|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Instalacja Linuxa i Win98 nie wstaje... (długawe, ale ważne) , Seadog 13/10/04 22:32 Z góry uprzedzam, że problem dość dziwaczny.
Kolega przyniósł do mnie komputer - ten AMD K6-II 450 z płytą główną na chipie ALi, o którym kiedyś pisałem - divx'y rwą jak opętane. Ale nie w tym rzecz. W ramach próbowania nowości, oraz pchani chwalebną chęcią bycia legalnym, kolega z żoną zachcieli mieć Linuxa. Na razie dual boot z Win 98SE, ale w perspektywie... kto wie?
Dysk Barracuda 80GB, partycja ok. 7,5 GB systemowa z win98SE zainstalowanym, pozostałe ok. 70GB to wielka partycja na dane. Zadanie: bezstratnie zmniejszyć wielką partycję i zainstalować tam jakiegoś miłego i prostego Linuxa.
Wybrałęm SimplyMEPIS 2004.3, bo miałem i p[odobał mi się, budowany na Debianie, więc pakietów w sieci masa, dobra detekcja hardware, poza tym LiveCD z prostą i szybką instalacją. Do tej pory jeśli LiveCD działało, to i instalka powinna, myślę sobie. ODpalam LiveCD - działa. Odpalam instalację, QtPartEd, zmniejszam partycję, "apply" i... kupa. Wywala błąd. Nie pamiętam jaki, w tej chwili nieistontne. Ważne, że nie zmienia nic na partycjach - jak mówi.
Z braku innych narzędzi pod ręką (a mówiła babcia "zawsze noś przy sobie chusteczkę i Partition Managera!") odpalam instalkę Mandrake 10, zmniejszam partycję - dla przypomnienia: rozszerzoną, w WIndzie widzianą jako D:, w Linuksie jako hda5 - i kiedy instalator porzęziwszy chwilę proponije mi wybór pakietów do zainstalowania, szukam przycisku "Anuluj"/"Przerwij"/"Exit"... cokolwiek. Brak takowego. Konsternacja. Reset.
Komputer nie startuje z HDD (nie znajduje systemu). Myślę "Spier... znaczy, spartolił MBR. Fdisk /fixmbr. Nie pomaga.
Zrozpaczony instaluję Mepisa na zwolnionej przestrzeni za hda5. Instaluje się GRUB, wyszukuje inne systemy, dodaje "Windows at hda1" do listy. Płomyk nadziei... Restart. Wybieram "Windows at hda1". chain...save default...i stoi. Brak systemu.
Podsumowując: NIE RUSZAŁEM NIC na hda1, poza MBR - jak sądzę. Jeśli któryś partycjoner, to bez mojej wiedzy. Pliki fizycznie tam siedzą. Linux siedzi i pomyka, choć divx'y też rwą. Pytanie:
Czy da się postawić na nogi tego Win 98 SE ale BEZ REINSTALACJI?
Pytanie 2, ważne głównie, jeśli odp. na pyt. 1 brzmi "PANE HAVRANEK, TAK SE NE UDA": jak zmusić Thunderbirda/Kmail do importu książki adresowej i przede wszystkim wiadomości z Outlook Expressa z hda1? Standardowe narzędzie importu pokazuje do wyboru tylko Mozilla Mail jako źródło.
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki, zwłaszcza jeśli chodzi o pyt. 1.
30latek (i 3 dni), żonaty (od 26 dni), chory na gardło i oskrzela (od piątku) Seadoghttp://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - wystartuj z dyskietki dosowej, , fiber 13/10/04 22:46
i wklep:
fdisk/mbr
powinno przywrócić boot sector.Analiza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa - jeżeli po tym wystartuje winda , fiber 13/10/04 22:52
to bootuj linuksa z cd, przerwij instalację i wybierz opcję "bootuj zainstalowany system" podając /hdX jako partycję systemową tam gdzie masz linuksa. Po starcie zainstaluj na nowa grub'a z opcją obydwu systemów.
pzdr.Analiza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa - tak zrobiłem, prawie , Seadog 13/10/04 22:58
tzn. nie dyskietka DOS'owa, ale zroobiony kiedyś CD bootowalny z takimi rzeczami. I nie pamiętam czy "fdisk /mbr" czy "fdisk /fixmbr" wpisałem, ale nie było komunikatu o błędnym parametrze, więc zakładam, że zadziałało. I Windowsów nie ma :(
A gdyby się udało przywrócić Windę kosztem MBR, to żaden problem - Mepis Live CD instaluje GRUBa jednym kliknięciem. Tylko żeby ta winda poszłą...http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - poprawna komenda jest , fiber 13/10/04 23:01
fdisk /mbrAnaliza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa
- Sp***yłeś.... , PKort 13/10/04 22:59
po kiego grzyba na siłę instalowałeś Linuxa na osobnej partycji? Do celów testowych i nauki używa się LiveCD, potem można instalować na "plikopartycji". Nie uczyła mamusia, żeby nie zmieniać rozmiaru dużej partycji?
OK. Po pierwsze: dyskietka z Win98 - czy widzi dyski C: i D:. Jak widzi, to jest szansa na zrobienie wszystkiego bezproblemo. Sprawdź tablicę partycji, czy nie jest przypadkiem naknocone (pewnie będzie) - trzeba w razie czego odkręcić.
Po drugie: jak tablica partycji jest OK, a dalej nie bootje to komenda sys c: po odpaleniu z dyskietki i MUSI zabootować przynajmniej DOSa. A potem już z górki.Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !! - też Cię lubię :) , Seadog 13/10/04 23:12
dzięki, zaraz wypróbuję.
Ale jedyne co sp***yłem, to - jak sądzę - źle dobrałęm narzędzie. Naprawdę podejrzewam, że to Mandrake namieszał. LiveCD odpadają - przy sprzęcie tej klasy zniechęcają do Linuxa zamiast zachęcać. Plikopartycje również wooolne - nie zapominajmy, to k6-II 500MHz, 96 MB SDRAM, RivaTNT 2 M64... Wiem, że jedynie Gentoo miałby szansę śmigać, ale nie czuję się jeszcze na siłach...http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - dlatego nie robie partycji z pod mandrake , john565 13/10/04 23:16
raz mi spierdolił 3 partycje na raz, od tehj pory partition magic, partyckja zawsze na końcu zdefragmętowanej oststniej partycji( (końcówa dysku) i tylef*ck
- co mi jeszcze przychodzi do głowy , fiber 14/10/04 10:46
to że po zmianie tabeli partycji, winda widzi siebie na innej partycji niż C. Miałem podobny przypadek z win98, XP i dokładanym linuxem. Startował w98 i linux, a XP się "zgubił". Wystarczyło przeedytować boot.ini na partycji C i było już ok.
Co do pyt.2: zainstaluj Ximian Evolution, on ma filtry importujące dane z OE.
pzdr.Analiza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa - PKort miał rację - naknocone w tablicy partycji... i nie tylko (?) , Seadog 14/10/04 11:42
i to na maksa. Po podpięciu do działających Windowsów system widzi obie partycje FAT (slava Bohu, skopiowałem najważniejsze dane). Linux startuje i widzi wszystkie partycje też. Można z nich czytać, ale próba zapisu daje w Windowsach błąd "Nie można skopiować xxx.xxx, nieprawidłowy parametr", zaś w Linuksie po prostu nie można skopiować.
Najciekawszy jest Partition Magic (PQ PM 8), który po uruchomieniu na komputerze, do któego podłączony jest ten sp***ny dysk natychmiast wita komunikatami o niewłaściwej tablicy partycji a potem także o niewłaściwie określonych początkach i końcach partycji, i twierdzi, że może to naprawić... jednak kiedy mu się każe to zrobić (kilkanaście razy: dla każdego początku i końca każdej partycji... i chyba jeszcze parę razy wyświetla komunikaty o partycjach, które już teoretycznie naprawił) w efekcie daje dysk 3 - BAD. nie widzi żadnej partycji, nawet linuksowych. a w tym samym czasie Windows spokojnie sobie z nich kopiuje dane :-/http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - Nigdy diskdrake z Mandrake nie robił mi problemów , j23 14/10/04 11:45
i zawsze partycjonuję/zmieniam rozmiar tym programem i było OK. Odpal Ranisha i zobacz czy nie masz czegoś na czerwono w tablicy partycji. Natomiast co mnie najbardziej się nie podoba, to to hda1. Nie mam pojęcia co to jest Mepis, ale Grub liczy zawsze OD ZERA! Więc menu.lst gruba powinno być hd(0,0). Jak wyskoczy grub to daj c (konsola), wklep root(hd0,0) chainloader +1 boot i zobacz czy winda odpali.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
Żubrówka es lo mejor! - GRUB od zera, ale... , Seadog 14/10/04 12:04
...już w samym systemie (Mepis to oparty na Debianie przyjemny wielce Linux) dyski są od 1, więc hda1 to hd0,0. I GRUB tak właśnie próbuje odpalać, tylko kiedy oddaje piłeczkę loaderowi Windows, piłeczka spada na błoto, bo nie ma kto jej przejąć... Loader WIndows się op***la!http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/
- A Ranish na to... , Seadog 14/10/04 12:23
MBR/EMBR partition overlaps an existing partition. Partition not imported.
I szczerze mówiąc niewiele mi to mówi, poza tym, że partycje się nakładają... Ciemny jestem nadal jak tabaka w rogu w temacie naprawienia tegoż.http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - Do odknocenia plecam najlepszy program na świecie , PKort 14/10/04 18:20
czyli linuxowy fdisk. Juz wiele razy ratował mnie w trudnych sytuacjach. Pewnie będziesz potrzebował odrobiny czasu, żeby się w tym wszystkim zorientować, ale później to już sama przyjemność.
Skoro potrafisz odczytać te partycje na innym komputerze, to ja plecam metodę następującą:
1. Podłączasz zwalony dysk razem z drugim 0 duzym i pustym, na FATcie.
2. Odpalasz Hiren's BootCD i Ghostem robisz obrazy po kolei wszystkich partycji na czysty dysk
3. fdiskiem (linxowym, ofc) tworzysz elegancką tablicę partycji - taką, jak ma być
4. Ghostem przywracasz partycje z powrotemHeavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !! |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|