Historia jest wypisana na piaskach
Arrakis...

1. ok, czemu nie , koral 22/10/05 13:25
   dzieki.

A little less conversation, a little more action
please

1. zapomnialem wspomniec o ksiazce:) , koral 22/10/05 13:25
   ale takowa mozna zreszta zdobyc 'normalnymi' drogami, wiec poniekad dlatego nie pytalem.

2. No powiedzmy, jednak jest problem... , JE Jacaw 22/10/05 15:07
   ...tzn. książka mnie jakoś nie urzekła (nie ma to jak "Świat Dysku"), jednak chciałem nabyć dalsze części i tu lipa... może wiesz, gdzie można je kupić ?

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

   1. w merlin.pl nie ma ale , vaneck 22/10/05 15:41
      na allegro jest kilka:
      http://www.allegro.pl/....php?string=douglas+adams

      A little less conversation, a little more action
      please

ThinkPad R400 #! CrunchBang Linux -
Powered by Debian

1. :-> , koral 22/10/05 13:30
   huuurraaayy:)
   1. Hehe , Agnes 22/10/05 21:02
      obejrzysz i się zdziwisz.

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. sie znaczy rozczaruje? , koral 23/10/05 04:11
         czy zdziwie zasadnicza roznica w plaszczyznie fabularnej?
         nie wiem jak mam to rozumiec, ale optymizmem mi tu nie wieje:>
         1. Zaraz, zaraz, nie napisałam, że rozczarujesz , Agnes 23/10/05 15:31
            Ale jeśli 'urzekł' Cię film ten nowy (nawiasem mówiąc, widać, że książki nie czytałeś, nikt, kto czytał, nie zachwycił się filmem), to teraz sięgnij po książkę, koniecznie. Potem ewentualnie to słuchowisko, a potem dopiero serialik. Nabierzesz niezbędnego dystansu do dziełka, które powstało bodajże 20, albo i 25 lat temu.
            Fabularnie serial dużo lepiej się broni niż film nowy, na efekty specjalne (wszak to sf!) trzeba zmrużyć oko, i to dość porządnie. Co do aktorstwa - mnie się podobało, tylko z jednym wyjątkiem, jest tam taka jedna blondi, kompletna porażka, no cóż.
            A zdziwisz się wieeeelką różnicą pomiędzy jednym filmem a drugim.
            Tak czy siak - zachęcam. Douglas wart jest zaintersowania.

            Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
            Fizyk, a to jego Meta...

            1. nie zapytam jak tam , Ranx 23/10/05 16:12
               idzie tumaczenie:)
               
               bo czas leci.... dzieci staja sie coraz starsze...:)

               o roztramtajdany charkopryszczańcu...

               1. Wiedziałam, cholewcia, że nie przepuścisz , Agnes 23/10/05 16:54
                  i zapytasz.
                  Chyba poproszę kogoś o pomoc, bo jakoś tak... no nie idzie mi!

                  Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
                  Fizyk, a to jego Meta...

                  1. hmm, a można zapytać... , OBrian 23/10/05 20:15
                     tłumaczenie czego i z jakiego języka? Może mógłbym pomóc, jeżeli nie jest to zajęcie 8h dziennie...
                     
                     pozdrawiam.

                     ThinkPad R400 #! CrunchBang Linux -
                     Powered by Debian

                     1. Napisów , Agnes 23/10/05 20:46
                        do tegoż serialu, z angielskiego na polski.
                        Wzięłam się za to jakiś czas temu, cztery i pół odcinka (z sześciu) chyba już mam, ale skończyć nie mogę.
                        A Ranx to mi wciąż przypomina, bo mu obiecałam wersję finalną, chyba z rok temu, hehe.

                        Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
                        Fizyk, a to jego Meta...

                        1. hehe , Ranx 23/10/05 20:55
                           obiecalas mi zanim sie bonk urodzil...
                           a nie powiem ze bedzie to ponad 2 latka... :) a stawiam na slaba 3 :P
                           
                           O'Brian a mi pomozesz troszku? :)))
                           szukam kogos online (wiadomo ze nie zawsze :)) kto by mi czasem pomogl. czasem zdanie bywa dziwne i nie jestem pewien swojego tlumaczenia:(

                           o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                           1. Ranx... , OBrian 23/10/05 22:14
                              hmm, chętnie pomogę z tym i owym, ale nie jestem pewien czy za każdym razem moje tłumaczenie będzie trafne/prawidłowe w 100%. Cóż, skonfrontować chyba jednak zawsze warto.
                              Napisz maila na adres z profilu i ustalimy sposób komunikacji online.
                              
                              Pozdrawiam.

                              ThinkPad R400 #! CrunchBang Linux -
                              Powered by Debian

            2. urzekl mnie w nim , koral 23/10/05 19:10
               rodzaj humoru, teksty i sytuacje, dobor aktorow (glosow) rowniez (narrator i marvin moimi idolami). Fabula w sumie byla zadna, ale to juz na imdb wyczytalem - mi to jednak nie przeszkadzalo, w filmie jako takim imo nie miala wiekszego znaczenia (zwazywszy, ze ksiazki nie czytalem).
               A adaptacje to do siebie maja, ze najczesciej nie sa tym, czym powinny;)
               1. jakis dziwny jestes:) , Ranx 23/10/05 20:18
                  ale to dobrze:)
                  to co wymieniles w filmie czyli narrator i glosy to jak najbardziej. ale marvin filmowy do ksiazkowego ma sie jak kupa do stajni augiasza:) (ze sobie takie zayebiste porownanie stworze :))
                  poczytaj a potem pogadamy:)

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...