No to się wkopałem...

I
-AMENT-
I

1. informacja potwierdzona , Carmamir 11/11/04 16:08
   przed chwilą na TVN24 oglądałem jak przewozili jego ciało z bazy wojs. na lotnisko.
   
   http://fakty.interia.pl/news?inf=561062

   No to się wkopałem...

SM-S908

GTD ...

1. już napisałem , Carmamir 11/11/04 18:28
   że informacja jest potw., jakąś 1h temu trumna ze zwłokami wyleciała z Francji (na TVN24 było)

   No to się wkopałem...

portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com

~~~~~~~
\EUREKA /
\_____/

"Czy są tu jeszcze jacyś Galowie?"

1. A jak ty umrzesz to powiem - jednego złodzieja mniej , SpeedyX 11/11/04 22:37
   No bo skoro polak to na pewno złodziej.
   Akurat po śmierci Arafata to terrorystów może być tylko więcej.

   Proud Opera User

2. to żeś powiedział , Auror 11/11/04 22:42
   jak koń na blache

   portnicki.com
   +++++++++++++
   portnicki@gmail.com

3. Wiesz ilu terrorystów byłoby mniej, jakby Izrael zlikwidować? , Remek 12/11/04 02:56
   Tam jest siedlisko z Szaronem na czele...
   1. mniej? , Matheo 12/11/04 07:50
      więcej i to o dużo. Izrael ich tam za mordę trzyma i bierze tą bandę na siebie.

      Boże! - Spraw...
      aby mi się chciało tak
      jak mi się nie chce!!!

   2. Żeby było jasne... , mykacz 12/11/04 10:08
      SpeddyX: nie uważam sie złodzieja i wyraziłem tylko swoją opinię, a Ty mnie obrażasz i to używając "argumentum ad personam". Nie ładnie. Nie znasz mnie, więc jakim prawem nazywasz mnie złodziejem.
      W przypadku Arafata jest jasne jak słońce, że był terrorystą jeszcze jakieś 20 lat temu. I dla mnie nic tego nie zmieni nawet Nobel (co było kpiną). Jeżeli po śmierci Arafata, terrorystów - jak sam powiedziałeś - będzie więcej to cóż... współczuję tamtemu regionowi. Dowodzi to tylko że Palestyńczycy wciąż do pewnych spraw nie dojrzeli.
      Remek: Jestem ciekawy czy byłeś na Bliskim Wschodzie, aby nazywać

      "Czy są tu jeszcze jacyś Galowie?"

      1. C.d: Sorrki, ale zeszło mi :) , mykacz 12/11/04 10:18
         Kontynuując: Jestem ciekawy dlaczego tak łatwo stajecie po jednej lub drugiej stronie. A rozumiem: oglądacie Wiadomości, no to wiecie już wszystko :).
         Jak dla mnie, granica pomiędzy tymi, którzy mają rację w konflikcie bliskowschodnim juz się dawnozatarła i nie potrafię powiedzieć kto jest zły, a kto dobry. Jedno wiem, nie chciałbym, aby w restauracji do której chodzę, czy będą chodziły moje dzieci, Palestyńczycy detonowali swoje bomby.
         Kolejna rzecz: Szaron w ogóle nie chciał romawiać z Arafatem, to teraz będzie musiał rozmawiac z jego następcami, i to jest szansa na pokój.
         I rzecz ostatnia: nie liczcie na to, że jak ppwstanie wolna Palestyna, to będzie super bo będzie pokój. Mrzonki. Każda organizacja palestyńska działająca na Bliskim Wschodzie ma jeden cel: wyrzucić Izrael z Bliskiego Wschodu. Żaden Hamas, Dżihat i inne automatycznie nie zaczną się wtedy rozbrajać.
         I kto jak kto, ale Arafat ma w tym swój udział.

         "Czy są tu jeszcze jacyś Galowie?"

         1. A ja nie zapamnialem kto byl zly na poczatku... , azrael 12/11/04 10:40
            Proponuje sobie przypomniec 1948 rok , kiedy bodajze Angole arbitralnie wyznaczyli ziemie dla panstwa Izrael na terenach arabskich.Agresor byl zawsze ten sam - Izrael. Agresor który ma wszystkie argumenty:sporna ziemie , sile militarna i poparcie USA w radzie bezpieczenstwa ONZ.Wiec chyba oczywiste jest kto tu trzyma wszystkie karty i od kogo zalezy pokój w regionie.
            
            pozdr
            az

            GG 1826617 (od lipca do
            września ;)

            1. A może tak sięgnąć dalej... przed 1948? , Matheo 12/11/04 10:46
               Czyż nie mają prawa do państwa na tym terenie? Polski też przez wiele lat nie było...

               Boże! - Spraw...
               aby mi się chciało tak
               jak mi się nie chce!!!

               1. Eh... , mykacz 12/11/04 11:41
                  Czy Palestyńczycy mają prawo do własnego państwa? Oczywiście, że TAK. Ale uważam, że nikt z nas nie ma prawa kategorycznie stwać po jednej lub drugiej stronie, bo nikt z nas tam nie mieszka. Tak samo nie chciałbym, żeby Palestyńczyk wysadził mi całą rodzinę, jak i wojsko izraelski zrównało z ziemią mój dom.
                  Powtarzam: "Jak dla mnie, granica pomiędzy tymi, którzy mają rację w konflikcie bliskowschodnim juz się dawnozatarła i nie potrafię powiedzieć kto jest zły, a kto dobry." Tak to jest w konfliktach, które trwają bardzo długo i są bardzo brutalne. Nie za bardzo interesuje mnie bo było przed 48 rokiem. Ważne jest, że wciąż się mordują i to jest złe.
                  Natomiast post dotyczy Arafata, który akturat nie jest moim idolem. Przykład: Załóżmy, że Osama znany ibn Laden stwierdza: "Kurcze, ale byłem zły! Od teraz moja Al-Kaida staje sie organizacją charytatywną i niesie pomoc dzieciom w Etiopii, które umierają z głodu." Nic by to dla mnie że zmieniło, że gość był terrorystą odpowiedzialnym za śmierć tysięcy ludzi. Podobnie myślę o Arafacie i już.
                  Jasir naprawdę miał szansę w 1995 r. zakończyć ten konlikt, niestety nie potrafił i mam nadzieję, że jego następcom się uda. I żeby było jasne: NIE STAJĘ PO NICZYJEJ ZE STRON.

                  "Czy są tu jeszcze jacyś Galowie?"

               2. Aha, i jeszcze jedno... , mykacz 12/11/04 11:44
                  Nie wiem, czy dobrze jest mówić o Izraelu agresor, skoro na około wszytkie państwa - mniej lub bardziej - są do niego wrogo nastawione. I pamiętajcie, że Żydzi do powstania Izraela w XX wieku, też nie mieli własnego państwa.

                  "Czy są tu jeszcze jacyś Galowie?"

GA-P35C-DS3R, E2180, Kingston 2GB
DDR2 800mhz, Gecube HD 3850 Pro
512MB, 750 HDD ;-)

1. podobnie jak Kopernik , Matheo 12/11/04 07:51
   ...była kobietą

   Boże! - Spraw...
   aby mi się chciało tak
   jak mi się nie chce!!!