|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Śmieszołki .... czyli dowcipy :-) , NimnuL-Redakcja 6/09/02 07:22
Nie pamietam aby były ...
Do spowiedzi przychodzi młoda kobieta i mówi księdzu:
K: Wybacz mi ojcze, bo zgrzeszyłam.
O: A co konkretnie zrobiłaś, córko?
K: Nazwalam pewnego mężczyznę skurwysynem.
O: A dlaczego go tak nazwała??
K: Bo mnie pocałował.
O: Tak jak ja całuję cię teraz?
K: Tak.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on dotknął jeszcze mojej piersi!
O: Tak jak ja dotykam jej teraz?
K: Tak.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on mnie rozebrał!
O: Tak jak ja ciebie teraz? - spytał ksiądz rozbierając ja.
K: Tak, ojcze.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on wsadził swoje wie-ojciec-co w moja wie-ojciec-co.
O: Tak jak ja teraz? - spytał ksiądz wsadzając swoje wiecie-co w jej wiecie-co.
K: Tak, taaaak, taaaaaaaaak, ojcze!
O: [kilka minut później] Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on miał AIDS!
O: To skurwysyn!
Była sobie bomba atomowa, która chciałaby być kulą karabinową.
- Dlaczego - pytały inne bomby atomowe - zamiast cieszyć się ze
swojej mocy, chcesz być zwykłą kulą karabinową?
- Ponieważ odczuwam brak osobistego kontaktu z ludźmi.
Kobieta lezy sobie w łóżlu z kochankiem, nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
Szybko każe ukryć się kochankowi pod łóżko. Mąz nieco się
zdziwił widząc żonę w łóżku w południe ale powiedział, że jest chory
i dlatego szybciej wrócił z pracy. Chorował małżonek tydzień cały, w
końcu ósmego dnia poszedł do pracy. Wtedy żona zagląda pod łóżko do
kochanka i zmysłowym głosem pyta:
-Chcesz dupci?
-Chcę chlebusia.......- cichutkim głosikiem odpowiada kochanek.
Ekspedycja ratunkowa została wysłana aby znaleźć samolot który
rozbił się na szczycie góry. Ich celem było oczywiście uratowanie
wszystkich ewentualnych ofiar katastrofy. Gdy wreszczie wspięli
się na sam szczyt odnaleźli miejsce wypadku. Na pogorzelisku siedział sobie mężczyzna oparty o drzewo,
obgryzający kość. Gdy wyssał już z niej szpik rzucił ją na ogromny stos
kości i wtedy zauważył ekspedycję ratunkową" Mój Boże jestem uratowany!" - krzyknął.
Członkowie ekspedycji wstrząśnięci patrzyli na miejsce katastrofy.
Wszędzie poniewierały się obgryzione kości. Z całą pewnościa
znaleziony mężczyzna musiał zjeść wszystkich swoich towarzyszy.
Widząc niemy zarzut w ich spojrzeniu mężczyzna krzyknął "Nie możecie mnie za to sądzić...Czy to źle że chciałem żyć?!"
Na to szef ekspedycji odpowiedział " Nie mamy zamiaru osądzać cię za
to co było niezbędne do przeżycia. Ale ja p*#@!, twój samolot rozbił się dopiero wczoraj!"
Przychodzi nowa babka od geografii na lekcję do 1a i mówi:
* Dzisiaj porozmawiamy o tym co to jest globus.
A dzieci na to:
* Spierdalaj ty stara dziwko.
Babka się rozpłakała i poszła do dyrektora.
Przychodzi dyrektor.
* Czesć skurwysyny.
* Czołem łysy chuju.
* Dzisiaj porozmawiamy o tym jak zakłada się prezerwatywę na globus.
* A co to jest globus?
* Od tego własnie zaczniemy.
* Panie doktorze, prosze przyjechac do mojej zony!
* A co jej dolega ?
* Nie wiem, ale jest tak slaba, ze musialem ja zaniesc do
kuchni, zeby mi zrobila sniadanie !
Przychodzi siedmioletnia dziewczynka do ginekologa i mowi:
* Panie doktorze, mam klopoty z seksem oralnym!
Doktor odpowiada:
* Alez dziecko, ty masz jeszcze mleko pod nosem !
Dziewczynka:
* To nie mleko.....
W pewnej wiosce reporter spotkał bardzo sędziwego Armeńczyka i
poprosił aby opowiedział mu najciekawsze historie ze swojego
życia. Starzec podrapał się po głowie, a potem powiedział:
- Pewnego razu mój osioł się zgubił, więc ja i moi przyjaciele kupilismy trochę wódki i poszlismy go szukać. W końcu go
znalezlismy. Potem wypilioemy wódkę i przelecielismy po kolei osła - była kupa zabawy.
Reporter doszedł do wniosku, że nie może napisać o tym artykułu
więc prosi o inną historię. Starzec zaczął opowiadać:
- Pewnego razu żona mojego sasiada się zgubiła, więc ja i inni
mężczyzni z wioski kupilioemy trochę wódki i poszlioemy jej
szukać. W końcu ja znalezlismy. Potem wypilismy wódkę i
przelecielismy po kolei żonę sasiada - była kupa zabawy.
Załamany reporter wytłumaczył, że nie może napisać artykułu o
tych opowiesciach. Poprosił starca o jakas smutna lub
dramatyczna historię. Starzec zastanowił się chwilę i ze smutnym wyrazem twarzy zaczał
- Pewnego razu się zgubiłem....... .-)
Pewien misjonarz został wysłany z misja do buszu. W buszu
byli sami Murzyni. Przez rok misjonarz nauczał ich, opowiadał
im o Bogu i nawracał. Murzyni ufali mu i traktowali jak swojego.
Jednak pewnego razu wydarzyło się cos niesamowitego. Jedna z
tamtejszych kobiet urodziła dziecko. Dziecko było białe jak
śnieg. Cóż, śliska sprawa... Starosta murzyński został
oddelegowany aby porozmawiać z misjonarzem. Poszedł więc
do niego i mówi:
- Słuchaj, jesteś jak jeden z nas, traktujemy cię jak
brata, ale spójrz, my wszyscy jesteśmy czarni, a tutaj w wiosce
urodziło się białe niemowle. Tylko ty mogłeś to zrobić. A
przecież uczyłeś nas ze zdrada to grzech śmiertelny!
- Ależ ja nie mam z tym nic wspólnego! W przyrodzie zdarzają
się takie wybryki. To genetyczny wybryk natury, że czarne +
czarne = białe. Spójrz na przykład na tamte owce. Widzisz?
Wszystkie są białe z wyjątkiem jednej, która jest czarna. Ta
czarna owca, podobnie jak wasze białe dziecko jest wybrykiem
natury i tyle.
Starosta spojrzał na te czarna owce, coś sobie jakby
przypominając. Zaczerwienił się i wypalił:
- Dobra stary, zawrzyjmy umowę: ja zapomnę o sprawie z białym
dzieckiem, ty nie powiesz nikomu o owcy.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Hehe , Yog-Sothoth 6/09/02 07:34
Dobre, zwlaszcza pierwsze i z globusem :)wrong fool! - no i jeszcze obrazek :-) , NimnuL-Redakcja 6/09/02 08:14
http://klub.chip.pl/nimnul/temp/zabawne/tampax.jpgGdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - yaaaaaaah , mel2 6/09/02 20:50
jak mogles - bu. bue... bueeeeeeeeleleleeeeDon't lose your head,
There can be only one. - ;-)) to tylko pomnidory :-)) , NimnuL-Redakcja 7/09/02 08:10
uczulony jestes na nie ? :-))Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - od dzis tak , mel2 8/09/02 08:59
:)))Don't lose your head,
There can be only one. - :-) , NimnuL-Redakcja 8/09/02 10:50
:-))Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Dobre :)))))))) , MMajchrowski 6/09/02 08:33
btw: ale z globusem juz było.Gigabyte GA8ANXPD PIV 2.66@3.1 HT
RAM 1024DDR2, GeForceFX6600GT
--=M@jcheR=-- - nie pamietalem , NimnuL-Redakcja 6/09/02 08:38
tego .. sorki ...
ale mi sie bardzo podobal :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Ten kawałek o bombie atomowej napisał , Marcinex 6/09/02 10:15
w latach 60 Robert Sheckley, w Polsce pojawiło sie pierwszy raz w "Krokach w nieznane" takiej 5 częściowej antologii. BTW to chyba było najkrótsze opowiadanie SF :)))
Pozdroofka
MarcinexNie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest! - Kroki w nieznane , Dtomek 6/09/02 11:09
Świetne książki, mialem kiedys tom w czerwonej okladce.
Wiedziałem że są ine cześci ale nie udało mi sie donich dotrzeć.
Jakbyś mialnamiary na kogoś w Poznaniu lub w warszawie kto by mugl pożyczyć, to ja się piszę.Kto się wcześnie z łóżka zbiera, ten
wcześnie umiera. - Niestety nie znam nikogo kto by miał to w tych miastach :(( , Marcinex 6/09/02 11:27
Sam mam pierwsze wydanie już lekko podniszczone od częstego czytania ;) Faktycznie opowiadania są całkiem, całkiem :))
Pozdroofka
MarcinexNie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!
- pierwsze 6 wypas , pjfox 6/09/02 10:29
(-:taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - Dobre, ale chyba powinno... , obiwan 6/09/02 10:41
być Ormianina !!!...and justice for all - zajeb.... , cobrajas 6/09/02 14:33
te buahaha
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
 |
|
|
|
