|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[FUN] Świeże/nowe(!) dżołki prosto od Morgotha! , Morgoth 27/07/04 22:35 Przychodzi baba do lekarza...
- Jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
- Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić.
... z poparzonymi uszami.
- Co się pani stało?
- Prasowałam i zadzwonił telefon.
- To jedno ucho, a drugie?
- Chciałam zadzwonic na pogotowie
* * * * * * * * *
Nowa forma egzaminu z rozpoznawania narządów ludzkich na medycynie. W skrzyni są różne narządy człowieka, a każdy student ma za pomocą dotyku określić co to jest za narząd. Wchodzi pierwszy student. Wsadza rękę, chwilę szuka po czym stwierdza co znalazł:
- Trzustka.
- Jest pan pewien? - pyta komisja.
- Tak.
- Proszę pokazać.
Student wyciąga, rzeczywiście trzustka. Ocena 5. Wchodzi następny, sprawdza.
- Wątroba.
- Jest pan pewien?
- Tak.
- Proszę pokazać.
Okazuje się jednak, to jest nerka. Ocena 2. Następna jest studentka, wsadza rękę do pudełka i po chwili stwierdza:
- Kiełbasa.
- Co?! Proszę się chwilę zastanowić.
- Jestem pewna. To jest kiełbasa.
- Proszę pokazać.
Studentka wyciąga. Okazuje się, że jest to kiełbasa. Ocena 6. Studentka wychodzi, a jeden z egzaminatorów pyta drugiego:
- Jeżeli to była kiełbasa to czym żeśmy wczoraj te pół litra zagryzali?
* * * * * * * * *
Lucyfer przegląda swoje piekło, wchodzi do pierwszej komnaty, a tam sfora diabłów pilnuje nagich ludzi.
- Kto to? - pyta Lucyfer diabła, który go oprowadza.
- A, to są Niemcy, mamy pokoje podzielone na narodowości.
Idą dalej i wchodzą do nastepnego pokoju, a tam to samo, tylko więcej diabłów pilnuje i tak jakoś lepiej są uzbrojeni.
- A Ci?
- To są Rosjanie.
Wchodzą do trzeciego pokoju, a tam siedzi grupa ludzi z ponurymi minami i nikt ich nie pilnuje. Zdziwiony Lucyfer pyta diabła:
- Jak to, nie ma tutaj ochrony?
- Szefie, to są Polacy, ich nie trzeba pilnować. Jeden drugiego wciąga z powrotem.
* * * * * * * * *
Przychodzi facet na imprezę i myśli sobie "tyle znajomych twarzy, a po
głowie pałęta mi sie tylko jedno nazwisko- Alzheimer"
* * * * * * * * *
Rozmawiają dwaj informatycy:
- Słuchaj stary, pożycz mi 500 zł.
- Nie ma sprawy, dam Ci od razu 512 dla równego rachunku.
* * * * * * * * *
Chłopak na randce z dziewczyną. Dziewczyna mówi:
- Połóż ręke na mym łonie.
A on:
- A co to jest mymłon?
* * * * * * * * *
Rozmawia dwóch kolegów:
- Jak mogłeś całować moją żonę?!
- Wiesz, jak wytrzeźwiałem to też się dziwiłem...
* * * * * * * * *
- Jasiu - mówi nauczycielka - jutro masz przyjść do szkoły ze swoją mamą.
- Ale moja mama nie żyje. Walec ją przejechał.
- Ojej nie wiedziałam. Strasznie mi przykro. No to w takim razie przyjdź ztatą.
- Tata nie żyje. Walec go przejechał.
- Mój Boże! A dziadek, babcia?
- Nie żyją. Walec ich przejechał.
- Och Jasiu, i co ty teraz biedny będziesz robił sam na tym świecie.
- Dalej będe walcem jeździł.
* * * * * * * * *
Coś z matematyki. Twierdzenie:
Przez dowolne trzy punkty na płaszczyźnie można przeprowadzić dokładnie jedną,stosunkowo grubą prostą.
* * * * * * * * *
Coś niezbyt matematycznego, ale równie przebiegłego:
Rzecz dzieje się w restauracji.
Goście jedzą obiad, podaje kelner. Normalka. Przy deserze jednemu z gości upadła łyżeczka na ziemię. Zawołał kelnera, a tu zdziwienie - kelner wyjął z kieszonki marynarki łyżeczkę i podał. Zaintrygowany gość pyta - skąd ta łyżeczka w kieszonce.
- Wie Pan. Ostatnio działała u nas firma consultingowa i optymalizowali proces pracy. Wyszło na to, że dość często gościom upadają sztućce, szczególnie łyżeczki. A nam sporo czasu zajmują takie sytuacje. Bo to trzeba pójść do kuchni, wziąć łyżeczkę i przynieść. A tak... Jakby co, to mam w
kieszonce i proszę - od razu mogę podać. Zresztą, jak Pan widzi - przydała się.
Klienta wyjaśnienie ukontentowalo. Zjadł deser. Ale tak popatruje na kelnera,
i widzi, że do paska ma przypięty łańcuszek, a drugi koniec gdzieś w rozporku. Poprosił o jakieś wyjaśnienie.
- Wie Pan. Ostatnio działała u nas firma consultingowa i optymalizowali proces pracy. Wyszło na to, że tracimy dużo czasu na chodzenie do toalety. Potrzeby fizjologiczne są naturalne, ale można nie myć rąk: po prostu idę do toalety, wyciagam go łanńuszkiem i siusiam. Dłonie się przy tym
nie brudzą.
- Ale jak Pan go potem chowa?
- Łyżeczką.
* * * * * * * * *
Coś wcale nie przebiegłego, ale kulinarnego:
- Kelner, dlaczego to się nazywa pieczeń po turecku?
- Bo psu było Abdul
* * * * * * * * *
Coś nie kulinarnego, za to życiowego:
Lekarz do pacjenta:
- Do końca życia ma pan nic już nie pić i nie jeść...
- Rany! Do końca życia?
- No, te dwie godziny jakoś pan chyba wytrzyma?
- Mam dla pana złą wiadomość. Umiera pan. Zostało panu dziesięć...
- Lat, miesięcy, dni????
- ...dziewięć...
* * * * * * * * *
Dowcip metafizyczny:
Na początku był chaos. I wtedy wszedł Bóg - stała się jasność. Później wszedł Szatan - i stała się ciemność. Następnie wszedł Bóg - i znów stała się jasność. Znowu wszedł Szatan - i znowu stała się ciemność. I znowu wszedł Bóg - i stała się jasność.
Aż wreszcie wszedł dyrektor szpitala i powiedział:
- Panowie! Odpierdolcie się w końcu od tego wyłącznika!
* * * * * * * * *
No masz - zapomniałem o " ;) " w temacie :>- A'la onet... , Remek 27/07/04 22:39
:((( - heheh a dla mnie , Wedrowiec 27/07/04 22:43
świetne :))))"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - ostatni niezly , wukillah 28/07/04 09:12
a reszte slyszalem 1000 lat temu w piaskownicy ;Pjust d'oh it! - Nierówne . . . , NimnuL-Redakcja 28/07/04 09:16
kilka jest fajnych.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - khem, starałem się zamieścić stare starocie:) , Morgoth 28/07/04 09:58
777
- ostatni super :) , atay 28/07/04 12:07
i o polakach w piekle - prawdziwy :)_- Atay -_ |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|