[HDD] Coś mi się zj.....ło @#%& w połowie ładowania systemu dysk zgrzyta i restart kompa

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Pio321 23:46 » muerte 23:44 » cVas 23:40 » yanix 23:32 » Kenny 23:28 » rooter666 23:27 » Flo 23:16 » Shark20 23:13 » dugi 23:12 » DJopek 23:11 » ManiusNG 23:02 » maddog 22:59 » faf 22:51 » JaroMi 22:49 » Dexter 22:45 » john565 22:43 » Tomasz 22:31 » wrrr 22:29 » rulezDC 22:28 » Chrisu 22:21 Dzisiaj przeczytano 41110 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[HDD] Coś mi się zj.....ło @#%& w połowie ładowania systemu dysk zgrzyta i restart kompa , kubazzz 22/11/05 19:51
Chodzi oczywiscie o moj stary dysk Seagate Barracuda IV 60GB.
Od 3 i poł roku słuzyl mi on za dysk systemowy.
Jakies 2 lata temu po raz pierwszy sie "dziwnie" zawiesil - tzn piszczal i probowal sie rozpedzic. Pomagal czesto restart i poruszanie wtykcza zasilajaco.
Potem z rozna czestotliwoscia sytuacja sie powtarzala.
Czasem 3 razy dziennie, czasem 3 miesiace nie bylo problemu.
Zawsze jedynym wyjsciem bylo zamienienie molexow z innym napedem albo wpiecie wypiecie go do tego dysku.

TYLKO ten dysk robil takie cuda. Druga Barracuda i napedy DVD oba i wszystko co mialem kiedykolwiek wpiete nigdy nie robilo takich cudow. Nie moglem dojsc gdzie lezy przyczyna tego. Wykluczylem zasilacz, wykluczylem przegrzewanie. Dysk dzialal poza tym, nie bylo utraty danych. Jakis rok temu pojawily sie 4KB w uszkodzonych sektorach, ale dysk dalej dzialal. Testowalem go jakis czas temu czymstam i nie bylo nic podejrzanego.

Dzisiaj dysk sie zawiesil, wypialem molexy, zadzialal. Za 2 godziny znowu to samo i ... juz nie udalo sie uruchomic systemu.
Laduje sie ekran Biosu, dysk wykryty prawidlowo, system WinXP sie laduje i przeleci ten pasek zielony pare razy i nagle dysk zaczyna chrobotac i cyk restart... i od poczatku. Samo sie to robi.
Probowalem wszystkiego. Wystudzilem dysk, zmienilem kable, odpialem inne dyski. Nic, ciagle to samo.

Nagralem sample dzwiekowy:
http://s20.yousendit.com/...VF4HD5OWZK01RDRLPCV19Q

Od wlaczenia komputera do restartu, slychac najpierw start dysku, potem gdzies ENTER wcisniety [uruchom system windows normalnie;) ] i potem slychac takie wyrazne zgrzytanie i takie cykniecie, to wlasnie jest restart kompa.

Na szybko zrobilem instalacje nowego systemu na drugim dysku i pisze tego posta. Dzieki Bogu mialem miejsce na pierwszej partycji tej drugiej Barracudy.

Co teraz mam zrobic? Ten stary dysk jest na straty? Jaka moze byc przyczyna tego co sie dzieje? Podlaczac go teraz czy lepiej na razie nic nie robic z nim? Wolalbym nie stracic danych ktore na nim sa.

Prosze o pomoc i sugestie.

SM-S908

A jak tam zasilacz, , Mms 22/11/05 19:54
ktorego wykluczasz? Zmierz napiecia miernikiem.
Pozdrawiam
1. no ale co to ma do rzeczy? , kubazzz 22/11/05 19:57
  jak przy max obciazeniu dzialal dysk dobrze i nawet po zwiechach dalej dzialal. A teraz to na dodatek probowalem go odpalic przy mniejszym obciazeniu i nie daje rady. Jakby zasilacz mi nie wyrabial to mialbym na pewno jakies inne objawy. A jedynie dysk szwankowal...
  
  W zasadzie to kluczowy problem czy teraz dysk padl mi mechanicznie czy tylko instalka Windowsa sie zwalila.
  Ale zainstalowany winxp byl na NTFS.
  SM-S908
  1. Pamietasz , Mms 22/11/05 21:45
    nasza rozmowe na GG z jakis miech temu o zasilaczach? Mi sie wydaje, ze zalatwiles dysk wlasnie nim.
    Pozdrawiam
    1. w jaki sposob? , kubazzz 22/11/05 21:47
      no i czemu drugi dysk dziala juz rok bezawaryjnie?:)
      SM-S908
      1. nie każdy dysk jak tak samo wrażliwy ... , Master/Pentium 22/11/05 22:04
        rzeczywiście zasilacz przez skoki napięcia potrafi uszkodzić HDD.
        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)
        Otoz , Mms 22/11/05 22:24
        to.
        Pozdrawiam
fajnie - za to bluzganie w temacie powinien sie drugi jeszcze z... , bartek_mi 22/11/05 20:04
..epsuc
dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
1. no przeciez , kubazzz 22/11/05 20:08
  nic nie wpisalem!!!! NIE CZEPIAJ SIE ZNOWU bo nie masz prawa ani powodu!
  Ja tu mam sytaucje kryzysowa.
  Jesli potrafisz mi jakos pomoc to bede wdzieczny a jesli nie to zostaw mnie w spokoju.
  SM-S908
podlaczylem , kubazzz 22/11/05 20:13
ten stary dysk jako slave. System wystartowal [ta nowa instalacja] ale kiedy tylko sa jakies odwolania do tego popsutego dysku to robi sie nieciekawie - duzo chrobotania i powolne ladowanie wszystkiego. Nie udalo mi sie poki co dostac na tamten dysk z poziomu eksploratora ale wiem ze windows wykryl partycje i ich nazwy prawidlowo i ze wyswietlil ikonke o malej ilosci miejsca na jednej z nich.
Poruszanie sie po dysku z linii polecen wywala cos takiego:
">G:"
...długie czekanie i zgrzytanie...
"Błąd wykonania operacji inpage."
SM-S908
1. ale!! , kubazzz 22/11/05 20:25
  wyglada nie da sie wejsc na partycje pierwsza, 6GB, ta gdzie jest windows [czyli aktualnie G:]. Na dwie nastepne da sie wejsc i przegladac zawratosc.
  
  Powiedzmy ze nei jest tragicznie juz, ale i tak wolalbym odzyskac to dawne C:. A poza tym wciaz pozostaje pytanie - co dalej z tym dyskiem?? Juz mi ciezko bedzie jemu zaufac...
  SM-S908
odpal soft seagate do dyskow i umieraj jak mezczyzna , Ranx 22/11/05 20:27
co to za pierdolenie znoow?!
sprawdz potem biadaj.
a dysk prawie na pewno na zlom.
a gosc ktory po "dziwnych" zwisach nie zmienia przeznaczenia dysku jest uosiem.
howgh.
o roztramtajdany charkopryszczańcu...
1. no ok , kubazzz 22/11/05 20:28
  to robie liczac na cenne wskazowki od zyczliwych ludzi.
  Juz nie raz mialem taka sytuacje ze najpierw zrobilem a potem bylo ze nie wiedzialem czegos i trzeba bylo sie dowiedziec/zapytac.
  SM-S908
SeaTools Drive Self-Test : Error 0x12, Ext Error: 0x00, Drive is defective , kubazzz 22/11/05 20:56
Ale seatools external test - No Problems Found

Drugi seatools jaki mam na Ultimate Boot CD sie wywalil przy quicktest.
SM-S908
wciaz , kubazzz 22/11/05 21:26
licze na Wasza pomoc odnosnie uzyskania dostepu do tej padnietej partycji.
I tym razem to jest post na temat i wyraznie pasuje do tematyki forum.
SM-S908
1. hmmm , Ranx 22/11/05 21:29
  zobacz czy jak podniesiesz kompa z powiedzmy hirensa czy innego linuxa (nie z tego padnietego dysku) i czy wtedy masz dostep do tego dysku. jak nie to marnie to widze.
  ale moge sie mylic:P
  o roztramtajdany charkopryszczańcu...
  1. dostep , kubazzz 22/11/05 21:35
    mam nawet z windowsa.
    Na razie to wyglada tak, ze COS sie stalo z partycja ta co byl na niej Windows, czyli wczesniej C.
    na 56GB dysku to byla partycja 6GB.
    Kiedy wlaczam nowego windowsa z 200gb dysku to on rozpoznaje tamten dysk i jego partycje, ale strasznie dlugo sie wlacza i strasznie dzialaja wszystkie rzeczy zwiazane z dostepem do tego padnietego dysku. Czyli np Moj Komputer wlacza sie dobre 3 minuty, pojawiaja sie w koncu ikony, ale nie udalo mi sie dostac na dysk [za duzo czekania].
    Z wiersza polecen windowsa mozna dostac sie na druga i trzecia partycje - dir wypisuje wtedy poprawnie ich zawartosc.
    Na pierwsza partycje nie da sie wejsc - Bład wykonania operacji inpage.
    Na razie odlaczylem tamten dysk bo on mocno zwalnia prace systemu.
    
    Seatools i bios wykrywaja dysk, ale jak widac oecna jest niejednoznaczna:)
    SM-S908
    1. hmmm z windowsa to nie jest najszczesliwsze:) , Ranx 22/11/05 21:39
      dlatego polecam cos innego niz windows :P
      ale jak nie mozesz sie dostac. a soft mowi ze gudbay to sorry no bonus.
      o roztramtajdany charkopryszczańcu...
      1. tylko , kubazzz 22/11/05 21:43
        dlaczego DST wywala drive is defective, kiedy mozna dostac sie do sporej czesci dysku, a inny test z Seatools pokazuje ze nie ma problemow.
        To mnie zastanawia...
        SM-S908
        hmm , 0r8 22/11/05 22:10
        LOL. jak sie mozna dostac do sporej czesci dysku, znaczy to, ze dysk jest sprawny?
2. Hm... , DJopek 22/11/05 21:32
  http://www.ontrack.pl/ a później http://www.apollo.pl/ ? ;-)
  1. najpierw chyba Dominet Bank , kubazzz 22/11/05 21:36
    i kredyt pelen slonca;))
    SM-S908
wyglada , LooKAS 22/11/05 21:30
ze musisz kupic sobie nowy dysk :)
a przyczyna? jakbysmy znali przyczyny, to mozna by wyeliminowac skutki.
a powaznie, jezeli soft diagnostyczny stwierdza, ze drive is defective to mozna mu w 99% wierzyc a nawet jezeli uruchomisz ten dysk to nie powierzaj mu nic wazniejszego niz folder Recycled :0
I wanna suck, I wanna lick
I wanna cry and I wanna spit
1. hmm , kubazzz 22/11/05 21:38
  padl dysk 60GB, a 200GB dziala i na nim mam teraz system, postawiony w trybie ekspresowym.
  SM-S908
masz awarię dysku , Master/Pentium 22/11/05 22:01
zgraj najwazniejsze dane i następnie spróbuj:
1. Wyzerować dysk wdclear (na hiren's nazywa się gscan czy jakoś tak).
2. Ponowić próbę przy użyciu HDD Disk Regenerator.
3. Sprawdzić wdclear'em czy nie masz bad'ów.
4. Jeśłi masz i mnożą się lub przesuwają do wyrzuć.
5. Jeśli są ale nie mnożą się ani "wędrują" to załóż partycje, sformatuj i puść kilkakrotnie chkdsk /R
6. Na takim dysku nie trzymaj istotnych danych (a jeśli trzymasz to pamiętaj o kopii zapasowej).
7. Jeśli go użytkujesz to okresowej sprawdzaj go (np. co miesiąc zapuszczaj chkdsk /R na wszystkich partycjach tego dysku).

Soft potwierdził że dysk jest uszkodzony więc nie ma co się łudzić.

Powodzenia.
Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
jak nic bad sector(y) , piszczyk 22/11/05 22:33
na zgranie danych z partycji z badami najlepiej uzyc Get Data Back, bo ma opcje pomijania nieodczytywalnych sektorow (nie rzęzi i nie probuje z uporem maniaka odczytac uszkodzonych klastrow w przeciwienstwie do wiekszosci innych programow do odzyskiwania danych). Pozniej zrobic pełny test dysku w SeaTools - powinien odnalezc wszystkie bady i wyswietlic opcję zrealokowania ich, co oczywiscie nalezy zrobic :). Jakis rok temu robilem to na BIV 80GB - z pelnym powodzeniem, do dzisiaj dziala bezproblemowo. Jakies 2 miechy temu podobna akcje robilem na kompie w pracy tesh gdzie byla tez jakas BIV - i tesh dziala do dzis. Nie spisuj wiec dysku na straty :) mysle ze bedzie jeszcze zyl. Tak na marginesie to wiekszosc dyskow ktore uzywacie ma juz jakies badsectory, tylko sa one dynamicznie realokowane przez soft dysku, wiec nawet tego sie nie zauwazy. Dopiero gdy zdazy sie, ze np. na danym cylindrze (intensywnie i wielokrotnie zapisywanym/odczytywanym) zostalo zrealokowanych kilka sektorow i nie ma juz miejsca na zrealokowanie kolejnego - to soft dysku przypuszczalnie sobie juz nie radzi i pojawia sie widoczny dla usera badsector. SeaTools remapuje go jakims zapasowym sektorem z innej czesci dysku - i po sprawie. I nie ma co rozpaczac, bo dysk po takiej operacji moze zyc jeszcze dlugo i szczesliwie :-).
Powodzenia kubazzz!!
takie tam klamoty . . .
1. hmmm , DrLamok 22/11/05 22:51
  "Tak na marginesie to wiekszosc dyskow ktore uzywacie ma juz jakies badsectory, tylko sa one dynamicznie realokowane przez soft dysku, wiec nawet tego sie nie zauwazy."
  
  wiekszosc to chyba nie.. ja mam 3 dyski ( 5letni, 3letni, 1roczny ) i w zadnym a nich ani jeden sektor nie jest relokowany.. informacja na ten temat liczby relokowanych sektorów jest dostępna z poziomu smarta
2. to skad w takim razie komunikat : disc is defective, These defecest are severe enough to , kubazzz 22/11/05 23:22
  request disc replacement.:)
  No ale dzieki, bede probowal.
  SM-S908
dobra wiadomość , kubazzz 23/11/05 00:29
zaczałem od podstawowego kroku, czyli podlaczenie znowu tego dysku i uruchomienie CHKDSK. Wyglada na to ze naprawil on zasadniczo strukture uszkodzone partycji i partycja jest czytelna. To dobra wiadomosc.
Zastanawia mnie tylko dalej - skad te zwisy i skad ten komunikat SeaTools [Drive is defective] jesli uszkodzona byla tylko struktura logiczna partycji NTFS??
Bede to jeszcze weryfikowal, ale chyba juz nie bede ryzykowal systemu na tym dysku:)
SM-S908
Thank You, Firefox !!!! <rotfl> , kubazzz 23/11/05 00:45
Wiedzialem ze ta przegladarka mi nie sluzy. Cala uszkodzona struktura partycji dotyczyla plikow Firefoxa, hahahaha....

Uruchomilem juz system na starym dysku i zgodnie z oczekiwaniami jedyne co sie nei odpala to FF:D

To byl gwozdz do trumny, nawet jesli to byl przypadek:)

Dziekuje za pomoc i cenne informacje i wskazowki. Przepraszam tez za zamieszanie, ale sytuacja wygladala groznie. Okazalo sie ze nic nie jest nigdy jednoznaczne i proste. Przynajmniej zebralem pewne doswiadczenia.
Co prawda pozostaje problem "co dalej z tym dyskiem?", ale to juz nie jest takie pilne chyba. Wazne ze jest mozliwosc odzyskania wiekszosci cennych danych.
SM-S908
1. a widzisz, trzeba było zostać przy operze , Dygnitarz/Wiche 23/11/05 00:51
  ten fajerfoks potrafi nawet dysk popsuć. Niedobra przeglądarka
  ROTFL
  "Dziękuję niebu, że we wszystkich
  swoich instynktach pozostałem Polakiem."
  Friedrich Nietzsche
2. hehe , macol 23/11/05 02:16
  pewnie liskowi niezbyt komfortowo bylo z tym, ze taka "ciapa" na nim pracuje co nawet do opcji wejsc nie potrafi, i spryciarz dywersje zrobil :> A ja ciesze sie razem z liskiem :>
  
  "firefox - nie dla idiotow"
  
  rotfl
  ale mam dzis humor ;)
  ja chce 100% jasne tpc
3. hmm , Czarek 23/11/05 11:05
  " system WinXP sie laduje i przeleci ten pasek zielony pare razy i nagle dysk zaczyna chrobotac i cyk restart"
  
  tak, to na pewno przez te bledy w miejscu, gdzie lezal FF - aplikacja *niezbedna* do zaladowania Windy
  
  :rolleyes:
  1. ale , kubazzz 23/11/05 11:16
    chkdsk wyswietlil nazwy plikow ktore mialy bledy w ntfs. I to byly pliki z FF.
    ja sie na tym nie znam, ale przeciez rozne sa mozliwosci i to wcale nie jest wykluczone.
    faktem jest ze Windows sie wlacza bez problemu a FF sie nie wlacza:)
    SM-S908
  2. imho calkiem prawdopodobne , daver 23/11/05 15:16
    w czasie gdy widac zielony pasek dziala prefetch...
    I use arch btw