TheGodMadeHeavyMetal&HeSawTha
t It Was Good|HeSaid2Play ItLouder
ThanHell I PromisedThat I Would

>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<

1. To dlaczego na CD z softem jest często napisane... , Remek 18/08/03 09:28
   .."Kopiowanie tego dysku jest zabronione"
   1. hmm , acd 18/08/03 22:29
      bede musial to sprawdzic w jakichs innych ustawach

      >>> We are The BOARD. Resistance
      is futile.<<<

Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor

1. blubry... , Ranx 18/08/03 09:51
   niech sobie i ma... a jak mam jeden jedyny nosnik i on mi sie skicha a jest mi niezbednie niezbedny? i ponosze straty z tego tytulu to co mam skarzyc producenta softu?
   niestety to nie ameryka i tego nie wygram...
   wiec zdrowy rozsadek wskazuje zeby zrobic i miec a nie liczyc na to ze mi wysla nosnik... bo pewnie wysla ale kiedy?

   o roztramtajdany charkopryszczańcu...

2. zgadzam sie z toba. , Belgaroth 18/08/03 10:57
   nie mozna robic zadnej kopii bezpieczenstwa bo to jest piractwo. Kiedys moze i mozna bylo ale nie teraz. A mozesz sobie zrobic jedna kopie nie chwalac sie tym i w razie kontroli nie wyciagac jej.

   ... no to pchamy, ty ciebie, ja
   mnie ...

   1. widzisz , Ranx 18/08/03 13:20
      polskie prawo dopuszcza robienie takiej kopii
      i nawet jak MS sobie napisze ze nei to nie zastepuje to polskiego prawa... i tyle
      a ty co sie madrzysz ze nie wolno? ze piractwo?
      piles? nie gadaj ? nie piles? wypij... bo przesadzasz

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

3. a po tych dwoch latach co? okazuje sie, ze oprogramowanie sie tylko wynajelo? , bwana 18/08/03 11:55
   ???

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. nosnik (nie wynajelo, tylkoma sie na niego gwarancje jak na kazda rzecz) , Meteor 18/08/03 21:32
      nie oprogramowanie. Podejdz do tego od strony praktycznej. Ile razy w ciagu dwoch lat zdarza Ci sie zainstalaowac windows ? Ile razy office, inne oprogramowanie ? Wiecej niz 5 razy ?
      
      Istnieja wszakze prgramy, ktore musza np. miec nosnik w napedzie, zeby dzialac. W tym wypadku producent powinien zapewniac nosnik dozywotnio, tzn. licencje na uzytkowanie masz raz kupiona, ale mozesz zamawiac nosnik z oprogramowaniem wysylajac producentowi ten, ktory jest zepsuty. Niech bedzie nawet na twoj koszt. To powinien byc element walki konkurencyjnej, pieknie marginalizujacy piratow. Tego uzytkownicy powinni zadac od producentow softu, a nie "prawa do kopii bezpieczenstwa".

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor

      1. z tym co "producenci powinni" zgadzam sie w calej rozciaglosci , bwana 18/08/03 22:04
         tymczasem dlaczego pisze o wynajeciu? zalozmy ze instaluje sobie, niech bedzie, windowsa xp. Po 2,5 roku musze przeinstalowac go ponownie (ale optymizm;-D) i okazuje sie, ze plyta jest uszkodzona. Gwarancja na nosnik juz nie obowiazuje - i co mam zrobic? Kupic nowego windowsa xp?
         
         Poza tym jesli dane oprogramowanie jest "mission critical" i musze je natychmiast przeinstalowac a nosnik okazuje sie byc wadliwy, to bez kopii zapasowej moja hipotetyczna firma na pewien czas zostaje z reka w nocniku.
         
         Prawo swoje a praktyka swoje - nikt o zdrowych zmyslach nie zrezygnuje ze skopiowania waznego czy krytycznego oprogramowania.
         
         Zakaz wykonywania kopii bezpieczenstwa jest wg mnie sprawa wyssana z palca - wiekszosc firm jednak uzywa legalnego oprogramowania i pilnuje, aby jego kopie nie wydostawaly sie poza firme - najwieksze piractwo softu to rynek konsumencki, ktorego niestety tak latwo jak firm nie da sie kontrolowac.
         
         Dlatego uwazam, ze jesli ma sie licencje na dany produkt, to powinno sie miec prawo do wykonania jego kopii. Kto ma kopie a nie ma licencji ten zawinil. Skoro wiekszosc produktow rejetruje/aktywuje sie indywidualnym numerem seryjnym, chyba nietrudno sprawdzic kto, co i kiedy ma prawo posiadac i uzywac.

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. co moze sie stac , Meteor 19/08/03 21:02
            z plytka przetrzymywana w dobrych warunkach w ciagu 2,5 roku ? :) Bedzmy realistami. Zgadzam sie z Toba (ale ciekawa dyskusja... zgodni rozmowcy :) ), natomiast jestem przeciwny naduzywaniu terminu "kopia bezpieczenstwa". Czym innym jest backup plyty w celach bezpieczenstwa, czym innym "kopia bezpieczenstwa" jako inne znaczenie wyrazenia "rzecz kradziona".

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor

            1. wiele:) , Ranx 20/08/03 08:29
               nawet bardzo:) mam kilka plytek oryginalnych ktore po roku dzialaja tylko w wybranych napedach:)
               a mam tez kupe (plytek) przechowywanych w warunkach niewlasciwych i te w sporej czesci sa nie do odczytania:)
               aha sa to plytki z MS:)))

               o roztramtajdany charkopryszczańcu...