Meet me after midnight #Farcry

1. je jestem prorokiem :) , MatiZ 28/11/03 20:23
   super :)

   Meet me after midnight #Farcry

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. A żona i dziecko? , spieq-Redakcja 28/11/03 16:27
   `,`

   To ja, ten słynny emotidestruktor.
   
   [podążaj za Żółtą Taksówką...]

   1. też pedały , Auror 28/11/03 16:28
      ;>>

      portnicki.com
      +++++++++++++
      portnicki@gmail.com

      1. Aha. , spieq-Redakcja 28/11/03 16:33
         Mały szok, ale wierzę.

         To ja, ten słynny emotidestruktor.
         
         [podążaj za Żółtą Taksówką...]

2. czasem nie rozumiem twoich wypowiedzi ... , PaszkfiL 28/11/03 16:36
   ... kieruje toba zazdrosc czy co ? :|

   o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

   1. tak kieruje mna zazdrość , blimek 28/11/03 17:16
      odkąd stanołem pierwszy raz na nogi zawsze chciałem skakać, skakać i lecieć jak ptak, nawet w snach latałem i zawsze czolem sie zawiedzony po przebudzeniu, zawiedziony ze to juz koniec, wiec na siłe próbowałem zasnąc co udawalo mi sie z różnym skutkiem, nawet gdy juz zasnołem to zamiast wspaniałych lotów sniły mi sie wtedy tylko gołe babki to nie bylo to.
      Już w podstawówce zapisałem sie do dróżyny skoczków o tyczce, nie wychodziło mi to specjalnie bo miałem nadwagę i kilka razy złamałem tyczkę ,trener sie wkurzył i mnie wyrzucił, ale co tam postanowiłem ze bede skakasć do wody dlatego wybrałem szzkołe średnią z basenem ,ponieważ basen to kosztowna sprawa dla szkoły sredniej finansowanej z państwowej kasy więc srednio był otwarty dla uczniów jakies 2 tygodnie w roku, ale nawet to mnie nie zniechęcilo postanowiłem skakać w dal czyli do piachu. Pamietam dobrze swój pierwszy skok w dal..... Biegłem, biegłem jak tygrys, jak lew kal stado lam Chilijskich biegłem przed siebie skupiając całą uwagę na odbiciu i gdy juz miałem sie odbić i wyskoczyć na 10 metrów ................. dostałem piłką lekarską, bo akurat obok koledzy nią rzucali, ale i to mnie nie zniecheciło chciałem skakać, skakać ,skakać to była moja obsesja ,to było moje najwieksze marzenie to było to co spędzało mi sen z powiek przez długie zimowe noce, to było to.
      Pewnego wieczoru zobaczyłem w telewizji skoki narciarskie , i odrazu postanowiłem wypróbować to na sobie, szybko kupiłem najdroższe nart w mieście specjalny chromowany kask i super ekstra fantastyczny kombinezon z gumy, za reszte oszczedności pojechałem do krakowa Zakopanego bo wiadomo ze tam własnie skacze sie najlepiej.
      Dojechałem stopem prawie ze do zakopca, i idę w kierunku skoczni z nartami pod pacha i z kaskiem na głowie itp.
      Ide tak i idę idę i idę do rozmyślając kurcze jak fajnie bedzie skakać skakać i szybować poszybować chen daleko jak orzeł ,nie jak jakiś tam kruk czy inna wrona jak orzeł jak orzeł wspaniale dostojnie tak jak orzeł............
      W tem nagle patrze a w moim kierunku biegnie banda chudych niskich wyrostków z wąsami i w okularach ,nie zwazajac na nich ide dalej rozmyslajac sobie o moich pierwszych skokach
      Przechodze obok nich i ide dalej nagle czuje ze zaczynają we mnie rzucać snieżkami, odwaracam sie patrze ale nikogo nie ma ale zaraz spogladam w dół , stoi, stoi jakiś gówniaż z bułka w jednej ręce a w drugiej z bananem,mowi to to do mnie : Fajne narty chłopie, mowie mu dzieki on nato : za ile opchniesz ? ja nie sa na sprzedaz : on : po dobroci pytam za ile ? ja na to spieprzaj szczylu i sie odwracam, w tym momecie usłyszaałem z zapleców Adam nieeeeee.............. i to tyle co pamietam.
      Obudziła mnie postać pochylająca sie nademną mowi"miał pan duzo szczescia, serce przestało bić ale niech sie pan nie martwi dokonalismy przeszczepu wszczepilismy panu zamiast serca ziemniaka ma pan przed sobą jakieś 4 sekundy życia"
      Nagle zamrłem całe zycie mi przeleciało przed oczyma, cały sie spociłem ale znów słysze " nie zartowałem oczywiście ,znalezli pana na drodze nieprzytomnego ale nic panu na szczescie nie jest moze pan wracac do domu" Mineło kilka tygodni siedze sobie wygodnie w domu właczam tv patrze skoki a co tam poogladam, komenator cos mowi i nagle jak grom z jasnego nieba;"przed państwem ADDDAAAAAM MAŁYSZ ,przygladam sie dokładniej i widze tak,tak to ten PEDAŁ,który zabrał mi narty
      ......patrze na narty oczywiście na czubku lewej narty wyryty napis scyzorykiem "blimek" nie wiedzac co robić krzycze z całych sił
      "ODDAJ NARTY PEEEEEDALE"
      :)

      twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

      1. .... , spieq-Redakcja 28/11/03 17:25
         Dżizas, napiszesz biografię mojej rodziny???????

         To ja, ten słynny emotidestruktor.
         
         [podążaj za Żółtą Taksówką...]

         1. sorka za błedy , blimek 28/11/03 17:31
            ale jak pisze to nie mysle :))))))))))))))))

            twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

      2. przepraszam ze sie odezwalem ;) , PaszkfiL 28/11/03 17:45
         nie wiedzialem ze miales az tak ciezkie dziecinstwo (bez urazy)

         o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

      3. hehe , Franz 28/11/03 17:59
         wsumie jako joke ale dobre:))

         Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
         Niedługo nas z ujni europejskiej
         wyrzucą.

      4. o w mordę :) , d-a-x 28/11/03 23:49
         LOL@2

         Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
         uciekam goń mnie!

      5. hehehe... , capri 28/11/03 23:50
         fajnie "pojechales" =]

         Quidquid latine dictum sit,
         altum videtur

      6. Oj blimek , DJopek 29/11/03 00:40
         Nie pal ziółek już więcej ;-)

3. HRRRRR.... , JasioWP 28/11/03 19:07
   Nie obrażaj....... BO MAŁYSZ RULLLEZ

..No tears to cry, no feelings left,
this species has amused itself to
death....

1. hehe , Druzil 28/11/03 21:13
   Chcialem to napisac juz pare godzin temu ale doszedlem do wniosku ze nie warto sobie dupe zawracac...