Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » maddog 00:47
 » DYD 00:44
 » XepeR 00:33
 » SebaSTS 00:21
 » Flo 00:15
 » pandy 00:09
 » DJopek 00:08
 » rainy 00:04
 » GLI 23:58
 » Zbyszek.J 23:58
 » Fl@sh 23:51
 » laciak88 23:49
 » m&m 23:45
 » resmedia 23:35
 » cVas 23:28
 » muerte 23:17
 » metacom 23:16
 » Nepomucen 23:12
 » g5mark 23:00
 » Dexter 22:57

 Dzisiaj przeczytano
 41103 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[SOFT] WinXPSP1, NTFS i pliki rzadkie (sparse files) - jak uwolnic zerowe regiony plikow? , bwana 15/01/04 09:17
Chodzi mi konkretnie o to, zeby istniejace pliki .part z emule system traktowal jako pliki rzadkie, czyli nie alokowal dysku na regiony wypelnione zerami.

polecenie w WinXP do tego to 'fsutil sparse setflag nazwapliku' i wykonuje sie ono poprawnie, natomiast nie zwalnia to ani troche przestrzeni dyskowej (jedynie ustawia flage na pliku), co nastapic powinno zwazywszy na zawartosc plikow - zaznaczam, ze wykonanie 'fsutil sparse queryrange' pokazuje olbrzymie zerowe regiony plikow, wiec potencjalny zysk miejsca na dysku na pewno jest.

Czym to ugryzc? Niestety, stronka MS o narzedziu fsutil (dla zainteresowanych http://www.microsoft.com/...docs/fsutil_sparse.asp) niewiele mi pomogla w tej sprawie.

"you don't need your smile when I cut
your throat"

  1. re: , snail 15/01/04 09:29
    chodzi o to, ze emule ustawia wielkosc na hdd takiego pliku przy rozpoczeciu sciagania rowna wielkosci sciaganemu plikowi?
    I chcesz w zwiazku z tym zlikwidowac ta wg. Ciebie 'przypadlosc' emule jakims tam ;) poleceniem w xp?

    ...zamknij ryja i
    umieraj jak mezczyzna...

    1. mniej wiecej o to mi chodzi, ale nie tyczy sie to wylacznie emule , bwana 15/01/04 09:36
      nawiasem mowiac, moj mod (ostatnia sivka) nie ma opcji przyrostowego zapisu do plikow. Polecenie nie jest 'jakies tam', to standardowe narzedzie dla NTFS ktore pozwala na okreslenie wybranych plikow jako rzadkich - co to sa pliki rzadkie chyba jest jasne, ale dla porzadku: sa to pliki, w ktorych wystepuja regiony wypelnione zerami. NTFS w win2k i nowszych ma mozliwosc zapisania takich regionow w postaci mniej wiecej liczby zer 'jakie maja byc w tym miejscu pliku' dzieki czemu plik moze zajmowac fizycznie mniej miejsca niz wynikaloby to z jego zadeklarowanego rozmiaru. Tak czy siak, z Twojego posta wynika, ze masz jakas wskazowke w zanadrzu, wiec wal smialo:-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. re: , snail 15/01/04 09:38
        wskazowke to moze nie ale mala rade ^^
        Kup wiekszy dysk :D

        ...zamknij ryja i
        umieraj jak mezczyzna...

  2. Boardzie, wbrew pozorom, nadal problem nie znalazl rozwiazania a pytanie odpowiedzi , bwana 15/01/04 09:55
    ...

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

  3. użyj kompresji , Master/Pentium 15/01/04 10:24
    powinno pomów. Ja też nie poradziłem sobie z tym atrybutem (zastosowanie identyczne jak u ciebie :) ). Licz się jednak ze zwiększoną fragmentacją plików (przy użyciu sparse byłoby tak samo, aczkolwiek bez dodatkowego obciążenia CPU, ale w dobie dzisiejszych CPU można to przeżyć).

    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
    włącz komputer :-)

    1. tak bylo najpierw, ale niestety nie zdalo egzaminu , bwana 15/01/04 10:41
      wyglada na to, ze przy kazdym zapisie plik jest caly rozkompresowywany a potem ponownie kompresowany, co przy kilkudziesieciu plikach dostepnych w dodatku wielowatkowo powoduje non stop sygnaly o braku miejsca na dysku ze juz o zamuleniu komputera nie wspomne.
      moze sprawa z kompresja wygladalaby lepiej, gdyby plik byl kompresowany segmentami, np. zapis w danym obszarze pliku powodowalby rekompresje tylko w obrebie sasiadujacych kilku MB, tak jednak nie jest. Fragmentacja sie nie martwie, bo zazwyczaj pliki te wylatuja na cd albo po prostu wylatuja:-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. dziwne , Master/Pentium 15/01/04 11:21
        system kompresuje pliki w blokach po 16 klastrów. Dlatego zresztą nie działa kompresja gdy klaster > 4 kB (bo >4*16=>64 a tyle wynoszą słowniki w starych algorytmach kompresji). Być może nowe wersje emule ciągle przeglądają utrzymują atrybut zapisu. W każdym razie u mnie działało. A co do plików sparse to masz rację - to działa tylko gdy następuje zapis do pliku dlatego dałem sobie spokój. Za dużo kombinatoryki w stosunku do zysków. Do tego zarówno kompresja jak i sparse generują piorunującą fragmentację dysku co wybitnie nie sprzyja wydajności komputera.

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

    2. ha! glupi pomysl, ale wnioski przydatne - mysle, ze mam rozwiazanie , bwana 15/01/04 11:16
      po skompresowaniu plikow, zaznaczonych wczesniej jako sparse oczywiscie na dysku pojawilo sie wiecej wolnego miejsca. co ciekawe, po odkompresowaniu plikow pojawilo sie tego wolnego miejsca jeszcze wiecej! Wyglada na to, ze system kompresuje zerowe regiony pliku tylko podczas zapisu do tego pliku, nie kompresuje ich natomiast w obrebie juz istniejacych (przed dodaniem atrybutu sparse) danych. W ten sposob strategia dla mulka moze wygladac nastepujaco:

      - dodajemy plik do emule i zatrzymujemy go (mozna tez ustawic dodawanie plikow w emule jako 'wstrzymany', ale chodzi o to, by zostal zalozony plik .part, najlepiej pusty - musze to sprawdzic empirycznie).
      - plikowi .part nadajemy atrybut 'sparse'
      - wznawiamy sciaganie

      na potrzeby eksperymentu plik ustawsparse.cmd:

      for %%p in (d:\emule\temp\*.part) do fsutil sparse setflag %%p

      zobacze jak to wyglada w praktyce i oczywiscie poinformuje o rezultatach.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. oczywiscie 'glupi pomysl' odnosi sie do mojego pomyslu komp-rekomp, a nie do pomyslu , bwana 15/01/04 11:17
        Twojego, Master/Pentium:-D

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. spoko :) , Master/Pentium 15/01/04 11:22
          nie obrażam się tak łatwo.

          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
          włącz komputer :-)

  4. kilka slow podsumowania , bwana 15/01/04 11:54
    na wstepie:
    moj katalog emule/temp ma plikow 25GB (co mniej wiecej odpowiada rozmiarowi pobieranych przeze mnie plikow) a miejsce zajete na dysku to 2,5GB (co mniej wiecej odpowiada rozmiarowi pobranych danych).

    Uzywanie plikow rzadkich w emule jest jednak upierdliwe, gdyz nawet gdy download jest wstrzymany, to nie mozna nadac zadnego atrybutu danemu plikowi .part (dopiero zamkniecie eMule to umozliwia).
    Kiedy eMule ma zaznaczone 'dodawaj nowe pliki jako wstrzymane' niestety pusty plik .part nie jest zakladany, tak wiec, zeby nalozyc atrybut sparse, trzeba zaczac download (aby plik sie utworzyl), zamknac mula i nadac plikowi odpowiedni atrybut. Kiepsko.

    Na poczatku downloadu sparse jest o wiele korzystniejsze od kompresji jesli chodzi o zajetosc miejsca, oczywiscie im bardziej zaawansowany download, tym kompresja zdobywa wieksza (potencjalnie) przewage nad plikiem rzadkim.

    Co dalej?

    Przede wszystkim - przydalaby sie funkcja w eMule 'tworz pliki part z atrybutem sparse na partycjach NTFS' czy cos w tym stylu, ew. zamiast tego, mozliwosc definiowania masek atrybutow dla nowych plikow w samym systemie (cos na podobienstwo konfiguracji katalogow w Sambie).

    Podsumowanie:

    Faktycznie, chyba szkoda pradu na reczne grzebanie sie w plikach mulka, tak czy siak, jesli komus brak miejsca na dysku a ma duzo downloadow mulkowych, bedzie wiedzial mniej wiecej od czego zaczac szarpanine z dyskiem.

    PS. Master/Pentium - dzieki za wsparcie;-D

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

  5. A nie wiesz, czy to coś da się jakos zaaplikować w Win2000 ? , JE Jacaw 15/01/04 12:19
    Bo te polecenia co podałeś nie działają. :-(

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

    1. wg opisu w win2k server powinno dzialac , bwana 15/01/04 12:42
      http://www.microsoft.com/.../featfunc/fileprin.asp

      cyt.

      Enhancements that Windows 2000 Server adds to NTFS include:

      * NTFS reparse points and file system filter drivers
      * Encrypting File System (EFS)
      * NTFS volume mount points
      * NTFS sparse file support
      * Native property sets
      * Security ID (SID) searching and bulk access control list (ACL) checking
      * NTFS Change Journal
      * Distributed Link Tracking

      Co wiecej, pierwsze zdanie cytatu moze sugerowac, ze wersja workstation tego nie obsluguje.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. hmm , Czarek 15/01/04 19:51
        w w2k pro tez to jest (ta sama wersja NTFS przeciez)

  6. [SMIECH] Dla wszystkich niepocieszonych, oto... historyjka o internecie z kabla , bwana 15/01/04 13:30
    pytanie:

    20 metrów od mojego domu jest zakopany światłowód Netii. Załóżmy,
    że mógłbym odkopać go i przeciąć i wyjąć kilka nitek. Jakie urzadzenie
    jest potrzebne do połączenia mojego kompa z tym światłowodem, aby przy
    jego użyciu łączyć się z internetem? Jeśli jest to w ogóle możliwe to
    jaki byłby koszt przedsięwzięcia i ewentualna prędkość transmisji danych?

    odpowiedz:

    Cóż. Potrzebujesz do tego świderek i zaworek. Wiercisz otwór w
    światłowodzie, tylko czujnie. Jak zacznie wyciekać światło to natychmiast
    wbijasz zaworek. Potem możesz podstawiać kanister na pakiety. Tylko nie pal
    przy tym, bo może niezły pożar być.

    Najlepiej zrób wcinkę u sąsiada na polu, wtedy będzie na niego. Ale uważaj
    bo jak Netia skapnie się, że im ciśnienie fotonów w wiązce spadło to
    możesz być pewien, że wyślą ekipę remontową. Musisz zamaskować zaworek.

    Z kanisterkiem idziesz do domu, zanurzasz kabel sieciowy i snifferem
    wybierasz te pakiety, które są TCP/IP. Reszte możesz wywalić. A w drugą
    stronę - wysyłasz zapytania do kanisterka i jak będzie odpowiednie
    ciśnienie to możesz iść do zaworka i podłączyć kanister. Wtedy na zasadzie
    różnicy stężeń twoje pakiety przejdą do światłowodu, a kanister napełni
    się nowymi pakietami.

    Musisz tylko długo czekać, bo odpowiedzi na twoje zapytania nie muszą
    przyjść szybko. Najlepiej wpuść do kanistra parę tracertów. Po ich
    zachowaniu będziesz wiedział czy pakiety już wróciły. (Ale uważaj, żeby
    pingów nie zeżarły).

    Najlepiej podłączać się w biały dzień, wtedy nikt nie zauważy uciekających
    fotonów. W nocy masz przerąbane - będzie cię na ostatnią milę widać.

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

  7. hmm , Czarek 15/01/04 19:49
    proponuje jednak kupic wiekszy HDD albo, co polecam, pohamowac troche mulkowy nalog ("moj katalog emule/temp ma plikow 25GB") - to drugie bedzie na pewno zdrowsze i tansze (prad, hdd etc)

    ;-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL