Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » siwydym 17:43
 » mravel 17:42
 » Promilus 17:37
 » PeKa 17:35
 » Carat 17:33
 » JE Jacaw 17:28
 » Aeternus 17:28
 » Artaa 17:27
 » cVas 17:22
 » slanter 17:19
 » ngP 17:18
 » Kenjiro 17:08
 » KHot 17:08
 » Sherif 16:55
 » Wojtekar 16:46
 » Piwomir 16:45
 » AfiP 16:43
 » skalak23 16:41
 » wrrr 16:37
 » NWN 16:33

 Dzisiaj przeczytano
 36868 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] pytanko do studentow, i tych juz po , tomalaw 6/10/03 20:35
Czolem!

Musze nabazgrać podanie o przedluzenie sesji, problem jednak w tym ze taki wniosek trzeba czyms umotywowac. Nie moge napisac ze bylem chory, bo nie bylem i nie mam zwolnienia lekarskiego.
Dla pomyslodawcy najlepszego (i sensownego) uzasadnienia czeka nagroda :))

Poradzcie cos, bo jutro musze oddac do dziekanatu, buuuu ://
  1. hmm , Czarek 6/10/03 20:40
    napisz, ze ci sie nie chcialo :-PP

    ;-)

    1. Ja w poprzedniej , Sith 6/10/03 20:53
      szkole często tak uzasadniałem nieprzygotowania;) Fajnie to było - czemu nie masz pracy domowej? - bo mi się nie chciało, albo - bo nie miałem czasu;)

      1. hmm , Czarek 6/10/03 20:55
        heh no pewnie, prawidlowo - po co wymyslac jakies bzdety :-)) ?

        (skoro i tak wiadomo, o co biega)

  2. jak nie napiszesz bzdur, , Tummi 6/10/03 20:43
    to powinni Ci przedluzyc i nie robic raczej problemow. Napisz, ze mialem problemy rodzinne, moze przeprowadzke i spox.

    T.

    www.skocz.pl/uptime :D

  3. hmm , bor@s 6/10/03 20:50
    ja pisałem o przedłużenie terminu oddania indexu i motywowałem nie zaliczonym angielskim i dużym zaangażowaniem w pracę dyplomową. Jeszcze mój profesor dał mi pozytywną opinię i po kłopocie. Byle co napiszesz i powinni się zgodzić.

  4. banał ... , NimnuL-Redakcja 6/10/03 21:07
    trudna sytuacja w rodzinie, komplikacje w rodzinie lub cos koło tego. przez co nie byles w stanie nadazyc za prograem mimo checi . . .

    zakladam jednak, ze Ci sie nie chcialo .. tak jak mi ;>

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  5. Napisz coś w stylu... , molgwi 6/10/03 21:16
    Najlepiej, że byłeś za granicą w szkole językowej, albo pracowałeś i się nie wyrobiłeś z czasem. Na mojego Dziekana praca w podaniu działa bardzo dobrze :-)

  6. Zadziwiające ... Ja NIGDY niczym nie motywowałem. , spieq-Redakcja 6/10/03 21:43
    Po prostu pisałem, że jak zwykle co semestr mam angielski w tyle i że proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Panienka w dziekanacie wbija pieczątkę i koniec filozofii... Chyba że tylko u mnie tak jest :\

    To ja, ten słynny emotidestruktor.

    [podążaj za Żółtą Taksówką...]

    1. Ja tak samo , DJopek 6/10/03 21:47
      Chociaż dopiero raz pisałem podanie o przedłużenie sesji ale znajomi na studiach także nigdy niczym tego nie motywują... Piszą podanie i tyle - pieczątka, wpis i załatwione...

    2. ja rowniez a dotychczas (zaczynam 5 rok) , Wedrowiec 6/10/03 22:55
      bez przedluzki udalo mi sie cale 2 semestry zaliczyc;) (teraz tez jest oczywiscie). nigdy nie pisalem uzasadnienia, zawsze za to "z gory dziekowalem za pozytywne rozpatrzenie mojego pytania" :)))))
      myslicie ze to w ogole dziekan oglada?? w zyciu....

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. Pewnie, że nie :)) Wystarczy spojrzeć na miny bab w dziekanatach... ;-D , spieq-Redakcja 6/10/03 23:21
        Jakim zbolałym wzrokiem patrzą na piętrzący się stos makulatury studenckiej... I wcale nie dlatego, że współczują dziekanowi. Same muszą się z tym uporać.

        Czasami aż je rozumiem, dlaczego są takie zgryźliwe i nieprzyjemne. Taka praca :>

        To ja, ten słynny emotidestruktor.

        [podążaj za Żółtą Taksówką...]

        1. ja jednak ich nierozumiem , Wedrowiec 6/10/03 23:35
          i wiekszosci nielubie - w wiekszosci to wredne baby ktorym w glowach sie poprzewracalo - przynajmniej ja i moi znajomi na takie trafiamy :(
          zeby nie byc goloslownym podam przyklad (sytuacje taka mialem kilka razy na 2 kierunkach, w roznych odmianach):
          2 czy 3 wrzesnia, wydzial matmy UŁ, moja dziewczyna dostala pisemko ze ja skreslili (zaoczne, nie zaplacila drugiej raty), byla chora wiec ja sie udalem do dziekanatu. przed wejsciem spotkalem kumpla z grupy, identyko sytuacja, uslyszal tekst: " 400 zl kary i pana wpisujemy z powrotem - ale mnie nie stac - trudno - jakbym mial to bym wczesniej zaplacil - ... - ... - z wielka laska pani mowi ze jak zaplaci do 7 czy 8 wrzesnia to ona mu wyswiadczy wielka przysluge i nie bedzie placil. no to teraz ja wchodze. co slysze? jak pan zaplaci do 7-8 to bedzie looz. juz bez laski.
          nastepnego dnia poszedl drugi kumpel, ta sama sytuacja. co uslyszal? ze jak do 30 wrzesnia zaplaci to looz.
          Final tej sprawy jest taki, ze odp oczatku data ostateczna byla 4 pazdziernika. ale wredne babsko (zreszta studia skonczyla z 2-4 lata wczesniej na oko) musi sie poznecac - w koncu to ona jest najwazniejsza na tej uczelni. wczesniej mialem podobne akcje np. mi nie chce podstemplowac legitki bo zaplacilem tylko 1 rate, moja dziewczyna wchodzi od razu po mnie, przynosi kwitek za 1 rate i od reki dostaje pieczatke....
          ech.... wredne s**i.

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

          1. No tak, tu rozumiem. Też mam jedną historyjkę: , spieq-Redakcja 7/10/03 00:26
            Zaczynałem edukację na zaocznych, ale chciałem się przenieść po roku na dzienne. Jedyna szansa to było zdobycie wysokiej średniej, wówczas to przenoszą bez szemrania. Przynoszę podanie o przeniesienie, a kobieta do mnie: "Z takimi stopniami w ogóle nie będą rozpatrywać pana sprawy. Proszę tego nie składać".
            Odpowiedzi mojej można się mniej więcej domyślać - kazałem jej przekazać pismo komisji pod kierownictwem dziekana i tyle.
            Efekt był taki, że oczywiście przenieśli mnie i życzyli powodzenia, blabla. Kiedy przyszedłem do dziekanatu wypełnić pewne formalności, ta baba powiedziała: "Wiedziałam, że się panu uda".
            Wkurwiłem się, to oczywiste. Ale był to dla mnie taki kaliber bezczelności i chamstwa, że zatkało mnie całkowicie. Wyszedłem bez słowa... :\

            [teraz mam inną "kobietę", inny dziekanat, inne warunki, jest lepiej...]

            To ja, ten słynny emotidestruktor.

            [podążaj za Żółtą Taksówką...]

        2. hmm , Tomasz 7/10/03 12:20
          a u nas kobita na wieczorowce na polibudzie to prawdziwy skarb :) zawsze znajduje czas, zawsze no moze nie radosna,ale przynajmniej w 'normalnym' nastroju. mamy szczescie

          https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

  7. przez połowę studiów pracowałem , Seba78 6/10/03 22:22
    a że były to studia dzienne to kolidowało to z zajęciami i zaliczeniami. na piątym roku ani razu nie byłem na uczelni nie licząc egzaminów i wszystko mi się upiekło. Niezastąpionym i najlebszym sposobem było tłumaczenie się pracą!!! wręcz jak dobrze przybajerzyłem to miałem taryfę ulgową!!!

    www.nieruchomosci-gil.pl

  8. wszystko , radas 6/10/03 22:45
    zalezy od humoru dziekana ...jednak zwolnienie najlepiej dziala

  9. he he a juz myslalem ze mam zwidy , @kjos 6/10/03 23:40
    bo przed sekunda przeczytalem to samo na pl.regionalne.krakow :))))))

    a chyba jednak nie mam zwidow :)))

    ---------------------
    Nobody's perfect.
    Call me Nobody.

  10. Na szczscie , palioza 6/10/03 23:44
    u mnie nie trzeba pisac takiego badziewia, idzie sie do dziekanatu i mowi, ze tu ma przybic pieczatke i tyle :) (PolSl)

    Uczyń coś idiotoodpornym, a ktoś
    stworzy lepszą wersję idioty.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL