Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » pwil2 01:37
 » Zbyszek.J 01:34
 » BoloX 01:04
 » Zibi 00:58
 » rarek 00:45
 » Visar 00:34
 » Ramol 00:23
 » SebaSTS 23:59
 » rooter666 23:57
 » rainy 23:47
 » cVas 23:45
 » metacom 23:28
 » Holyboy 23:21
 » NWN 23:19
 » Paweł27 23:09
 » RoBakk 23:09
 » Logan 23:08
 » GULIwer 23:02
 » resmedia 22:55
 » Dexter 22:53

 Dzisiaj przeczytano
 2442 postów,
 wczoraj 39042

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Problemy z instalacją linuxa na z pozoru standardowym kompie. , XTC 28/11/05 13:19
Rzucałem to pytanie już na grupach linuksowych ale pomyślałem, że a nuż komuś tu przyjdzie coś do głowy.

Maszyna: Siemens Scovery (PII400MHz 256MB + hdd ibm'a
zintegrowana płyta ACER'a na i440BX+rage3d LT + dvd artech).
Wszystkie komponenty oprócz płyty głównej były podmieniane.
Zaczynam przypuszczać, że dystrybucyjne jądro 2.6 ze stable
sobie z nią nie radzi.

Nie mogę zainstalować debiana stable z kernel'em 2.6 ponieważ przy starcie system zatrzymuje się na:
RAMDISK: compressed image found at block 0
i stoi - klawiatura też nie reaguje (zawieszona - nie zmienia nawet numlock'a)...

Jak dodam przy starcie:
boot: linux26 ramdisk=off
to zatrzymuje mi się z informacją, że nie może pisać do ramdysku
jak zmienię rozmiar ramdisku: linux26 ramdisk_size=8192
to wypisuje mi, że ramdisk (28 != 32...)
i też się przywiesza wszystko.

Nie próbowałbym podchodzić do kernela z serii 2.6 gdyby nie to, że kubuntu-live oraz etch przechodzą ten etap uruchamiania jądra bezproblemowo (w wersji 2.6.12.1)

Próbowałem zainstalować stable na 2.4.27 i skompilować potem 2.6.x
ale napotykałem różnorakie problemy.
A to system zatrzymywał się na sprawdzaniu obsługi HLT przez procesor.
A to mówił, że nie może zamontować partycji bo to nie ext2 (miałem tam ext3). Ogólnie odniosłem dziwne wrażenie że czegoś mi brakuje bo zakładając ext2 z jądrem 2.4.27 potem nie mogłem się nawet zalogować z
rescue root=/dev/hdc2 z płyty etch'a.
Obsługa ext3 była na 100% bezpośrednio a nie jako moduł.
Jak w takim przypadku przejścia z 2.4 na 2.6 wygenerować poprawny
obraz initrd? Próbowałem go wygenerować będąc pod 2.4.27 po prostu jako
mkinitrd -o nazwa_pliku ale po uruchomieniu miałem nowe problemy więc
chciałem na razie bez initrd uruchomić.

Co ja robię nie tak?

Płyty są w sumie sprawdzone - poza tym problem występuje przy uruchamianiu kernela - zaraz na starcie.

Linux

  1. spróbuj instalować z ... , Master/Pentium 28/11/05 14:54
    -noapic lub nawet -noacpi. Może w tym jest haczyk.

    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
    włącz komputer :-)

    1. próbowałem tego... , XTC 28/11/05 15:07
      bez żadnych efektów.

      Linux

  2. Raczej na 100% wszystkie dystrybucje systemy plików , j23 28/11/05 14:56
    inne niż ext2 mają jako moduły, więc bez initrd dystrybucyjnego jajka nie odpalisz. Musisz poszukać jak initrd zrobić, w manualu lub np. http://www.szarp.com.pl/...o/html/grub-rescue.html Nie ładowanie przez initrd daje takie objawy jak opisałeś.

    Inną przyczyną może być np. dysk sata czy scsi i sterowniki do tego też jako moduły-wtedy też initrd.

    Trzecią przyczyną jaka może być to np. stare LILO i problem 1023 sektora (jajko na za dalekiej części dysku): zmienić LILO lub stosować GRUBa (no chyba że chcesz robić partycję boot na początku HD).

    Dumny nosiciel moherowego beretu!
    Me gustan tomar mis copas
    Żubrówka es lo mejor!

    1. bardzo fajna strona - zapiszę ją sobie , XTC 28/11/05 15:04
      bo ostatnio czegoś takiego szukałem i znalazłem ale nie tak obszernie ujęte.

      ogólnie używam grub'a ale to, że ja coś konfiguruję, kompiluję i nie wychodzi - to mnie specjalnie nie szokuje...
      gorzej gdy np. właśnie spotykam się z sytuacją że biorę płytę z dystrybucją stable, instaluję (jak na innych kompach - gdzie poszło to gładko) a raczej chcę instalować z płyty - a tu system się zatrzymuje. Na tym etapie (pierwsze uruchomienie kernela przed załadowaniem instalatora) nie mam wielkiego pola manewru poza parametrami przy boot'cie jądra...
      obejrzałem ten dokument:
      http://www.oreilly.com/...hapter/book/appd_05.html
      i w sumie nie widzę tam stosowanej na wyczucie przeze mnie komendy ramdisk=off, więc spróbuję tych opcji które w tym dokumencie opisali.
      Tak czy owak - czuję się głupio bezradny - na razie strawiłem na próby 2 weekendy i do niczego mądrego nie doszedłem.
      Stopniowo trace morale.

      Linux

      1. bez przesady: , j23 28/11/05 15:13
        znam GRUBa i w życiu nie widziałem tak skomplikowanego sposobu przywracania GRUBa po jego nadpisaniu przez Windę jak opisano na tamtej stronie! Wymyślili jakieś wkładanie lewej ręki do prawej przedniej kieszeni przez plecy... ;-)

        Ale fakt-spróbuj z GRUB'em - zainstaluj go np. na flopie i spróbuj odpalić to jajko z shella GRUB'a.

        Dumny nosiciel moherowego beretu!
        Me gustan tomar mis copas
        Żubrówka es lo mejor!

        1. a możesz opisać łatwy sposób przywracania? , Master/Pentium 29/11/05 07:51
          Bo zawsze się z tym męczę. Radzę sobie według opisów z net'u ale troszkę to trwa. Tak więc szybka metoda mile widziana.

          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
          włącz komputer :-)

          1. może ja spróbuję , kicior 29/11/05 08:12
            1. Boot from jakiejś live dystrybucji
            2. Montujemy swoją partycję z systemem w jakimś katalogu i ewentualnie domontowujemy /boot jak mamy na innej partycji niż system.
            3. chroot tenkataloggdziezamontowalismysystem /bin/bash
            4.grub
            5.
            grub> root (hd0,1) (tu podajemy namiary partycji na której mamy katalog /boot - w tym wypadku hda2)
            grub> setup (hd0) (Instalujemy GRUB-a w MBR)
            grub> quit (kończymy)
            6. Reboot i radość, że mamy GRUB-a

            Oczywiście to działa tylko wtedy jeśli wcześniej mieliśmy działającego GRUB-a i winda nam go zepsuła, bo jeśli chcemy go doinstalować albo coś innego się popieprzyło, to wtedy trzeba trochę więcej zachodu.

          2. możliwości jest wiele. , j23 29/11/05 15:39
            Można tak jak napisał kicior, ale chroot'y i montowania partycji są całkowicie zbędne. Wystarczy z czegokolwiek (jakieś dyskietki ratunkowej czy coś podobnego) odpalić gruba i z jego shella zrobić to co napisał.

            Sposób dla imbecyli, jeśli distro ma jakiś graficzny konfigurator gruba tak jak np. Mandrake/Mandriva: robisz dyskietkę ratunkową z grubem, czyli formatujesz floppa (najlepiej jako FAT, wtedy można np. menu.lst edytowac pod windą, ale grub obsługuje praktycznie każdy format), tworzysz na nim katalogi /boot/grub i kopiujesz zawartość tego katalogu ze swojego hd. Uruchamiasz gruba i z jego shella dajesz setup (fd0). Teraz jak zabootujesz z floppa, to masz dokładnie to samo co miałeś przed nadpisaniem mbr przez windę (warto na floppie zmienić kolor menu, by się nie pitoliło z HD). Można teraz odpalić Linuksa i w jego graficznym konfiguratorze reanimować gruba lub z poziomu gruba wykonać to, co opisywał kicior.

            Jak nie ma floppa, to obraz tak spreparowanego floppa (na innym systemie rzecz jasna) można nagrać jako bootowalne CD. Oczywiście edycja menu.lst wtedy odpada, ale można przecież w grubie edytować przy bootowaniu.

            jak zabootujesz z dowolnego gruba, a na HD pozostał jego stary konfig, to możesz go wykorzystać do zabootowania systemu np. z shella gruba:
            configfile (hd...,...)/boot/grub/menu.lst
            boot

            Jak chcesz od zera instalować gruba na jakimś systemie, to utwórz tam /boot/grub, przekopiuj pliki gruba, utwórz menu.lst, odpal gruba (np. z tego floppa, o którym wspominałem) i możesz tak instalować jak kicior lub wpisać z shella:
            root (hdX,Y) gdzie X to oczywiście nr dysku, Y partycji (od zera!
            install /boot/grub/stage1 d (hdZ) /boot/grub/stage2 p /boot/grub/menu.lst

            to bardziej rozbudowane niż setup (hd0) ale daje większą kontrolę:
            stage1 to obraz, który grub nagrywa w MBR (jeśli jest gdzie indziej, to podajesz inną ścieżkę oczywiście). d z oznaczeniem dysku i stage 2 wymusza szukanie tam stage 2, a nie zakładanie że jest na tym samym dysku i katalogu co stage 1. JEST TO NIEZBĘDNE GDY BOOTOWALNY JEST HD1, A LINUKSA I GRUBA MASZ NA HD2! Poleceniem setup tego nie osiągniesz! p działa podobnie: wpisuje w stage 2 gdzie znajduje się menu.lst. Jest niezbędne gdy jest w jakimś innym miejscu niż HD bootowalny.

            Dumny nosiciel moherowego beretu!
            Me gustan tomar mis copas
            Żubrówka es lo mejor!

            1. tu bym tylko uzupełnił , kicior 29/11/05 16:18
              że montowanie i chrootowanie wcale nie jest takie zbędne, a na pewno nie zawsze. Za to masz pewność, że odpalisz tego gruba, którego akurat masz zainstalowanego w systemie. Ja np sporo razy spotkałem się z tym, że na danym kompie niektóre wersje gruba nie chciały działać (główna przypadłość to taka, że nie rozpoznawał ilości pamięci w kompie i nic nie potrafił zabootować). Fakt, że ja instaluję linuksa czasami kilkadziesiąt razy miesięcznie i przeleciałem już sporo sprzętu i sporo dystrybucji.

  3. tylko w czym ten sposób uruchomienia kernela miałby pomóc? , XTC 28/11/05 15:19
    bo nie widzę sensu specjalnie.

    Linux

    1. w tym, że aby na 100% wiedzieć , j23 28/11/05 15:24
      czy to nie problem z lilo czy też np. limitem rozmiaru dysku w BIOS.

      P.S. Czy kolega obok jajka 2.6 zainstalował też udev? Bez tego może nie być urządzeń i też takie objawy...

      Dumny nosiciel moherowego beretu!
      Me gustan tomar mis copas
      Żubrówka es lo mejor!

      1. limit rozmiaru dysku... , XTC 28/11/05 15:43
        to dziś napotkałem w dokumentacji do płyty głównej.
        że jest tam przełącznik
        hdd >540MB (Auto/Disabled)
        w/g tego co piszą działa to tylko dla dos/win9x - spróbuję to przestawić na Disabled.
        choć jakoś sam w to nie wierzę iż jest to źródłem problemu...

        Linux

  4. RAMDISK: compressed image found at block 0 , Maners 28/11/05 15:26
    Miałem taki błąd w Fedora Core kiedy moja partycja /boot była na reiserfs. Zmiana systemu plików na ext3 rozwiązał problem. W twoim przypadku dla pewności postawiłbym /boot na ext2

    1. ale problem w tym... , XTC 28/11/05 15:42
      że ja jeszcze na danym dysku żadnych partycji nie mam...
      ja chcę dopiero to zainstalować.

      Linux

  5. nie rób wcale initrd , kicior 28/11/05 15:48
    nie ma takiej potrzeby, wkompiluj tylko na stałe w jajo filesystemy i drivery kontrolerów dysków, a reszta może być jako moduły. I nie potrzebujesz żadnego initrd. Zapodaj poza tym jakieś wieści od dmesg-a i może jakieś inne co znajdziesz.

    1. i jeszcze jedno , kicior 28/11/05 15:51
      jak masz jakieś działające distro, to weź sobie z nigo konfig jaja, ściągnij tą samą wersję co jest na tej płytce live i sobie z ichnim konfigiem tylko przekompiluj ewentualnie.

      1. właśnie robiłem tak... , XTC 28/11/05 15:56
        instalowałem z jądrem 2.4.27 - kompilowałem jądro 2.6.12.1 z configiem sprawnym z etch'a - bez initrd ponieważ doszedłem już wczoraj że coś źle z tym robię /nie dawałem na końcu wskazówki które moduły ma zawrzeć i brał chyba aktualnie używane sic!/
        i albo napotykałem, że mi się nie może uruchomić bo nie może zamontować partycji które chce zamontować jako ext2 (mimo, że były ext3) - vfs unable to mount root itp... kernel panic
        albo zatrzymywał się na "checking hlt-instruction" /jak próbowałem własny konfig od zera zrobić/.
        Tak więc potem wziąłem config 2.6.12.1 które działało na etch'u - skompilowałem /ależ to się ciągnęło - bo tam wszystko niemal było/ - ustawiłem tylko wcześniej aby filesystemy ext2 reiserfs i ext3 były nie w postaci modułów.
        i... owocowało to niemożnością zamontowania ext3 bo chciał to traktować jako ext2...
        Naprawdę różnych rzeczy potem próbowałem jeśli chodzi o partycje i ich filesystemy - bez skutku.
        Ale jak już powiedziałem - to jest kwestia nad którą specjalnie nie płaczę - bo rozumiem, że jak coś robię źle - to może nie wyjść.
        Bardziej nurtuje mnie ten problem z dystrybucyjnym jądrem Sarge ... dlaczego ono się nie uruchamia i nie pozwala zainstalować systemu? (2.6)

        Linux

        1. rzecz chyba jasna, że dmesg'a ze startu instalacji nie zrobię... , XTC 28/11/05 15:57
          chyba, że fotkę lub na kartkę spiszę... :(

          Linux

          1. a weź jeszcze zobacz , kicior 28/11/05 17:42
            z jakimi opcjami te jajka live, które ci działają są startowane przez bootmanager, może tam coś się kryje.

            1. Nie wiem czy nazwać to rozwiązaniem ale dłużej sprawy nie będę drążył. , XTC 28/11/05 20:46
              Wziąłem netinstall Sarge... sam już nie wiem czy tam akurat inny kernel jest? czy inaczej skonfigurowany?
              Fakt, że płyta netinst przeszła mi ten nieszczęsny wpis z ramdisk'iem... zawiesza sie dopiero przy uruchomieniu instalatora... zanim wyświetli menu - to tylko widać pasek na dole i stoi...
              Staje niezależnie od tego czy miał 128+64MB czy 128MB zamontowane na płycie...
              nie wiem co mnie tknęło ale spróbowałem tego:
              boot: linux26 mem=24M
              (pamiętając, że jest to ilość minimalna wymagana do instalacji debiana)...
              i uruchomił mi się instalator - z informacją, że pójdzie drogą "low ram" itp...
              no to spróbowałem ograniczyć i użyłem:
              boot: linux26 mem=96M
              - stoi...
              boot: linux26 mem=64M
              - stoi...
              boot: linux26 mem=80M
              idzie...

              no dziwaczne 8-| ... zainstalowałem i potem już przy rozruchu żadnych kwestii nie zaobserwowałem...
              nie wiem czemu tak - ale już tyle czasu strawiłem na to, że uznałem to za "system specific" zachowanie.
              Instaluję X'y i inne dodatki.
              Jak coś jeszcze ciekawego wyskoczy to napiszę.
              Wszystkim thx za zainteresowanie.

              Linux

              1. hmm , Maners 28/11/05 23:46
                a RAM masz na peno dobry? Robiles memtest?

                1. memtestu nie robiłem... , XTC 28/11/05 23:52
                  ale to ram którego używałem "zawsze"...
                  teraz przestawiłem na mem=127 ...
                  podejrzewam, że jak skompiluję sobie swoje jądro to problem zniknie ... na razie jest dobrze - nie będę płakał za tym jednym megabajtem.

                  Linux

  6. hmm , gorky 29/11/05 00:14
    na takim samym kompie mam zainstalowane najnowsze PLD (jajko 2.6.11) i nie mam problemow.
    Raczej szukalbym w okoliach rozmiaru RAMu.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL