Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Kenny 13:04
 » patinka 13:03
 » Artaa 13:03
 » Zbyl 13:01
 » pwil2 13:01
 » biEski 13:00
 » Chrisu 12:59
 » Wedrowiec 12:57
 » xpx 12:55
 » myszon 12:54
 » XepeR 12:52
 » Sherif 12:45
 » Master/Pe 12:39
 » JaroMi 12:39
 » bagi_glog 12:36
 » kyusi 12:28
 » Demo 12:25
 » Fl@sh 12:24
 » yeger 12:23
 » Paweł27 12:18

 Dzisiaj przeczytano
 30557 postów,
 wczoraj 58944

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[LCD vs CRT] Jak to kurde jest - LCD sa mniej szkodliwe dla wzroku niz CRT, czy moze nie?? , kubazzz 16/09/04 15:39
Bo juz kilka razy slyszalem, ze to ze monitory LCD mniej szkoda od CRT to sciema. A przeciez od momentu powstania tej technologii bylo to wazny argument na korzysc LCD.
Przeciez obrazw LCD nie drzy, nie ma promieniowania, nie ma takiej gigantycznej jasnosci wiec jak to mozwliwe, ze LCD jest bardziej/rowno szkodliwe jak CRT??
Jakies konkretne argumetny ktos zna moze??

SM-S908

  1. moje 3 grosze , M1nister 16/09/04 15:43
    jedyna rzecza o ktorej mozna powiedziec ze moze szkodzic to jasnosc ( czyli biel i inne jasne kolory) daja po oczach , dlatego zalecane jest siedzenie wieczorem przy takim monicie przy wlaczonej lampce

    "Umiesz liczyć ? ... Licz na Siebie!!!"

    1. heh , kubazzz 16/09/04 16:04
      to nie tylko LCD. CRT po ciemku to jest zabojstwo dla oczu. Jest awet powiedziane, ze NIE WOLNO korzystac z monitora CRT w taki sposob, zeby byl on dominujacym zrodlem swiatla w pomieszczeniu.

      SM-S908

  2. we wrześniowym chipie , el chupa 16/09/04 16:05
    było coś o tym i nie wyglądało to tak całkowicie korzystnie z tym promieniowaniem jak się wydaje dla LCD. Może gdzieś znajdziesz art o tym.

    *homo homini lupus est*

  3. CRT daje promieniowaniem jak ta lala... , Grocal 16/09/04 16:08
    ... a LCD to tylko podswietlany jarzeniowkami panel. Tak samo szkodzi patrzenie w LCD jak w inne zrodlo swiatla.

    Na pewno, na razie, w ogóle...
    Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
    Ortografia nie gryzie!

  4. No jeszcze jeden szczegół , homarski 16/09/04 16:18
    Patrzenie w LCD, tak samo jak w CRT czy w cokolwiek innego z odległości ~1m. spowoduje w końcu krótkowzroczność :-P

    Jeżeli widzisz światełko w długim
    tunelu to znak, że nadjeżdża pociąg

  5. Bzdura. , LucasDhala 16/09/04 16:37
    LCD to panel podświetlany lampami. CRT to działo elektronowe "pakujące" Ci wiązke prosto w twarz. Ponadto oczywstym jest fakt, że ani LCD ani CRT nie powinien być dominującym źródłem swiatła w pokoju. Chyba, że ogladasz film z daleka, jednak i wtedy zalecana jest mala lampka gdzies z boku .

    1. jaką wiązkę? , maruszek 16/09/04 16:47
      Przeciez te elektrony lądują na luminoforze, który w wyniku pobudzenia emituje zwykłe światło o odpowiednim kolorze. Chyba, że gdzieś bokiem jeszcze popierdalają ?
      Wg mnie najbardziej niekorzystne w CRT jest mryganie w niskich czestotliwosciach (jak dla mnie 100Hz to minimum do dlugotrwalej pracy)

      Umieść posta na Brodzie

      1. Wydaje Ci się że już przez tę szybę z luminoforem nic się nie przedostaje? , Miron 16/09/04 16:56
        Co ona jest, z litego ołowiu czy jak? Weź się zastanów...

        "Nie szukaj Piekła I Nieba...
        ...one istnieją na Ziemi..."

        1. no jasne, ze jest ołowiowana... , XTC 16/09/04 17:01
          tez nie wierze w brednie w stylu "bombardowania oczu" - to czyste pierdoły wymyslone przez niedouczonych zreszta juz kiedys o tym pisalem...
          to cale pierdolenie o "bombardowaniu" mnie doslownie rozklada...
          wzrok najczesciej meczy sie od patrzenia ciagle z tej samej niewielkiej odleglosci na male litery - i to wszystko...
          a tu juz nie ma znaczenia czy to crt czy lcd ...
          odswiezanie z kolei tez nie tyle na wzrok wplywa co na mozg i tor przetwarzania...

          Linux

          1. az dziwne, ze tacy heretycy... , XTC 16/09/04 17:03
            nie boja sie panicznie swiatla lamp podswietlajacych LCD ktore to z kolei nie sa niczym specjalnym procz szkla lcd zasloniete...
            tak wiec przez bialy ekran "bombarduje cie" nieustannie wiazka elektronow napiepszajaca z lampy ktorej scianki swieca wam prosto w oczy a sa rozswietlane tymi samymi elektronami co luminofor w lampach CRT...

            Linux

            1. pewnie mają LCD z ołowiu , maruszek 16/09/04 17:12
              albo ołowiane okulary, jak kto woli

              Umieść posta na Brodzie

          2. XTC, a jednak nie do konca... , LucasDhala 17/09/04 01:56
            Co prawda, pojechalem troche haselkiem standardowym. Masz racje, ze dzisiejsza technika, ogranicza skotki promieniowania prawie do minimum. Bezpiecznego minimum. Mam jednak znajomego, ktory pracuje pzy monitorach (naprawia je w serwisie) lata i mowi jedno. Kineskop, to kineskop. Matryca to matryca. Promieniowanie CRT jest kilka razy wyzsze (oczywiscie nie mowie tu o najwyzszej klasie CRT za grube tysiaki). Jednak nie to jest najwiekszy problemem tej klasy monitorow. Dodajac sobie odswierzanie (lepsze w LCD), czytelnosc i ostrosc (ma to ogromne znaczenie), LCD wychodzi na prosta i to wyprzedzajac CRT o ladnych pare metrow. Mowienie o rozmazanych (w innych niz preferowana dla monitora rozdzielczosciach) obrazach, w zadnym wypadku nie jest tu argumentem. Caly czas pracujemy w Windowsie (albo Linuxie czy kto jaki system ma) na maksymalnej rozdzielczosci. Pokazcie mi kogos kto ma 19 mionitor LCD i pracuje w 800x600. Nizsze rozdzielczosci uzywane sa byc moze w grach, jednak oko meczy sie tam nieporownywalniej mniej niz przy czytaniu np textu malymi literkami w wordzie. Nie ma nawet porownania. oko meczy sie wolniej. Pamietam te bole oczu po kilku godzinach siedzenia przed moja CRTka (Bardzo dobry Philips Brillance 107mp). Teraz slecze calymi dniami, bez prawie jakiegokolwiek przemeczenia. Oczywiscie, trzeba robic sobie przerwy, kazdy powinien zdawac sobe z tego sprawe, ze przynajmniej raz na pol godziny powinien sobie zamknac na chwile oczy, popatrzec gdzies w dal i wykonac kilka cwiczen.

            1. nie zrozum mnie źle, jednak... , XTC 17/09/04 10:10
              "znajomy który pracuje w serwisie i mówi, że crt to crt a lcd to lcd" nie wydaje się być w tym momencie autorytetem bo w sumie jego praca nie polega na dostrzeganiu takich kwestii a sam ma tylko własne przemyślenia...

              Linux

              1. XTC, wielkim autorytetem moze nie jest... , LucasDhala 17/09/04 18:38
                jednak nie odmowisz mu napewno znajomosci tematu. Ponadto nawet brak jego "autorytetu" nie czyni moich powyzszych argumentow nieprawdziwymi. Prawda ?

                Reasumujac. LCD jest "zdrowszy" w uzyciu niz CRT. Jak by na to nie patrzec. Co oczywiscie nie oznacza, ze dobra "bańka" zniszczy komus zwrok po kilku dniach uzycia. To nie czasy gdzie na monitorach pisal bajerancki slogan "low radiation", hehehe.....

                Chyba najwieksza prawde ktos napisal tutaj na forum. Wszystko moze Ci zniszczyc zwrok, nawet czytanie przy lampce. Trzeba po prostu pamietac, by od czasu do czasu dac odpoczac "patrzałkom" :)

                Pozdrawiam.

  6. jesli chcesz to moge Ci zeskanowac ten artykul z Chipa i wyslac , Bodhi 16/09/04 16:41
    jesli jestes zainteresowany to zagadaj na GG lub pisz na maila

    Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
    do swojego poziomu i pokona
    doświadczeniem.

  7. "obraz w LCD nie drzy, nie ma promieniowania, nie ma takiej gigantycznej jasnosci" , Yosarian 16/09/04 17:24
    "obraz w LCD nie drzy" .... hmm... tworzenie kolorów, poszerzanie palety chyba w wielu LCD oparte jest na jakims tam mieszaniu kolorów poprzez "drganie" pixelków więc coś tam wzrok odbiera

    "nie ma takiej gigantycznej jasnosci" no to już przegięcie w drugą stronę albowiem jasność lcd to tak średnio 250 candeli a takiego najlepszego monita crt diamondtron, z maskaszczelinową i uzbrojonego w system super bright poednosi ta jasność do najniższego poziomu jaki ma standardowy lcd a ze zwykłymi crt jest jeszce gorzej i ich jasność ma się w porywach 80-120 candeli

    jeden i drugi ma tąsama wadę, patrzysz się na niego z tej samej odległości a siedząc w ciemnym pomieszczeniu, z tłem nie rozświetlonym lampką a wiec przy dużym konrtrascie szybko odczujesz że ze wzrokiem coś nie tak. W lcdekach ponoć jest czasami problem z pokazywaniem bardzo cieńkich linii w programach wektorowych, cadowskich



    , nie ma promieniowania, nie ma takiej gigantycznej jasnosci

    All the best people in life seem to like
    LINUX.
    Steve Wozniak

    1. to dlaczego , kubazzz 16/09/04 17:44
      zawsze jest tak ze jak patre na monitor LCD to jednak mam wrazenie ze jest on bardziej naturalny niz monitor CRT.
      Ja na CRT pracuje na 100hz, ale po dluzszym uzytkowaniu i tak wzrok sie meczy.

      SM-S908

      1. hmm... , Yosarian 16/09/04 21:30
        " mam wrazenie ze jest ..." no wlaśnie, wrażenie subiektywne :) jedank w zakresie możliwęj palety kolorów to ciągle crt (z dobra kartą) sąnie do pobicia, lepiej to wyglada w lcd z min 10 bit kolorem a co domoich wrażeń to, co prawda matryce sa coraz lepsze, to jednak metaliczność kolorów jest wyraźna. Na Twoja ocenę może miec wpływ też to że crt mogą mieć problem z konwergencja kolorów (nie istnieje w matrycy lcd) i z ostrością dając w efekcie efekt miękkosci obrazu ...

        All the best people in life seem to like
        LINUX.
        Steve Wozniak

  8. polecam lekturkę: , Pinokio 16/09/04 18:07
    http://www.mva.pl/

    1. [ot] z niedowierzaniem widzę że zjawisko się rozszerza... , XTC 16/09/04 20:00
      wystarczy oto coś umieścić w internecie...
      zgłosić stronę do wyszukiwarek - zwłaszcza google i ...
      będzie to "święta prawda" "racja" "słuszność" ...

      może i ta strona jest rzeczywiście "ultra fachowa" i można jej wierzyć... jednak uważam, że można boleśnie się sparzyć w ten sposób...
      zwłaszcza gdy taki ultrafachowiec ;) wpisze problem w google i poda 1-szy napotkany link "masz - to Twoje rozwiązanie" ... nie wnikając czy to będzie parodia, prawda, badania, słuszność, mistyfikacja... etc...
      nie zauważyliście takiego zjawiska?

      Linux

      1. kończąc czepialstwo... , XTC 16/09/04 20:01
        można by powiedzieć "a co to k... jest www.mva.pl" ...
        dla mnie nikt kto zajmuje się stricte sprzedażą NIGDY NIE BĘDZIE WIARYGODNYM ŹRÓDŁEM INFORMACJI...

        Linux

        1. Hę? , Pinokio 16/09/04 22:39
          Z księżyca spadłeś czy z wysoka ..? Jakie "google, stricte sprzedaż, ultrafachowcy"? Czy Ty tu gdzieś przeczytałeś więcej, niż było napisane?

          1. właśnie o to chodzi... [poradnik specjalisty INSIDE] ;) , XTC 16/09/04 23:29
            ufasz tej stronie którą podałeś?
            sam ją tworzysz, znasz autorów czy jak?
            bo tak właśnie jak napisałem odbieram tego typu posty...
            takie moje ulubione zwroty "klucze"

            1. "polecam zainteresować się" /to najbardziej wkurwiający zwrot - oznacza pełną ignorancję dla czytelnika jak i wiedzy o której się sądzi, że się ją posiada.../
            2. "polecam lekturkę" /znaczy dla mnie tylko tyle co "widziałem, że jest artykuł jakiś - nie czytałem specjalnie bo mi się nie chciało - nie jestem w stanie nic sam powiedzieć ale będę miał gdzie kogoś odesłać/
            3. "polecam stronę www.sam-link.com" /znaczy dla mnie "jest to pierwsza strona jaką ja - super specjalista znalazłem w googlach wpisując Twoje pytanie/
            4. "polecam doczytać" /czyli - do końca sam nie jestem przekonany co do tego co przeczytałem ale nie jestem w stanie rozjaśnić swoich wątpliwości - więc podam tylko słowo klucz - a nuż ktoś sam sobie wyjaśni a jak nie to będzie można powiedzieć, że "lamer" /

            poza tym dałem przecież "[ot]" ...

            Linux

            1. ___ , Pinokio 17/09/04 08:12
              Czy stronie ufam - w zasadzie tak. Czy jestem jakoś z nią związany - nijak.
              A to, w jaki sposób odbierasz tego typu posty (lakoniczne "polecam .."), ta 'psychoanaliza' i wnioski w pkt. 2-4 - to już Twój problem.
              Miłego dnia, zwłaszcza że łykend tuż tuż.

  9. Podstawowoa , Poke 16/09/04 21:51
    sprawa - na LCD nie ma pojecia odswiezania obrazu, obraz jest "staly", na crt masz szybko nakladajace sie obrazy.

    09 sierpien 2008 - penitentiam agite

  10. akurat bylo o tym w ostatnim CD-Action , tebe 16/09/04 22:17
    specjalnie dla Was poswiece sie i zacytuje:

    LCD nie szkodzi

    Innym bardzo często powtarzanym mitem jest rzekoma nieszkodliwość paneli LCD dla wzroku.
    Dla wielu ludzi to podstawowy argument przemawiający za zakupem tego rodzaju monitorów.
    Niestety nie jest to prawda. Wbrew temu, co bardzo często wypisuje się w prasie, LCD nie są
    dla oczu bezpieczniejsze niż dobre CRT. Wynika to z wielu czynników. Po pierwsze, nie jest
    prawdą, że monitory LCD nie emitują promieniowania elektromagnetycznego. Pod tym względem
    nie odbiegają od CRT. Po drugie, matryca LCD pozwala na wyświetlenie ostrego obrazu tylko
    w jednej rozdzielczości. W pozostałych obraz jest skalowany, a przez to staje się rozmyty.
    Z oczywistych względów męczy to wzrok, a na dłuższą metę może powodować jego osłabienie.
    Odświeżanie, jakim dysponują monitory LCD, również nie powala na kolana. Ogromna bezwładność
    (w stosunku do CRT) obrazu sprawia wprawdzie, że ta wartość w przypadku LCD ma mniejsze
    znaczenie, ale nie można napisać, że nie ma go wogóle.

    Już dośc dawno stworzono odpowiednie normy mające na celu wskazanie produktów bezpiecznych
    dla naszego zdrowia. Podczas przeglądania testów monitorów ciekłokrystalicznych bardzo
    często dowiemy się, że nie spełniają one norm TCO 99 czy TCO 03. Nie jest to przypadek,
    a stwierdzenia w rodzaju "norma ta w przypadku LCD nie powinna być brana pod uwagę" są
    dość ... hm ... zastanawiające.

  11. a i jeszcze jedno , tebe 16/09/04 22:49
    jak Wam sie wzrok meczy, to zacznijcie uzywac "ochraniaczy" np. w postaci okularow z antyreflexem

    p.s.
    wzrok meczy sie przez to ze wpatrujemy sie w monitor, ktory znajduje sie w stalej odleglosci od nas, miesnie oka non-stop musza utrzymywac stala akomodacje

    obrazowo moze wygladac to tak, bierzecie 1kg odwaznik do lapki, wyciagacie ja na wprost i trzymacie ile sie da, jesli miesnie wam sie nie zmecza mozecie uznac sie za krewnego Supermana ;)

    wiec dobrze jest zrobic sobie przerwe i rozprostowac nie tylko miesnie galki ocznej :), wpatrywanie sie w jeden obszar z tak malych odleglosci rzeczywiscie moze wyrobic krotkowzrocznosc, w koncu przyzwyczajamy wzrok do ostrego patrzenia przy malych odlegosciach

  12. ok - widze, ze problem dalej nierozwiazany. Jeszcze troche dopowiedzenia , kubazzz 17/09/04 01:24
    Chodzi o to, ze ja mam wade wzroku - dalekowzrocznosc . Wiec krotkowzrocznosc mi nie grozi. Uzywam okularow z antyrefleksem caly dzien. Monitor CRT pracuje wylacznie na minimum 100hz. Jednak wzrok mi sie meczy. Czesciowo wynika to z samej wady, czesciowo z dlugotrwalego wpatrywania sie w ekran, a czesciowo zapewne z konstrukcji monitora [mruganie, duza jasnosc etc].
    Zastanawiam sie czy zamiana CRT na LCD cos by pomogla.
    Korzystam/lem troche z paneli LCD ale glownie w notebookach. Znam dobrze ich wady.
    To co pisza w CDA to troche naciagane argumenty.
    No nic, na razie doczytam jeszcze inne artykuly i pomysle.
    Aha - czeste,dlugotrwale wpatrywanie sie w ekran monitora CRT [im wyzsze odswiezanie tym lepiej, ale zawsze problem wystepuje] powodowac moze nawet u zdrowych ludzi, oprocz problemow ze wzrokiem wynikajacych z przeciazenia miesni i soczewki, takze problemy neurologiczne - oko i mozg przyzwyczaja sie do mrugajacego obrazu i dostosowuja organizm to tych warunkow. W dluzszym okresie moze to powodowac zaburzenia pracy organizmu na podlozu neurologicznym:)To tak dodatkowo.

    SM-S908

    1. doczytalem , kubazzz 17/09/04 01:42
      artykul z CHIPA i troche na tej stronce.
      Ogolnie to jednak stwierdzic mozna, ze glownym problemem LCD to jest pole elktromagnetyczne. Ale to wszystko jest troche czepialskie - bo w sumie i tak normy sa spelnione, pole elektromagnetyczne nie ma bezposredniego wplywu na wzrok wiec jednak LCD sa lepsze dla oczu niz CRT.

      SM-S908

  13. a ja wtrace pare zdan , Zibi1970 17/09/04 08:56
    najpierw na temat promieniowania z CRT. kochaniency jak wam wiadomo elektrony wystrzeliwane sa z dziala prosto na luminofor ktory jest powiedzmy napylony na szklana tafle.
    nie wiem do jakich szkol chodziliscie lub chodzicie ale mnie uczono ze rozpedzony elektron ktory uderza w jakas przeszkode (w tym wypadku atomy tworzacze szklo bo luminofor sie tu nie liczy) wypromieniowuje energie tym wieksza im szybciej sie porusza i ma wiekszy ladunek. wiec jezeli ktos twierdzi ze w wyniku swiecenia ekranu CRT nie jest generowane promieniowanie RENTGENOWSKIE to sie poprostu nie zna ! nie musze wspominac ze promienie rentgena inaczej X sa bardzo szkodliwe dla zdrowia ! za ochrone w monitorze sluzy tylko tam szklana banka z domieszka .... olowiu i nic wiecej. jak mocne jest to promieniowanie mozna bardzo latwo sprawdzic posiadajac licznik Gaigera. ja takowy posiadalem i zareczam wam ze trzeszczal znacznie bardziej niz kiedy byl skierowany w powietrze.
    a na temat promieniwania LCD. w tym wypadku chodzi o promieniowanie radiowe ktore jest emitowane przy jakim kolwiek przeplywie pradu (czyli nawet swiecaca latarka emituje promieniowanie radiowe) ale musicie wziasc pod uwage ze te promieniowanie jest wielokrotnie slabsze od tego z banki CRT.
    wiec na koniec LCD promieniuje ale tym slabszym promieniowaniem ktore mozna uznac za nieistniejace, takie jest slabe. jezeli bedziemy przejmowac sie tym to nalezalo by nie uzywac wogole pradu zeby pozbyc sie promienowania a zeby bylo smieszniej to natura tez generuje promieniowanie.

    Zibi

  14. Moje 2 grosze , beef 17/09/04 18:00
    1. CRT migają, a LCD nie. Oczy to jedno, ale jak kubazzz dobrze gada, jest też głowa. Ja siedziałem 18 godz przed CRT (85Hz) i kładłem się spać, to mnie normalnie telepało (pod powiekami jakieś błyski i inne cuda). Przy LCD tego nie ma. Yosarian, oko nic nie odbiera z tego drgania, bo ono odbywa się w obrębie pojedynczych pikseli, a w skali całego ekranu się idealnie uśrednia, nie mówiąc już o tym, że przełączanie odbywa się pomiędzy sąsiednimi kolorami z palety, którą może "obsłużyć" panel (ledwo dostrzegalne nawet na statycznym obrazie), a nie np pomiędzy białym a czarnym. To nie to samo co migające białe tła przy CRT, argument jest baaaaaardzi naciągany.

    2. Oczy męczą się mniej, bo obraz jest wyraźniejszy. Promieniowanie może nie jest aż tak ważne. KONIECZNIE CYFROWE ŁĄCZE. Mimo, ze nie widać tego czasem na pierwszy rzut oka, to tekst czytany z LCD z sub-pixelowym wygładzaniem (w Windows ClearType) jest nieporównywalnie łatwiej przyswajalny i dla oczu i dla głowy. Włączenie ClearType przy nie-cyfrowym łączu tylko rozmarze nam tekst. Pierdzenie "speców" z CD-Action o rozmazywaniu tekstu przy nie-natywnej rozdzielczości, które jest jakoby wadą, pozostawiam bez komentarza i życzę im dalszych sukcesów w pracy na 17'' LCD w 800x600.

    this is the time of the revolution
    keepin' it in the right track
    feelin' it in my mind back

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL