Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Martens 01:17
 » BoloX 01:16
 » Dzban 01:02
 » Qjanusz 00:53
 » Irys 00:51
 » ulan 00:41
 » RaPToRR 00:22
 » metacom 00:21
 » zibi13 00:10
 » esteban 23:52
 » alkatraz 23:48
 » Menah 23:36
 » luckyluc 23:27
 » Wolf 23:25
 » selves 23:24
 » wrrr 23:24
 » fiskomp 23:14
 » Visar 23:10
 » Magnus 23:07
 » luzak2363 23:05

 Dzisiaj przeczytano
 36901 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT]Western Outlaws: Wanted Dead or Alive - recenzja - prośba o ocenę , bursta 9/10/03 21:05
Mój syn (13 lat) napisał pierwszą w życiu recenzję gry. Mocno przeżywa swoje wypociny. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale "po cichu" umieściłem tu Jego dzieło. Jestwm ciekaw Waszej oceny, ewentualne uwagi przekażę w przystępnej formie (myślę, że się nie zniechęci) mojej latorośli. Pozdro

Przenieśmy się do XVIII, XIX w do Ameryki Północnej. Yahoo! Rewolwerowcy, poszukiwacze złota, bizony, Indianie, drewniane miasta… W takim klimacie mamy do czynienia z grą FPS: Western Outlaws: Wanted Dead or Alive. Niestety to tylko pozory, tak naprawdę gra owszem toczy się na dzikim zachodzie, lecz nie ma Indian, bizonów, poszukiwaczy złota, natomiast jest bardzo dużo identycznie ubranych rewolwerowców i łowców nagród. W sumie wyróżniłem jak dobrze pamiętam 4 typy poszukiwaczy, no i parę bossów.
W tym niezbyt udanym FPS’ie wcielamy się w rolę tajemniczego poszukiwacza przygód, który w swojej przeszłości dość często korzystał z colta i dosyć dużą nagrodę można było zgarnąć za jego głowę. W końcu postanowił prowadzić trochę spokojniejsze życie w pozornie spokojnym miasteczku. Oczywiście tam gdzie się pojawił, pojawiali się także łowcy nagród, dlatego musiał ponownie wykorzystać swoją giwerę. Kto oglądał kiedyś Lucky Lucka z pewnością zauważy, że wcale nie jest taki dobry w swoim fachu, a wręcz nawet wolny i mułowaty. Moim zdaniem akcja jest strasznie flegmatyczna w porównaniu z innymi grami tego gatunku. Wracając do fabuły to pewien pan porwał pewną panią, oczywiście, za którą ruszył w pogoń nasz bohater. W 10 krótkich misjach, a właściwie w jednej tylko podzielonej na 10 części, będziemy mieli do dyspozycji 5 rodzajów broni oraz dynamity. Przemierzać będziemy dziki zachód i napotkamy się na farmy, rezydencje, miasta. W jednej misji pojeździmy sobie na koniu goniąc dyliżans, a w innej pozwiedzamy kopalnię złota na wózku, strzelając do naszych kochanych wrogów. Tak na marginesie jak dobrze zmierzyłem czas to przeszedłem grę w nieco ponad 3 godziny i znudziłem się jak w mało, której grze. Nie ma w niej nic takiego, co mogłoby nas zatrzymać na dłużej przy tej pozycji i przejść ją na każdym stopniu trudności, szczerze mówiąc mi się nie chciało już grać po drugiej misji.
Jeżeli chodzi o grafikę to przypomniały mi się lata 2000-99, kiedy grafa jeszcze była dosyć kanciasta. Jednak w Wester Outlaws bronie są ładnie odwzorowane, oraz niektóre pomieszczenia też są niczego sobie, ale i tak mogło być lepiej. Aha najśmieszniejsze są ręce naszego herosa ;). Miasta wyglądają dosyć ciekawie, natomiast drzewa wyglądają tak tragicznie, że aż byłem w szoku. Jak na dzisiejsze możliwości graficzne to po prostu wstyd wypuszczać produkt o tak niskim poziomie grafiki.
Z dźwiękiem jest bardzo podobnie jak z tym, co opisałem w powyższym akapicie. W grze będą towarzyszyć nam kilka (bodajże 3) utwory muzyczne, które oczywiście słychać podczas grania. Są one nawet niezłe tzn. nie denerwują i nie przeszkadzają w rozgrywce. Natomiast strasznie denerwujące okazały się odgłosy podczas biegania, cały czas dźwięk podobny do dzwonków. Pytanie do producentów: Czym Wy się kierowaliście tworząc takie odgłosy?? Przecież szału można dostać przy każdym kroku. Podobnie jest ze zdaniami, które wypowiadają przeciwnicy… W swojej gammie zdań posiadali chyba aż 5 wypowiedzi!!!! Jedynie, co mi się podobało to huk, po strzale i tętent końskich kopyt. No i to by było na, tyle, jeżeli chodzi o dźwięk.
Gdyby tego było mało to na porażkę tego FPS’a dochodzi jeszcze bardzo duża liczba błędów. Pierwszym z nich są strzały wrogich rewolwerowców. Gdy np. kucami pod nimi to oni strzelają przed siebie (widać, że nie do nas) a my obrywamy. Całkiem fajnie to wygląda ;) . Następny błąd to bezproblemowe przechodzenie przez zamknięte drzwi. Wystarczy wchodzić w nie i naciskać inne strzałki np. w lewo, prawo, do tyłu i po paru sekundach nasz bohater staje się magikiem i przechodzi przez niemożliwe do przejścia drzwi. Kolejnym bugiem są np. nieśmiertelni wrogowie tzn. można ich zabić wczytując grę albo zmieniać broń aż się trafi na taką, od której zginą. Myślę, że nie ma sensu wypisywać reszty niedopracowań, ponieważ zdarzają się w każdej grze, jednak chyba nie aż tak rażące i w takich ilościach. Miejmy nadzieję, że po prostu patche zlikwidują wszelkie błędy.
Moim skromnym zdaniem nie opłaca się kupować tej gry głównie ze względu na to, iż jest ona strasznie krótka. Drugim czynnikiem składającym się na porażkę tej gry jest mało dynamiczna akcja i przerażająco cienka grafika. Kolejnym elementem jest dość nie najlepszy dźwięk, ale w sumie w niektórych grach bywał gorszy ;) . Jeszcze innym powodem, dla którego nie warto kupować tej strzelanki są bugi bardzo obniżające i tak już niski poziom grywalności. Podsumowując Western Outlaws: Wanted Dead or Alive jest produktem, który śmiało może kandydować do najgorszego FPS’a roku. Pomysł tej gry był ciekawy ze względu na klimat dzikiego zachodu, którego nie było dotąd w żadnej grze FPS. Niestety wykonanie było fatalne… Gdyby dopracować całość pod każdym względem i stworzyć więcej misji z pewnością byłby to jeden z lepszych produkcji tego roku i gatunku.

Browarek nalej w pucharek C(_)

  1. Jak na 13lat... , evil 9/10/03 21:10
    |kurcze... ciezko mi to obiektywnie oceniac.. :|

    Tzn nie pamietam co pisalem w wieku lat 13, a i nie mam specialnie porownania do dziel jego rowiesnikow...

    Kurcze... no bledy sa - nie ma sie co oszukiwac ;>

    Ale nie jest tragicznie - dobrze, ze mlody w ogole cos pisze... :)

    d: || nie kradnij - rząd nie lubi
    konkurencji || :P

    1. A pisarzy... , Ament 9/10/03 21:13
      nam trzeba;-)

      BTW jak na 13 lat troche za madrze... Chyba ze jest powyzej sredniej;-)

      I
      -AMENT-
      I

  2. w recenzji , McMi21 9/10/03 21:12
    wystapil fatalny blad merytoryczny - "Pomysł tej gry był ciekawy ze względu na klimat dzikiego zachodu, którego nie było dotąd w żadnej grze FPS". otoz kupa prawda - byla taka gra a nazywala sie "Outlaws".

  3. moje uwagi , Magnus 9/10/03 21:13
    "przypomniały mi się lata 2000-99" trzeba by zmienić na 1999-2000 bo to tak wygląda jak zakres do 2099r.

    To zdanie jest dziwnie sformułowane " Kolejnym elementem jest dość nie najlepszy dźwięk" zbędne juest tu słowo dość wg mnie

  4. uzupelninie , Magnus 9/10/03 21:15
    ale jak na 13 lat to recenzja jest w miare ok.

  5. Dzięki za krytykę , bursta 9/10/03 22:15
    Pozdro

    Browarek nalej w pucharek C(_)

  6. poprawic bledy w zdaniach (uladzic je) , Ranx 10/10/03 08:52
    np "kucam pod nimi"? chyba przed?:) "drewniane miasta" -wg mnie lepsze by bylo "miasta z drewna" itp:) i jest ok.
    jak na 13 lat to pogratulowac:)
    ale moze sie czepiam:)

    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL