|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Dowcip + rozwiązanie problemu z dnia dzisiejszego ... , NimnuL-Redakcja 12/02/03 23:19 Problem opisany tu :
http://twojepc.pl/boardPytanie36404.htm
http://twojepc.pl/boardPytanie36370.htm
lezy wyłącznie po stronie płyty głównej ... a mianowicie - po kilku godzinach testów, męczenia się z ustawianiem w BIOSie ... zadne ustawienia nie dają pełnej stabilnosci. Gry wieszają sie po okolo 5 minutach, Divx co okolo 20-30 minut ... na innej pamięci 512MB tez. Natomiast na pamięci 256MB nie ma problemow - skała na najbardziej agresywnych ustawieniach dla niej i dla procesora ... a po obsadzeniu 512MB kiszka ... Winda wywala od czasu do czasy BSOD ze zrzuca pamiec itd. lub restartuje system ... nawet na ustawieniach default zarowno dla pamieci jak i procesora ...
wiec Abit sie popisal zajebiscie ... brawo! Kurde - a wydalem za nia kupe kasy myslac, ze dostaje produkt wysokiej klasy a pozniej okazuje sie, ze Axp nie obslugiwany (jeszcze nie sprawdzalem, ale podobno nie) , problem z 512MB modulami ... po prostu kicha ...
Mam dosc ... na razie mam powrotnie 256MB i przyjdzie mi teraz na kolanach Tryne blagac o przyjecie pamieci lub sprzedanie jej na allegro ...
Ide spac ... padam z nog ..
Pozdrawiam i do jutra ... mam nadzieje ...
ps. dowcip czy cos tam ;)
Sesja - opis choroby
Sesja (ang. session, ros. siesja)
Choroba ta jest bardzo popularna wśród studentów i studentek, na każdej chyba
uczelni w Polsce. Dotyka szczególnie osobników średnich lat studiowania. Wynika
chyba z określonego sposobu życia studentów. Ciekawy jest okres, kiedy choroba
nasila się w taki sposób, że mówienie o epidemii nie jest przesadą. Choroba
przebiega w dwóch fazach: zimowej (od końca listopada do połowy lutego, ew. końca
marca) oraz letniej (koniec maja - początek lipca, osobniki z powikłaniami chorują
również we wrześniu, choroba wygasa na początku października).
Stadium I
Choroba rozpoczyna swoje żniwo około listopada. Pierwsze chłody wyjątkowo dobrze
sprzyjają inkubacji choroby. Początkowo atakuje najsłabsze jednostki. Charakteryzuje
się to zwiększoną potrzebą przebywania w miejscach cichych i dobrze oświetlonych
(czytelnia, biblioteka, mocne światło w pokoju przy ściszonej muzyce) oraz wzmożoną
konsumpcją kawy, herbaty i siedzenia do późnych godzin nocnych. Podobno pewną ulgę
daje czytanie (szczególnie na głos), uczenie się na pamięć czegokolwiek (np. książki
telefonicznej) ewentualnie ćwiczenia rąk (np. poprzez przepisywanie wykładów). Z
rozmów z chorymi wynika też jednoznacznie że zbawienny potrafi być zapach kserówek,
szczególnie w większych plikach. Wszelkie zabiegi łagodzą jednak jedynie przebieg,
nie zmniejszają jednak ani jego zasięgu ani mocy, z jaką przebiegnie w przyszłości.
W tym stadium osobniki o silniejszej odporności próbują odegnać symptomy choroby
poprzez przebywanie w miejscach ciemnych i szczególnie głośnych (dyskoteki,
prywatki), spożywanie odkażających napojów (szczególnie wódki) oraz jak najmniejszy
kontakt z osobnikami już chorymi. Niestety, tuż po Nowym Roku istnieje konieczność
chociaż sporadycznych z nimi kontaktów, co owocuje zwiększoną liczbą zachorowań -
dalej zjawisko narasta lawinowo.
Stadium II
Studenci mniej odporni chorują już na ostrą postać. Zarażają dosłownie wszystkich
swoich znajomych, jednak nie-studenci nie przechodzą nawet do I stadium, u nich
choroba z przyczyn niedokładnie poznanych nie rozwija się. Większość studentów w
trakcie II stadium (około 1-20 stycznia) przebywa w okolicach wyżej wymienionych
cichych miejsc, niektóre najtwardsze osobniki albo nie przychodzą na zajęcia, aby
uniknąć zarażenia albo zużywają jeszcze większe dawki odkażaczy. Nie sposób
zapomnieć o prowadzących ćwiczenia jako potencjalnych zagrożeń dla wszystkich
studentów pragnących uniknąć choroby. Z niewiadomych przyczyn wymagają oni pod
koniec semestru obecności na zajęciach, aby wypisać im recepty - niestety kończy się
to masowymi zakażeniami jeszcze zdrowych osobników. Co ciekawsze - ani profesorowie,
ani doktorzy ani nawet marni asystenci nie wykazują najmniejszych oznak zarażenia.
Widocznie po 5 latach zmagań z chorobą uzyskują na nią pełną odporność.
Stadium III
Ostry przebieg tej choroby przypada na okres 21 stycznia - 15 lutego. Nie sposób
znaleźć zdrowych studentów. Większość uczelni przerywa nawet zajęcia, aby dać
odpocząć chorym i powodować zarażenia nowych. Niestety, zazwyczaj jest już za późno.
Skoncentrujmy się teraz na objawach schorzenia. Chory zazwyczaj ma problemy ze
spaniem. Zaśnięcie jest problemem, a sam sen nie daje żadnej ulgi. Większość z nich
wygląda rano bardzo niedobrze, zaczynają pić kawę w ilościach zagrażających ich
zdrowiu. Niektórzy zaczynają mieć omamy, gadają do siebie (szczególnie nad
książkami), wykazują niezwykłe wręcz uwielbienie pomniejszanych książek, zeszytów;
tak jakby czytanie mniejszych liter umożliwiało przeżycie dnia. Palący studenci palą
jeszcze więcej, niepalący zaczynają palić. Niektórzy uciekają się do narkotyków typu
amfetamina, speed aby odpędzić od siebie chorobę i przeżyć kilka chwil bez
pamiętania o niej. Kończy się to jednak zazwyczaj niedobrze - choroba wzmaga się. Co
ciekawsze - osobniki, które zapadły na nią wcześniej, szybciej zdrowieją, natomiast
u osób, które chorują stosunkowo krótko - choroba przedłuża się, mogą również
wystąpić niekorzystne powikłania (trwające nawet do października, rzadko do końca
życia). Chorzy często chudną, dziewczyny brzydną, a u mężczyzn można zauważyć
nieogolony zarost. Aby poprawić sobie humor, studenci organizują ex-aminy, kiedy
przez kilka godzin wyglądają naprawdę dobrze, a niektórzy nawet lepiej niż zwykle
(mocny makijaż, lepsze niż zwykle ubranie, nienaganne uczesanie). Ta kuracja dobrze
działa na jednych, często jednak pogarsza stan u drugich.
Stadium IV
U osób, które nie mają powikłań pochorobowych, sytuacja szybko wraca do normy.
Odzyskują wagę i poprzedni wygląd. Stan ich poprawia się najbardziej po oddaniu
książeczki zdrowia do dziekanatu poszczególnych wydziałów, gdzie dziekan potwierdza
fakt przejścia choroby. U osób z powikłaniami choroba często trwa aż do końca marca,
czasem - jak już wspomniałem do października. Jednak choroba nawet u tych osób
powoli ustępuje, aż do momentu, kiedy i oni oddadzą swoje książeczki do dziekanatu.
Mogą spodziewać się spokoju aż do końca maja, kiedy choroba ma swój nawrót. Jej
przebieg jest podobny do choroby zimowej, jednak powikłania często mają charakter
chroniczny i trwają przez całe lato. Nie opracowano jeszcze skutecznej metody
leczenia. Okazuje się, że po 10 przebytych chorobach, organizm uzyskuje skuteczną
odporność, u osób z ciężkimi, nawet rocznymi powikłaniami liczba ta może być wyższa.
Ocenia się, że jedynie 0.02 % populacji studentów nie zapada na nią ani w zimie, ani
w lecie. Posiadają oni przeciwciało wrodzone, zwane ITS. 10% populacji przebywa
jedynie lżejszą odmianę, ci z kolei mają modyfikację w genie Q-ION. Pomimo
rozpoznania objawów, jak również osobników odpornych nie udaje się dotąd uzyskać
szczepionki. Niektórzy z pacjentów po odchorowaniu otrzymują od państwa zapomogę,
tzw. stypę - co dziwne - otrzymują ją jedynie osobniki bez powikłań, które w miarę
szybko zwalczą chorobę. Osobniki z powikłaniami (w tym ciężkimi) muszą natomiast
płacić za potencjalne zagrożenie innych.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - współczuje , Auror 12/02/03 23:50
Nimnul, same problemy masz. Szkoda wielka że to wina płyty, bo to podzespół dość kosztowny :/
kupuj msi ;)portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - Na razie , NimnuL-Redakcja 13/02/03 08:46
nic nie kupuje - nie stac mnie ... jedyne rozwiazanie - 2x256MB ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Także współczuje , Mademan 12/02/03 23:55
Nie chciałem tego zauważyć ale chyba z Abitem jest rzeczywiście nie zadobrze. Mam nadzieje że na moim Abicie pójdą 512 :) kupuje co prawda DDR no ale niech spróbują nie pójść to Abitowi proces wytoczymy za straty moralne i cały dzień roboty Nimnula :]. Pozdrawiam - no ja tam , pjfox 13/02/03 00:02
mam KT7 i nie narzekam
żadnych problemów - nawet z Live!'em
no jeden mały - szersza jest trochę i mi CDRW wystaje z obudowy (te zrąben kondensatory na krawędzi płyty przy CDROMach ech...)
mam 128MB i 256MB i miałem jazdy z nimi, oj miałem ze 2-3 miesiące - nie wiedziałem co jest
osobno na każdej kości system śmigał - razem ni cholery - wieszał się, padaczki - wywrotki no masakra
wymieniłem kostkę na inne 128MB PC133 i jak złoto chodzi
(a tamtą testowałem po 20-30x różnymi progzami i nic - a jak wsadziłem do kompa z WinNT4 - od razu padł i nie wstał - czułe sa bydlaki NTeki na lewe podzepsoły (-: )taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - swojego czasu , ulan 13/02/03 00:37
kiedy w modzie był chipset via kt133, mówilo się, że abit robi dobre płyty pod intela i może twoje klopoty wynikaja z tej właśnie przyczyny, że jest w tym jakś prawda. Jam mam abita IT7 i kostkę 512 i zeroz tym problemów. Moze od czasu premiery twojej płyty (a bylo to dosyć dawno, o ile pamietam) cos się zmienilo w technologii produkcji kostek 512 i stąd problemy.
A swoją drogą wgrałeś najnowszego biosa do swojej płyty (moze coś mi źle świta, ale miałeś jakąś awersje do wgrywania nowych biosów).pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Dobrze Ci swita ;) , NimnuL-Redakcja 13/02/03 08:47
ale BIOS w miare nowy jest - 3R ...
pjfox - u mnie z Live tez problemow nie bylo ... ale z pamiecia takie krzaczki ;((Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- a ja stawiam na 100% ze pamiec jest gozik warta:)) , speed 13/02/03 00:40
masz dozywotnia gwarancja i od reki ci powinni wymienic na nowy modol . A tak pozatym to sa uroki kupowania noname , 100 razy jest OK a za 101-wszym kicha.- No nie wiem ... , NimnuL-Redakcja 13/02/03 08:46
pamiec jest uzywana i kupiona od osoby u ktorej chodzila OK ... sadze wiec, ze to nie wina pamieci ... chyba . ja juz nie wiem .... aktualnie mam powrotnie stara kosc i jest OK ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Ja też mam Abita BE7 i 512 w jednej kości , Paweł27 13/02/03 01:12
Samsunga 333MHz i zero problemów. Jedna wada tej płyty to to że nie ma wyjścia na Joya. Przy Audigy mam ale mi nie chodzi na nim Kierownica InterAct V4 Force Feedback. Nie wiecie dlaczego nie chce chodzić na porcie od Audigy???i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold - kup sobie taką , ulan 13/02/03 01:16
na porcie usb, to znacznie pewniejsze i pszyszłościowe.pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - OK. Ale , Paweł27 13/02/03 01:19
tą już mam i łatwiej mi będzie np. wsadzić jakąś marną kartę muzyczną żeby tylko na kierownicy chodziła niż sprzedawać tą i kupować nową. Wiadomo że USB jest lepsze, ale w sumie i tak z 4 portów USB nie mam wolnego ani jednego. Tak że i tak i tak coś muszę dokupować.i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold
- a czy twoja płyta , ulan 13/02/03 01:32
nie powinna miec 6 portów usb. Ale pewnie dali ci tylko 1 śledzia (tak jak mi do IT7), a zauważyłem, że do abita musi byc śledź od abita (u mnie ten od asusa nie działa prawidłowo, tzn port usb 2.0 był redukowany do 1.1). ale mozna dokupic, gdzieś takie widziałem i to nawet niedrogo po 10 czy 15 zł.
A swoja droga to musi byc stara jakaś kierownica, logitecha wszystkie z forcefedbeekiem są na usb, a nie na porcie gier.pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Mam dwia USB na śledziu , Paweł27 13/02/03 02:08
i dwa w płycie, sieciówkę i muzykę. Płyta była sprowadzana tak że może jeden śledź gdzieś przepadł. Patrzyłem w książeczce i chyba powinien być, ale nie ma. Kierownica nie jest nowa ale naprawdę porządna i szkoda by mi jej było (szarpie na zakrętach że hej).i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold - obawiam się, ze , ulan 13/02/03 02:32
tego sledzia tam nie bylo, trzeba go sobie dokupić. Moja płyta ma 10 gniazd uz, ale jak ja kupilem to były tylko 8 (6 na płycie + 2 na sledziu) tak więc tego brakującego śledzia musiałem sam zdobyc (innych firm nie pasował o czym pisałem wyżej).
a swoja drogą to abit mógł dorzucic tego śledzia (zapłaciłem za płytę bodajże 880 zł). ale niestety dziaduje :-(pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."
- Daj se siana i , sebtar 13/02/03 09:54
sprzedaj tego Abita w cholerę.Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców. - gdyby tylko ktos kupił ... , NimnuL-Redakcja 13/02/03 10:12
....Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|