I
-AMENT-
I

1. hmmm jajby wacha u nich kosztowała tyle co u nas to.... , ulan 16/10/05 21:14
   pewnie byłaby tam juz rewolucja, a Busch dyndał by gdzieś na drzewie ;-))))

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

2. Hmm... , DJopek 16/10/05 21:31
   Takie programy nauczania trochę dziwne są - trudno przy automacie jeździć na luzie, a hamowanie przecież nie wpływa na zużycie paliwa (zresztą na highwayach amerykanie prawie w ogóle nie hamują, w większości to skrzyżowania bezkolizyjne więc na pełnym speedzie można przejeżdzać, a w miastach na każdym skrzyżowaniu albo światła, albo znak stop, nie ma siły nie hamować często :-)
   1. Niby tak , Ament 16/10/05 21:40
      ale takie programy i ulotki po ostatnim huraganie amerykanie dostali. Trzeba tez pamietac ze dla nich to co dla nas jest oczywiste to pewne novum. Rozwoj tego kraju od samego poczatku byl oparty wlasnie na taniej ropie i to sie sprawdzilo w 100%. Dlatego nigdy sobie nie zalowali budujac to coraz wieksze krazowniki z 6 litrami pod maska. Po czesci tez wielkosc bakow w samochodach wymusila sama geografia kraju - to nie Polska ze mozna przejechac wzdluz czy wszerz jednego dnia (przy dobrych wiatrach i braku korkow i TIRow przed nami of course;-). A teraz raz ze wojna toczy sie w Iraku a dwa ze ostatnie nekajace ich huragany poczynily ogromne straty w wydobyciu ropy musza niestety zacisnac co niektore regiony pasa i pojezdzic na rowerku. Niektorzy mawiali ze w calym ich zyciu nie bylo sytuacji zeby na stacji paliwa wisiala kartka closed.

      I
      -AMENT-
      I

      1. Jasne , DJopek 16/10/05 21:46
         Co do jazdy rowerkiem - to nie wiem jak inne regiony (ja mogę mówić jedynie o NYC oraz okolicach) to rower jest bardzo mało popularny - jeszcze młodzież można na takowym spotkać, ale starsze osoby to już w ogóle prawie... Mało popularna forma przemieszczania się - więcej już tam ludzi uprawiających jogging niż jeżdzących na rowerku (zresztą dla co po niektórych musiały by być wyprodukowane rowery specjalnie wzmocnione, ale wytrzymały przynajmniej te 300 funtów żywej wagi ;-)
         1. A to juz inna historia... , Ament 16/10/05 21:58
            Ale dzieki temu wszystko sie napedza - a dokladnie dzieki uslugom. Nazra sie hamburgerow a pozniej wydaja setki na pozbycie sie wagi. Ale uslugi to podstawa. Przyklad:
            
            Moja kolezanka ze studiow wyjechala bo rodzice siedzieli juz od lat... Dostala prace w firmie produkujacej tkaniny jako pomoc biurowa. Pewnego dnia od rana burza w firmie bo ma byc jakas kontrola a na drzwiach w biurze nie ma oznakowan ze dyrektor, sekretarka i inne takie. I placz ze juz nie zdarza przyjechac z firmy uslugowej ktora by to zrobila. No to ona duzo nie myslac (zreszta kazdy z nas by to zrobil) siadla do edytora, napisala to i to, wydrukowala i poprzyklejala do odpowiednich drzwi. Wszystkim opadly szczeki - po prostu zaniemowili. Na drugi dzien dostala awans i podwyzke za kreatywnosc. Reasumujac - kazdy z na by tak zrobil ale... Amerykanie sa glupi na swoj sposob chociaz to nie ich wina - oni sa tak nauczeni. W takiej sytuacji dzwoni sie po firme ktora swiadczy takie uslugi i bierze ciezka kase za swoja robote. Ale dzieki temu napedza sie gospodarka.
            
            Wyglada to mniej wiecej tak: w Polsce jak ci spadnie olowek z biurka to sie schylisz i podniesiesz, w USA zadzwonisz po firme ktora to zrobi - ty bedziesz zadowolony ze sie nie schylisz i firma ktora to podniesie, wystawi ci rachunek i skasuje... Ot - taka mentalnosc, dzieki ktorej maja jak maja;-)

            I
            -AMENT-
            I

Piszcie do mnie per ty z małej litery

SM-S908

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

Modern Battles Club - the best
wargames club on the world
http://www.grzes.czasem.robi.to

1. I do tej pory opieramy się , sebtar 17/10/05 17:34
   na tym co wymyśliła III Rzesza ;-)

   Demokracja to władztwo intrygantów,
   wybieranych przez głupców.