[OT] Jaki kalkulator na matematykę?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Kenny 07:05 » Robak 07:05 » ngP 06:59 » Demo 06:55 » Dexter 06:53 » AfiP 06:44 » KHot 06:36 » PeKa 06:32 » hokr 06:22 » DJopek 06:17 » NWN 06:06 » madsheep 04:46 » PaKu 04:23 » robert71 04:23 » luckyluc 03:38 » mark_d 03:25 Dzisiaj przeczytano 10089 postów, wczoraj 36197 Szybkie ładowanie jest: wyłączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[OT] Jaki kalkulator na matematykę? , Coyote 2/09/03 16:29
Hej, wiem, że temat był poruszany nie tak dawno (4 miesiące temu) ale tam Kolega zaznaczył ograniczenie cenowe i miał troszkę inne potrzeby niż ja więc postanowiłem się znów spytać... Kalkulatro, tak jak jest to napisane w temacie, przyda mi się na studiach, kierunek: matematyka. Ograniczenice cenowe... Raczej nie ma. Wiadomo, że nie wydam 500 czy 800 zeta na kalkulator, ale poniżej może być. W grę wchodzą także sprzęty dostępne tylko w USA, bo do środy mogę tam kupić kalkulatorek. Podpowiedzcie, bo nawet nie wiem czy gdzieś są jakieś testy albo coś. Raczej nie programuję więc wolałbym takie, które mają wszystkie potrzebne funkcje zaimplementowane. Z góry dzięki za podpowiedź. Pozdro

Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*

>>GG 1650565<<

Jezeli w USA , Piapia 2/09/03 16:41
to Polecam TExas Intsrument- Jakis wyzszy model.

Ja osobiscie mam od 3lat Casio Algebra, jestem z niego zadowolony. Polecam.
"Człowiek się starzeje bo się
nie bawi" B&W
gg40609
ti 89 , bartek_mi 2/09/03 16:48
ale to chyba kolo 500
wiec moze jakis tanszy ti?

a jak na studia - matematyka to kalkulator nie pomoze za wiele ... choc 89 umie calki liczyc i pochodne, z algebra nieco sobie radzi to i tak pozostaje ... _glowa_

pozdrawiam
dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
może ti82... , kicior 2/09/03 17:19
mogę podesłać emulator do potestowania - świetna maszynka.
http://education.ti.com/...ch/82/guide/guides.html
zależy... , XTC 2/09/03 18:19
czy ktoś będzie miał zacięcie...

w sumie można od razu powiedzieć, że z tym a z tym - co z tego kiedy ktoś nawet nie będzie chciał uczyć się go programować czyli używać :( taki kalkulator to jak athlon do pasjansa wtedy...

to co będziesz musiał rozwiązać bez pomocy kalkulatora to i tak będziesz musiał bez... zadanie będziesz mógł co najwyżej sprawdzić o ile starczy Ci czasu - a z tym różnie bywa...
na spokojnie zaś - to na kompie Derive powie Ci prawdę i nie potrzeba żadnego zaawansowanego kalkulatora...

kiedyś u nas był przesąd "bez kalkulatora graficznego casio rozwiązującego układy równań zespolonych to podstaw elektrotechniki się nie zaliczy" ... no i kupowali ludzie - sporym nakładem kosztów (nie to, że kalkulatory jedni dużo droższe - po prostu niektórych to więcej pewnie wyrzeczeń finansowych kosztowało) a i tak kto miał zdać to i na 4 działaniowym z tablicami szybciej policzył... ;)
Prawda jest taka, że zadania często dobiera się tak, żeby ich istota nie opierała się o skomplikowanie numeryczne - bo przecież nie o to chodzi - ktoś może mieć kalkulator, nic nie wiedzieć i i tak wtedy policzy...

no i jeszcze jeden aspekt - może Ci to przesłonić niektóre sposoby rozwiązania... :) przypomina mi się fakt, jak ze znajomym wpadliśmy niezależnie na kole na ten sam pomysł aby na naszych skromnych citizen'kach SRP75 (128 kroków programu :) ale skoki warunkowe ma! :) i 10 pamięci na zmienne:))) rozwiązać zadanie iteracyjnie :) - potem "okazało się", że większość przyjęła "to za mało znaczące, to za bardziej znaczące, a to można tu uprościć i też będzie oki" - i też było dobrze...

kończąc temat ... to co pewnie będziesz musiał policzyć - policzysz i na najprostszym naukowym kalkulatorze - to co będziesz mógł policzyć w dowolny sposób - policzysz Derive'm, Mathematic'ą czy Matlabem... /no jest jeszcze MathCad ale go nie lubię:)/

Godspeed...
Linux
A nie masz na studiach zakazu używania pewnych modeli? , zartie 2/09/03 19:51
Właściwie to częściej jest lista modeli dozwolonych. Warto się upewnić, żebyś później nie kupował drugiego.
Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
1. niestety... , Coyote 2/09/03 21:11
  ...nic o tym nie wiem.
  Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*
  
  >>GG 1650565<<
Texas Instruments .. , NimnuL-Redakcja 3/09/03 10:59
taki by liczył macierze, całki i rózniczki ... ewentualnie rysował wykresy ... w granicach 1000zł da sie dostac ... w USA pewnie taniej .

zartie .... a sa jakies listy ?? u mnie na uczelni mozna nawet z laptopem przyjsc na egzamin ;>
Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
1. U mnie na uczelni na przykład , DJopek 3/09/03 11:37
  nie wolno w ogóle używać kalkulatorów graficznych...
  
  Ale i tak u mnie na uczelni prawie wszystkie zadania są tak układane że wszystko można obliczyć przy użyciu najprostrzego kalkulatora...
  1. no w sumie ja takze nie , NimnuL-Redakcja 3/09/03 13:52
    czulem potrzeby korzystania z czegos zaawansowanego, choc momentami by sie przydalo, ale nie na zaliczeniach i egzaminach .. normalnie to ja nawet z kalkulatora nie korzystam bo da sie wszystko w glowie policzyc .
    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.