Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 00:34
 » ReeX 00:30
 » ili@s 00:24
 » Lucyferiu 00:20
 » DYD 00:20
 » dida 00:19
 » biEski 00:18
 » Pawelec 00:09
 » Pinokio.p 00:07
 » myszon 23:59
 » Faraonix 23:50
 » coolio 23:48
 » Wojtekar 23:47
 » Wolf 23:42
 » piszczyk 23:38
 » mo2 23:38
 » Gniew 23:31
 » ::LinX:: 23:26
 » Bati 23:23
 » okobar 23:20

 Dzisiaj przeczytano
 41108 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Wypalnie płyt Audio z mp3 , Nero 7/05/03 12:42
A wiec mam takie pytanie - czym najlepiej wypalic plyty Audio z CD-Textem? Posiadam sporo mp3 na dysku i chcialem je sobie powypalac na plyty. Kiedys nie przywiazywalem wagi do jakosci i wypalalem Nero Burning Rom. Plyt do wypalnie mam sporo dlatego chcialbym to zrobic jak najlepiej (wiem ze mp3 ma cienka jakosc ale niektorych kawalkow nie mam skad zalatwic).

I teraz - wypalac w Nero, Feurio czy jeszcze czym innym. Czy bezposrednio z mp3 czy jakims innym programe do Wav-a i dopiero Nero? W Foobarze jest sporo opcji do przerabiania pliku na Wave ...

Napiszcie jak to robicie, bede wdzieczny za porady.

GG:344842

  1. no wiec , Wasabi 7/05/03 12:50
    moim zdaniem zeby jak najlepiej zdekompresowac
    mp3 czy mpc do wave to tylko foobarem ;] daje spora kontrole nad koncowym formatem wave

    a z wave wypalac tylko Feurio ;]

    mysle ze to wystarczy ;]

    Nothing to see here

  2. aaa i jeszcze jedno ;] , Wasabi 7/05/03 12:52
    zacznij sciagac APE ;] z binarek ;]
    i wypalac z CUE w EACku ;]
    w ten sposob powstaje prawie calkowicie wierna kopia orginalu ;] straty sa zedu kilku miejsc po przecinku ;]
    a jak ripowana p[lyta byla dobrze to dzieki CUE masz nawet wierne przerwy badz ich brak miedzy trackami ;]

    Nothing to see here

    1. ciekawe ... ciekawe ... , falcon 7/05/03 13:05
      a jakieś pełne nazwy tego softu mogem prosić bo te skróty mnie zabijajom :)

      http://community.webshots.com/
      user/sokolr_blackfalcon

      1. hmm , Wasabi 7/05/03 13:31
        APE to format ;] cos jak rar dla wave ;] czyli bezstratnie
        polecam stronki o roznych formatach
        http://rarewares.hydrogenaudio.org/links.php
        binarki to poprostu grupy binarne ;]
        jak sciagac info jest tutaj http://mp3.bigg.pl/
        EAC co to jest to chyba kazdy wie a jak nie to zapraszam na www.cdrinfo.pl

        Nothing to see here

        1. i wsio jasne ... , falcon 7/05/03 13:37
          THX

          ^^

          http://community.webshots.com/
          user/sokolr_blackfalcon

        2. przy takim założeniu - zgoda , adje 7/05/03 16:58
          Nigdy nie ściągałem APE. Zawsze sam kompresuję. Nie natknąłem się na pliki APE w internecie, a to co ściągałem w mp3 to w 10 % nadawało się do czegokolwiek. Ludzie czytają już z audio z trzaskami, a do tego stosuja nastawy kompresorów, że można się wywrócić.

          Często też przechowuje w mpc wybrany utwór z płyty która nie jest moją własnością, a utwór jest interesujacy np do posłuchania w ramach zestawu, w samochodzie w czasie jazdy w trasie. W domu nie mam tyle czasu, by akurat tej melodii poświęcać czas. Jakoś nie poszedłem tą drogą rozumowania, by ściągać APE, tylko zawsze poszukiwałem płyt audio.

          Dziękuję i jak masz jakiegoś linka do sprawdzonej strony z dobrze odczytanymi APE, to bardzo proszę o info. Z góry dziękuje.

          "Nasze namiętności często stają się
          naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

          1. polecam , Wasabi 7/05/03 18:33
            poczytac o grupach binarnych
            linka podalem wyzej
            sa grupy gdzie wpada tyle muza w APE
            jest ich kilka wiec dziennie pojawia sie tam okolo
            10 nowych plyt - czasem lepiej czasem gorzej
            mowie tu pczywiscie o polskich serverach ;]]


            na DC tez jest kilka loselessowych HUBow ale sa rejestrowane ;]
            wiecej info na priva jak by co ;]

            Nothing to see here

    2. APE kompresuje plik w granicach 0,5 - 0,6 wielkości pliku oryginalnego. , adje 7/05/03 13:35
      Dla takiej wielkość kompresji jest wg mnie cała ta zabawa bez sensu. Z plików stratnych pozostaje MPC lub MP3. Jesli stosować najwyższą jakość kompresji to mpc (v=8) uzyskuje ok. 4,5 x mniejsze pliki a mp3 (V=0, q=0, lame) ok. 5,5 x.

      Zawsze zastanawia mnie czy mpc daje na tyle lepszą jakość od mp3 przy zdecydowanie większych plikach (mówię tylko o parametrach najwyższych z logicznych i porównywalnych), bo po powrotnym odkodowaniu na wav. zniekształcenia dla obydwu są rzędu ok. 0,1-0,15 % w stosunku do pierwotnego CD. To tylko pozornie duzo, bo tylko najwyższej klasy wzmacniacze mają zniekształcenia poniżej 0,001% a te komputerowe to od 0,1 do 0,01%. Żeby było smiesznie to tylko odsłuch na bardzo wysokiej klasy słuchawkach daje zniekształcenia poniżej 0,01% a na kolumnach najwyższej nawet klasy to rząd powyżej 1%. Wszystkie te zniekształcenia sumuja się. Proponuje poczytać jeśli nie wierzycie.

      Z moich doświadczeń wynika, że ważniejsze jest bezbłędne czytanie audio do kodowania na mpc czy mp3 ( nigdy nie moge zrozumieć dlaczego w tekstach i nazewnictwie to jest enkodowanie lub rozkodowanie) i prawidłowo pod Windą robi to EAC. Czasami mimo dobrze oczyszczonej płyty należy czytać ją nawet dwu i trzykrotnie gdy błedy się pojawiają się.

      MPC najwyższej jakości daja natomiast dużo lepszej jakości utwory po zamianie na mp3-128 (do odtwarzaczy samochodowych i przenośnych) niz z mp3 o najwyższej jakości. W tym celu gdy doraźnie tworzy się zestawy, to lepiej przechowywać pliki jako mpc.

      Jednoczsnie audio z mp3 najlepiej też tworzyć za pomocą lame lub z mpc zalecana wersją i zapisać wpierw pliki audio. Dopiero wtedy wypalać CD programem który się lubi używać lecz z prędkością nie większą niż 8x jeśli nie chce się mieć niespodzianek w niektórych odtwarzaczach. Nie piszę o normalizacji utworów, bo ja to wykonuję w chwili czytania. Jeśli utwory pochodzą z różnych źródeł to normalizacja jest niezbędna przed nagraniem płyty. Wg moich doświadczeń i prób - najmniejsze zniekształcenia i najmniejsza ingerencja występuje przy ustawieniu 96-97 %. Ja ustawiam 97 %.

      "Nasze namiętności często stają się
      naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

      1. hmmm , Wasabi 7/05/03 16:13
        APE kompresuje plik w granicach 0,5 - 0,6 wielkości pliku oryginalnego. Dla takiej wielkość kompresji jest wg mnie cała ta zabawa bez sensu

        masz prawo tak mysles ;] ale jak dla mnie lepiej sciagnac 300 mb APE niz 600 mb obrazu plyty
        skoro i tak wypalam z tego CDA a nie slucham tego z kompa
        no ale podejscia sa rozne ;]]] kazdemu wolno jak ma czas i lacze sciagac niczym nieskompresowane obrazy orginalnych plyt ;]

        no chyba ze Kolega mowi o kodowaniu u siebie i odsluchiwaniu tak skodowanych plikow - tu sie zgodze
        lepiej poprostu skopiowac cd i po ptakach ;] warunkiem jest rozsadnej jakosci zrodlo + wzmachol + kolumny - jesli takowego nie ma to proponuje kompresje do MPC i odsluch z kompa ;]]]

        Nothing to see here

    3. Dobrze prawisz - APE tylko do audio , Saszkin 7/05/03 16:13
      A mi tam w sumie rybka bo nie wypalam audio :)
      Ale fakty są fakty!

  3. program do wypalania nie wpływa na jakość , Master/Pentium 7/05/03 13:03
    1. Wybierz taki, który ma potrzebne tobie funkcje.
    2. Dokodery w programach do palenia takowy wpływ mają i bywają różne. Jak masz wątpliwości to rzeczywiście pomęcz foobar'a - daje 100 % pewności
    3. Pal stosunkowo wolno (aczkolwiek x1-x4 może być ZA WOLNO dla niektórych płyt w niektórych palnikach). Jakość wypalenia sprawdzisz na każdym nowszym Liteon'ie :). Stopa błędów C1 ma być niższa od 20-30, maksyma mają być poniżej 50-70 a C2 ma WYNOSIĆ RÓWNO 0. Programy do tego służace są na cdrinfo.pl

    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
    włącz komputer :-)

    1. A co to za programy do sprawdzania ? , JE Jacaw 7/05/03 13:19
      Czy to cosik od C1 i C2 to jakiś program do LiteOn'ów, czy też ogólnie dostępne narzędzia ?

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

    2. no wiec , Wasabi 7/05/03 13:35
      tak wlansie przez pewne funkcje lub ich brak jedne programy bardziej sie nadaja do nagrywania audio a inne mniej ;] dlatego polecam Feurio
      co do dekoderow w foobarze ;] huh moim zdaniem sa wyjatkowo udane ;] generalnie pluginy opierane sa o zrodlowe pliki orginalnych dekoderow takich jak lame itp pozatym mozliwosc ustawiania bitowej jakosci wava w tak szeroki zakresie jest raczej zadko spotykana a co do szybkosci nagrywania IMO najlepiej nadaje sie 6x lub 8x - ja stawiam na 8x ;]

      Nothing to see here

    3. a powiedz mi czy teza puszczona przez wasabi , NimnuL-Redakcja 7/05/03 13:49
      czyli - rekompresja do wave przez foobar2000 i pozniejsze wypalenia da lepsze efekty jak bezposrednie palenie z MP3 ?

      IMHO z MP3 mamy rekompresje bezposrednio do CDA (PCM ?) a w foobarze jest z MP3 do wave a później do CDA ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. minimalne róznice , Master/Pentium 7/05/03 13:55
        foobar ma lepszy dekoder. Niewiele ale jednak. Jednak możesz palić dalej Nero/WinOnCD jeśli nie słyszysz różnicy

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

    4. Mylisz się. , adje 7/05/03 13:51
      Programy do wypalania maja często wbudowane dekodery z mp3 na wav np Roxio itp. Jakość dekodera decydujaco wpływa na jakość wav. Często w tych wpudowanych programach nie ma nawet możliwości ustawienia normalizacji i wtedy szczególnie przy ściąganiu plików z internetu wypalona płyta ma jedne utwory ciche a drugie bardzo głośne.

      Sprawdzanie błedów w wypaleniu to zupełnie odrębne zagadnienie wynikajace z jakości nagrywarki, płyty CD i czystości jej powierzchni. To nie ma nic wspólnego z jakością utworów a wpływa na bezproblemowe odtwarzanie w prymitywniejszych napędach.

      "Nasze namiętności często stają się
      naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

      1. a jednak nie :) , Master/Pentium 7/05/03 14:13
        przeczytaj ze ZROZUMIENIEM pkt 2. A normalizacja jest wspaniałym sposebem ZJEBANIA sobie głośności utworów. Proponuję poczytać o replaygain.
        Mierzenie zniekształceń w % w stosunku do kompresorów psychoakustycznych mnie rozłożyło. Ta miara jest bezużyteczna.
        W przypadku V=0, q=0 daje słabe efekty ponieważ g0 jest eksperymentalne i czasami jebie sprawe, powiniens dac q2 czyli -h. Najlepszą jakośc daje oczywiście alt-preset insame (CBR 320 , jointstereo, i modyfikacje:) ). Podobne wymiary co twoje ustawienie a zdecydowanie lepszą jakość muzyki daje alt-preset extreme
        Ja w niektórych przypadkach rozpoznaję mp3@320. Nie zawsze ale niekiedy jak najbardziej. MPC w wyższych jakościach jest extra(to jest najlepszy jakościowo kodek stratny), to prawda i rzeczywiście transcode do mp3 jest zdecydowanie bezpieczniejszy (wynika to z subkanałowej natury kodeka). Do kodowania w mpc zwykle wystacza "standard" (quality 5) , jak ktoś ma naprawdę ekstra słuch ewentualnie trancodowuje to do mp3 to "xtreme" (6) będzie OK, "braindead" (8) jest dla zdesperowanych i tych co chcą uczestniczyć w projekcje "REX". Aczkolwiek jak ma miejsce na dysku to czemu nie :). Mp3 ogółem odradzam , rozwiązanie z "braindead" -> mp3 gdy potrzeba rzeczywiście jest lepsze.

        Z czytaniem jak najbardziej masz racje ale post jest o nagrywaniu ;)

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

        1. i tu sie zgadzam ;] , Wasabi 7/05/03 16:08
          normalizacja to straszna kicha
          a za replaygain w foobarze odpowiada dobty plugin ;] wiec nie musze sie tym martwic ;] [ nie nagrywam plyt audio z plikow kompresowanych kodekami stratnymi tylko z plikow po bezstratnej kompresji wiec problem odpada ]

          a co do MPC - xtreme i standart ;] no hmm .. ja tam standardu i martwicy mmugu unikam ;] zostaje przy xtreme i insane ;] jak mi sie ustawi bo roznicy nie slychac ;]

          NimnuL
          Kolega Master/Pentium ma calkowita racje ;] jak nie slyszysz roznicy w plikach dekodowanych Nero w stosunku do Foobar -> Wave Feurio->CDA to naprawde nie zaprzataj sobie tym glowy poprostu szkoda czasu ;]
          to zabawa dla maniakow nie tylko z dobrym sprzetem ale i naprawde dobrym uchem ;]

          Nothing to see here

        2. mam inne zdanie , adje 7/05/03 16:23
          MPC na moim sprzęcie z opcją "exterme" wyraźnie dawało niższą jakość odsłuchową (szczególnie przy "metalu") i dopiero "braindead" zaczęło mnie satysfakcjonować.

          W mp3 nawet do 128 stosuję q=0, bo zależy mi na jakości, a nieistotnym jest dla mnie czas kodowania. Dokonaj prób na dobrym sprzęcie (lub zrób próbę oscyloskopową) i potwierdzisz moje doświadczenia. Wielkość pliku dla 128 jest większa tylko o jakieś 2 %. Parametr -h narzuca q=2 i na moim sprzęcie różnica jest przy odsłuchu odczuwalna. Stosowanie "joinstereo" przy wiekszych przy CBR>160 jest nieprawidłowością dającą dodatkowe zniekształcenia. Na audio kanały są masteringiem rozłożone, a dodatkowa ingerencja w kanały w celu upakowania pliku jest niepotrzebnym zniekształcaniem.

          Nie mierzę psychoakustycznie tylko porównawczo dwa CD. Oryginał z CD audio uzyskanym po kompresji na mpc (braindeat) i dekompresji na audio. To jest materiał porównawczy nawet choćby nałożonymi przebiegami oscyloskopowymi. Wtedy widać wyraźnie różnicę ze stosowaniem opcji o których pisałem.

          Co do normalizacji to zgadzam się jeśli robi się to bezmyslnie ale jeśli utwór jest nagrany z poziomem 47% a takie też się zdarzaja i nie wynika to z założeń twórcy lecz z amatorszczyzny, to wtedy takie rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze.

          Co do pkt.2 to dokładnie go przeczytałem jednak ta prawda zaprzecza zdaniu tytułowemu i stąd w moim tytule takie stwierdzenie.

          Tak na marginesie - miałem znajomą sąsiadkę (prof. muzykologi), która rozróżniała w czasie odsłuchu na profesjonalnym sprzęcie nagranie matkę i na CD audio. To się nazywa ucho. Inna sprawa, że miała potwierdzony certyfikatem słuch absolutny co oczywiście nie ma na tę umiejętność większego wpływu lecz dokładając profesjonalne ucho, dawało zaskakujące efekty.

          "Nasze namiętności często stają się
          naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)

          1. a czemu nie ;) , Master/Pentium 7/05/03 18:14
            1. q0 może (i powoduje, sprawdzałem) "dzwonienie" przy niższych bitrate, encoder za bardzo stara sie odwzorowac wyzsze czestotliwosci. Twórcy lame naprawde o tym piszą
            2. Poczytaj o presetach , opisy są na hydrogenaudio.org oraz w dokumentacji lame
            3. Niezły sprzęt i muza :), JAK MUS TO MUS :)
            4. Normalizacja jest procesem stratnym, powodujacym utrate informacji o roznicach pomiedzy utworami i NA PEWNO nie wyrownuje głośności.
            5. I do tego porównania się czepiam, ono poprostu jest bezużyteczne. Te 1 % może być słyszalne jak i niesłyszalne, zależy gdzie i czym jest. A tego ci program nie powie.

            Ogółem się mimo wszystko z toba zgadzam.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

          2. kolejne , Master/Pentium 7/05/03 19:04
            1. Nie używasz przypadkiem WinAmp'a z EQ do odtwarzania mpc ? Sytuacja wygląda mi bowiem znajomo.
            2. W nowych wersjach LAME jstereo zostało bardzo udoskonalone (chyba najlepsze jstereo jakie słyszałem w mp3) ale udoskonalenia te dotycza WYŁĄCZNIE trybów --alt-preset , sprawdź je
            3. Dla audiofili itp. każda kompresja stratna jest jest bezużyteczna, wtedy zostają małpy i takie tam :)

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. a malpce , Wasabi 7/05/03 19:26
              damy bananka ??? ;]]]]]]]]]

              Nothing to see here

              1. lol :) , Master/Pentium 7/05/03 19:55
                :-)

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

  4. mi mozesz poslac , Thadeus 7/05/03 19:33
    info daodatkowe jakie masz :) thx moze w labie co nieco uda sie sciagnac

    ...

  5. Jak czytam Waszą dysputę to cieszę się... , JE Jacaw 8/05/03 09:26
    ...że mam kiepski słuch, ile to problemów mam mniej na głowie. ;-)))

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

    1. LOL , Master/Pentium 8/05/03 09:29
      można i tak :)

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

    2. problemow ?? , Wasabi 8/05/03 16:02
      jakich problemow ??
      ja nie mam zadnych problemow ;]]]

      Nothing to see here

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL