1. spoko, na te wlasnie okolicznosc sciagam iso (link znaleziony na Boardzie) :-D , bwana 16/12/03 15:11
   tak czy siak bez licencji nie rusze z instalacja, nie pali sie, Linux nie gryzie ale ma pare irytujacych (mnie) rzeczy, glownie zwiazanych ze sprzetem (np. nvaudio nie chce uparcie dzialac full-duplex, alsa kompiluje sie ale depmod podczas instalacji skrzeczy o 'unresolved symbols' (zrodla jadra mam poprawne)) i pierdolami typu: dokumenty rtf i doc z OpenOffice wygladaja zle pod Windowsem (rozjezdzaja sie straszliwie a to mnie martwi, bo wysylam ciagle CV - szukam roboty).
   
   Ogolnie do postawienia serwera www/ftp/poczty na pewno wole Linuxa, niestety, komp na biurko to poki co z Windowsem jest chyba lepszy, szczegolnie jesli czlowiekowi nie chce sie 'grzebac'.
   
   Zamierzam przeczekac te 180 dni na legalnym sofcie a potem w (mam nadzieje) tlustszych czasach zaplacic 'monopoliscie' ;-D za XP Home (bol, bo w domu dwa komputery wiec kasa wycieknie) lub nabyc system tanio z jakas myszka/klawiatura (wprawdzie w jednym ze znanych sklepow poinformowano mnie ze to niemozliwe, ale chyba klamali;-D).

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. ot - a propo , Agnes 16/12/03 16:12
      wysyłania cv - może zajrzyj na
      http://www.pclab.pl/...le=viewthread&tid=14089
      bądź
      http://www.pclab.pl/...le=viewthread&tid=13460

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. ooo, to drugie to nie ja, ale to pierwsze - zobaczymy, moze cos sie wykluje , bwana 16/12/03 17:00
         dzieki wielkie:-D

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

..No tears to cry, no feelings left,
this species has amused itself to
death....

config: skóra, fura i coreDuo ;)

1. oto link i instrukcja , bwana 16/12/03 15:16
   https://microsoft.order-5.com/...server2003evaldl/
   
   wybrac wersje 32 bit (chyba ze masz itanium;-D)
   kliknac "add to basket"
   kliknac "check out"
   wypelnic formularz (mail wpisywany to mail na ktory pojdzie info z linkiem i z numerem licencji)
   czekac na mail
   
   poki co mozesz juz zaczac sciagac plik:
   
   http://download.microsoft.com/...f76/x09-22207.iso
   
   znaleziony na Boardzie, wiec mam nadzieje, ze to wlasciwy .iso (ja wlasnie go ciagne)

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. poprawny , Carmamir 16/12/03 17:36
      sam kiedyś ściągałem Win03 Eval. i śmiga, maila dostałem po 1-2 dniach

      No to się wkopałem...

"you don't need your smile when I cut
your throat"

1. hmm , Czarek 16/12/03 15:35
   > ciezko zmienic przyzwyczajenia a jeszcze ciezej mi zmienic leniwe podejscie do korzystania z komputera.
   
   juz widze ten szatanski usmieszek na twarzy Billy'ego, gdyby mial okazje przeczytac twoje slowa :-)...
   
   Don't let Bill win!
   1. juz widze szatanski usmieszek ZUS-u, US-u, GUS-u, .... (wiecej pisac nie ma sensu) , bwana 16/12/03 15:52
      Mnie nie chodzi o dochowanie wiary, utrzymanie doktryny czy ochrone niewinnosci, dlugofalowe konsekwencje mojej decyzji mnie mniej obchodza niz biezaca wygoda i przyzwyczajenia:-D
      
      Z Billem walczyc nie chce bo Bill jest za duzy, ja chce miec wygodne stanowisko pracy i rozrywki:-D
      
      Idea wolnego oprogramowania jest mi o tyle bliska, ze fajnie jest z czegos skorzystac (soft) nieodplatnie - brzmi to moze brzydko, ale coz, po prostu konsumuje dobra wytworzone przez kogos (wiadomo, legalnie i za zgoda tworcy) natomiast poki co nie dokladam sie do 'wspolnego gara' i raczej nie wydaje mi sie, by mialo sie cos zmienic w tej kwestii - wole pracowac i zarabiac niz pracowac i nie zarabiac:-D
      
      Don't let Bill win - koncepcja ta wydaje mi sie diabelnie sprzeczna. Mam nie uzywac Windowsa po to, by Windows byl lepszy i tanszy? Demonizowanie Billa to (moim zdaniem) przesada, MS nie jest gorszy niz wiele, wiele duzych firm czy holdingow a na swoja pozycje zapracowal sobie (i to glowa a nie dupa:-D)
      
      Jak mowie, nie jestem krzyzowcem ani nosicielem wiary, ja chce miec zycie (czyli operowanie komputerem) leniwe, proste, wygodne i pozbawione koniecznosci wyboru :-D Poki co mam Mandaryne i jest mi z nia dobrze pomijajac opisane wczesniej dramatyzmy, co bedzie dalej, to sie zobaczy.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. hmm , Czarek 16/12/03 16:28
         > leniwe, proste, wygodne
         
         tiaa... a za pare latek juz totalna niewola/kontrola etc - vide Palladium i Windows PC, (sprzetowy) DRM, nielegalna GPL i Free Software + .NET na dokladke (wszechobecny "managed code" - kontrolowany przez MS)

2. tzn moze zamiast kupowac , Ranx 16/12/03 15:52
   OEMa za 100 (chyba na allgro:)) bo legalnie sie nie da raczej) moze lepiej wydac ta 100 na jakas karte dzwiekowa? ot chocby liva? oprocz tego ze kazda lepiej bedzie grac niz zintegrowana to i support pod lina lepszy...
   takie moje 7,5 groszy ....:)

   o roztramtajdany charkopryszczańcu...

   1. hmm , Czarek 16/12/03 15:57
      ooo, wlasnie - wlasciwy hardware to podstawa :-P
      1. hehe, tak podchodzac ma sie system niekoniecznie (w praktyce) darmowy:-D , bwana 16/12/03 16:02
         ale mysl to jest, juz od pewnego czasu mysle o jakiejs lepszej karcie (a Gwiazdka tuz tuz), tylko teraz kazdy zakup sprzetu bedzie sie wiazal z biegunka pod tytulem 'a czy to dziala w Linuxie? a ile z tego dziala w Linuxie? A gdzie znalezc informacje, co zrobic, zeby to dzialalo w Linuxie?' - a wlasnie to mnie nieco zniecheca. W kazdym razie taki Live niby (wg. dokumentacji ALSA) w Linuchu dziala, ale przeciez ta moja karta to niby tez - a jednak nie. W sumie w Windzie czlowiek po poinstalowaniu sterownikow na poczatku mogl spokojnie rozkoszowac sie kompem z dala od sprzetu, tu jednak jest trudniej.

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. hmm , Czarek 16/12/03 16:18
            ano - ale i tak jest o *niebo* lepiej niz pare lat temu pod tym wzgledem...

   2. i to tez rozwazam, sa jednak 'ale' , bwana 16/12/03 15:58
      Ale co z Open Officem ktory produkuje dokumenty rozjezdzajace sie w MS Office? Poza tym na Windzie moja zintegrowana klekotka grala calkiem ladnie, lepiej na pewno niz posiadany przeze mnie SB128PCI (ktory pod linuxem nie chcial mi cos ruszyc, ale tez bez przekonania to pisze, bo byla to tylko jedna proba na samym poczatku). W kazdym razie pomysl godzien pomeczenia;-D Z jednej strony gryzie mnie ten linux, z drugiej nie mam ochoty wracac do windowsa, z trzeciej (kurde, czy ja mam okres?)
      
      ;-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. hmmm nie wiem jakiego masz , Ranx 16/12/03 16:06
         tego OO albo pod czym te dokumenty ogladasz:) ale ja mam jakas 1.1beta2 (a sa nowsze) i specjalnych problemow nie ma. fakt pisze dokumenty krotkie (2-3 strony) jakies listy spawozdania czy wyliczanki softu czy sprzetu czy czegotam i w zasadzie zadnych cudow nie mam przy konwersji w zadna ze stron... moze nowsza wersja rozwiaze ? pomijam export do pdfa...:) jak piszesz do firm komputerowych to moze pdf nie bedzie gorszy od .doc ? :)

         o roztramtajdany charkopryszczańcu...

         1. OOpl sciagniety z 2 tyg. temu, male nawet dokumenty sie rozjezdzaja np. przy , bwana 16/12/03 16:12
            wypunktowaniach, ogolnie pdf-y sa spoko, tylko ze i w Lin i w Win polskie znaczki caly czas sa wyswietlane jako '?' (na Win jest Acrobat w wersji CE, przy czym wyswietla poprawnie pdf-y wykonane na tym samym komputerze w OpenOffice ale pod Windowsem). Poza tym pdf-a moge dolaczac najwyzej jako alternatywe, bo w wielu biurach na 'pdf' wybalusza sie galy i pyta 'co to?':-D
            
            Tak czy siak, w tym topiku dajecie mi piekna szkole myslenia pozytywnego:-D Wszystko jest do zwalczenia - ale mi sie nie chce;-P (tzn. chce, ale nie 'do oporu' najwyzej 'umiarkowanie')

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. loooz. ja nei namawiam , Ranx 16/12/03 16:16
               ja tylko proponuje:)
               u mnie w pracy jest wydawnictwo. koles na pc jedzie i walczy a paru wykladowcow linuxiarzy starych podsyla mu ksiazki w TEXie (TEXu) :) i wywalczyli. koles ma teraz jeszcze miktexa pod winde:) i walczy. z tym ze lama jakich malo i w efekcie ja to robie ale co tam:) TEX pod winda do skladu :)))))))

               o roztramtajdany charkopryszczańcu...

3. heh, właśnie jestem na etapie wymiany vortexa 2 [diamonda] na coś innego , McKania 16/12/03 16:08
   powód - coś mi pod linem nie chodzi :)

   config: skóra, fura i coreDuo ;)

   1. no tez zmieniliem SQ2500 (V2) , Ranx 16/12/03 16:12
      na yamahe 724 a pozniej na hercaIII bo fucktycznie byl problem i pod XP i linem.... stety...

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

"Predzej sam siebie zgasze, niz sie wypale"
F. Nietzsche

1. u mnei ok , Ranx 16/12/03 16:37
   bo nie pije wina.
   ja w ogole nie pije... tylko piwo:)

   o roztramtajdany charkopryszczańcu...

2. hehe, na pewno bedzie bez wina jeszcze przez jakis czas , bwana 16/12/03 16:59
   kilka dni poswieconych na dojrzewanie Mandaryny na moim kompie i ze 2 tygodnie pracy na nim (oswajanie sie wzajemne, tylko do tej pory nie wiem kto jest Lisem, kto psem a kto jezem;-D) na pewno nie skonczy sie deinstalacja i powrotem do Windowsa bez namyslu i ot tak sobie.
   Ogolnie Lindwa mi sie podoba (nawet bardziej niz w czasie studiow, kiedy to byla przymusem z tytulu programowania w C/Unix - do dzis mam cedeki z Mandrake 8.2 Vitamin), dziala dosc wydajnie (okologicznie) a wszystkie gry ktorych nie mam dzialaja naprawde szybko:-D
   
   Takze spoko, ja z community sie nie wylamuje, ja, poki co, szukam rozwiazan:-D

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. okej :) , Mackie Messer 16/12/03 17:44
      Jest dobrze, idzie nowe. Tej lawiny jush nikt nie zatrzyma :)
      
      http://hedera.linuxnews.pl/...2/15/_long/2394.html
      
      Okej, lece komilowac nowe gnu gadu. Pozdroowka

      "Predzej sam siebie zgasze, niz sie wypale"
      F. Nietzsche

Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !!

How fortunate the man with none ...

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. mysle, ze 'liczy sie' data aktywacji, czyli ze bedziesz mial te 180 dni liczac od daty , bwana 17/12/03 03:59
   aktywacji. Zreszta, dla swietego spokoju zarejestruj sie jeszcze raz, 5 minut roboty a rozterki z glowy;-D

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"