|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
jaki program do zmiany rozdzielczosc zdjec , lehou 26/05/03 14:16 pamietam ze ACDSee cos takiego potrafilo, ale jaka wersja, tego juz nie paimetam :( czym pozmieniac rozdzielczosc?- acdsee , Chrisu 26/05/03 14:17
wciskasz CTRL+e i tam zmieniasz co chcesz... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - nie za bardzo , lehou 26/05/03 14:57
bo moge edytwac w czym chce, a acdsee nadal moge zmienic rozmiar, ale nie rozdzielczosc
- 3, 4, 5 , tytan 26/05/03 16:02
to potrafily.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - hmm , dziwne sformułowanie , Master/Pentium 26/05/03 16:09
nie można zmieniać rozdzielczości obrazka bez zmiany jego wymiarów, to poprostu jest niemożłiwe. Na monitorze rozdzielczość wynosi (przeczytaj sobie własne ustawienia :) ) ileś tam na ileś albo jakieś 75-96 DPI (zależy od rozdzielczości w pkt.). Rozmiar obrazka zmienisz w IrfanView (bardzo dobre jakościowe), nie wiem jak stoi ACDSee (w wersji 2.x robił to źle). Jak chcesz więcej się bawić to zostaje GIMP, ewentualnie wizyta w warezowni ;)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - rozmiar , lehou 26/05/03 16:17
czy raczej wielkosc pliku, ale ok sprobuje inna wersja acdsee lub jesli nie da rady infraview
dzieki - troche Cie nie rozumiem , maruszek 26/05/03 16:22
a konkretnie tego:
"nie można zmieniać rozdzielczości obrazka bez zmiany jego wymiarów"
nie wiem dokladnie co miales na mysli, ale mozna zmienic dpi obrazka, nie zmieniajac jego wymiarow w pikselach, i mozna na odwrot (zmienic liczbe pikseli, nie zmieniajac dpi)
Ja to wszystko robie w PhotoshopieUmieść posta na Brodzie - a DPI wspomniałem , Master/Pentium 26/05/03 17:12
wiem o tym, jednak do wielkości obrazka na monitorze ma to minimalne znaczenie (DPI na monitorze jest ustalone. Photoshop (GIMP zresztą też ) mogą zapisać "referencyjną" rozdzielczość (rozdzielczosć z jaką ma zostać wyświetlony/wydrukowany). Jednak DPI jest wartością względną zależną od parametrów wyświetlacza/drukarki. Rzeczywisty rozmiar obrazka (bitmapowego oczywiście) jest mimo wszystko w punktach.
W skrócie: masz rację ale nie o tym mówiłemNie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - jeszcze troche jasniej , maruszek 26/05/03 17:41
bo nadal nierozumiem, kilka rzeczy mi sie nie zgadza:
- dpi nie ma zadnego znaczenia przy wyswietlaniu na monitorze, to oczywiscie dlatego, ze nie wiadomo jaki rozmiar ma jedna piksela wyswietlana na monitorze (dla roznych monitorow i rozdzielczosci inny)
- cytat "DPI jest wartością względną zależną od parametrów wyświetlacza/drukarki" - tego to juz zupelnie nie rozumiem, przeciez jesli obrazek ma ustwione 300 dpi i ma powiedzmy 900x900 pikseli to niezaleznie od drukarki wielkosc wydrukowanego obrazka bedzie taka sama czyli 3x3 cale(jedynie jakosc moze byc inna)
- co to znaczy "rzeczywisty rozmiar obrazka jest mimo wszystko w punktach" - co rozumiesz pod "rzeczywisty"? jesli masz na mysli po wydrukowaniu to okresla go jednoznacznie dpi oraz wielkosc w pikselach. I co to są te punkty? Jesli sie nie myle (a moge sie mylic) to jest to zwykla jednostka dlugosci, wiec co ona ma do rzeczy?Umieść posta na Brodzie - oki, ja dzisiaj mam "cieżki język" , Master/Pentium 26/05/03 18:07
- ano dlatego że nie można wyświetlić obrazka z inną rozdzielczością niż dana rozdzielczosc obrazu (np. 1024x768),
- sam sobie odpowiedziałeś, jakość będzie różna bo pomiędzy rzeczywistą rozdzielczością (DPI danego urządzenia) a wybrana jest czesto nie do przeskoczenia. (żebyć nie wiem co kombinował na drukarce 600 DPI nie wydrukujesz poprawnie obrazka 900 DPI (zostanie wydrukowany z DPI 600)
- obrazek bitmapowy jak nazwa wskazuje jest zbiorem punktów (próbek) i jako taki charakteryzuje się WYŁĄCZNIE rozdzielczością w pikselach. Jednak aby móc powiedzieć ile ma on cm. trzeba znać jego DPI. I tutaj ukryte jest całe sedno. Piksele stanowią "rzeczywistość" tego objektu a DPI i centymetry są modelem istniejącym TYLKO w naszym umyśle.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - troche mylisz , maruszek 26/05/03 18:27
mylisz dpi obrazka z dpi druku (tak na prawde to dpi obrazka powinno sie nazywac "ppi" - pixeli na cal, ale wiekszosc ludzi uzywa "dpi"). W Twoim przykladzie, jesli mamy obrazek 900 dpi i drukujemy na drukarce 600 dpi, to jedno z drugim nie ma nic wpolnego - obrazek wydrukuje sie w wielkosci 900 dpi (czyli 900 pikseli obrazka na jeden cal kartki) a to ze drukarka wypluje 600 kropek na cal to juz zupelnie inna historia - te 600 dpi oznacza tylko jakosc druku i nie ma znaczenia czy obrazek ktory drukujemy ma ustawione 900 czy 100 dpi (czyli ppi) to drukarka zawsze wypluje 600 kropek na calUmieść posta na Brodzie - motasz ale masz rację , Master/Pentium 26/05/03 18:38
mówię o tym samych, rozdzielczość fizyczna obrazka jest w pikselach. Rozdzielczość danego wyświetlacza/drukarki jest określona. A to DPI co sobie podamy w pliku jest wyłącznie modelem używanym aby w druku (poligrafia te sprawy) nie trzeba było męczyć się z pikselami. Łatwiej zapamiętać wartość w cm (wcześniej ustawiając sobie DPI na takie jak docelowe urządzenie).
Aha: Obrazek NIE WYDRUKUJE się z rozdzielczością 900, sterownik przeskaluje go do 600 DPI (tzn zmniejszy jego wymiar w pikselach) i w ten sposób wydrukuje. Traktuję to zdanie jako pomyłkę ( bo dalej podajesz już poprawnie).Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - ciagle nie moge sie zgodzic , maruszek 26/05/03 20:57
Piszesz, ze "DPI co sobie podamy w pliku jest wyłącznie modelem używanym aby w druku nie trzeba było męczyć się z pikselami" - to jest bzdura! DPI obrazka okresla jaką dużą powierzchnie na kartce zajmie jedna piksela, wiec nie mozesz mowic, ze dpi jest po to zeby nie uzywac pikseli.
Nie mozesz w to mieszac dpi drukarki bo to nie ma znaczenia, nie wiem czemu sie przy tym ciagle upierasz - to są dwie zupełnie różne sprawy.
Cos mi sie zdaje ze nie dojdziemy do zgody ;)
Ale wracając do początku - cytat "nie można zmieniać rozdzielczości obrazka bez zmiany jego wymiarów" - bo o to mi chodzilo, jak mam to rozumiec? rozdzielczosc to dpi obrazka, wymiary to liczba pikseli, mozna przeciez zmieniac jedno nie zmieniajac drugiego ?!?!Umieść posta na Brodzie - my się chyba rzeczywiście nie dogadamy , Master/Pentium 26/05/03 21:09
1. Ja mówię o fizycznej stronie a ty o logicznym modelu.
2. W rzeczywistości bitmapa ma tylko próbki pikselem, nie dysponuje żadną rozdzielczości w stylu DPI ani wymiarami w cm.
3. W modelu zaś nie mamy pikseli a DPI i cm.
4. Nie mozna zmienić DPI obrazka bez zmiany jego wymiarów nie tracąc na jakości. Poprostu wtedy pewne punkty sa gubione albo muszą być "wymyśłone". To analogiczny problem do resamplingu dźwięku. Każdy resampling powoduje dodatkową stratę jakości (pytanie tylko jak duża, to zależy od metody).Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - aha, tych ograniczeń nie mają wektory , Master/Pentium 26/05/03 21:10
i dlatego są tak chętnie używane w poligrafii :) (inna sprawa, ze mają inne ograniczenia)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - no wlasnie ze mozna!!!!!!!! (tez do kolegi fibera) , maruszek 26/05/03 21:34
odnosnie punktu 4 - zle mowisz. Mozna wziac obrazek np. jpega z aparatu cyfrowego i zmienic mu dpi na inne, w taki sposob, ze liczba pikseli sie nie zmieni
W Photoshopie robi sie to opcją Image/Image Size i tam wylaczasz opcję "Resample Image" - wtedy mozesz zmieniac dpi, a liczba pikseli sie nie zmienia (czyli nie trace ani troche jakosci tak jak Ty to ująłeś)
i jeszcze ad 2. - w rzeczywistosci dla przykladu format jpg ( i wiele innych ) przechowuje informację o wielkosci jednej pikseli (przechowuje wartosc dpi)
ja nie mowie o zadnym logicznym modelu tylko o tym jak jest na prawde ;)Umieść posta na Brodzie - a właśnie że się mylisz , Master/Pentium 26/05/03 22:56
DPI to liczba punktów na cal a nie ich wielkość
Wielkosć w calach to Wymiar w pikselach /DPI . Jeżeli wielkość w cm ma pozostać te sama to przy zmianie DPI zmienic się musi ... popatrz na wzór. Tutaj cudów nie ma. JPG i wiele innych formatów przechowuje informację o DPI, to jeszce jedna dana o modelu.
Ja nprawdę polecam poczytać trochę o cyfrowej obróbce grafiki i teorii informacji.
W skrócie: Na zawartość obrazka wartość DPI nie ma żadnego wpływu. Ta liczba nam mówi poprostu ile próbek umieścić na danym obszarze. Bez tej informacji możemy odczytać możemy odczytac obrazek ale nie wiemy jak duży był on w rzeczywistości. Tak samo możemy odtworzyć próbki dźwiękowe bez znajomości czestotliwości samplowania, ale tylko z tą wiedzą możemy odtworzyć tamten obrazek wiernie.
Widziane przeze mnie poziomy (uproszczenie - widzę ich więcej):
rzeczywistość (komputera) - próbki , czyli macierz o wymiarach X na Y i głębi bitowej Z Na tym poziomie możemy odtworzyć obrazek ale nie znamy orginalnych wymiarów. Do zastosowania na pulpit wystarczy.
model - dochodzi DPI , możemy ustalić orginalne wymiary mapy bitowej (w cm. czy calach)
modele wyższych rzędów - opisują sposób percepcji obrazu, podstawa kompresji z maskowaniem wykorzystyjącym własności umysłu (dla muzyki to sławetne mp3, dla wideo choćby Xvid)
Wspomniana przez ciebie zmiana w Photoshopie nic nie zmienia bo jest tylko liczba w modelu, zawsze można ją póżniej zmienić na inną. Ale ona zmienia tylko spośób reprezentacji, wymiary obrazka są bez zmian, jego rozdzielczość (ta dotycząca mapy bitowej) też nie zmieniła się. Można porównać to do oddalenia rzutnika od ściany. Obraz wydaje się większy co nie znaczy , że jest bardziej szczegółowy ;)
Poproś fiber'a aby ci to wyjaśnił bo ja nie mam już pomysłów na tłumaczenie :)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- "nie można zmieniać rozdzielczości obrazka bez zmiany jego wymiarów" , fiber 26/05/03 21:11
Tak, M-P ma rację, ale jakoś mi się też nie chce tego tłumaczyć... do tego jest kilka
grubych i już napisanych książek... :-pAnaliza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa
- IrfanView , Zryty_Berecik 26/05/03 20:26
image
resize/resample - Photoshop lub Gimp przy ustawionej interpolacji bikubicznej. , fiber 26/05/03 21:17
Są jeszcze dwa progsy używane przez profis tylko do interpolacji ale drogie jak diabli
a nie mam nazw pod ręką. Jeżeli bardzo Ci zależy, to napisz, poszukam.
pzdrAnaliza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa - IrfanView też ma ten tryb , Master/Pentium 26/05/03 21:30
dlatego chętnie używam go do skalowania bitmap na pulpit :)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - ale progrom programowi nierówny... , fiber 26/05/03 21:45
sprawdzę przy okazji Infran View, ale i tak ułażam że gimp (przynajmniej oryginalny, pod linuxem) robi to lepiej od PS'a. Czytałem ostatnio o jakimś progsie tylko do interpolacji który podobno pozwala na 4 krotne powiększenie bez wyrażnych strat optycznych. Nie pamiętam jak się nazywa, ale ma kosztować ok. 500.- Euro.
pzdrAnaliza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa
- Master/Pentium jeszcze raz Ci wytlumacze, bo cos nie kapujesz , maruszek 27/05/03 00:01
po pierwsze napisalem, ze obrazek "przechowuje informację o wielkosci jednej pikseli (przechowuje wartosc dpi)", a Ty sie do tego przyczepiles - to byl skrot myslowy - chodzilo oczywiscie o to, ze w obrazku jest DPI, ktore w polaczeniu z liczbą pikseli jednoznacznie okresla rozmiar w calach (czyli obrazek przechowuje informację o rozmiarze jednej pikseli, chociaz nie wprost). Mniejsza z tym.
Ale do rzeczy i od poczatku, piszesz mi jakies wyklady o jakichs poziomach, ktore widzisz, a ciagle nie mowisz o sednie sprawy.
A sprawa jest taka - napisales ze "nie można zmieniać rozdzielczości obrazka bez zmiany jego wymiarów" i tylko o to zdanie mi chodzi, bo jest błędne. Wg mnie jest tak:
1. Rozdzielczosc obrazka to inaczej DPI obrazka (poprawnie powinno sie mowic PPI, chodzi o liczbe pikseli na cal)
2. Wymiary obrazka to liczba pikseli w poziomie i pionie.
3. Jesli Zmienisz wartosc DPI to zmieniasz jego rozdzielczość, a liczba pikseli sie nie zmienia -> co nalezalo dowiesc (mowie o przypadku gdy np. w PS wyłączysz opcję RESAMPLE)
Jesli Ty rozumiesz to inaczej to opisz to dokladniej bo ciagle przechodzisz bokiem i mi nie odpowiadasz na moje pytanie
PS. fibera nie bede prosil, bo on tez sie nie zna ;)) a o obrobce grafiki czytalem i to sporoUmieść posta na Brodzie - dobra jeszcze raz w skrócie , Master/Pentium 27/05/03 09:55
dla obrazka fizycznie rozdzielczosć i rozmiar to to samo bo jest tylko kupą pikseli
zaś DPI jest rozdzielczością jego reprezentacji (wyświetlenia/wydrukowania). Sama zmiana tej rozdzielczości zmienia wymiar obrazka i nie da się zmienić DPI bez zmiany wymiarów obrazka o ile ilość pikseli ma być ta sama (przykład: obrazek ma 800 pikseli i ma PPI 200 co daje wymiar 4 cale, jeśli teraz będziesz chciał go wyświetlić z PPI 100 (monitor) i tych samych rozmiarach to na 4 calach zmieści 400 pikseli i będziesz musiał przeskalowywać mapę bitową (resample). Tutaj cudów nie ma.). Jeśli nadal twierdzisz że przez zmianę jednej informacji jaką ją DPI/PPI w pliku można zmienić rozdzielczość obrazka to przeskaluj mi tą metodą tapetę 640x480 na 1024x768 tak aby miała ona jakość 1024x768.
P.S My się rzeczywiście nie rozumiemy, zaparłeś się by brać model podawany przez programy graficzne za rzeczywistość a to stanowi pewną róznicę ;)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - znowo dajesz zly przyklad , maruszek 27/05/03 14:25
i wszystko krecisz, bo wprowadziles dodatkowe ograniczenie (takie, ze obrazek po zmianie rozdzielczosci chcesz wyswietlac na takim samym obszarze - w tym przypadku oczywiste jest ze trzeba zmienic liczbe pikseli) a ja mowie o przypadku zmiany samego dpi, mozna to zrobic nie zmieniajac liczby pikseli i nie mąć więcej.
Ale mniejsza z tym. Wreszcie zrozumialem co jest przyczyną naszego konfliktu - otóż źle rozumiesz słowo "rozdzielczość" - nie mozesz tego mylić z wymiarami obrazka (a chyba wlasnie to robisz) - obrzek 640x480 nie ma rozdzielczosci 640x480 (to są jego wymiary). Jesli uważasz ze rozdzielczosc i rozmiary w pikselach to to samo wtedy jasne sie staje ze nie mozna zmienic jednego nie zmieniając drugiego, ale takie stwierdzenie uważam za całkowicie błędne.
Spójrz sobie chociażby na okienko File/new w Photoshopie - tam podajesz wysokosc i szerokosc w pikselach (czyli WYMIARY obrazka) oraz ROZDZIELCZOSC czyli liczbe punktow na cal albo na centymentr. No chyba ze twierdzisz, ze chlpocy z Adobe sie pomylili.
Takze jeszcze raz - zmieniam DPI (czyli zmieniam rozdzielczosc), a liczba pikseli zostaje taka sama (czyli NIE zmieniam wymiarow obrazka) i tylko o to mi chodzi.Umieść posta na Brodzie - no nareszcie :) , Master/Pentium 27/05/03 15:09
zmieniając DPI zmieniasz tylko rozdzielczosć reprezentacji,
obrazek sam z siebie ma tylko rozdzielczosć w pikselach.
Przecież cały czas mówiłem, że mówimy o róznych rzeczach.
Ja podaję rozdzielczosć OBRAZKA a ty jego REPREZENTACJI (monitor/drukarka/rzutnik etc.). Problem w tym , że model <> rzeczywistosć i powstają drobne cuda w interpretacji. Chłopcy z Adobe robią to grafików którzy na komputerach znać się nie muszą zbyt dobrze dlatego jest taki model , który bardzo upraszcza pracę (zapamiętać DPI i wymiar obrazka w cm jest dużo łatwiej niż jego wielkość/rozdzielczosć w pikselach), do modelu nic nie mam jest niezwykle użyteczny ale jaja zaczynają się przy róznicach w interpretacji :).
Oboje mamy rację ale mówimy o róznych aspektach (po to był ten wykład o poziomach rzeczywistości, chciałem abyś popatrzył na to bardziej technicznie ;) ).Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - twierdze jednak , maruszek 27/05/03 15:28
ze nie mozna mowic o rozdzielczosci w pikselach, bo to nie jest rozdzielczosc, tylko wymiary. Rozdzielczosc z definicji określa liczbę czegośtam na jakąś jednostkę długości/powierzchni lub objętości (np. pikseli na cal). Więc samą liczbę pikseli obrazka w żadnym wypadku nie można nazwac rozdzielczościąUmieść posta na Brodzie - można , Master/Pentium 27/05/03 15:51
bo wiesz że obrazek dzieli się na określoną licznę elementów. Konkretnie dzieli się na XxY elementów (i JEST to rozdzielczość) To jak z rodzielczością przetwornika, 16 bit nie mówi nic a wielkości skoków a tylko o ich licznie ale mówi się tu o rozdzielczości a nie wielkości :) Np. w przypadku monitora mówimy tylko o rodzielczości w pikselach (dlatego mowimy 800x600 etc a nie np. 72 DPI i 17 cali :) ).
W skrócie rozdzielczość może ale nie musi być w jednostkach. Jest to kwestia rozmaitych założeń pomoczniczych używanych w róznych modelach opisu rzeczywistości. Jaja zaczynają się póżniej wraz z porównywywaniem ich. Jak masz wątpliwości zajrzyj na parametry ekranu w Windows , stoi tam jak byk rozdzielczość ekranu i jest w pikselach. Chyba, że twierdzisz, że chłopcy w Microsoft się pomylili :)))
P.S. Chyba zaczynasz chwytać :)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - to Ty ciagle nie chwytasz , maruszek 27/05/03 16:45
liczba pikseli na ekranie to co innego niz liczba pikseli obrazka
Mozna powiedziec ze monitor ma rozdzielczosc 1024 w poziomie - to oznacza ze szerokość monitora (powiedzmy w milimetrach) podzielona zostanie na 1024 piksele. Nie daloby sie podac DPI dla monitora, bo zaden software nie wie ile milimetrow szerokosci ma wyswietlany aktualnie obraz.
A z obrazkami jest tak jak juz sam mowiles, ze jest to tylko zbior pikseli i on sam w sobie nie ma szerokości w milimetrach, dlatego tez liczba pikseli nie określa w zaden sposob rozdzielczości (tak jak ma to miejsce w przypadku monitora).
Z przetwornikami jest tak samo - jest jakis zakres ktory moze zostac przetworzony (powiedzmy ze przetwornik dzwieku łapiący do zera do 100dB) - przetwornik o rozdzielczosci 8 bitow podzieli te 100 dB na 256 poziomów, a 16-bitowy na 65536 - latwiej bowiem powiedziec rozdzielczosc 16 bitow niz rozdzielczosc 0,0015 dB. Dla obrazka w formie elektronicznej (np. jpg, tif) nie jestes w stanie podac ile on ma milimetrow, o ile nie ma on ustalonej ROZDZIELCZOSCI.
Jeszcze inaczej - monitor ma ROZDZIELCZOSC 1024x768 poniewaz na tyle punktow zostanie podzielony obszar wyswietlania. Obrazek ma 1024x768 PIKSELI bo takie ma wymiary.
Male porownanie na wyzszym poziomie abstrakcji - masz zbior stu cukierków i klasę z 25 dziećmi. Mozesz rozdzielac cukierki dzieciom - jesli ustawisz "rozdzielczosc" na 4 cukierki/dziecko to kazdy bachor otrzyma cukierka, jesli na 5 to tylko 20 (tak jak z drukowaniem - zmniejsza sie obszar drukowania). Ale nie możesz powiedzieć, ze sam zbior cukierków ma rozdzielczosc 100, bo to jest jego wymiar, on nie ma rozdzielczosci !!!! I tak samo jest ze zbiorem pikseli - one nie mają rozdzieloczości, ten zbiór ma liczność. Rozdzielczość mozesz dopiero nadac w postaci DPI.
Jeszcze jedno - zwróć uwagę na znaczenie słowa "rozdzielczość" - oznacza po prostu na jakie elementy coś się dzieli, a więc żeby określić rozdzielczość trzeba podać co i na ile części się dzieli (ewentualnie na jakie duże elementy/zbiory się dzieli). Tak jak w przypadku DPI - ile kropek atramentu przypada na jeden cal, PPI - ile pikseli drukowanego obrazka przypada na cal papieru, monitora - ile pikseli zostanie wyswietlone na powierzchni monitora, przetwornik A/D - na ile poziomow zostanie podzielony zakres wejsciowy itd.
Zbyt komplikujesz sprawy, które są proste. Juz sam nie wiem jak Ci to wytlumaczycUmieść posta na Brodzie - oki , Master/Pentium 27/05/03 17:23
chwytam (zresztą nie od teraz :) ), widzę że ty też :)
przecież cały czas mówię że mówię o NIŻSZYM poziomie modelu (czyli obstrakcji).
Zauważ że o różnicach w poziomach abstrakcji (ja nazwałem to poziomach modelu) mówiłem już wczoraj i to konsekwentnie.
Jeśli nie znamy wymiarów w cm. danego obrazka (może tak być) to jedyna rozdzielczość jaką znamy równa się wymiarowi czyli liczbie pikseli, jeśli znamy jego orginalny rozmiar to w modelu dochodzi DPI/PPI i mamy obraz taki jak mowisz.
A czemu się tak tego dossałem ? Zajrzyj na pierwsze pytanie, gość pyta się jak zmienić rozdzielczość obrazka przy pomocy ACDSee, nie wmówisz mi, że on używa tego programu w poligrafii. Zapewne orginalny wymiar obrazka (w cm, calach etc.) go nie obchodzi, zresztą i tak pewnie go nie zna. Ma tylko rozmiar/rozdzielczość w pikselach :) On pewnie chce pomniejszyć /powiększyć obrazek i dlatego mówię o rodzielczości w sensie wybitnie elementarnym (czyli liczbę pikseli na które dzieli się obrazek , lepszym słowem była by podzielność ale używana jest rozdzielczość (nielogiczności w ludzkim języku to temat na inną ciekawą dyskusję)). Zauważ , że na tym poziomie abstrakcji (będę tego używał żeby ci ułatwić) stwierdzenie o możności zmiany rozdzielczości bez zmiany rozmiarów jest bzdurą (a to dlatego że tutaj rozdzielczosć =rozmiar)
Nie moja wina, że te pojęcia moją RÓŻNE znaczenia na róznych poziomach abstrakcji/modelu. Poprostu trzeba znać kontekst gdyż słowo rozdzielczośc wiele ma znaczeń :)
Powtarzam: obydwoje mamy rację ale wystartowałeś stanowczo zbyt wysoko ;) jak do takiego zadania.
P.S Problemów z poziomami abstrakcji nie mam, wiedziałem o co ci chodzi ale chodziło mi o wyjaśnienie, że nie jest to jedyna możliwa interpretacja a co gorsza w pewnych sytuacjach wprowadza ona w błąd. Jak widac udało się ale łatwe to nie było ;PNie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - teraz wszystko stalo sie jasne , maruszek 27/05/03 18:03
Po pierwsze twierdze, ze nazywanie wielkosci obrazka rozdzielczościa jest bardzo duzym bledem (co probowalem dowiesc dwa posty wyzej)
Moze skomentuje zdanie "Jeśli nie znamy wymiarów w cm. danego obrazka (może tak być) to jedyna rozdzielczość jaką znamy równa się wymiarowi czyli liczbie pikseli" - chyba nie czytales, tego co wyzej napisalem - jak nie znamy wielkosci w cm (a bez dpi nie znamy, bo obraz cyfrowy to twor wysoce abstrakcyjny, nie posiadający szerokosci i wysokosci) to nie mozna mowic, ze rozdzielczoscią jest liczba pikseli (bo rozdzielczosc to jest "cos przez cos"). Przeczytaj jeszcze raz to co napisalem wyzej.
Ale moge sie zgodzic, ze wielu ludzi używa słowa "rozdzielczosc" zamiast "wymiary obrazka" i niech sobie tak robią (ale niech nie probuja mowic, ze to jest poprawne, tak jak Ty to robisz).
To tak samo jakbys powiedzial że samochod porusza się z prędkościa 40 kilometrów, nie podając ze na godzinę.
A dlaczego wszystko stało sie jasne? Bo od poczatku rozumiałem Twoje słowo "wymiar" (ktore sie pojawilo w pierwszym poscie) jako DPI, a to z kolei dlatego, że bez sensu wstawiłes zdanie o jakiejś rozdzielczości monitora, ktora w tamtym miejscu nie miała zupełnie nic do rzeczy. Ale tego, czemu to zdanie o DPI monitora mialo sluzyc to chyba juz nie zrozumiem ;))Umieść posta na Brodzie - pisze dyplomówkę i mogę mieć problemy z porozumiewaniem się w ludzkim języku. , Master/Pentium 27/05/03 18:25
Ot co robi z człowiekiem stress. Najważniejsze, że wszytsko jest jasne. Ja bynajmniej nie twierdzę, że nazywanie rozmiaru obrazka rozdzielczością jest poprawne. Tak samo jak fizycy poinformuja o róznicach pomiędzy kierunkiem a zwrotem. Jednak potocznie jest jak jest i czasami warto to uwzględnić :))Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|