Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Irix 10:13
 » MARtiuS 10:13
 » Promilus 10:11
 » AdiQ 10:10
 » [yureq] 10:08
 » AfiP 09:58
 » DYD 09:56
 » Hitman 09:51
 » Wedelek 09:37
 » MARC 09:34
 » Kelso1 09:34
 » BoloX 09:18
 » @GUTEK@ 09:16
 » ligand17 09:15
 » Rafael_3D 09:14
 » wrrr 09:13
 » GLI 09:12
 » Liu CAs 09:04
 » ulan 09:03
 » elliot_pl 08:42

 Dzisiaj przeczytano
 36865 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Sens ???? (lepiej nieczytaj ) - osobiste przemyślenia , mrowa_82 13/03/03 01:08
siedze przed tym moim super komuterkiem i niewiem mam banie ?? jest zajebisty athlonik 1700@2400 512 ddr 333 r9100 i takie inne pierdoły tylko właściwie po co mi to wszystko??????? Jak myśle ile w to kasy wywaliłe m to normalnie stała by caprycha pod blokiem jak marzenie :( niewiem cosie ze mną dzieje :( dochodze do wniosku że to całe ulepszanie niema najmniejszego sensu idze kasa tylko na co i poco zeby w nowej grze było 45 klatek a nie 43 :( ............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................ hmmm niewiem nic mnie ostatno nie cieszy w tym elektronicznym świecie :((((( kurna starzeje się czy co?? pierwszy raz chyba doszedłem do stanu że wszystko jest oki ( tzn komp spełni moje oczekiwania ) i nie trzeba nic zmienić w nim!! i pytanie co teraz?????????????????hmmm może najwyrzsza pora zacząć robić coś sensownego tylko co ???? mmm tak teraz pomyślałem jakie smieszne i bezensowne sa wojny co jest lepsze ati czy nvidia comodore czy atari amd czy intel tylko właściwie na co to komu ????????? i po co ...........................................................................................................................................................czego zaczynam mój każdy dzień od włączenia komputera i wyłanczam 2 minut y przed zaśnięciem??czy już naprawde jestem aż tak głęboko uzależniony :( cos czuje że trzeba sobie kupić samochód i wziąśc sie za ogród bo puki co komputer przestaje mi sprawiać satysfakcjie.................................................................................................................................. może to i głupie ale właściwie jakie znaczenia ma to że jestem w stanie wyminień wszysjie chipsety do płyty głównej od dziewiedziesiątego któregoś roku co mi da to że zanm taktowanie wszyskich kart graficznych od rivy tnt !!jaki to ma narazie sens?????????????????? może mi ktoś odpowiedzieć??? bo jakośniemoge sam sobie odpowiedzieć moje zycie jest zakręcone włanczam onet nic ciekawego włanczam twoje pc coś nowego board czasami cos mnie zaciekawi czasami jasio Wp rozwali do głębi i tyle potem winamp wciskanie klawisza b w celu znaleźenia tej jedyne j wspaniałej piosenki nr 3453 .................. musze chyba sie pożadnie upić z kumplami....................................................... to mi może przejdzie
jak już wytrzymałeś tyle i przeczytałeś to do końca to gratuluje pisałem to o czym myślałem w tym czasie możliwe ze to niema najmniejszego sensu ale czy tylko ja sie zastanawiam co jest dla mnie najlepsze i czy aby napewno obrałem kiedyś mniej lub bardziej świadomie odpowiednią droge do bycia soba ?? ashhhhhhhhh zakręceony jestem strasznie :( trza sie spotkac ze starymi znajomymi to może przejdzie !
ps.jezeli to co napisałem powyżej wydaje się wam smieszne i irytujące zrubcie mi przysługe i niekomentujcie! hmm tak teraz myśle o czym to jest i poco to pisałem ale może jak sie z wami podziele tym to mi ulży wkońcu co jak co wielu z was to napewno podobni maniacy i może ktoś mnie będzie rozumiał ! albo przynajmniej domyśli sie o co może mi chodzić!

:)

  1. wiele... , Holek 13/03/03 01:10
    przed Toba..
    masz takiego kompa.. mozesz zaczac na nim robic wszystko - uczyc sie C++, hackingu, crackingu - poznac go od podszewki... wlasciwie to nalepsze przed Toba


    A jak chcesz zeby nie komentowac to mow do lustra;)))

    "...here I am on The Road again..."

    1. Holek... sam wiesz... , XTC 13/03/03 07:18
      że takich rzeczy to się człowiek uczy jak ma P100 ...
      wtedy to dopiero ma motowację aby tego czy tego się nauczyć...
      ja moje boje z kompem właściwie zatrzymałem... bo pomyślałem tak: "jakoś granie całą noc mnie nie wciąga już... siadam popykać godzinkę i tyle a na to Q3 mi w zupełności wystarcza:)" ... a mój celeronek (geezas takie celerki to składałem ludziom gdy wiele lat temu jeszcze z Lancerem zdarzyło mi się pracować :) - no fakt, że nie tak podkręcone:)
      styka aż nadto...
      fakt, że czasem cieszy jak coś tam robię a jednocześnie wiem, że komp może więcej i w tym czasie nie muszę się ograniczać z czymś co w tle puszczam ... ale wytłumaczyłem sobie również że w kompa nie będę ładował dopóki mi starcza wyśmienicie...
      co zaś do uzależnienia - no jestem... mam tylko nadzieję, że krzywda nikomu z tego powodu się nie dzieje...

      Linux

  2. Ostatnio mialem podobne przemyslenia , Tryna 13/03/03 01:16
    Nie dosc, ze w pracy 8 godzin przed kompem i netem, to jeszcze w domu stalka i komp... nawet mojej kobiecie przestaje sie to podobac... Chyba zaczne powaznie myslec o rodzinie...

    De Gustibus non Disputandum Est

  3. :))))))))))))) widze ze sam doszedles do tego. , speed 13/03/03 01:46
    Niema to jak samemu dojsc do takich wnoskow ,bo mowiac komus ze tak wlasnie za kilka lat bedze to albo wysmieja albo powiedza ze pod stropem ma sie nie rowno:)).Mnie trzymalo to przez okolo 8 lat ale to bylo zwiazane z praca i raz ze chcialem duzo wiedziec a po drugie wymagano aby duzo wiedziec ale po czasie przestalo to bawic i teraz wole spedzac czas na sniegu a latem nad woda . Rozumie jeszcze takie zawziecie na komputery bo sporo sie zarabia ,hobby ma swoje granice i nie moze zabierac czasu ktory trzeba poswiecic rodzinie.
    Z satysfakcji ze cos umiesz zrobic na kompie nie kupisz samochodu czy nie ugotujesz obiadu ,fajnie jak za tym idzie odpowiednia praca . Tak ze teraz wiesz doskonale ze nawet na Celeronie 1200 i GF3 terz mozna pograc z identyczna satysfakcja jak na sprzecie 5 razy drozszym.
    Ma lo kto sdaje sobie sprawe z tego ze komp potrafi wciagnac jak narkotyk i bardzo czesto efekty koncowe sa oplakane.
    ale nie ma to jak na wlasnej dupie sie przekonac.
    teraz kup sobie wedke i na ryby z kumplami (tylko bez piwka):))).

    1. no jak tak bez piwka..tak się nie da :) widziales moze speed , Maverick 13/03/03 02:08
      monitory Neovo w akcji? mam wlasnie u siebie w sklepiku model F-317. qcze fajoski sprzecik.. może masz jakieś doznania co do jego jakości? o doznania wizualne chodzi ofc :)))

      1. Ogolnie fajny ale to wielofunkcyjny monitorek , speed 13/03/03 02:56
        a co za tym idzie to cena jest dosc wysoka ,za PiP iinne dodatki niestety ale trzeba sporo zaplacic .
        Co do jakosci wyswietlanego obrazu to nie jest super a i czasy ma tez slabe 40ms to na dzisiejsze czasy troche za duzo i ogladanie niektorych filmow jest denerwojac.
        Krotko mowiac ja bym tego nie kupil.

  4. gdzies juz to slyszalem... , metacom 13/03/03 02:11
    ...hmm...
    aaa... juz wiem... w mojej glowie...

    Największą sztuczką Szatana jest to,
    że ludzie w niego nie wierzą.

  5. i dlatego , pjfox 13/03/03 03:06
    jade dalej na D700 i gf2mx, tyle co mam 400MB RAM, ale dysk tylko 20GB, ale za to 3lata temu kupiony i 7200obr. (-:

    oto co mnie czeka - dysk by zmienić na cichszy i monitor na lepszy
    (CTX 1569 - wyjątkowy model - wszystkie co widziałem to albo padły, albo straciły ostrość po 1,5roku - mój się raz palił (-: ale po naprawie wsio jest ok - zyleta to nie jest, ale nie zgubił ostrości)

    taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

  6. moim zdaniem to , deadly 13/03/03 07:24
    komptery to za głęboka studnia żeby zajrzec do niej i powiedzieć że już wszystko się na ten temat wie poczym właczyć onet i stwierdzić że na świecie nic się nie wydarzyło i marudzić.
    Do szkoły chodzisz, prace masz, dziewczyne jaką sobie zapoznaj, do kolegi przejdz się, rower kup bo wiosna idzie, nie zapomnij o biblotekach i księgarniach, nie pij tyle bo to szkodzi, a jak kompa masz za mocnego to wal na maila napewno ktoś zgodzi się wymienić z Tobą na coś gorszego.
    pzdro

    lubię robić nic

    1. z tym onetem to troszkę nie tak... , XTC 13/03/03 07:38
      ja to u siebie obserwuję jako swoiste otępnienie...
      jak nie miałem kiedyś netu przez dwa miesiące to czytałem off-line duże artykuły... były linki jak zawsze przecież...
      i myślałem sobie "geez przecież mając net to sobie to wszystko można poczytać, poszukać etc"... a jak już ten net przyjdzie... to bywa - TPC... board... interia... fkn i... "nic się nie dzieje" ...
      taka "tunelowa ślepota"...
      aby to zminimalizować dałem sobie swego czasu startową stronę www.google.pl ... żeby pamiętać przy każdym uruchomieniu przeglądarki - że mogę poszukać właśnie czegoś co ciekawiło mnie od dawna...

      Linux

  7. taaak... , obiwan 13/03/03 07:55
    tez doszedlem do podobnych wnioskow, przynajmniej jesli chodzi o dalsza rozbudowe i modernizacje sprzetu. Na razie pas ! Co mialem wymienic - wymienilem, ulepszylem, podkrecilem (to studnia bez dna-mozna w niej utopic mase kasy). Jesli zas chodzi o stopien uzaleznienia, to mysle, ze z wiekiem jest coraz lepiej. W czasie studiow kazda wolna chwile spedzalem przed kompem, teraz jest rodzina, praca. Dla przyjemnosci pogram troszke, wiecej czasu poswiecam na "przeglad prasy" czyli newsy w sieci. Generalnie mniej gram od kiedy mam stale lacze. Przed komputer dopuszczam tez moja córeczke ( 3.5 ), ktora ochoczo maluje rozne kolorowanki :-) Wiosna idzie wiec wyciagam z piwnicy rower i juz obmyslam trasy. A uzalezniony to jestem, jak wiekszosc z nas na boardzie i... dobrze mi z tym :-) Pozdrawiam i lacze sie w radosci ze wszystkimi uzaleznionymi (od kompa oczywiscie)

    ...and justice for all

  8. uuuuu...... , JasioWP 13/03/03 08:07
    Długosz !!!

  9. mysle ze w koncu kazdego z nas taka chandra kiedys lapie , PIvO 13/03/03 08:31
    sam ucieklem pod koniec tamtego roku od komputera. Zjadal za duzo czasu a w sumie nic produktywnego na nim nie robilem.
    Spedzilem bez niego prawie 3 miesiace. Przez ten czas nadrobilem wszystkie zalegosci :P, przeczytalem sporo ciekawych ksiazek ktore zalegly na polce i czekaly cierpliwie na mnie..nawet rok :), odswiezylem stare znajomosci, pouczylem sie w koncu w spokoju :) bez zadnego rozpraszacza mysli - wiec nauka szla znacznie lepiej :). Pod koniec stycznia wrocilem do kompa.. myszka miala jakies dziwne ksztalty :)
    ehh pobawilem sie te 1,5 miesiaca i znowu mam dosc.. bo komputer zabiera mi caly dzien.. :/ a de fakto nic na nim nie robie...

    [A kiedy odetna siec]
    [Przestane istniec]
    [mail: p1vo@o2.pl]

  10. norma... , Sas 13/03/03 08:51
    poprostu zmądrzałeś.... ja się zatrzymałem na wyżyłowanym celeronie800 i puki office (lub divx tnąć) niezacznie się tnąć to na nim zostaje. Grać nie gram bo nie mam czasu i ochoty, a jak już zachce mi się to się nawiną settlersII. Zamiast grać wole coś przeczytać lub pogrzebać w linuxie.
    Inna sprawa, że uzależniony to ja jestem i nieraz próbowałem się z tego chodz na chwile odciągnąć. Kupiłem akwarium 170l i było piękne przez pół roku a teraz obraz nędzy i rozpaczy. Kupiłem samochód i było lepiej puki niezaczełem się bawić w overclocking na samochodach. Przegiołem z mocą i troche kosztownej roboty.... itd.

  11. Komputer to wspaniala , NimnuL-Redakcja 13/03/03 09:01
    skarbonka napedzana przez producentow sprzetu i oprogramowania ... a takze przez nas samych ... czego sie tu dziwic - gdyby nie komp to ja nie wiem gdzie bym kase wkladal - chyba bym sobie auto kupil ;)
    pozdrawiam

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  12. miałem juz takie coś kilka razy... , petropanko 13/03/03 09:01
    przychodził taki czas, komp idzie w odstawkę, czytasz, łazisz po górach, odwiedzasz kumpli - słowem odpoczywasz. Ale przychodzi i taki czas, że ciągle leje, ciekawych książek brak i właśnie dostałeś Morriowinda, Icewind Dale II.... siadasz i wtapiasz. Huśtawka. Ale z wiekiem nauczyłem się dzielić czas/środki pomiędzy pracę, rodzinę, kompa i inne zajęcia. Komp nie jest ani na pierwszym miejscu ani w niełasce, po prostu jest.

    -petropanko-

  13. Standard. Nie przejmuj się :) , Norton 13/03/03 09:35
    Najzwyczajniej w świecie się starzejesz :)
    Ja to miałem raz na jakiś czas 3-4 lata temu, a teraz jestem żonaty, kupiłem samochodzik, biorę kredyt na mieszkanie i pracuję na celeronie 850 (i wystarcza :) ). Jakieś 4 lata temu doszedłem do wniosku że najważniejsze w kompie są:
    1. Monitor
    2. Myszka
    3. Klawiatura
    4. Karta graf. z dobrym 2D.

    a procesory i super dopalacze dopiero na samym końcu.

    Pozdrawiam

    Zmień swój podpis na Boardzie
    maks 100 znaków, 3 linie,
    zabroniony spam oraz reklama

    1. zapomniałeś o cichych wiatraczkach :))) , petropanko 13/03/03 09:52
      ale może przy celku 850 to nie Twój problem.

      -petropanko-

      1. Jak to nie mój problem? :) , Norton 13/03/03 10:09
        Speedfan pracuje sobie ciągle w tle i wiatraczki chodzą na 60%.
        Jest cichutko aż miło.

        Zmień swój podpis na Boardzie
        maks 100 znaków, 3 linie,
        zabroniony spam oraz reklama

  14. Masz racje, , Adas!# 13/03/03 11:33
    tez sie chyba starzeje. Brakuje mi czasów gdy żylowalem moje P166+VOODOO1 zeby sobie w Q2 pograc :) A teraz A1700 itd... A kompa (po pracy) uzywam do sluchania muzy i ogladania filmow. Hlip.......

  15. sens jest ale w zlotym srodku , glewik 13/03/03 16:10
    trzeba poprostu znalesc umiar. gdy poczujesz ze przez sek nie wiesz co masz robic w komie to naciskasz power i robisz cokolwiek innego. gdy przez mysl ci przejdzie ze moze by tak spotkac sie z kumplem z sasiedniej bramy to power i idziesz do kumpla. gdy cie zaciekawi co sie dzieje na rynku wsiadasz na rower a w kompie przycisk power i juz pedalujesz.
    trzeba walczyc aby komp nie przeslonil nam calego zycia.
    a co do sprzetu to zmieniam jedynie kiedy czuje ze musze lub mam okazje.

    Pełnie bytu osiągniemy w nicości
    istenienia. /glewik

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL