Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Martens 04:21
 » selves 03:38
 » Bonifacyz 03:06
 » piszczyk 01:43
 » Chavez 01:26
 » Chrisu 01:25
 » metacom 01:21
 » BoloX 01:16
 » Dzban 01:02
 » Qjanusz 00:53
 » Irys 00:51
 » ulan 00:41
 » RaPToRR 00:22
 » zibi13 00:10

 Dzisiaj przeczytano
 36883 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

No to i joke...chyba nie było.. , konraf 17/10/02 08:51
Dlaczego zwolniłem moją sekretarkę...

Dwa tygodnie temu były moje czterdzieste urodziny, ale jakby
nikt tego nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu
żona złoży mi życzenia, może nawet będzie miała jakiś
prezent ... Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc
już o życzeniach. Myślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały -
ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy
jechałem do pracy, czułem się samotny i niedowartościowany.

Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia
urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej - ktoś pamiętał.
Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i
powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana
urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się - to była najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie - stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie.

U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy
chwilę, a ona zaproponowała: - Czy nie masz nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne - zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła... niosąc tort urodzinowy razem z moją żoną i dziećmi. Wszyscy śpiewali "Sto lat" ...

... a ja siedziałem na kanapie...

... w samych skarpetkach...


Pozdrawiam

Bartek
www.aztec.pl
konraf@aztec.pl

  1. :):) , mykacz 17/10/02 09:13
    Dobre :). Wszędzie trzeba uważać ;).

    "Czy są tu jeszcze jacyś Galowie?"

  2. True :))) , falcon 17/10/02 10:03
    jw.

    http://community.webshots.com/
    user/sokolr_blackfalcon

  3. :-) dzieki za takie urodziny ... , NimnuL-Redakcja 17/10/02 10:20
    nigdy w zyciu .... sekretarka i owszem, ale nie z zona :-)

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. no chyba że , Maverick 17/10/02 19:48
      sekretarką będzie żona :)) wtedy seks w każdej wolnej chwili jak najbardziej na miejscu :)))

      1. ;-) to mozesz wtedy sie przed kolegami , NimnuL-Redakcja 18/10/02 09:02
        chwalic, ze kochales sie z sekretarka i zona byla zadowolona z tego :)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

  4. ojapiernicze!!!! , MayheM 17/10/02 11:22
    najgorszy koszmar zycia :)))))))))

  5. a ja się zastanawiam , Twardy 17/10/02 11:28
    ... po co jemu były te skarpetki? Może się spodziewał(jednak) gości? :-)))

    1. pewnie , LooKAS 17/10/02 11:51
      ciagnelo od podlogi :))))

      1. jasne! , Twardy 17/10/02 12:06
        Ach te posadzki ;-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL