|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
kawały - mnie rozwaliło rodeo , Darek K. 14/08/03 06:24 przychodzi strasznie gruby facet do lekarza, lekarz
go bada i bada no w koncu skonczyl.
Facet mowi panie doktorze mam prosbe, czy moze pan
sprawdzic czy On tam jeszcze jest. Lekarz sie
zgodzil. Odgarnal faldy tluszczu i mowi: no jest.
A facet na to. Ojej jak to dobrze, mam do pana
jeszcze jedna prosbe:
Czy moglby Go pan odemnie ucalowac!!!
Egzamin z zoologii:
- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazujac
na klatke, ktora jest przykryta tak, ze widac tylko
nogi ptaka.
- Nie wiem - mowi student.
- Jak sie pan nazywa? - pyta profesor.
Student podciaga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.
Polska delegacja pojechala do Maroka. Pod koniec
wizyty odbyl sie bankiet dla uczczenia gosci. Podczas
toastów jeden z marokanskich ministrów wstal i oswiadczyl, ze
studiowal w Polsce, kocha ten kraj i chcialby wzniesc tradycyjny polski
toast,
jaki pamieta z czasów studenckich, po czym wykrzyknal:
"Ribka lubi pliwac. Pij, pieprzony Beduinie!"
Idzie baba grobla i zobaczyla zlota rybke. Podniosla
ja a tu rybka
odzywa sie ludzkim glosem:
- Babo jak mnie puscisz to spelnie twoje trzy
zyczenia.
Baba wypuscila rybke do wody. Po chwili rybka sie
wynurza i mowi:
- Teraz spelnie twojetrzy zyczenia
Baba:
- Chciala bym byc 100 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba wali sie dlonia w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybko chciala bym byc 500 razy
madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba znowu wali sie w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybenko chciala bym byc 1000
razy madrzejsza.
I Baba stala sie Chlopem!
Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet
odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótka chwilunię ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie, do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek.
Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.
Ktoregos lata zapanowala w kraju wielka susza. Slonce
spalilo zboza we wszyst-
kich PGR-ach, tylko w jednym udalo sie znakomicie.
Powolano wiec specjalna
komisje ministarialna, ktora na miejscu miala
sprawdzic fakty. Przyjezdzaja i
widza dorodne, pelne klosy.
- Dyrektorze, jak rozwiazaliscie problem wody?
- Wode dostarczamy rurami.
- A gdzie one sa?
- O, wlasnie ida z wiadrami.
Był sobie gość, którego od jakiegos czasu strasznie
bolała głowa.
Na poczatku wytrzymywał, jechał na tabletkach, ale po
jakims czasie już nie mógł.
Poszedł do lekarza. Ten go zbadał, obejrzał i mówi:
- No cóż, wiem jak pana wyleczyć, ale będzie to
wymagało usunięcia jader.
Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jader w
podstawę kręgosłupa.
Nacisk powoduje ból głowy. Jednym sposobem
przyniesienia panu ulgi jest usunięcie jader.
Co pan na to? Gosciu zbladł i mysli. Jak to będzie
bez jader no i w ogóle.
Jednak doszedł do wniosku, że z takim bólem głowy to
nie da rady żyć i postanowił"isć pod nóż".
Mija kilka dni, gosciu po zabiegu, główka już nie
boli.
Jednak czuł, że bezpowortnie stracił cos ważnego.
Postanowił sobie to, przynajmniej tymczasowo,
zrekompensować nowym ciuchem.
Wchodzi do sklepu i mówi:
- Chcę nowy garnitur!
Sprzedawca zmierzył go wzrokiem i mówi:
- Rozmiar 44?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu przymierzył, pasuje idealnie!
- Może do tego nowa koszula?
- Niech będzie.
- Rozmiar 37?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu założył koszulę, leży jak ulał.
- To może jeszcze nowe buty?
- A niech będa i nowe buty.
- Rozmiar 8,5?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu przymierza buty, sa idealnie dopasowane.
- No to może nowe slipki?
Chwila wahania
- Jasne, przecież przydadza mi się nowe slipki.
- Rozmiar 36?
- Ostatnio nosiłem 34...
- Nie mógł pan nosić 34. Powodowałyby ucisk jader w
podstawę kręgosłupa i miałby pan cholerny ból głowy..
Dzwoni facet do agencji towarzyskiej.
-- Chciałbym kobietę 180 cm wzrostu i 40 kg wagi
-- To będzie dużo kosztować
-- Mam pieniądze
Następnego dnia do domu faceta przychodzi wysoka,
chuda dziewczyna.
-- Niech pani wejdzie do pokoju, rozbierze się i
przyjmie taką pozycję na czworaka
Panienka tak zrobiła, a facet woła do swojego psa
wilczura:
-- Bobik patrz! Tak będziesz wyglądał jak nie
będziesz żarł.
Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam
przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest
teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może
wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z
Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy
był biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć
to miejsce.
Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za
ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów
kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego
mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta
klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny.
Kowalski rzekł:
-- Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
--Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz
sobie z tego sprawę?
-- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
--OK. - powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej
blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
-- Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.
Rozmawiają trzy koleżanki o pozycjach, które
najbardziej lubią: Pierwsza mówi:
-- Ja to najbardziej lubię klasyczną, mogę się wtedy
odprężyć Druga mówi:
-- A ja lubię na jeźdźca Trzecia na to:
--A ja lubię na rodeo. Koleżanki zdziwione pytają co
to znaczy.
--Zaczyna się jak na jeźdźca, a potem mówisz
facetowi, że masz AIDS i próbujesz utrzymać się
jeszcze przez 3 minuty.
Do baru przychodzi gosc i zamawia setke i sledzika
Wypija setke i przegryza sledzikiem
Za chwile znowu prosi barmana o setke i sledzika
Znowu wypija i przegryza
Po kilku kolejkach ma już dosyc sledzi wiec chowa
jednego do
dziurawej kieszeni,
Zachcialo mu się lac, poszedl do klopa i leje
Zrobilo mu się cieplutko w nogawkach , patrzy na
malego i mówi
Tyle lat cie mam ale nie wiedzialem ze masz oczy
A skoro masz oczy to czemu lejesz w spodnie
Trzech bandziorow idzie do wiezienia i kazdy wzial po
jednej
rzeczy, ktora bedzie sie mogl w wiezieniu zajac,
zeby zabic czas. Gdy
juz siedza w celi, jeden pyta drugiego:
- Co wziales?
- Farbki. Bede malowal i czas jakos zleci, a ty?
- Karty, bede ukladac pasjanse.
Trzeci sie tylko usmiecha i siedzi w kacie. W koncu
tamci dwaj
zaintrygowani pytaja: a ty co wziales?
A ten tylko wyciaga pudelko tamponow i dalej sie
usmiecha.
- Ale po co ci to? Co chcesz z tym robic?
Na to gosc bierze pudelko i czyta: "Moge jezdzic
konno, plywac na basenie i jezdzic na rolkach"
Pewna tesciowa spelniala wszystkie zyczenia swoich
dzieci - kupila im dom ,samochod, fundowala wczasy,
byla najlepsza tesciowa na swiecie.Pewnego dnia
posadzila dzieci i mowi : sluchajcie ja juz mam duzo
lat , spelnialam wasze zachcianki ale teraz to ja mam
zyczenie-Jak umre to chce byc pochowana na WAWELU.
ziec mowi- mamo tam nawet nie wszystkich krolow
chowaja , zadna glowa panstwa tam nie lezy a ty
chcesz? Tesciowa na to - nie wiem zieciu , ale taka
jest moja ostatnia wola! Nastepnego dnia rano ziec
wstal umyl sie ubral i gdzies pojechal.Wrocil
wieczorem ,poszedl spac . Nastepnego dnia znow tak
samo. Po trzech dniach wraca ziec do domu i mówi:
nie pytaj mnie jak, nie pytaj mnie z kim , nie pytaj
za ile - ale na czwartek masz byc GOTOWA .
trzem małżeństwom urodziły się dzieci.
Były to małżeństwa z Krakowa, Warszawy i jedno
małżeństwo murzyńskie z Kamerunu.
Porody nastąpiły w tym samym czasie a ponadto
pielęgniarki-położne były roztargnione, więc pomyliły
dzieci. Gdy się zorientowały, ze nastąpiła pomyłka,
musiały sprawę wyprostować, ale ponieważ nie chciały
dodatkowo stresować matek postanowiły poprosić ojców
o pomoc.
Pierwszy miał wybrać swoje dziecko ojciec z Krakowa.
Patrzy, patrzy i nagle bierze na ręcę małego Murzynka
i mówi, ze to to dziecko.
Pielęgniarki w szoku i pytają, czy jest tego pewien?
Na to facet mówi:
- aaa.... nie będę ryzykował Warszawiaka
Przyprowadza jeden pijak drugiego do siebie do domu.
Zona i tesciowa skacza
kolo nich - moze wodeczki, moze cos z zakasek itd - a
ten drugi sie dziwi:
- Ty, jak ty to zrobiles, ze tak kolo ciebie skacza?
- Bo widzisz: mialem takiego owczarka, co na mnie
szczekal. Wiec go
ostrzyglem. Ale szczekal na mnie dalej, wiec
ostrzyglem go drugi raz. A ze
szczekal na mnie dalej - to go zabilem.
- No i co z tego?
- One sa po drugim strzyzeniu.
Protokoły z firm ubezpieczeniowych ...
Frankfurter Allgemein Zeitung 16 II
"Nigdy nie płace rachunków jakie do mnie przychodzą.
Rachunki wrzucam do wielkiego bębna, z którego na
początku miesiąca losuję z zamkniętymi oczami trzy.
Te trzy rachunki od razu opłacam. Poczekajcie aż do
Was usmiechnie sie szczęście"
"Nie potrzebuję żadnego ubezpieczenia na życie. Chcę
żeby wszyscy naprawde się martwili kiedy umrę"
"Musialam wypełnic tyle formularzy, że już prawie
wolałabym żeby mój mąż nie umarł"
"Mój samochód uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i
zatrzymał sie uderzając w drzewo. Wtedy straciłem
panowanie nad autem"
"Jeszcze zanim na niego najechałem byłem przekonany,
że ten staruszek nie dotrze na drugą stronę drogi"
"Zobaczyłem smutną twarz przelatującą przed szybą
mojego samochodu. A później ten Pan gruchnął o dach
mojego auta"
"Niewidzialny pojazd pojawił sie zniką, zderzył sie
ze mną a później zniknął bez śladu"
"Z początku powiedziałem policji że nic mi sie nie
stało. Dopiero jak zdjąłem kapelusz zobaczyłłem że
mam wgniecioną czaszkę"
"Na skrzyżowaniu niespodziewanie dostałem ataku
daltonizmu"
"Moje auto jechało normalnie prosto co na zakręcie
zazwyczaj doprowadza do opuszczenia szosy"
"Zjechałem stromą uliczka do tyłu, przewróciłem murek
i uszkodziłem pawilon. Nie mogłem sobie po prostu
przypomnieć gdzie jest pedał hamulca"
"Jakis pieszy nagle zszedł z chodnika i bez słowa
zniknął pod moim samochodem"
"Wczoraj wieczorem wracając do domu przewróciłem płot
na długości ok 20 metrów. Chce wam na wszelki wypadek
od razu zgłosić szkodę, ale nie musicie za nic
płacić, bo uciekłem zanim ktokolwiek mnie rozpoznał"Everything that has a beginning has an end - toast oraz "moje auto jechało normalnie"... , XTC 14/08/03 07:57
rządzą :) ...Linux - Bardzo wesoły poranek , alkatraz 14/08/03 08:45
mam dzięki tym dowcipom - dzięki. - swietne ;> , NimnuL-Redakcja 14/08/03 09:15
kazdy dobry ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Kowaly sa dokladnie takie , Raphi 14/08/03 09:35
jakie lubie - swietne sztuki!Najlepsze pomysły przychodzą
zawsze w najdziwniejszych
miejscach. http://hoonda.pl - lubę taka porje , vector 14/08/03 13:01
naraz poczytac
swietne - Nom... , evil 14/08/03 13:18
hmm...kilka by_o ;>
w tym jeden moj :>d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P - byly... , HussaR 14/08/03 14:37
tak z 3/4 :)
nie sprawia mi to przyjemnosci, nie podnieca itd.
o tesciowej na wawelu mnie rozwalil ;)Największym marzeniem człowieka jest latać i nie
spaść na ryj |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|