TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[Fun] Joke, bo ostatnio jakos nudno ;))) , Mackie Messer 23/09/02 16:45 W sumie to moj debiut. Wiec leci to tak :
Jedzie facet autostradą i nagle zauważa duży napis:
SIOSTRY SZARYTKI
DOM PUBLICZNY - 20 km
Myśli sobie - dziwne - ale jedzie dalej i widzi napis:
SIOSTRY SZARYTKI
DOM PUBLICZNY - 10 km
Może mi się coś zdaje? - pomyślał, ale jedzie a tu:
SIOSTRY SZARYTKI
DOM PUBLICZNY - następny zjazd 1500 m
Ciekawe - myśli sobie facet - czegoś takiego jeszcze nie próbowałem, może by tam zajrzeć... Zjeżdża z autostrady, po kilku kilometrach jazdy wąską drogą dojeżdża do bramy klasztoru. Puka. Otwiera mu zakonnica w długim habicie.
- Czytałem ogłoszenie sióstr...
- Proszę nic nie mówić - przerwała mu zakonnica przy bramie -ja wszystko wiem... Proszę iść za mną....
Zakonnica doprowadziła go do ciężkich dębowych drzwi. Zapukała trzy razy, drzwi otworzyły się i stanęła w nich siostra w
habicie, ale bez nakrycia głowy. W dłoni trzymała metalową puszkę.
- Wrzuć do tej puszki 100 zł i rób, co ci każe ta siostra...
Facet wrzucił stówę do puszki i zaczął iść za drugą siostrą,
na początku korytarzem, potem po schodach w górę, aż doszedł do
następnych, ciemnych, dębowych drzwi. Prowadząca go zakonnica zapukała do drzwi
trzy razy, drzwi otworzyły się, i oczom faceta ukazała się następna
zakonnica, bez nakrycia głowy i wierzchniej części sutanny. W dłoniach, podobnie jak poprzednia, trzymała metalową puszkę.
- Wrzuć do puszki 100 zł i rób, co ci każe ta siostra...
Facet posłusznie wrzucił 100 zł do puszki i poszedł za następną siostrą. Najpierw ciemnym korytarzem, potem po schodach w dół, aż do
kolejnych ciężkich, dębowych drzwi. Zakonnica zapukała trzy razy, drzwi uchyliła
inna zakonnica, już w samej bieliźnie...W dłoniach trzymała metalową puszkę, dop której domyślny facet bez wezwania włożył kolejne 100 zł i posłusznie podążył za nią.
Przez dłuższą chwilę szedł ciemnym korytarzem, aż
znalazł się przed ciężkimi, okutymi żelazem dębowymi
drzwiami.
- Za te drzwi wejdziesz już sam... Ale wcześniej włóż do
mojej puszki jeszcze 100 zł... Facet posłusznie włożył do puszki 100 zł i otworzył drzwi.
Jego zdumionym oczom ukazał się parking, na którym stało jego własne
auto... Nad ogrodzeniem wisiała duża tablica z napisem:
ZOSTAŁEŚ WYRUCHANY. ODEJDŹ W POKOJU. SIOSTRY SZARYTKI."Predzej sam siebie zgasze, niz sie wypale"
F. Nietzsche - :)) , Maverick 23/09/02 16:51
ale chyba niedawno było. - :) hmm KONCERT KULTU W Wawce + FUN(GSM) , Iza WGK 23/09/02 16:56
a tak napisze wtytule, bo może ktoś jeszcze był oprócz nas na otwarciu mostu Śiekierkoweskiego w Wawce:)? A jak podepne się pod Mackiego, to nikt mi nic nie zrobi za OT:))
A co do dowcipu:) Fajowy, ale gdzies czytalam ostatnio :))
A ja dam taki ktory BYŁ, ale tak ukryty, ze nie kazdy go mogl znalezc:/
A fajny:)How fortunate the man with none ... - ups nie dalam:) [FUN]Rozmowy na infoliniach GSM :) , Iza WGK 23/09/02 16:57
Moja qmplela (ta co jej peklo akwarium:)
a u mnie nagminnie prosza o karte "do ich telefonu " na moje pytanie "jaka ?"pada odpowiedz "do nokii" badz "do motorolii"etc....
> > Rozmowy na infoliniach GSM :)
> >
> > KONSULTANTKA: w tej taryfie bedzie mial pan szczyt od siodmej do
> > dwudziestej...
> > KLIENT: to chyba po Viagrze!
> > --------------------------------------------------------------------
> > "ja dostalem taki komunikat, ze w celu tam-tego to cos-tam. Co mam teraz
> > zrobic?"
> > -----------------------------------------------------------------------
> > Klient: Ile ja moge w sumie, ogolem, rozmawiac w ramach bezplatnych minut?
> > Konsultantka: A w jakiej jest Pan taryfie?
> > Klient: Kielce Taxi... ale co to ma do rzeczy?
> > -------------------------------------------------------------------
> > "prosze pana, ja slucham jak ktos mi sie nagral na poczcie glosowej i
> staram
> > sie odpowiedziec tej osobie, i krzycze "halo, halo!", ale ona mnie nie
> > slyszy"
> > --------------------------------------------------------------------------
> --
> > ''ja kupilem ten telefon i co ja mam teraz zrobic?"
> > ---------------------------------------------------
> > konsultant poprosze Pana nazwisko"
> > klient: "moje, czy zony?"
> > kons.: "czy maja panstwo rozne nazwiska?"
> > klient: "nie"
> > ------------------------------------------------------------------
> > "ja kupilem dzis karte tak-tak i nie zdazylem jej jeszcze zaktywowac,ale
> > chyba ja zablokowalem".
> > ---------------------------------------------------------------------
> > klient: "ja mam taki malutki problem"
> > konsultant: "tak, slucham"
> > klient: "zdeptalem swoj telefon"
> > --------------------------------------------------------------------------
> -
> > konsultant: "powinien pan wybierac numery bez zera, prosze pana"
> > klient: "dokladnie tak robie"
> > konsultant: "prosze podac mi wiec numer jaki pan wybiera"
> > klient: "072..."
> > ----------------------------------------------------------------
> > konsultant: "prosze wyjac z aparatu karte SIM"
> > klientka: "nie moge tego zrobic - rece mi sie trzesa"
> > -----------------------------------------------------------
> > "czy komorka moze sama puszczac sms'y?"
> > -------------------------------------------------------------
> > "prosze mi natychmiast podac lokalizacje mojego drugiego apararu,wiem,ze
> > jest to mozliwe, bo widzialem cos takiego na filmie SF"
> > -----------------------------------------------------------
> > "dlaczego Alcatel ma antenke z prawej strony, Siemens z lewej, a Nokia w
> > ogole nie ma?"
> > ----------------------------------------------------------
> > "prosze pana, mam taki problem, ja nie wiem czy mam przyjemnosc z tym
> samym
> > panem...?"
> > -----------------------------------------------------------
> > "prosze pana, mi chodzi o ten aparat motorola za 49 zlotych netto,czy to
> > jest cena brutto?"
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: Jak wyjade na HAWAJE to ten telefon bedzie dzialac?
> > - Tak
> > - A ten z domu?
> > - Przepraszam czy pan chce zabrac tel.stacjonarny?
> > - A ktory lepiej dziala ?
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: panie mam problem! nie moge wejsc w moja sekretarke.
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: prosze moje saldo przelac na bank polski..." nr konta- podaje...
> > - jakie saldo?
> > - komorkowe prosze pana, komorkowe...
> > --------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: "czy moglaby mi pani rozciagnac telefon na Niemcy..."
> > (Chyba chodzilo o roaming...??)
> > --------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: "przepraszam ale ile naszczekalem do wczoraj?"
> > (pytanie o biezacy rachunek??)
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENTKA: "prosze pani, ja bylam wczoraj na grzybach i pies mi zablokowal
> > telefon i on teraz pisze, ze trzeba PUK wpisac..."
> > (kurcze, inteligentny ten pies, trzy razy PIN musial blednie wpisac...!)
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: "ja tu mam taki aparat na karte, tego no........., i on mi juz nie
> > dziala... nawet dodzwonic sie nie mozna"
> > KONSULTANTKA: "a kiedy pan go ostatni raz zasilal karte??"
> > KLIENT: "jakies pol roku temu..."
> > KONSULTANTKA: "a widzi pan, .......... to przynajmniej raz na trzy
> miesiace
> > trzeba zasilac, zeby moc rozmawiac..."
> > KLIENT: "aaaa... telefonik chce papu?"
> > KONSULTANTKA: "... tak... trzeba dokarmiac go co jakis czas
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie?
> > -----------------------------------------------------------------------
> > KLIENT: chcialbym uaktywnic krycie numeru...
> > -----------------------------------------------------------------------
> > Klient: Czy to z Pania rozmawialem przed chwila?
> > BOK: Nie. Tu w infolini siedzi sporo osob...
> > Klient: A to w takim razie nie ma sensu, zebym Pani wszystko jeszcze raz
> > tlumaczyl.
> > -----------------------------------------------------------------------
> > (z cyklu pytania zbijajace infoliniste z krzesla)
> > Klient: Dzien dobry chcialbym zlokalizowac gdzie teraz jest moja zona, bo
> > dzwonilem do niej i mowila, ze jest w Szczecinie, a mialem wrazenie, ze
> > pojechala jednak gdzie indziej, gdzies w rejony Wladyslawowa.
> > BOK: Ale my nie jestesmy w stanie zlokalizowac panskiej zony...
> > Klient: Pani ja bezczelnie kryje! Jak nie mozecie jej zlokalizowac jak ja
> do
> > niej przed chwila dzwonilem i ja
> > zlokalizowalem?
> > -----------------------------------------------------------------------
> > Klient: Dzien dobry chcialem sie dowiedziec ile kosztuje rozmowa
> > doZakopanego.
> > BOK: W szczycie 1,75.
> > Klient: Niee, nie, mnie chodzi o dolne miasto.
> > -----------------------------------------------------------------------
> > Klient: Dzien dobry chcialem sie dowiedziec ile kosztuje rozmowa w sieci.
> > BOK: 1 zl
> > Klient: Ciekawe, to sie oszukujecie, mnie teraz wyswietlilo 0:33
> > (... to byl czas trwania rozmowy...)
> > -----------------------------------------------------------------------
> > (bez komentarza BOK"u)
> > Klient: Witam, ja dzwonie, bo wlasnie jestem poza zasiegiem sieci, i
> > chcialbym sie dowiedziec czy panstwo moga mnie polaczyc.
> > -----------------------------------------------------------
> > konsultant: "zeby zmniejszyc koszty na tym koncie moge jedynie zasugerowac
> > zmniejszenie ilosci wykonywanych polaczen"
> > klient: "acha, a na czym to polega?"
> > -----------------------------------------------------------
> > "gdzie ja moge zadzwonic, zeby kogos opieprzyc?"How fortunate the man with none ... - ja tez mam cos podobnego - na wlasne oczy widzialem... , Nebuchadnezzar 23/09/02 19:34
wchodze kiedys do jednego ze sklepikow na Wolumenie, a tam stoi sobie gruby facio i mowi do ekspedientki:
gruby gosc: poprosze klej
ekspedientka: a jaki klej
gruby gosc: jakis dobry i tani
ekspedientka: a co pan chce skleic tym klejem
gruby gosc: to (mowiac "to" podnosi noge na wysokosc okolo 1m i oczom ekspedientki i reszty klientow ukazuje sie but z odklejona do polowy podeszwa)
ekspedientka: (bez wyrazu wzruszenia) to niech pan wezmie Kropelkedupa na stołku, morda przy korycie... - i jeszcze cos z WGK , Nebuchadnezzar 23/09/02 19:41
stoje kiedys przy jednym ze stanowisk i slysze rozmowe klienta ze sprzedajacym
klient: ...procesor
sprzedawca: a jaka ma pan plyte glowna ... to cos panu doradzimy
klient: (wbija wzrok w niebo...po okolo 3 sek odpowiada) m a i n b o a r ddupa na stołku, morda przy korycie... - dobreee:))) , Iza WGK 23/09/02 20:00
ja tez czasem takie kwiatuszki slysze, ale ten jest siupel:))
Ale..hm..jajgorsze, ze sprzedawcy wciskaja taki kit:( Ehh...How fortunate the man with none ... - hiehei , mel2 24/09/02 23:18
ja swego czasu na gieldzie uslyszalem text -panie - ma pan klawisze do klawiatury?? - hehe - ja z kumplem o malo nie padlismy - po czym on dodal - a ma pan moze napisy na klawisze???? - i cale stoisko w smiech :)Don't lose your head,
There can be only one.
- the best , DenDe 23/09/02 17:55
Mój kumpel dzisiaj też mi go powiedział :-) - BYŁO , Zryty_Berecik 23/09/02 18:14
:)))))))))) |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|