kumpel od Escorta, ze jak jego znajomy pojechal do Polski Mercedesem (glupi, co nie?) i rozwiercili mu zamek (i nic wiecej nie udalo im sie zrobic), to natychmiast po zgloszeniu szkody dostal do reki 5000 Euro - bez zadnych swiadkow, oswiadczen, bez niczego.

    Heavy Metal or no metal at all
    whimps and posers - Leave the Hall !!

    1. a ja cię zmartwie , Sas 26/08/02 17:42
      w takich Niemczech zarabiają 5x tyle co Polak i mają drogi. U nas nie ma dróg, bo to co jest ciężko nazwać drogami... :)))...

      ps. do postępowania PZU. Swoją drogą starsi kupla sprowadzili z Niemczech Citroena Xantie full wersje po stłuczce. Wymieniono przednią maskę, atrapę, zderzak, uchwyty leflektorów. Zapłacili OC. Gość tirem zrobił im z du... garaż. Samochód nadawał się praktycznie do kasacji. Uszkodzenie było spore (tak wyglądało niegroźnie bo z sedana zrobił się sport - bagarznik kończyl się równo z tylnimi drzwiami a tylna oś została prawie na swoim miejscu, bo się schowała pod zderzak tira), odkształcił się dach, poprzesówaly słupki, pokrzywiły prowadnice. PZU oznajmiło, że zgięcie dachu, przesunięcia słupków i poważne uszkodzenia hydroaktywnego zawieszenia nastąpiło w chwili pierwszej stłuczki w przód!!! nie uderzenia w tył (którego prawie nie było, złożyło się jak harmonijka, a raczej zdarło nad tylnią osią). Pokryli nieznaczną cześć szkód na podstawie jakiegoś tam biegłego, który stwierdził że koła są prawie na miejscu i można go naprawiać. Zdzierstwo i czyste rżnięcie głupa. Starsi kumpla wygrali sprwę w sądzie, ale ciągneło się to ponad rok. Zapożyczyli się na następny samochód spłacali go owy rok a resztę pokryli z wygranej sprawy.

  8. PZU to złodzieje! , Adek 26/08/02 17:36
    Mój ojciec niedawno skasował samochód (opłacał tylko OC)i nie dostał od ubezpieczyciela złamanego grosza!
    Zima, śniegu po kolana. Ojczulek jedzie max 50km/h. Z naprzeciwka grzeje TIR z naczepą. Nagle na środek drogi wyskakuje babcia, która akurat wtedy musiała przejść przez jezdnię. Kierowca Tira daje po hamulcach, naczepa staje w poprzek drogi, wali w łeb babcie, a mój ojciec pasuje się w tylne koła ciężarówki. Babcia do szpitala, opel na złom, Tir w dalszą drogę. Policja orzeka: wina babci. PZU odpowiada: przykro nam, ale staruszka nie była nigdzie ubezpieczona, więc od nas nie dostanie Pan złamanego grosza. I za co tym c**** płacić?

    ABIT NF7 (2.0)
    Athlon XP 1700@2.1 GHz
    G-byte Radeon 9k Pro

    1. Tak akurat juz jest. , rafmart 26/08/02 19:10
      I w tej sytuacji nie ma co zwalac winy na PZU bo ich decyzja byla jak najbardziej sluszna. OC jest tylko po to zeby pokryc wydatki dla kierowcy, ktoremu Ty wjedziesz i Ty jestes winny. Jesli wjedziesz komus z wlasnej winy a masz tylko OC Ty nie dostajesz ani grosza. Tak samo jesli ukradno Ci auto. Od tych rzeczy jest AC. I zamiast sie wkurzac bezpodstawnie lepiej poczytac umowe ZANIM sie ja podpisze.

      1. Nie rozpędzaj się tak , Pawelec 27/08/02 08:55
        Mój przypadek: Wpadł na mnie gostek beemką (brak szyji) jego wina - przyznał rację, był śwadek (tylko jeden miał dowód) ja likwidowałem z OC on z AC (beemka na raty). Efekt taki że oba oddziały PZU ODMÓWIŁY WYPŁATY odszkodowania. Uzasadnienie było mniej więcej takie - oba samochody nigdy się nie spotkały. Powiem więcej - przeciwko nam obu są prowadzone dochodzenia przez policję (kark mieszka w Skierniewicach a ja w Wawie i tam muszę dymać na komendę) a sam pan policjant ze Skierniewic powiedział że ich PZU kieruje do nich 2/3 spraw bo tak łatwiej i taniej - płacą dopiero po zamknięciu sprawy (99,99% umorzonych) i wygraniu w sądzie (powództwo cywilne minimum 2 lata). Więc się tak nie rozpędzaj bo AC to tak cię wcale nie chroni - poszukaj grupy dyskusyjnej na e-prawniku chyba i poczytaj - włos się jeży.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

      2. Przeczytaj posta dokładnie a potem praw morały... , Adek 28/08/02 13:16
        Ojciec rozwalił auto, nie ze swojej winy. Więc kasę powinien dostać, tak czy nie? Nie dostał ponieważ PZU zasłoniło się brakiem ubezpieczenia u staruszki, która wtargnęła na jezdnię. I co kolega na to?

        ABIT NF7 (2.0)
        Athlon XP 1700@2.1 GHz
        G-byte Radeon 9k Pro

  9. Sorry... , palioza 26/08/02 23:32
    500 zl za OC dla malucha o wartosci 1000 zl?
    Ja dzisiaj niestety placilem za Fiata Siene 1.6 OC + AC +NW + Zielona karta + Assistance w PZU i za wszystko zaplacilem 1200 zl.

    Uczyń coś idiotoodpornym, a ktoś
    stworzy lepszą wersję idioty.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL