Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama

AthlonXP 1700@2400 EPOX 8RDA+
512DDR 40GB CDRWx40 DVDx16
ATI AIW 9000 PRO Canon A60

1. Idziemy do wróżki? , Norton 1/04/03 11:30
   Może ona znajdzie URL?

   Zmień swój podpis na Boardzie
   maks 100 znaków, 3 linie,
   zabroniony spam oraz reklama

De Gustibus non Disputandum Est

1. fajnie to brzmi ;) , NimnuL-Redakcja 1/04/03 12:01
   poszukaj ... Tryna - gooli nie znasz ?:))) chociaz nawet z noktowizorem bylo by trudno ;)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

born to emerge

1. strona jak strona , Massai 1/04/03 11:53
   a co do opowiadań... można?
   Dlaczego nie używasz dużych liter? ;-))))) Strasznie cięzko mi się przez to czyta.
   Może popracuj trochę nad powtórzeniami i składnią. Potoczyście piszesz i nawet fajnie to brzmi jak się na głos czyta, ale słowo pisane rządzi się swoimi prawami. Krótsze zdania, powtórzenia miejscami są jak rozumiem zamierzone ale miejscami ci "wskoczyły". w pierwszym zdaniu "7 i 44" masz dwa razy "dzień". W innym sensie, ale jednak. Robi to trochę wrażenie nieporadności.
   Jak to kres pisał :"kreśl przecinki!" ;-))))
   Ale generalnie chylę czoła.

   ...Bronchos znaczy Nieujarzmieni...
   Nigdy mnie nie złapiecie ;-))

   1. dzieki za uwagi , masta killa yoshi 1/04/03 12:01
      ale wiesz ciezko mi bedzie cos z tym zrobic ja po prostu tak to widze nie za bardzo zastanawiam sie nad tym kiedy pisze. po skonczeniu poprawiam jeszcze jakies nieporozumienia albo bledy i tyle - poprawiam te o ktorych wiem oczywiscie :)
      co do czytania to chyba lepiej te pdfy wyszly

      born to emerge

      1. jak to mówią , Massai 1/04/03 12:15
         "są dwie szkoły" ;-)
         ale generalnie wiekszosć pisarzy uważa że poprawianie tekstu jest oznaką profesjonalizmu ;-)
         takie pisanie "co mi w duszy gra" bez solidnego poprawiania jest obarczone poważnym ryzykiem, że efekt będzie niestrawny.
         Troche lepiej jest z przemyślanym spokojnym pisaniem - ale tyż trza poprawiać.
         Musiałbyś byc geniuszem, aby twoje opowiadania bez poprawek były uznane za świetne ;-)
         Nie ma się co wstydzić poprawiania. Poprawki pozwalają lepiej "sprzedać" pomysł, pozwalają na lepszy odbiór.
         Wszak nie piszesz po to żeby pisać (to byłaby grafomania;-)), tylko żeby ktoś, kto czyta, zrozumiał co masz mu do powiedzenia ;-).
         PDF przeczytam jak wrócę do domku, w pracy nie mam readera...
         a propos "dwie szkoły"
         Tekst ten usłyszał mój kumpel od majstra, co mu terakotę w kuchni kładł.
         Koleś wraca z pracy, patrzy a goście zaczęli układac z dwu stron jednocześnie i spotkali się w połowie podłogi, na środku kuchni... połową płytki ;-) Pyta się co to kur@!@!@ ma znaczyć a ci mówią "wie pan, no tak jakoś nie wyszło równo żeby sie cała płytka zmieściła."
         Na co koleś "to trzeba było zacząc z jedej strony tak żeby ta połówka była pod ścianą, pod szafkami!!!!!"
         W tym momencie majster: "no wie pan... są dwie szkoły!";-))))))

         ...Bronchos znaczy Nieujarzmieni...
         Nigdy mnie nie złapiecie ;-))

         1. znaczy ja nie zaprzeczam ze poprawiam , masta killa yoshi 1/04/03 12:36
            bo to oczywiste raczej jest przynajmniej dla mnie. ale caly sens i przeslanie staram sie na biezaco formowac puki mi w glowie siedzi. jak juz skoncze to wtedy takie bardziej kosmetyczne co by sie to wszyskto kupy trzymalo. ale staram sie zaczynac od jednego konca :)

            born to emerge

"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO

gg: 1079536