Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PeKa 06:38
 » NimnuL 06:37
 » Kenny 06:33
 » infinity 06:25
 » XepeR 06:24
 » dugi 06:19
 » Demo 06:12
 » BONUS 05:48
 » Promilus 05:45
 » @GUTEK@ 05:30
 » alien1 05:16
 » ini1 05:14
 » PiotrexP 04:11
 » Shark20 03:09
 » cVas 03:07
 » Zibi 02:45

 Dzisiaj przeczytano
 41130 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] kooochana poczta.... (dlugawe) , Ranx 15/01/04 19:08
doznalem wstrzasnienia i musze to jeszcze komus napisac i byc moze przestrzec.... wiec tak:
dostalem awizo ze czeka na mnie paczuszka za pobraniem. aha! mysle - pewnie kubasy:) uderzam na swoja poczte, doznaje przekierowania (diabli wiedza czemu adres podalem ok... a hieroglify na awizo nie pozwolily sie nic domyslic) ale nic to ide dalej. chwila spaceru wieczorem po wildzie, dobijam do okienka, daje papierek, kobieta znika szukajac paczki. w tym monecie w kanciapce pojawia sie ON: mokasynki, spodnie modnie pogniecione, resztka wlosow na zelik by nie bylo widac lysych plackow, penerskie sportowe okulary za pare stowek z zoltymi lekko szklami, zolty (zloty?) zegarek... wlazi i czujnie sie rozgladajac szuka miejsca.... wybral i siada.... zonk tylko taki ze byla to kupka paczek czekajacych na odbior... uslyszelismy mily dla ucha trzask, ON wstal i porozumiewawczo sie usmiechajac do mnie popatrzyl na zdemolowane pudelka. ale nic to... popatrzyl chwile i..... usiadl na kolejnej kupce. i znow trzask.... nie wytrzymalem (w koncu mogly tam byc kubki!) i delikatnie do siebie powiedzialem co o nim i jego rodzinie do paru pokolen wstecz mysle.... na pewno uslyszal:)) i w koncu usiadl na jednym z trzech wolnych krzesel....
i takim to oto sposobem dobrze zapakowane i dowiezione calo paczki doznaly calkiem niedelikatnych uszkodzen juz na samej poczcie.... po prostu szkoda gadac na kretynizm ludzki....
wiec moze przerzucimy sie na cos innego? powoli mam dosyc poczty...
uf.... :)
a kubki byly cale:) bo gdzie indziej lezaly:) odmowilem tylko podpisania (zanim dostane paczke!) "ze paczka doszla nienaruszona" i po paru minutach wzajemnych niemilych przekomarzan obejrzalem paczke, podpisalem i zaplacilem.
i tyle...
milego wieczora:)

o roztramtajdany charkopryszczańcu...

  1. ja dzisiaj dostalem polecony od znajomej z pozniania , no13 15/01/04 19:12
    ktory szedl 8 dni :-))))

    Iron Maiden

  2. żeby było weselej , Anitka-Redakcja 15/01/04 19:57
    to opowiem w skrócie jak wygląda wysyłanie kubasków z naszej strony :)

    Otóż, po dwóch godzinach pakowania kubków, zadowoleni, że część pracy za nami, postanowiliśmy udać sie na pocztę w celu rozesłania kubków "w Polskę" :) W tym celu upchnęliśmy te dzikie ilości kartonowych pudełeczek w wielkim pudle po telewizorze i wyruszyliśmy na pocztę. Jako że poczta najbliżej zamknięta, toteż po tym lodzie i śniegu poturlaliśmy się do innej. Dotarliśmy, przecisnęliśmy pudło przez drzwi, wzięliśmy numerek, podchodzimy do okienka i wyjmujemy nasze łupy :) Na ten widok facet siedzący w tymże okienku (koszmarny typ, wyglądał jak wiliniały Pan Krzyś z Tik-Taka) obwieścił nam, że on nie ma tylu listów przewozowych.... Kopary nam opadły - jakto? A no, na całej poczcie było tylko 6 (słownie SZEŚĆ) sztuk. Ręce nam opadły, ale co robić? Nadaliśmy te sześć paczuszek, wycofujemy sie z naszym pudłem po telewizorze i chodu na inną pocztę....

    Docieramy do tej nastepnej poczty, znowu ten sam scenariusz - przepychamy pudło, bierzemy numerek i człapiemy do okienka... wyciągamy paczki i... pani w okienku obwieszcza nam, że takie ilości paczek to w specjalne książki przewozowe dla firm (czy coś takiego) się wpisuje i że ona nam tego na zwykłych, pojedynczych listach nie przyjmie - ja zwątpiłam, DYD długą chwilę potrzebował, żeby odzyskać głos... w końcu zgoda - ubłagaliśmy służbistkę, żeby nam te paczki przyjęła pojedynczo... wypisujemy w pocie czoła te nieszczęsne druczki...wypisujemy...nadal wypisujemy... po czym okazuje się, że kalka w środku jest stara i że nie przebija na ostatnią strone... więc co? Musimy wszystko popoprawiać! Wróciłiśmy tak wykończeni, że na widok następnych kubków gotowych do wysyłki dostawaliśmy trzęsiawki ;-)

    Uffff... i jak teraz pomyślę, że ktoś miałby usiąść na takim kubku, dla którego tyle przeszliśmy, to mnie normalnie....***** ( duża ilość niecenzuralnych zwrotów)... ;-P

    -- Anitka --

    1. przy takiej sytuacji , w1lko 15/01/04 20:06
      odrazu bym poprosil o numer naczelnika poczty (no chyba ze naczelnik wlasnie byl na tej poczcie) i zrobil konkretna jazde.....
      pracuje w firmie gdzie sie wysyla min 5 paczek dziennie i nie takie rzeczy sie zdazaly ;-) i zawsze na wszystko pomagala rozmowa z pania naczelnik :D teraz jak wchodze z paczkami na poczte to zadna pani nic nie powie tylko wykonuje swoja prace ;-)

      1. wiesz...u nas na wsi , Anitka-Redakcja 15/01/04 20:23
        czyli w Warszawie, to wszyscy tacy "państwowi" mają nas szaraczków głęboko, a naczelniczka tego bajzlu to chyba najgłębiej...

        Jak przy okazji wysyłki koszulek robiliśmy reklamację, bo jedna koszulka zniknęła w tajemniczych okolicznościach z paczki, to nie mogliśmy się na zwykłego kontrolera doczekać, a o naczleniczce nawet nie marzyłam :-(

        -- Anitka --

        1. Anitka powiedz, a jak bym mógł odebrac kubaska osobiscie? , McSlavko 15/01/04 20:39
          tak czytam o tych wysyłkach a przeca mieszkam tylko w Legionowie (znaczy tam spie) a codzien jestem w Wawce

          Powered by 4x4

          1. Ja też jestem w Wawce na codzień , PKort 15/01/04 20:59
            a często i na całą noc w czasie sesji pomiarowej.

            Heavy Metal or no metal at all
            whimps and posers - Leave the Hall !!

    2. Ta służbistka to może się z takimi komentarzami , PKort 15/01/04 20:20
      pocałować. Jeszcze niedawno, jak odbierał paczkę czy inny list polecony to traciłem godzinę w ogonku, bo przede mną różne indywidua nadawały 50 listów poleconych, płaciły rachunki (kilkanaście) na parę tysięcy, po kilkanaście paczek nadawały i nikt im z tego powodu wymówek nie czynił, co najwyżej niektózy w kolejce za nimi trochę wątpili.
      Trzeba było wziąć się na sposób i pójść wcześniej na pocztę, wziąć tyle listów przewozowych, ile potrzeba, wypełnić je na spokojnie w domu i zanieść razem z paczuszkami - byłoby szybciej :-)

      Heavy Metal or no metal at all
      whimps and posers - Leave the Hall !!

      1. teraz mamy , Anitka-Redakcja 15/01/04 20:25
        około 40 listów w zapasie, chyba wykradliśmy miesięczny przydział poczty (notabene- zwędziliśmy je z trzeciej z kolei poczty, żeby kalka przebijała przynajmniej) :-)

        -- Anitka --

    3. Mam tylko małe pytanko... , DJopek 15/01/04 22:59
      Jakie to numerki bierzecie na tej poczcie? :-) Bo nie wiem o co biega, numerki to u nas (Kraków) się bierze w Urzędzie Miasta a nie na poczcie więc ciekaw jestem :]

      1. Na poczcie też się bierze numerki , PKort 15/01/04 23:31
        przynajmniej w tych niedawno modernizowanych - jest nr okienka, nr klienta i przewidywany czas oczekiwania.

        Heavy Metal or no metal at all
        whimps and posers - Leave the Hall !!

        1. Dobrze wiedzieć :-) , DJopek 15/01/04 23:35
          Poszedłbym kiedyś nieświadomy na pocztę ;-) U mnie na poczcie na osiedlu czegoś takiego nie ma, nie wiem jak na Poczcie Głównej w Kraku bo dawno tam nie byłem... Ale jestem szczerze mówiąc zaskoczony tym :)

    4. hm....Anitka, wszysytko co piszesz znam z autopcji:)) , Iza WGK 16/01/04 10:59
      Eh..codziennie wysylam kupe paczek i co sie ludzie na mnie w kolejce nawarczą to moje;) HJak ktoś miły to przepuszczę:] A jak nie miły, to stoi za mną z jednym kwitkiem odbioru aż nadam wszytko, hehe (a na naszej poczcie jest 1 okienko paczkowe:D, więc nie maja wyboru za baedzo)

      Te druczki co nie przebijaja, to nie ze wzgledu na stara kalkę. Wyszła jedna taka trefna seria. Juz mi sie na szczescie skonczyla, ale sie namordowałam

      Aha, ja zawsze wypisuję wszytko w pracy, naklejam koszulki, znaczki pobraniowe, priorytety, wszysciuchno tak ze babka juz tylko wali stepelek i wpsiuje wagę. No ale częśc pracy odwalam za nią. Za to nie mam porblemów z dostaniem do ręki kilkudziesięciu druczków nadaniowych:)
      Anitka, polecam wam nadawanie na poczccie głównej (tak, blimek, z systemem Qmatic:])

      ps. blimek, troche w sumie smieszne - bo na zarządzaniu pisałam case study na temat strategii rozwoju PP i teraz kojarzy mi sie to z tobą:)

      How fortunate the man with none ...

      1. Izuniu, niestety do poczty głównej to mamy pół Wawy drogi , Anitka-Redakcja 16/01/04 16:10
        a jeszcze zaplać za parkowanie w centrum :) Niestety musimy się rozbijać po tych na Żoliborzu, gdzie robią nam łaskę, że w ogóle przyjmą te paczki. Dlatego jak słyszę hasło "kubek" lub "koszulka", to mi sie to zaraz niemiło z pocztą kojarzy ;-/

        -- Anitka --

  3. skoro jesteś tak blisko , Anitka-Redakcja 15/01/04 20:42
    to nawet byśmy Ci mogli podrzucić sami (ostatnio byliśmy na Tarchominie, więc w sumie już nie tak daleko od Legionowa)...ale jest duże "ale". Chwilowo kubaski wyszły, czekamy na kolejną dostawę, a na firmę która nam te kubki robiła padła epidemia grypy, więc nie wiemy jak szybko będą...jak tylko się pojawią, damy znać! ;-)

    -- Anitka --

    1. uhhh , Anitka-Redakcja 15/01/04 20:45
      miało być pod McSlavko....grrr.... to przez te znaczki chińskie...grrrr.... ;-P

      -- Anitka --

      1. echh......jak tak to gderałem ze za mały, a jak juz mówie ze lepsze to niz nic , McSlavko 15/01/04 20:49
        to nima :(

        Powered by 4x4

  4. będą, będą , Anitka-Redakcja 15/01/04 20:52
    napewno jeszcze będą, dla Ciebie specjalnie odłożę pierwszy z nowej serii :) I ozdobię Ci własnoręcznie pudełko ;-)

    -- Anitka --

  5. zemdlałem :-) normalnie w ramki i na sciane pójdzie :-) , McSlavko 15/01/04 20:54
    j.w.

    Powered by 4x4

    1. ja myślę , Anitka-Redakcja 15/01/04 20:56
      w takim razie nawet się specjalnie postaram ;-P

      -- Anitka --

  6. po wildzie? , elliot_pl 16/01/04 04:41
    czyzbys z Poznania byl? I nie boisz sie wieczorem po tej wildzie chodzic? Kiedys mialem tam przeboje, na szczescie telefon nie zmienil wlasciciela ;)

    momtoronomyotypaldollyochagi...

  7. ach ta moja firma kochana , blimek 16/01/04 07:38
    1 Urządzene z numerkami nazywa się Qumatic i sam nie umiem go obsługiwać ,zazwyczaj nie biore numerk,

    2 W związku z ostatnio mnorzącymi się kontrolami i zakazem zakupów (o wszystko co chcemy kupić musimy pisać pismo do DOP Gdańsk , dział socjalny ostatnio pisał o trutkę na szczury :)) , nie mozna mieć wiecej niz ileś tam druków na urzedzie, bo druki kosztują, a listy przewozowe to tez druki.
    Taka naczelniczka nie moze miec wiecej niz iles tam druków, ale osobiście uwazam ze sześć to lekka przesada.

    3 zapomniałem co chciałem napisać jako trzecie :)

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

  8. podoba mi sie Twoj opis Ranxie ;)) , NimnuL-Redakcja 16/01/04 09:40
    masz talenta ;))

    a do mnie juz chyba 3 dzien idzie paczka priorytetowa ;)) chyba przez kamczatke spaceruje .

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  9. no to , Jumper 16/01/04 12:23
    u mnie kubek chyba szedl jeden dzien... maila dostalem przedwczoraj kolo 15.00 a wczoraj odebrany....

    "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
    przyjacielowi"
    William Blake

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL