|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[OT] O co chodzi z tym podatkiem od darowizny??? , Rotkaf 13/11/05 10:32
Czy ktoś oglądał wczoraj Fakty czy inne wiadomości..? Była mowa o piekarzu, który od x lat rozdaje biednym chleb. Okazało się, że musi zapłacić od tego "podatek od darowizny", który oszacowano na ok. 200 tys zł!!! Dlaczego to on ma płacić?? Ten podatek nie działa w drugą stronę?? A BTW: ktoś wymyślił takie debilne przepisy???!!! Z jakiej racji mam dawać państwu (czyt. pierdzącym w stołki) część z tego, co dostanę od np mojej z USA?? I nie trafiają do mnie argumenty - "żeby zlikwidować szarą strefę", bo znowu ucierpieli najbardziej nie ci, ktorzy powinni..- nic nowego , Chrisu 13/11/05 10:38
około roku temu Weiss tym sie zajmowal. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - aha, tylko że tu chyba nie chodzi o podatek , Chrisu 13/11/05 11:06
od darowizny a o VAT. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- jaki podatek ? że niby za co ? , PaszkfiL 13/11/05 10:48
przecież taki piekarz chcąc upieć chleb musi miec produkty, kupując je płaci od nich podatek więc z jakiej okazji ma płacić jeszcze raz podatek ?
to tak jakbym kupił coś dla siebie zapłacił podatek póxniej dał to komuś w prezencie i znowu bym musiał płacić od tego podatek ?
jeśli dobrze rozumuje to zastanawiam się co ja w tym kraju robie :| ?o([-_-])o ..::Love::BaSS::.. - mało tego , recydywista 13/11/05 12:03
jeszcze musisz zapłacić podatek od tego co zarobisz żeby wydać na te produkty, akcyzę od benzyny którą wykorzystasz jadąc do sklepu, itd, itp, etc
Było głosować na JKMComputers are useless. They can only
give you
answers.
- hmm... , Doczu 13/11/05 10:55
... tez nie wiem dlaczego to darujący a nie obdarowany ma płacić podatek. Może jest na to jakiś kruk, który to reguluje.
A co do "cioci z USA" - cóż - takie jest prawo podatkowe, i to nie tylko u nas ale i pewnie u Twojej Cioci w USA, że jesli zostałeś obdarowany, to nalezy zapłacić od tego podatek. Takie zycie. - ...generalnie rozchodzi się o to... , tramway 13/11/05 13:21
...że przekazując coś nieodpłatnie przy nabyciu lub wytworzeniu odliczyło się podatek VAT (chodzi o przedsiębiorców) trzeba zapłacić VAT...chodzi przede wszystkim o sytuacje, w których przedsiębiorca kupuje samochód, odlicza podatek VAT (a więc kupuje go de facto 22% taniej), a potem przeznacza na potrzeby osobiste czy daruje synowi...w takich sytuacjach logiczne jest, że VAT trzeba oddać czemu służy opodatkowanie podatkiem VAT takiego przekazania...
...w przypadku, o którym mowa była w reportażu piekarz odliczał z pewnością podatek VAT przy wytworzeniu chleba (od mąki zużytej do zrobienia chleba, od prądu etc.)...co do zasady, bezpłatne przekazanie takiego chleba podlega zatem opodatkowaniu...
...problem polega na tym, że przepisy nie przewidują wyłączenie opodatkowania w przypadku przekazania na tzw. cele społecznie użyteczne (np. do domu dziecka)...pozostaje nadzieja, że przepisy takie zostaną wprowadzone i przy takich przekazaniach nie będzie trzeba naliczać podatku VAT...- ooo dzięki za wyjasnienie i oświecenie , Doczu 13/11/05 14:22
Teraz rzeczywiście wygląda na to że mamy po prostu nieżyciowe przepisy :-( - lepiej zeby zostaly takie,jakie sa , wukillah 13/11/05 15:47
pozniej sie dorobimy mafii piekarskiej,wyludzajacej podatek
VAT, ktora to dogada sie np z domami dziecka w
sprawie "darowizn".just d'oh it! - dokładnie... , beef 13/11/05 16:32
...o tym samym pomyslałem. Lepiej, gdy przepisy są proste i jednoznaczne. Chwała panu piekarzowi za gest, ale lepiej będzie, jak on teraz poprosi ludzi dobrej woli o zrzutkę, ja się chętnie dołożę, niż nawoływać do zmiany "nieżyciowych przepisów". Przepisy nieżyciowe są wtedy, kiedy mają za dużo wyjątków i kruczków i dają pole do nadużyć. Ale to normalne dla mediów - misją telewizji jest zarabianie pieniędzy, a najłatwiej się je zarabia grając na emocjach. Raz przepisy zbyt skomplikowane dla biednego człowieka, raz zbyt proste - pal sześć logikę, ważne, by się ludzie wzruszali. Problemem jest to, że przypisy MUSZĄ być w pewnym sensie bezduszne, bo muszą ogarniać całość, a nie pojedynczy przypadek. Nic nie nikomu przeszkadza zorganizować zrzutki dla piekarza, jeśli poruszył go jego los - lepsze to i pożyteczniejsze niż dłubanie w przepisach pod presją wzruszonej reportarzem tłuszczy. Ale na to nikt nie pójdzie, bo "panstfo to one a nie my" i ani rusz :pthis is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- Dzięki tramway za wyjaśnienie sprawy , Rotkaf 13/11/05 17:15
Jak widać, zawsze są dobre i złe strony problemu. - Zastrzegam ze nie znam polskiego prawa podatkowego. , speed 13/11/05 19:57
Darowizna powinna miec swoja definicje w prawie podatkowym ale w sytuacji kiedy cos oddajemy n.p dla domu dziecka i.t.p to wtedy wchodzi w zycie termin 'donation' (nie bede tego tlumaczyl bo nie chce popelnic bledu) i w takim wypadku to nie darowizna i nawet mozna sobie to odpisac od podatku . Umnie dokladnie to jest okreslone i jakos od bardzo dawna taka regulecja dziala tak ze mysle w polsce tez by dzialala z tym ze trzeba czarno na bialym dokladnie to sprecyzowac.
Obrazowo ; jezeli dam synowi 10tys to zaplaci podatek ale jezeli przekaze te 10tys n.p organizacji ONZ to sobie zporo odpisze od podatku . i dlatego tutaj ludzie oddaja miliardy dolarow na pomoc trzeciemu swiatu . wszycy sa zadoweleni oddajacy ,obdarowani i panstwo.- hmmm... , tramway 13/11/05 22:46
...jeśli chodzi o definicję darowizny na gruncie prawa podatkowego to w sumie nie jest potrzebna...definicję taką zawierają przepisy prawa cywilnego i ma ona pełne zastosowanie na gruncie prawa podatkowego...
...generalnie problem wziął się stąd, że w reportażu było masę uproszczeń...tam nie było mowy o żadnym podatku od darowizny, ale o podatku VAT od nieodpłatnego przekazania towarów (przy których wytworzeniu przysługiwało prawo do odliczenia)...
....co do samych darowizn to opodatkowanie ich u obdarowanego to zupełnie odrębna kwestia od możliwości odliczenia niektórych darowizn przez darczyńcę...najogólniej rzecz biorąc, że wszystkie darowizny podlegają, co do zasady, opodatkowaniu u obdarowanego (u osób fizycznych podatkiem od spadków i darowizn, u pozostałych obdarowanych - podatkiem dochodowym)....co do zasady, gdyż istnieje wiele zwolnień od podatku (kwota wolna od podatku przy podatku od spadku i darowizn, zwolnienie dochodów przeznaczanych na określone cele statutowe w podatku dochodowym od osób prawnych)...
...osobną kwestię stanowi możliwość odliczania darowizn od dochodu podatników (podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatku dochodowego od osób fizycznych)...odliczeniu podlegają tylko określone rodzaje darowizn (dla instytucji realizującym określone cele)...co nie zmienia faktu, że otrzymana darowizna stanowi dla tych instytucji przychód (tyle, że przychód ten tworzy na ogół dochód wolny od podatku)...
...uff...mam nadzieję, że co nieco udało mi się wyjaśnić;-)- dzieki za swiatelko w tunelu. , speed 13/11/05 23:43
Wyglada to dosc skomplikowanie ale mozna zrozumiec .
jedynie dziwi mnie to ze prawo cywilne wkracza do prawa podatkowego.
Prawo podatkowe jest odrebna dziedzina i powinno byc jednoznacznie okreslone bez odwolac do prawa cywilnego (mozna miec watpliwosci po co cos dublowac) ale podatki to podatki a prawo cywilne to prawo cywilne. W takiej sytuacji nie bylo by kombinacji i uciekania sie w interpretacje cywilna . Dlatego powinny byc dwa terminy w sytuacjach kiedy cos komus darujemy aby wyeliminowac oszustwa.
Najdziwniejsza sprawa jest sytuacja z podatkiem VAT kto, kiedy, jak moze odpisac lub zaplacic . Dziwne ale to wy musicie sie z tym meczyc .
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
 |
|
|
|
