1. yyy to było 64 GB , Chrisu 4/04/04 15:29
   czy 32 GB ?? Bo jak 64 to mój post jest hmmm... ;)

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. hmm , Czarek 4/04/04 15:32
      http://support.microsoft.com/...d=kb;EN-US;q263044
      
      :-)

   2. Hmmm... , DJopek 4/04/04 16:00
      Te 32GB to chyba pomyliły Ci się z ograniczeniami BIOSu swego czasu... :-)

Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor!

1. hmm , Czarek 4/04/04 15:33
   o masz - jaka znowu kaszane?
   1. Zwyczajną-partycjoner z windy 2000 to syfolec! , j23 4/04/04 15:59
      Miałem dysk podzielony na kilka partycji pod windą 98 (bez problemu). Winda 2000 widziała je bez problemu. Zapragnąłem usunąć 2 ostatnie partycje i założyć nową na całej zwolnionej powierzchni. Teoretycznie no problem: tak też się wydawało gdy to robiłem partycjonerem z windy 2000. Efekt po restarcie? Winda przestała widzieć cokolwiek powyżej 32 GB. Części danych niczym nie udało się uzyskać. Wizyta na stronach M$ i różnych boardów potwierdza że partycjonowanie windą 2000 HD > 32GB grozi śmiercią lub kalectwem, bo to jest ostatni syf do tego celu, 100x gorszy niż fdisk z Win98!

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. Co tylko potwierdza moją odwieczną teorię, że jak , sebtar 4/04/04 16:07
         coś M$ poprawi, to coś innego musi sp...lić. W genialnej technologii NT nie ma też np. narzędzi do naprawy i archiwizacji rejestru, które tak dobrze sprawdzało sięw Win98...

         Demokracja to władztwo intrygantów,
         wybieranych przez głupców.

2. dziwne , Master/Pentium 5/04/04 07:46
   partycjonowanie dysków >40 GB pod 2000 jeszcze mi nigdy niczego nie zrąbały i narobiłem sie tego trochę w życiu. Inna sprawa że z MS nigdy nic nie wiadomo :)

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)