Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Sherif 12:20
 » Arlathan 12:19
 » Matti 12:18
 » Kenny 12:16
 » hokr 12:13
 » sigi 12:10
 » DYD 12:07
 » P@blo 12:04
 » patinka 12:03
 » Barbeus 12:00
 » Nikita_Be 11:59
 » fuzjon 11:58
 » NWN 11:57
 » havranek 11:52
 » Kelso1 11:50
 » Michał_72 11:49
 » yeger 11:49
 » Demo 11:44
 » krismel 11:43
 » rainy 11:43

 Dzisiaj przeczytano
 16085 postów,
 wczoraj 36197

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

czy wyłączać kompa w czasie burzy? , tramway 2/09/03 11:22
no właśnie...bo w sumie wprowadzając się do znajomych, którzy wyłączali w czasie każdej burzy kompa grałem twardziela i głosiłem wokół, że JA KOMPA WYŁĄCZAĆ NIE BĘDĘ to jak poszła mi karta sieciowa po takiej jednej to trochę zmiękłem;-)) moje pytanie jest może banalne, ale miałem miernego z fizyki, więc mogę;-)) jakie zagrożenia niesie burza dla kompa ze stałym łączem...jeszcze raz proszę o wyrozumiałość;-))

oi!

  1. generalnie... , Holek 2/09/03 11:30
    problemem jest brak uziemienia sieci, czy tez jakiegos innego jej zabezpieczenia (tzw. netprotect lub lanprotect).
    Choc roznie to bywa - budowalem kiedys dosc spora siec, ktora zabezpieczylismy na wszystkie mozliwe sposoby (dosc drogie zarzadzalne switche, o ktore bal sie wlasciciel, gdyz nie bylo na nie gwarancji) i... jak piorun strzelil... to nawet netprotectory nie pomogly - na 12 switchow 8 odeszlo do krainy wiecznych pakietow... protektory rowniez...

    Zauwazylem, ze najbardziej narazone sa sieci z tzw. przewieszka (kabel miedzy blokami lub na elewacji), szczegolnie jesli kabel wisi na metalowej lince... odgromink jakis wtedy dobrze zdaje egzamin, ale i to ma swoje granice.

    Zagrozenia: od spalenia karty sieciowej do spalenia calego kompa... - niestety:)
    Mialem przypadek, kiedy piorun zniszczyl kompa w calosci poza pamiecia RAM - nawet zasilacz wyszedl. Na szczescie nie moja siec... ufff...

    "...here I am on The Road again..."

  2. Ja na razie nie wyłączam... , DJopek 2/09/03 11:31
    Bo co mam robić w czasie burzy jak nie przy kompie siedzieć? Co prawda jakiś 1-1,5 miesiąca temu jak w Krakowie był okres codziennych burz to raz tak przywalił piorun w nasz blok że tylko od razu zapach spalenizny poczułem... Poszedł mi TV w kuchni (spaliła się jakaś dioda i jakiś rezystorek chyba - 10zł), a komputer się wyłączył. Okazało się że padł także monitor, z tym że on już wcześniej chodził jak chciał i miał problemy z elektroniką więc lekki "dryg" i go zabiło. Na razie nie wiem co z nim nie tak bo jeszcze do serwisu nie oddałem...

    Ale wychodzę z założenia że piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce i dalej nie wyłączam nic :)

    1. :-D , BENY 2/09/03 11:59
      nie ma to jak dobre wnioski :D
      LOL
      Podoba mi sie :D

      / Najlepsza sygnaturka /
      / to brak sygnaturki /

      1. Jak to mówią No pain, no game ;))) , DJopek 2/09/03 12:09
        W tym przypadku miałem o tyle dobrze że stary monit miał jeszcze posłużyć dzień bo następnego dnia miałem jechać po nowy... No i pojechałem dzień wcześniej :-)

        1. jak to mowia , BENY 2/09/03 12:25
          No risk, no fun !

          / Najlepsza sygnaturka /
          / to brak sygnaturki /

  3. dzięki...mam jeszcze dodatkowe pytanko... , tramway 2/09/03 11:35
    czy odłączając kabel sieciowy eliminuję całkiem ryzyko czy tylko je zmniejszam??

    pozdro...

    1. jesli chodzi... , Holek 2/09/03 11:38
      o atak na siec LAN - calkowicie likwidujesz. Zostaje jeszcze kwestia 'trafienia' w instalacje elektryczna, ale to juz inna bajka i zdarza sie bardzo, bardzo rzadko, jedynie w miejscach gdzie dawno dawno temu robiono instalacje i nikt o nia nie dba...

      "...here I am on The Road again..."

      1. czyli w Polsce ;) , Dhoine 2/09/03 12:02
        A co do kabla - ja wypinam kabelek sieciowey podczas burzy.

        Zdarzalo sie u nas w LANie ze piorun sieknal i kilka hubow, kart sieciowych a nawet calych kompow sie 'psulo'.

  4. polecam jednak wylaczanie , Outsider 2/09/03 11:42
    chyba, ze masz dosc kasy, aby zaryzykowac chwile przyjemosci badz pracy. Ja nie mam zamiaru kupowac nowego sprzetu. Najbardziej narazone sa oczywiscie karty sieciowe, zasilacze, plyty glowne i pamieci. Jesli chcesz sie jakos zabezpieczyc to polecam ups, ale i on nie ochroni Cie przed przepieciami w sieci lan.

    Okiełznany Ukierunkowany Twór
    Sometimes Informatycznie
    zDEspeRowany...

  5. Nie wyłączaj, jakby co , sebtar 2/09/03 11:44
    będziesz miał pretekst do wymiany kompa ;)

    Demokracja to władztwo intrygantów,
    wybieranych przez głupców.

  6. hmmm.... odpowiedź nie jest aż taka prosta... , Jaceqp 2/09/03 11:45
    ... bo w końcu wszystko zależy od indywidualnego przypadku. Każdy ma nieco inaczej puszczone okablowanie... Np. u mnie na 1 osiedlu kable idą normalnie podwieszone na wysokości dachu i ciągną się przez 3 bloki. Na innym z kolei dostali zgodę wykopania wąskiego tunelu przez trawnik(z odpowiedniem zamknięciem odkrywki i przykryciem trawą) i też działa. Oba rozwiązania mają plusy i minusy. Wiadomo, że prościej puścić podwieszane kable i mieć z głowy ale te są bardziej narażone na wyładowania. Z kolei te w ziemi mogą kiedyś zostać zalane (jeśli się kupi bardziewne i tanie tulejki).

    Jeśli chodzi o przepięcia np. podczas burz to polecam rozważenie zakupu odpowiedniego filtra do sieci LAN. Wygląda to dość niepozornie - po prostu taka mini przejściówka z wyprowadzonym uziemieniem. Jest też nieco większy model połączony z dodatkowym wzmacniaczem sygnału.

    A co do samych przepięć - pamiętaj że możesz uszkodzić kompa nie tylko wtedy gdy centralnie w kabel uderzy piorun - wtedy najczęściej topi się cała izolacja :P nie mówiąc o tym co się dzieje z kompami :D
    Ale to przypadki stosunkowo rzadkie. Pamiętaj że ogólnie podczas burzy powietrze jest nieco bardziej naładowane. Takie pozornie niewielkie ładunki skumulowane na kablu najczęściej powodują tego typu problemy.
    W większości przypadków odpowiednie (w/w) filtry radzą sobie stosunkowo dobrze. Przy bezpośrednim uderzeniu pioruna chyba żaden filtr nic nie da :D - ale nie czarujmy się - takie wypadki zdarzają się bardzo rzadko.
    Zalecam też sprawdzenie (przy sieci opartej na switchach itp) stabilności zasilania samego przełącznika HUB/SWITCH... Znam przypadek popalenia kilku kart sieciowych i kilku gniazd na hub'ie spowodowanych przepięciem sieci energetycznej. Najlepiej żeby tego typu urządzenia korzystały z jakiegoś UPS'a który nie tylko wspomaga pracę podczas braku zasilania ale przede wszystkim stabilizuje napięcie...

    pozdr.
    Jaceqp

    i5 2500k @ 4.2GHz, 4x2GB Hyperx 1600,
    R9 270x

  7. moim skromnym zdaniem , Robek 2/09/03 12:22
    zamiast trzęść się ze strachu o swój komputer w czasie burzy lepiej zainwestować w UPS. Ja osobiście nie wyłanczam swojego kompa w czasie burzy mam po prostu zaufanie do swojego UPS-a firmy APC. UPS CyberFort 500 bardzo fajny UPS-sik, polecam.

    ***życie jest jak jajko trzeba je
    znieść***

  8. to pytanie tak bez sensu , milekp 2/09/03 12:50
    jak to - czy wychodzić z domu w czasie burzy? Oczywiście, że jest szansa, że trafi Cie piorun, dostaniesz oberwaną gałęzią.
    Ale zazwyczaj nic się nie dzieje.
    I to jest odpowiedź na Twoje pytanie.

    1. nie do końca mogę się zgodzić... , tramway 2/09/03 13:29
      bo jak do dziś osobiście mnie piorun nie trzasnął;-), a kartę sieciową straciłem...

      oi!

      1. A co powiesz człowiekowi, który , milekp 3/09/03 09:25
        dostał piorunem a karty sieciowej jeszcze nie stracił?
        Chodzi o prawdopodobieństwo.

  9. zawsze wyłączam , Miro 2/09/03 15:44
    za dużo rzeczy mi sie popaliło, zeby tego nie robić. Wtyczki od listw wyrzucam z gniazdek oraz kabel od sieci/telefonu!!! Teraz jest git. najwiecej mi popaliło sieciówek i kiedyś modemów :( Antene od wieży teżwyłączam, bo wieża jest podpieta do dźwiekówki w kompie. Teraz nic mi sprzetu nie rusza ;)

  10. ja od miesiąca , borg18 2/09/03 15:44
    wyłączam jak tylko usłysze grzmot po tym jak piorón walną jakieś 10 metrów od mojego domu i spalił zasilacz w kompie, drukarce i spalił modem.

    https://programy.net.pl - duża dawka
    programów ;)

  11. ja wylaczam, ale to dlatego, ze przewaznie slucham muzy na sluchawkach , Tomasz 2/09/03 19:14
    i boje sie ze jak cos du..... to mnie popiesci po uszkach :) ogladalem kiedys program, gdzie kobiete popiescilo przez sluchawke telefoniczna albo kran z wodą.

    Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

  12. no więc tak , h-doc 2/09/03 21:09
    oczywiście listwa zasilająca z zabezpieczeniem przeciwprzepięciowym eliminuje wiele problemów ale nie wszystkie. W moją chałupę walnął kiedyś piorun. Instalacja odgramiająca zadziałała - dom stoi dalej. Ale połowie lokatorów (w tym mnie) szlag trafił telewizor. Co ciekawe - mój komputer chodził w momencie rozładowania i tylko się zresetował. Komputer rodziców zaś był wyłączony i padł. Padł co prawda tylko port myszki ale padł mimo wyłączenia. Dlaczego? To proste. Problem z burzą nie polega tylko na przepięciu w sieci energetycznej lub LAN. W trakcie wyładowania generowany jest dosyć silny impuls elektromagnetyczny o szerokim pasmie. W takim przypadku kawałek przewodu (chociażby od myszki) działa jak antena, indukuje się napięcie i przy odpowiedniej wartości tego napięcia pada wszystko dookoła mimo braku zasilania. Stąd też same zabezpieczenie przeciwprzepięciowe nie wystarczają. Kabel sieciowy, anteny i inne długie przewody należy odłączać w czasie burzy.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL