Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » cVas 10:41
 » Dexter 10:41
 » NimnuL 10:40
 » coolio 10:35
 » Sherif 10:35
 » adolphik 10:32
 » Tomasz 10:32
 » Wedrowiec 10:31
 » @GUTEK@ 10:30
 » ligand17 10:26
 » PaKu 10:24
 » XepeR 10:19
 » Kenny 10:18
 » JE Jacaw 10:16
 » ham_solo 10:15
 » DYD 10:14
 » yeger 10:08
 » Flo 10:04
 » Doczu 10:04
 » ThY 10:02

 Dzisiaj przeczytano
 41125 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ot] kawalek , mel2 26/09/02 23:22
Pewien koleś po śmierci znalazł się w piekle. Wita go diabeł.
- Diabel: Czemu jesteś taki zmartwiony?
- Koleś: A jak myślisz?! Przecież jestem w piekle!
- Diabeł: Piekło nie jest takie złe, jak o nim mówią. Mamy tu parę fajnych rozrywek. Pijesz?
- Koleś: No... pewnie, lubię sobie strzelić kielicha ...
- Diabeł: No to polubisz poniedziałki! W poniedziałki nie robimy nic, tylko chlejemy tu na okrągło. Wóda, wińsko, piwsko, najlepsze trunki. Tankujemy, aż padniemy i jeszcze trochę!
- Koleś: Brzmi nieźle!
- Diabeł: Palisz?
- Koleś: Nawet sporo ...
- Diabeł: No to dobrze trafiłeś, polubisz wtorki. We wtorki palimy wagony najlepszych fajek. Martwisz się rakiem płuc? Wyluzuj stary! Przecież już jesteś martwy!
- Koleś: Poważnie?! To świetnie!
- Diabeł: Lubisz hazard?
- Koleś: Pewnie, uwielbiam dreszczyk emocji!
- Diabeł: W środy ruletka, koperek, kości, co tylko chcesz. Boisz się zbankrutować? Przecież jesteś martwy!
- Koleś: Odjazdowo
- Diabeł: Lubisz czasem zarzucić jakiś mocniejszy towar? No wiesz...
- Koleś: No spoko, lubię dobre odloty Ale chyba nie powiesz mi, że...
- Diabeł: Zgadłeś! Nie będziesz mógł doczekać się czwartku! Możesz brać co chcesz, skręty wielkości okrętu podwodnego, najlepszy gatunek, możesz iść na całość, znajdzie się i mocniejszy towar!
- Koleś: Ekstra, w mordę, maksownie fajnie! Piekło jest w dechę!
- Diabeł: Jesteś gejem?
- Koleś: Nie...
- Diabeł: Uuuh... Chyba nie polubisz piątków...

moze bylo - ale co mi tam :)

Don't lose your head,
There can be only one.

  1. w rzeczy samej - bylo , McKania 26/09/02 23:30
    jw.

    config: skóra, fura i coreDuo ;)

    1. a to ? , Agnes 26/09/02 23:35
      "Wszedl Szatan - i stala się ciemnosc. Wszedl Bog - i stala się jasnosc. Znowu wszedl Szatan - i znowu stala się ciemnosc. I znowu wszedl Bog - i stala się jasnosc. Nagle wchodzi Sw. Piotr i mowi: - Panowie, od***cie się od tego wylacznika..."

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. mniam :) , PrzeM 26/09/02 23:37
        wygram z Tobą w kręgle :)
        po,

        PrzeM

        above the mind - powered by meat...

      2. hehehe , mel2 26/09/02 23:38
        nice :)

        Don't lose your head,
        There can be only one.

    2. no to jeszcze trochi :) , mel2 26/09/02 23:37
      Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo, wychowujące sporą gromadkę dzieci. Pewnego wieczora chłop pouczony przez lekarza, zakłada prezerwatywę. Małżonka oburzona podnosi lament:
      - Jasiek, cyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciska butów na zime ni maja, a ty se ciula stroisz?!

      Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
      - Lej mi dopóki nie padnę. Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
      Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę na blacie i mówi:
      - Lej dopóki nie padnę. Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
      Po tygodniu znowu przychodzi do tego samego baru i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
      - Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta barman.
      - Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem.



      W miejskim parku przez dziesiątki lat stały zwrócone do siebie dwa bohaterskie posągi (jeden żeński, drugi męski). Razu pewnego z niebios zstąpił Anioł.
      - Dajecie taki dobry przykład - powiedział Anioł - za to obdaruję was wspaniałym prezentem. Wskrzeszę w was na 30 minut życie...
      I poprzez klaśnięcie dłoni Anioł ożywił posągi.
      Tych dwoje najpierw nieśmiale zbliżyło się do siebie, lecz zaraz w mig pobiegli w pobliskie krzaki, z których zaczęły wydobywać się śmiechy, szamotanina gałęzi itp. Po 15 minutach posągi wyszły z krzaków, uśmiechy od ucha do ucha na ich twarzy.
      - Macie jeszcze 15 minut - przypomniał im Anioł mrugając przy tym okiem.
      Jeszcze bardziej zadowolony żeński posąg zwrócił się do męskiego i mówi:
      - Super! Tylko, że tym razem ty trzymasz gołębia, a ja robię mu na głowę!

      Rozmowa dwóch facetów:
      - Dlaczego na swoją żonę mówisz flanelciu ?
      - To zdrobnienie ...
      - ?!?! Od czego ?
      - Ty szmato ...


      Rozmawia dwóch kumpli:
      - Wiesz, miałem ostatnio freudowskie przejęzyczenie ...
      - Jak to?
      - Przyjechali teściowie i jedliśmy wspólnie obiad. No i jak chciałem powiedzieć "Kochanie, daj mi zupy" to jakoś tak mi się pomyliło i powiedziałem:
      - Kochanie, daj mi dupy.
      I to przy teściach ... Głupio tak nie?
      - Eee tam, nie przejmuj się, w końcu to żona. Ale ja to dopiero miałem freudowskie przejęzyczenie...
      - Jakie?
      - Sytuacja jak u Ciebie, teściowie, obiadek itede. No i chciałem powiedzieć "Kochanie, podaj mi soli", a wyszło:
      - Ty ruro, zmarnowałaś mi całe życie!

      Trzy pijane kobiety wracają z imprezy do domów. Po drodze zachciało im się siusiu, więc poszły to zrobić na pobliskim cmentarzu. Następnego dnia spotykają się mężowie owych pań i padają pytania:
      - Zenek, w jakim stanie wróciła wczoraj twoja żona do domu?
      - Lepiej nie mówić, była nieźle pijana.
      - Stachu, a twoja? - pyta Zenek
      - Oh! Nie dość, że była pijana, to jeszcze przyszła do domu bez majtek.
      - A co z twoją Heniu?
      - Szkoda słów. Nie dość, że wróciła pijania, bez majtek, to jeszcze w pupie miała wstążkę "My chłopcy z Sosnowa nigdy Cię nie zapomnimy".


      Baca wynajmuje pokój na poddaszu parze studentów. Po czterech dniach z rzędu, gdy nie wychodzą z pokoju zaniepokojony puka do drzwi i pyta:
      - Ludkowie moi mili, cy wy tam jesce zyjecie?
      - A żyjemy baco, żyjemy - pada odpowiedź.
      Więc baca jeszcze bardziej zdziwiony pyta:
      - No fajnie, a cym wy se tam zyjecie? Bo nic moja baba wom zarcia, ani picio nie nosiła.
      - Baco, bo my żyjemy owocem miłości.
      Słysząc to zdenerwowany odpowiada:
      - A to se tam zyjcie tym owocem miłości, tylko tych gumowych skórek po tych owocach nie wyzucojcie przez okno, bo mi sie gęsi dławią.

      Don't lose your head,
      There can be only one.

      1. i jeszcze ciut , mel2 26/09/02 23:50
        Pewnego dnia synek przyłapał tatę w toalecie, jak trzymał w ręku swojego małego i szybko nim poruszając szeptał zmysłowo: "Chcę kobiety,chcę kobiety...".
        Drugiego dnia sytuacja się powtórzyła i znowu chłopak patrzy, jak ojciec onanizując się szepcze:
        "Chcę kobiety, chcę kobiety....".
        Trzeciego dnia chłopaczka zaskoczyły dziwne dźwięki wydobywające się z sypialni ojca. Zagląda, a tam ojciec z wyrazami szczęścia na twarzy głaszcze jakąś młodą panienkę. Synek nie namyślając się długo poleciał do łazienki, wziął małego w rękę i szybko nim poruszając powiedział:
        "...chcę rower, chcę rower....."


        Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć to miejsce.

        Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.

        W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny. Kowalski rzekł:

        - Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
        Diabeł na to:
        - Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
        - Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
        - OK. - powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
        - Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.

        Don't lose your head,
        There can be only one.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL