PrzeM

above the mind - powered by meat...

--
what's goin' on fails to concern me

1. no możemy powiedzieć... , PrzeM 12/01/03 23:02
   że to kuzyn przez duże CH :)))))))))))))))))

   PrzeM
   
   above the mind - powered by meat...

   1. No ale bez jaj... , McSet 12/01/03 23:06
      ...wyobrazasz sobie RzemP'ie taka sytuacje:
      przychodzi kuzyn na imprezke (urodziny/imieniny whatever) format C: I see you soon... LoL!
      
      Nie ma to jak rodzinka! :D

      --
      what's goin' on fails to concern me

      1. w tym momencie... , PrzeM 12/01/03 23:07
         ...gość ma wypadek - nabja się na szpikulec od lodu albo dotyka przypadkiem językiem gniazdka napięciowego - ot pechowiec...przez duże P ;)

         PrzeM
         
         above the mind - powered by meat...

         1. Oj byłem bliski takiego reakcji , cooler 12/01/03 23:15
            Ale się powstrzymałem... kuzyn 10 latek... przywiózł swojego kompa , bo mu się popsuł... Ja się zająłem jego sprzetem a on się bawił moim kompem .... I nagle mi mówi że właśnie zaczął formatować dysk d.... Już mogłem tylko poczekać na koniec formatowania
            1. poczekać na koniec !!! , Master/Pentium 12/01/03 23:44
               BŁĄD KRYTYCZNY. To było pełne formatowanie, o ile DOS nieformatował "bezpiecznie" (może się myle ale kiedyś MS DOS przy formatowaniu starał się nie zniszczyć bezpowrotnie zawartości dysku (ustawienie safe) ale nie jestem tego pewien), to możesz pożegnać się z wszystkimi danymi. W przypadku przerwania szanse na odzyskanie chociaż cześci danych były by większe. A swoją drogą nie uwierzę, że kuzyn zrobił to przypadkiem (wpisać format d: i potwiedzic komunikat to nazbyt wiele na przypadek).

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

            2. czekałeś? , RaPToRR 12/01/03 23:56
               a ile było procent jak zobaczyłeś? Podobno jak odlicza te "długie procenty" to tylko sprawdza spójnośc dysku. FORMATOWANIE następuje po dojściu do 100% czyli jakbyś wyłączył kompa to nic by się nie stało z danymi :)))

               http://www.krzysztofwasko.pl

               1. zgadza się , zartie 13/01/03 08:08
                  Kiedyś koledze wyciągnąłem wtyczkę przy 86% i na dysku wszystko było OK (Fajtłapa zapomniał zgrać z dysku jeden katalog z ważnymi danymi).

                  Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

2. przybić języczek do podniebienia , NimnuL-Redakcja 13/01/03 09:35
   papiaczkiem, a oczka wrzątkiem zalac ... taka karta powinna bachora zdyscyplinowac ;)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Nimnul , Deus ex machine 13/01/03 09:40
      nawet Vietkong by sie nie powstydzil .-)

      "Uti non Abuti"

      1. ;)) a Ty myslisz, ze skąd to wynioslem ?? , NimnuL-Redakcja 13/01/03 09:53
         w Vietnamie sie walczylo ... wynioslem troche nauki ;)))
         moje dzieci beda mialy przerabane ;))

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

Everything that has a beginning has an end

1. juz nie , Konix 13/01/03 02:22
   teraz to easyrecovery ale wczesniej tiramisu (mniam mniam:))

   ---=== JEC MIUT ===---
   Tu żondzi xiondz