Potrzebuje pomocy - pamiec i dysk

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» rurecznik 20:06 » esteban 20:05 » zibi13 20:04 » adolphik 20:03 » Sherif 20:03 » siwydym 20:02 » elliot_pl 19:49 » DJopek 19:42 » Curro 19:31 » wrrr 19:28 » waski 19:21 » Draghmar 19:20 » dugi 19:18 » Wedelek 19:14 » Kraszan 19:11 » Katoda Lt 19:10 » past 19:06 » bajbusek 19:04 » ripek 19:03 » Master/Pe 19:03 Dzisiaj przeczytano 36873 postów, wczoraj 25433 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Potrzebuje pomocy - pamiec i dysk , PaKu 8/10/04 20:53
kurde ostatnio mam same problemy :( Kupilem uzywana pamiec na allegro 256MB 266MHz. Wlozylem ja do kompa i pokazal sie komunikat ze brakuje jakiegos pliku (chyba jakiegos z ntfs-em zwiazanego) no ale poszedl komp. Niestety ciagle sie wieszal wiec wyjalem ta nowa pamiec. Dzisiaj niestety cos mi dysk odmowil posluszenstwa. Nie chcie sie uruchomic windows. Po prostu w momencie kiedy powinien sie bootowac system nastepuje zwis i nic sie nie dzieje. Sprawdzilem dysk na drugim kompie i jest to samo. Co w nim moglo pasc? Czy jest do wyrzucenia? Dysk to Seagate barracuda III 40GB.

No i sprawa pamieci. Myslalem ze z tamtym kompem jest cos nie tak, wiec wlozylem ja dzisiaj do drugiego kompa i pisze tym razem ze nie mozna uruchomic systemu bo brakuje pliku ntoskrn1.exe z katalogu system32. Czy pamiec jest zwalona czy co? Robilem test programem Memtest-86 i nie wykazalo zadnych bledow jednak. Czy zwalenie sie dysku moze miec jakis zwiazek z ta pamiecia? Pomozcie plizzzz

bez podpisu

prawdopodobnie , borg18 8/10/04 21:07
pamięc walnieta i pliki nie ładują sie do niej i ciągle wyrzuca ze nie moze czegoś załadowac,chociaz przy jakiejś awarii to powinno piszczec z obudowy sam ie wiem co to
https://programy.net.pl - duża dawka
programów ;)
ufff , PaKu 8/10/04 23:26
dysk jednak chyba bedzie dzialal, wszystkie dane poszly wpi*** ale przynajmniej nie bede musial wydawac kasy. Zwalony byl MBR i wszystkie partycje, Partition Magic nie mogl sobie z nim poradzic, ruszyl go jedynie fdisk. Do tej pory nie mam pojecia co mu odwalilo. Czy to moze byc sprawka jakiegos wirusa, ktory sie usadowil w MBR?

Z ta pamiecia musze cos jeszcze zrobic i bedzie dobrze
bez podpisu
1. Windows ma to do siebie, że mu czasami odbija , Morgoth 8/10/04 23:49
  i przy pomocy np.: scandiska potrafi rozwalić tablicę partycji...
  ... Wiem z autopsji, niestety.