Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Zbyl 07:59
 » exmac 07:54
 » rurecznik 07:53
 » sigi 07:53
 » steve 07:51
 » m&m 07:51
 » Sherif 07:49
 » cVas 07:48
 » DYD 07:40
 » JE Jacaw 07:38
 » john565 07:37
 » @GUTEK@ 07:37
 » ghost12 07:32
 » XepeR 07:29
 » MARtiuS 07:22
 » patinka 07:21
 » myszon 07:14
 » Robak 07:01
 » Demo 06:56
 » Dhoine 06:52

 Dzisiaj przeczytano
 41109 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[JOKES] naprawde warto? :P , FREe 6/03/03 19:21
To nie jest dowcip, ale fajna historia z morałem:

Pewien bezrobotny stara sie o stanowisko sprzatacza w Microsofcie.
Dyrektor personelu przyjmuje go i kaze zaliczyc test (zamiatanie podlogi), po czym stwierdza :"Jestes przyjety, daj mi twoj e-mail,
wysle Ci formularz do wypelnienia, oraz date i godzine, na ktora
masz sie stawic w pracy". Zrozpaczony czlowiek odpowiada : "Nie mam komputera, ani tym bardziej e-mail'a".Wtedy personalny mowi mu, ze jest mu przykro, ale poniewaz nie ma e-mail'a, wiec wirtualnie nie istnieje, a poniewaz nie istnieje, wiec nie moze dostac tej pracy.
Czlowiek wychodzi przybity; w kieszeni ma tylko 10$ i nie wie co ma
zrobic. Przechodzi kolo supermarketu. Postanawia kupic dzisieciokilowa skrzynke pomidorow.
Potem chodzac od drzwi do drzwi sprzedaje caly towar po kilogramie i w ciagu dwoch godzin podwaja swoj kapital. Powtarza te transakcjejeszcze trzy razy i wraca do domu z 60 $ w kieszeni.
Uswiadamia sobie, ze w ten sposob moze z powodzeniem przezyc.
Wychodzi z domu coraz wczesniej, wraca coraz pozniej i tak kazdego dnie pomnaza swoj kapital. Wkrotce kupuje woz, pozniej ciezarowke, a po jakims czasie posiada cala kolumne samochodow dostawczych. Po pieciu latach mezczyzna jest wlascicielem jednej z najwiekszej sieci dystrybucyjnej w Stanach. Postanawia zabezpieczyc przyszlosc swojej rodziny i wykupuje polise ubezpieczeniowa.
Wzywa agenta ubezpieczeniowego, wybiera polise i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mogl wyslac mu propozycje kontraktu. Mezczyzna mu wtedy, ze nie ma e-mail'a.
"Ciekawe - mowi agent - nie mapan e-mail'a, a zbudowal pan to imperium? Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonalby gdyby go pan mial !!!"
Mezczyzna zamyslil sie i odpowiada : "Bylbym zamiataczem w
Microsofcie!!!"

Moral nr 1 tej historii: - internet nie jest rozwiazaniem dla problemow twojego zycia.
Moral nr 2 tej historii: - nawet jesli nie masz e-mail'a, a pracujesz
wytrwale, mozesz zostac milionerem.
Moral nr 3 tej historii: - jesli dostales te historie przez e-mail'a, to znaczy, ze jestes blizej sprzatacza, niz milionera....

Milego dnia.
P.S. Nie odpowiadaj na tego posta Poszedlem sprzedac pomidory.



Pewnemu rolnikowi zona robila niesamowicie dobre kanapki kiedy szedl
na pole robic.
Kanapki ze swiezego chlebka, ze swiezutkim serkiem, wedlinka,
salatka i innymi bajerami.
Rolnik pewnego razu poszedl robic w pole, kanapki zostawil na
kamieniu jak zawsze...
Po kilku godzinach pracy, zmeczony podchodzi do kamienia skonsumowac
kanapki... a tu ich nie ma!
Nastepnego dnia zona znowu zrobila mu pyszne jak zawsze kanapeczki,
rolnik poszedl robic w pole, aby po kilku godzinach pracy zauwazyc,
ze znowu mu ktos podwinal kanapeczki!
Wkurzyl sie rolnik, i postanowil, ze nastepnego dnia bedzie patrzyl
zaczajony za drzewem, kto mu podwedza kanapki!
Jak pomyslal - tak zrobil... zaczail sie i patrzy - a tu wielki
orzel nadlatuje i porywa jego 2gie sniadanie!
Rolnik biegnie za nim... biegnie patrzy, ze orzel leci do lasu -
rolnik za nim!
Orzel siada miedzy drzewami odpakowuje kanapki, wyciaga z nich
zawartosc, wyrzuca wedline, ser salate i inne dodatki...
bierze dwie kromki chleba, przyklada sobie do piersi i masujac swoja
klatke piersiawa (kromkami chleba) wola glosno:
- O kurwa! Jaki jestem pojebany!



Prezydent Kwasniewski byl na audiencji u papieza. Niestety papież nie najlepiej się czuł, a panu Kwasniewskiemu strasznie zalezalo, to tez
przy wejsciu zapowiedziano mu, ze papiez nie bedzie mowil, bo to go meczy, ale go wyslucha.
Pan Kwasniewski wchodzi, wita sie i od razu:
- "Ja mam takim program, ze za dwa lata zlikwiduje cale bezrobocie
w kraju".
Papiez zgodnie z zapowiedzia nic nie mowi, ale wyciaga dwie dlonie pakazujac na palcach 6 (piateczka i kciuk).
Zachecony Kwasniewski:
- Za trzy lata Polska wejdziemy do Uni jako pelnoprawny czlonek.
A papiez - szosteczke.
Kwasniewski:
- Za piec lat polska gospodarka dorowna niemieckiej, wszyscy bedziemy
zyc w dobrobycie.
Papiez - szosteczka.
Na tym mniej więcej zakonczyla sie audiencja.Pan Kwasniwski bardzo zadowolony z siebie spotyka znajomego Szwajcara i chwali mu się:
- Wiesz, bylem na audiencji u papieza i ten ocenil wszystkie moje
pomysly na szostke.
Na to Szwajcar:
- A czy Ty wiesz jakie jest 6 przykazanie?
- Nie
- Nie cudzoloz.
....
- Ale czemu papiez powiedzial mi nie cudzoluz???!!!
- A co Ci miał powiedzić? Nie pierdol??



Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki. Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację:
- Jeszcze, jeszcze ! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po następny. Gdy wraca widzi że facet ma pustą torebkę a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się to upiłem - komentuje facet.



Pewien turysta zabłądził w górach, tracił już nadzieję, gdy zobaczył jakieś światła, a dalej góralską chałupę. - Jestem uratowany, zapłacę im, dadzą mi coś zjeść, napoją mnie,przenocują - pomyślał turysta i wszedł do środka. Patrzy na zapiecku leżą nieruchomo Bacowa i Baca. - Dobry wieczór, zabłądziłem, jestem głodny, chce mi się pić, zapłacę Wam - powiedział turysta.
... cisza
- Chciałbym coś zjeść, jestem głodny - powtórzył.
... cisza
Zdegustowany brakiem reakcji Bacy i Bacowej, wziął to co leżało na stole i zjadł. - Chciałbym się czegoś napić - powiedział, już zdenerwowany turysta.
Gdy po raz kolejny odpowiedziała mu cisza, wypił co było na stole, przeleciał Bacową i wychodząc rzekł "Co za popieprzeni ludzie !". W bacówce ciągle cisza, gdy w pewnym momencie Bacowa nie wytrzymała i kichnęła. Baca na to: - Przegrałaś ! - gasisz światło.


Dwie młode dziewczyny rozmawiają ze sobą:
- Jaki piękny łańcuszek ! Ile dałaś za niego ?
- A, z pięć razy...

  1. Suuuuper!!! :) , evil 6/03/03 19:49
    Wypasik! :)

    d: || nie kradnij - rząd nie lubi
    konkurencji || :P

  2. :)))) , Chrisu 6/03/03 20:17
    ale pierwszy był...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  3. stare , pjfox 6/03/03 20:49
    jw.

    taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

  4. ten drugi był , grzelcio 6/03/03 21:02
    ale reszta super :-)

    www.grzelcio.prv.pl
    Moja storna domowa - krótko,
    zwięźle i na temat.

  5. widzieliscie mlodego Wisniewskiego ? :) , NimnuL-Redakcja 6/03/03 22:32
    http://klub.chip.pl/nimnul/wisniak.jpg
    ;))

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL