TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
|
|
Te kawały mnie dziś rozbawiły. Może kogoś jeszcze? , Darek K. 24/12/03 15:20 Podczas kursu na skałkach wspina się młoda adeptka
razem z instruktorem. Nagle dziewczyna zaczyna szukać
ręką nerwowo i mówi:
- Panie instruktorze, nie mam chwytu!
Instruktor uspokaja:
- Poszukaj, sprawdź po prawej.
Po chwili dziewczę krzyczy uradowane:
- Mam! Mam szparę, cała ręka wchodzi!
A instruktor na to:
- Ty się kurna nie reklamuj, tylko wspinaj.
Trzech fałszerzy dostało się do więzienia. Trafili
pod celę
razem z Big-Bolcem, postrachem całego więzienia.
Stoją wystraszeni pod ścianą i czekają co będzie dalej.
Big-Bolec zmierzył ich
zabójczym wzrokiem i pyta pierwszego:
- Za co siedzisz?
- Fałszowałem pięćdziesiątki.
- No to będę cię miał 50 razy.
- A ty za co?
- Fałszowałem setki.
- Masz przesrane, będę cię miał 100 razy.
W tym samym momencie trzeci zemdlał.
- A temu co się stało? Za co on siedzi?
- Sfałszował umowę...
- Jaką k**wa umowę?!
- Użytkowania wieczystego.
- Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały
mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to
poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
Przestały, jak na pogrzebach zacząłem robić im tak
samo.
Jedzie Arab na wielbłądzie juz trzeci dzień, obok
niego ledwo biegnie
zona, widać ze juz nie daje rady.
W pewnym momencie Arab zatrzymuje się i mówi do zony:
- wracaj do domu i przynieś flamaster
Zona patrzy na niego zdumiona, no ale przecież nie
zaprotestuje... Minęło
6 dni zona, ledwo rusza nogami, skrajnie wycieńczona
wraca z flamastrem.
Podaje go mężowi, na co on:
-Namaluj mi na plecach szachownice!
Zona patrzy na niego jak na wariata, ale bez
szemrania wykonała polecenie.
Gdy juz skończyła mąż do niej:
- A teraz podrap mnie w C4
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, obawiam się, że już nie podniecam
mojego męża, bo nie ma on ochoty na sex.
- No to ja dam pani takie cudowne kropelki, niech
pani doda 2 do ulubionego jedzenia męża, napewno mu
się poprawi.
Wraca baba do domu, robi pierogi i tak sobie
myśli: "Co tam 2 kropelki, dam całą butelkę", wlewa,
woła męża i idzie do sypialni przebrać się w sexowną
bieliznę. Nagle mąż woła:
- Zocha! Chodź tu! Szybko!!!
Baba myśli "Podziałało" i biegnie do pokoju. Mąż
mówi:
- Zocha, patrz! PIEROGI SIĘ BZYKAJĄ!!!
Dlaczego zwolniłem sekretarke:
Dwa tygodnie temu byly moje czterdzieste urodziny,
ale jakby nikt tego nie zauwazyl. Mialem nadzieje, ze
rano przy sniadaniu zona zlozy mi zyczenia, moze
nawet bedzie miala jakis prezent ... Nie powiedziala
nawet "Czesc kochanie" nie mówiac juz o zyczeniach.
Myslalem, ze chociaz dzieci beda pamietaly - ale
zjadly sniadanie nie odzywajac sie ani slowem. Kiedy
wyjechanem do pracy czulem sie samotny i
niedowartosciowany. Jak tylko wszedlem do biura
sekretarka zlozyla mi zyczenia urodzinowe i od razu
poczulem sie duzo lepiej - ktos pamietal Pracowalem
do drugiej. Okolo drugiej sekretarka weszla i
powiedziala:
- Dzisiaj jest taki piekny dzien, w dodatku sa pana
urodziny, moze zjemy gdzies razem obiad?
Zgodzilem sie - to byla najmilsza rzecz jaka od rana
uslyszalem.
Poszlismy do cudownej restauracji, zjedlismy obiad w
przyjemnej atmosferze i wypilismy po lampce wina. W
drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziana:
- Dzisiaj jest taki piekny dzien. Czy musimy wracac
do biura?
- Wlasciwie to nie - stwierdzilem.
- No to chodzmy do mnie.
U niej wypilismy jeszcze po lampce koniaku,
porozmawialismy chwile, a ona zaproponowana:
- Czy nie masz nic przeciwko temu, jesli pójde do
sypialni sie przebrac w cos wygodniejszego?
- Jasne - zgodzinem sie bez wahania.
Poszla do sypialni, a po kilku minutach wyszla...
niosac tort urodzinowy, razem z moja zona i dziecmi.
Wszyscy spiewali "Sto lat" ...
... a ja siedzialem na kanapie... w samych
skarpetkach ...
Przychodzi do spowiedzi mężczyzna i mówi księdzu,
że zgwałcił małolatkę. Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała ...
- Tak, proszę księdza.- Odmów dziesięć zdrowasiek i
masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi mężczyzna i mówi księdzu, że
zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:- Pewnie to był jej ostatni raz w
życiu,
więc zrobiłeś dobry uczynek ...- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci mężczyzna i mówi księdzu, że
zgwałcił księdza
z sąsiedniej parafii. Ksiądz - uderzając pięścią w
konfesjonał:
- Tu jest twoja parafia! Tu jest twój ksiądz!
Przychodzi mały Jasiu do apteki i mówi do aptekarza
-Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!!!
Aptekarz się zdenerował i ochrzania Jasia:
Po pierwsze - o takim czymś mówi się szeptem, a nie
na cały głos,
Po drugie - to nie jest dla dzieci,
Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie,
Po czwarte - są tego różne rozmiary.
Jasiu też się w tym momencie wkurzył, więc mówi:
Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić
głośno i wyraźnie,
Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko
przeciwko dzieciom,
Po trzecie to nie dla ojca, tylko dla mamy,
Po czwarte, mama jedzie do sanatorium i potrzebuje
wszystkie rozmiaryEverything that has a beginning has an end - dobre:) , LuHash 24/12/03 15:43
j.w.tu bi? or nat tu bi?
dat iz de kłeszczon! - Fajne:-D , bwana 24/12/03 15:52
Tak trzymac, puszczac dla relaksu;-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - super :) , Auror 24/12/03 15:54
pierwszy + o bzykających się pierogach + o xsiędzu.
a nie rozumiem o tym arabie :|
a tutaj jeden ode mnie:
Pewnego Bozego Narodzenia, bardzo dawno temu,
Swięey Mikolaj przygotowywal sie do swojej corocznej podrozy. Jednak
wszedzie pietrzyły sie problemy...
Czterech z jego elfow zachorowalo, a zastepcy nie produkowali zabawek tak
szybko jak elfy, wiec Mikolaj zaczal podejrzewac, ze moze nie zdazyc...
Nastepnie Pani Mikolajowa oswiadczyla mu, ze jej Mama ma zamiar wkrotce ich
odwiedzic, co bardzo zdenerwowalo Mikolaja. Na domiar zlego, kiedy poszedł
zaprzegac renifery, okazalo sie, ze trzy z nich sa w zaawansowanej ciazy, a
dwa inne przeskoczyly przez plot i zwialy - Bog jeden wie dokad. Mikolaj
zdenerwowal sie jeszcze bardziej ...
Kiedy zaczal pakowac sanie, jedna z ploz zlamala sie. Worek runal na ziemie,
a zabawki rozsypaly sie dookola. Wkurzony Mikolaj postanowil wrocic do domu
na kawe i szklaneczke whisky. Kiedy jednak otworzyl barek, okazalo sie, ze
elfy ukryly caly alkohol i nic nie bylo do wypicia...
Roztrzesiony Mikolaj upuscil dzbanek do kawy, ktory roztrzaskal sie na
kawaleczki na podlodze w kuchni. Poszedl wiec po szczotke, ale okazalo sie,
ze myszy zjadly wlosie, z ktorego byla zrobiona...
I własnie wtedy zadzwonil dzwonek do drzwi...
Mikolaj poszedl otworzyc. Za drzwiami stal maly aniolek z piekna, wielka
choinka. Aniolek radosnie zawolal:
- Wesolych Swiat, Mikolaju! Czyz nie piekny mamy dzis dzien? Przynioslem dla
Ciebie choinke. Prawda, ze jest wspaniala? Gdzie chciałbys, zebym ja
wsadzil?...
Stad wziela sie tradycja aniolka na czubku choinki....portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - fajne :) , MatiZ 24/12/03 16:26
123Meet me after midnight #Farcry - zarabicho :) , Shneider 24/12/03 20:31
.:..:: Live at Trance Energy ::. - swietne , HussaR 25/12/03 00:01
nawet nie slyszalem niektorych ;)Największym marzeniem człowieka jest latać i nie
spaść na ryj |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|