"you don't need your smile when I cut
your throat"

1. przez 20 min , J@rek 6/06/03 23:08
   posta przeczytalo 16 osob ;)

   Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
   3, Talon 4

   1. no faktycznie:-D , bwana 6/06/03 23:09
      czyli jednak subject ratio nie jest _wprost_ proporcjonalne do responsywnosci Boarda:-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

1. zanim zaczna sie sypac gromy - majorp udzielil poprawnej i zupelnej odpowiedzi na pytanie , bwana 6/06/03 23:24
   :-D
   
   majorp: wiem, rozumiem, ale moja 0.5 procentowa empatia mowi mi, ze w takich przypadkach domyslnie nastepuje niezwerbalizowana prosba o wskazanie lub udostepnienie przedmiotu pytania:-D

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

"you don't need your smile when I cut
your throat"

www.nieruchomosci-gil.pl

1. nie rob tyle szumu wokol wlasnej osoby, wydaje mi sie, ze otrzymales juz , bwana 6/06/03 23:59
   nalezyta satysfakcje. mnie tez pare osob prztyknelo w nocha i nie wypominam im tego tutaj przy kazdej okazji. No offence.

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. A Ty z zawodu jesteś adwokatem? , Seba78 7/06/03 00:13
      A Ty z zawodu jesteś adwokatem? wokół własnej osoby szumu nie robię, nie zauważyłem tego jakoś.
      A tak wogóle to Ciebie najwyraźniej coś drażni w mojej osobie! no chyba, że jestem przewrażliwiony albo stałem się egocentryczny...

      www.nieruchomosci-gil.pl

      1. Po prostu nie ma co juz bic piany, dobrzy zostali oddzieleni od zlych , bwana 7/06/03 00:20
         jest juz nowy dzien i czas skupic sie na tym co bedzie zamiast na tym co bylo. Chcesz powtarzac te posty w kazdym nowym topiku na Boardzie, przez ile dni? To po prostu nie ma sensu i pisze to zupelnie bez zlosci czy ironizowania.
         
         Na pocieszenie dodam, ze mnie pare osob zjechalo rowniez, polecialy na mnie ciezkie slowa no i trudno. Bylo, minelo, moze nie zalezy mi tak na tym by _wszyscy_ akceptowali mnie _w pelni_. Wystarcza mi, ze ludzie (tutaj czy gdziekolwiek) akceptuja mnie choc troche i choc czesc z nich. Dlatego wlasnie uwazam, ze nie ma sensu juz tego walkowac.

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. dobrze powiedziane :) , Maverick 7/06/03 00:22
            tzn. napisane :)

         2. oki doki , Seba78 7/06/03 00:36
            oki doki, już pasuję, miałem czepiać się jeszcze jakiś czas, ale bardzo krótki;) Mnie "fantomas" nie obraził, tylko kogoś innego, ja po prostu skomentowałem to i stwierdziłem, że najlepszym sposobem na chmastwo jest wyśmianie tego, pokazanie, że jest to nie akceptowalne. To wszystko... z mojej strony koniec tematu!
            pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!

            www.nieruchomosci-gil.pl

            1. dziekuje panie , Fantomas 7/06/03 01:02
               adwokacie , ze spasowałes , z p.Rokinem załatwiłem sprawe poza boardem, pewnie Ci jest przykro, ze nie zobaczyłes płomiennych postów i przeproszen ... eehhh
               
               .... życze Ci udanego weekendu ......

               .... jezeli nie wyłapałes(aś)
               złosliwosci to przeczytaj raz
               jeszcze ...

   2. nie za bardzo , Maverick 7/06/03 00:21
      pasujesz do grupki "czepialskich", którzy ostatnio śmiecą hasłami na boardzie ale to Twoja sprawa. niemal połowa postów ostatnio dotyczy tematu w temacie itp. rozumiem bo sam zwracam uwagę ale nie pocę się przy klawiaturze, żeby napisać wypracowanie na ten temat.
      
      spasujcie troszkę bracia i siostry :))) więcej luziku i uśmiechu.
      1. no coz, czyli nie pasuje nawet do grona "wykletych";-D , bwana 7/06/03 00:26
         widac taki moj los, parais wsrod pariasow, cos jak Amerykanin w Paryzu albo Anglik w Nowym Jorku:-D
         
         but I still have a dream...

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. nieee :) źle zrozumiane :) , Maverick 7/06/03 00:35
            chodziło mi raczej o to, że zbyt dobrze "godosz" żeby się zapisywać do w/w grupki ;-)
            1. no coz, teraz moge wyznac bez bicia, ze naleze do VI kolumny , bwana 7/06/03 00:51
               - zdemaskowales mnie. Jednakowoz, z bolem, przyznaje, ze sie czasem wylamuje. ten moj charakterek paskudny, no!
               
               Dla wyjasnienia, VI kolumna to organizacja tajna i sekretna, choc dominujaca, ktorej glownym punktem doktryny jest niepisanie "Archiwum" "Google" oraz "WTWT" (czyli "wiecej tematy w temacie") jako _calej_ odpowiedzi na posty. Manifestuje sie toto haslem, wymyslonym przez moja skromna osobe, o brzmieniu bodaj "kuksance do post scriptum", czyli zaleceniem, by najpierw udzielac odpowiedzi na posty "krytyczne" a najwyzej jako dodatek odsylac (do FAQ, gogli, apelowac o temat itp.).

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

               1. zmartwię Cię.. , Maverick 7/06/03 01:03
                  a może nie, do tzw. VI Kolumny wraz z jeszcze kilkoma osobami należałem zanim ona powstała (i tu muszę Cię skierować do Archiwum) tyle, że wtedy taki fresh-user był grzecznie informowany o faq, archiwum itp, zamiast go objeżdżać. aha.. i do tego jeszcze odpowiedź można rzucić albo jakoś nakierować.
                  mam wrażenie (i nie tylko ja) że są osoby na boardzie, które się chyba podniecają ilością bezsensownych postów wywołanych przez samych siebie. ale.. pewnie sie nie znam...
                  1. Nie, to dla mie zaden powod do zmartwienia , bwana 7/06/03 01:06
                     jak mowi reklama "badz w dobrym towarzystwie" ;-D

                     "you don't need your smile when I cut
                     your throat"

                     1. :)) U2 ;-) , Maverick 7/06/03 01:15
                        w wolnym tłumaczeniu: "You too" ;-)

                     2. podsumowujac przewrotnie(?) , Wedrowiec 7/06/03 01:19
                        podpis bwany ;)

                        "Widziałem podręczniki
                        Gdzie jest czarno na białym
                        Że jesteście po**bani"

                     3. shite, "mnie" - pozna pora byla, ale wstyd ten sam , bwana 7/06/03 12:48
                        poprawie sie. wlasciwie - wlasnie to robie:-D

                        "you don't need your smile when I cut
                        your throat"