TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O ¦ Æ |
 |
|
|
[kawa³y, ¿arty, ¿arciki] by³o, nie by³o, bêdzie , totto 9/12/04 10:00 Z cylku "m±¿ i ¿ona"
¯ona wraca po urlopie do domu i widzi, ¿e w mieszkaniu nie ma ani jednego mebla, a na pod³odze le¿y pijany m±¿.
- Kazik, gdzie s± meble?
- Sprzeda³em.
- Jak to sprzeda³e¶? A gdzie pieni±dze?
- W worach.
- Jakich worach, gdzie one s±?
- O tu. Pod oczami.
- To, jakim samochodem bêdziecie je¼dziæ w raju, zale¿y od tego, czy byli¶cie wierni swoim ¿onom za ¿ycia! - mówi Bóg.
Pierwszy facet:
- O Bo¿e, proszê, b±d¼ ³askaw! Wiem, ¿e zdradza³em ¿onê, ale na ziemi by³o tyle piêknych kobiet, a ja chcia³em mieæ je wszystkie dla siebie!
Bóg:
- Wstyd¼ siê, synu, za karê dostaniesz dwudziestoletni± Nyskê.
- Drogi Bo¿e, tylko raz zdradzi³em i strasznie tego ¿a³ujê, nie b±d¼ zbyt srogi! - mówi drugi facet.
Bóg:
- Wstyd¼ siê, synu, ale dostaniesz BMW.
- Drogi Bo¿e, bêdziesz ze mnie taki dumny - mówi trzeci. - Nigdy nie zdradzi³em ¿ony, kocha³em j± ponad wszystko, kupowa³em jej ró¿e codziennie, sprz±ta³em ca³y dom, robi³em zakupy, podró¿owali¶my razem po ca³ym ¶wiecie...
- Wystarczy! - mówi Bóg. - Jestem z ciebie dumny. Dostaniesz ka¿dy samochód, jaki tylko zapragniesz.
Minê³y dwa tygodnie. Pierwszy i drugi mê¿czyzna widz±, jak trzeci facet zatrzyma³ siê na samym ¶rodku skrzy¿owania swoim nowym, b³yszcz±cym Rolls Royceem. Podchodz± do niego i pytaj±:
- Cz³owieku, dlaczego p³aczesz, przecie¿ masz samochód swoich marzeñ! O co ci chodzi?
Na to on zrozpaczonym g³osem:
- W³a¶nie widzia³em moj± ¿onê na rolkach!
¯ona mówi do mê¿a:
- Kochanie kup nam samochód zrobiê prawo jazdy, poznamy ¶wiat...
- Ten czy tamten? - pyta m±¿.
Ma³¿onek wraca cichaczem, pó¼no do domu.
- Która godzina? - pyta zaspana ¿ona.
- Dziesi±ta - odpowiada m±¿.
- Tak? S³yszê ¿e w³a¶nie bije pierwsza...?
- No przecie¿ zera nie mo¿e wybiæ, kochanie...
Niedziela, obiad rodzinny, zupa. Nagle ¿ona wylewa zupê na now± sukienkê. Patrzy na brudn± sukienkê i mówi do mê¿a:
- Popatrz kochanie, jak ja wygl±dam! No jak ¶winia!
A m±¿ na to:
- I na dodatek wyla³a¶ na siebie zupê...
W nocy Kowalski wraca pijany do domu. ¯ona ¶pi, w sypialni jest zupe³nie ciemno. Kowalski przez chwilê obija siê o meble, w koñcu zdenerwowany wo³a:
- Ty, Zocha! Zacznij narzekaæ, bo nie mogê znale¼æ ³ó¿ka!
- Weee¼ mnie! - ¿ona namiêtnie ³asi siê do mê¿a.
- Oszala³a¶? Przecie¿ ja nigdzie nie wychodzê.
M±¿ do ¿ony po kolacji:
- Kochanie, te grzybki by³y znakomite! Sk±d wziê³a¶ na nie przepis?
- Z jakiej¶ powie¶ci kryminalnej...
M±¿ wraca do domu i zastaje ¿onê w niedwuznacznej sytuacji z przyjacielem. Zacz±³ awanturê, polecia³y wyzwiska, a ¿ona na to:
- Sam sobie jeste¶ winny!!!
- Jak to?
- Kawê wypi³e¶, ca³y alkohol wypi³e¶, no to co ja mu mia³am zaproponowaæ?!
Kobieta budzi siê rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymêczonego imprez± mê¿a:
- Wiesz kochanie... jaka ja ju¿ jestem stara! Twarz mam ca³± pomarszczon±, biust obwis³y, oczy sine i podkr±¿one, fa³dy na brzuchu, grube nogi i t³uste ramiona... Kochanie! Proszê ciê, powiedz mi co¶ mi³ego, ¿ebym siê lepiej poczu³a w nowym roku...
- Eee... no... za to wzrok masz jak najbardziej w porz±dku!
M±¿ po powrocie z pracy chwali siê ¿onie:
- Dosta³em na budowie papierkow± robotê, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz bêdziesz robi³?!
- Trzepa³ worki po cemencie.
¯ona wpada roztrzêsiona do domu:
- Wyobra¼ sobie - mówi do mê¿a - na ulicy nagle wpadamy na siebie z Ba¶k±...
- Nie obchodz± mnie wasze babskie sprawy - przerywa jej ma³¿onek.
- Jak uwa¿asz, ale wed³ug lakiernika auto bêdzie gotowe dopiero za tydzieñ.
M±¿ przy³apa³ ¿onê na intymnym sam na sam z innym mê¿czyzn±.
- Niewierna! - zakrzykn± m±¿ i wyrywaj±c z szuflady pistolet zacz±³ mierzyæ w rywala.
- Nie! - krzyknê³a ¿ona zas³aniaj±c w³asnym cia³em kochanka. - Chyba nie zabijesz ojca w³asnych dzieci!!!- Heh... , Cavva 9/12/04 10:18
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- O! Widzê, ¿e nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy siê... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy siê - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - mówi policjant.
- Nie. Tylko ja studiujê.Trzeba wierzyæ w cuda ¿eby byæ
realist±... - hmm , McMi21 9/12/04 18:42
a gdzie on wyczytal ze studiuje - w dowodzie ???? :P:P :)))- po prostu kawal spalony , rapra 9/12/04 22:37
on mial znalezc legitymacje studencka w dokumentach...- ctrl+c ctrl+v , totto 10/12/04 09:43
przepraszam - niedopatrzenie ;)
- stare i nowe , gorky 9/12/04 20:25
ale drugiego to nie rozumiem :/- to tak: , Morgoth 9/12/04 22:26
wierny - Rolls Royce
jedna zdrada - BMW
du¿o zdrad - 20letnia Nyska
jeszcze wiêcej - rower
x - rolki
podstaw do równania i wylicz X :)
no offence :]- hihi, dziekuje :) , gorky 9/12/04 23:13
przemowiles do mnie jezykiem ktory rozumiem :)
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|