Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Kosiarz 02:05
 » g5mark 01:39
 » maddog 00:47
 » DYD 00:44
 » XepeR 00:33
 » SebaSTS 00:21
 » Flo 00:15
 » pandy 00:09
 » DJopek 00:08
 » rainy 00:04
 » GLI 23:58
 » Zbyszek.J 23:58
 » Fl@sh 23:51
 » laciak88 23:49
 » m&m 23:45
 » resmedia 23:35
 » cVas 23:28
 » muerte 23:17
 » metacom 23:16
 » Nepomucen 23:12

 Dzisiaj przeczytano
 41100 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Nowa porcja kawałów , Darek K. 15/01/04 18:58
Jak dla mnie nowa


Siedzi sobie baca i pilnuje wyciągu krzesełkowego.
Siedzi,turyści jeżdżą, wszystko spokojnie. Nagle baca
wstał i wyłączył wyciąg. Turystami bujnęło. Wiszą. Co
sprytniejsi zleźli z wyciągu po słupach i lecą do
bacy:
- Baco, baco, co robicie? Zimno jest, tamci
pozamarzają, puśćcie ten wyciąg!
- Nie puszczę!
- Dlaczego?
- Po ktoś powiedział do mnie "Chuju"!
- Baco, niemożliwe, tu jest dużo turystów z
zagranicy, pewnie powiedział "How do you do", czyli
jak się macie!
- A może... dobrze, puszczę wyciąg.
Baca puścił wyciąg i siedzi. Mruczy pod nosem:
- Chałdujudu... Może i tak... ale dlaczego "w dupę
jebany"?


Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i
widzi jakąś kobiecinę klęczacą przed figurką i
modlącą się. Ale nic tam, przygotował kościół do
mszy i poszedł do zachrystii. Po mszy pogasił świece
i inne takie i wychodzi, ale widzi tę samą babkę, jak
dalej się modli. Podszedł i pyta:
- A co wy tu starowinko tak długo się modlicie?
- A bo mi ksiądz kazał 50 zdrowasiek do św. Piotra
zmówić.
- Ale to jest św. Antoni...
Na to babka pod nosem:
- Ku... mac, 47 zdrowasiek psu w dupe!


Letnik skarży sie gospodarzowi:
- Nie można nawet zjeść obiadu... Tyle much tu lata.
- Niech się pan nie martwi, one tu latają tylko w
porze obiadu. Reszte czasu spędzają na gnoju.



Idzie Szkot, niesie wiadro moczu. Pytają go, po co
niesie wiadro moczu.
- Oddaje mocz do analizy i nie chce, aby mówili, ze
Szkot jest skąpy.
Wraca Szkot i niesie wiadro moczu. Pytają, czemu
teraz niesie to wiadro z moczem:
- A bo w moczu znalezli cukier.



- Czemu tak krzyczales w nocy?
- Mialem straszny sen. Snilo mi sie, ze musze sie
ozenic!
- Z kim?
- Znow z toba!!!

Rozmowa w pociagu:
- Ja, prosze pana, najmilsze godziny zawdzieczam
filmom.
- Nie wiedzialem, ze z pana taki kinoman.
- To nie ja chodze do kina, ale moja zona.


Do rejonowej przychodni pani wychowawczyni
przyprowadziła pierwszą klase na prześwietlenie płuc.
Żeby sięgnąć do ekranu dzieci stawały na stołeczek.
-Płuca są -dziur nie ma- komentował lekarz wynik
prześwietlenia każdego dziecka.
Na zakończenie na stołeczku stanęła także pani
wychowawczyni.
-Dziura jest, płuc nie ma- skomentował zdziwiony
lekarz.



XXI wiek. W konfesjonale zainstalowano komputer
(zamiast księdza). Do spowiedzi przychodzi kobieta:
- Zdradziłam męża dwa razy.
Z komputera wyskakuje kartka:
- Odmowić dwa razy Ojcze Nasz.
Następna kobieta wyznaje, że zdradziła męża jeden
raz. Pokuta:
- Jeden raz Ojcze Nasz.
Po chwili przychodzi młoda dziewczyna. Mówi, że
całowała się z chłopcem i dała mu się potrzymać za
kolano. Komputer liczy, sypią się iskry, grzeją się
styki. W końcu wyskakuje kartka:
- Idź i puść się, bo przy tych twoich grzechach to mi
pokuta wychodzi w ułamkach.



Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła.
Przerażona dzwoni do Świętego Piotra i mówi:
- Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd! -
wyjaśniła całą sytuację i uzyskała obietnicę, że
pomyłka szybko zostanie naprawiona.
Niestety, Święty Piotr w natłoku obowiązków
najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia
siostra Małgorzata znów dzwoni:
- Proszę, zabierzcie mnie stąd natychmiast! Na
dzisiejszy wieczór zaplanowana jest orgia! Obecność
obowiązkowa...
Święty Piotr przejął się losem siostry Małgorzaty i
obiecał jak najszybciej sprawę załatwić. Niestety,
zapomniał i tym razem. Przypomniał sobie dopiero
nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu. Z drżącym
sercem podnosi słuchawkę i słyszy:
- Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy...



Na oddziale chirurgicznym leza dwaj panowie, mocno
poturbowani.
- Co sie panu stalo? - pyta jeden.
- Wie pan... kupilem zonie samochod. A panu co sie
stalo?
- U mnie bylo na odwrot. Ja odmowilem zonie kupna
samochodu.




- Co ty robisz w lozku z tym Cyganem?!! - wrzeszczy
maz.
- A bo widzisz, on prosil aby mu dac cos zdartego po
mezu.

Everything that has a beginning has an end

  1. Hej ! , lamer_nr1 17/01/04 21:20
    Hiciory !!!

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL