TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
(OT) [Pochwalę się - jeżeli jest czym ;-) ] - Miałem pierwszą stłuczkę :-) , DJopek 5/01/05 22:22 Witam
Tak oto wracałem sobie z uczelni, standardowa trasa, i na samym zakręcie (ul. Prandoty i Rakowicka - krakusy napewno kojarzą) gość przede mną w ułamku sekundy kierunkowskaz w prawo i hamulec i wjeżdża na chodnik. No to ja myk hamulec, mokro było więc auto lekki poślizg, maksymalnie kierownicę w prawo i rypnąłem gościa w jego prawe tylne drzwi. Raczej otarłem się...
Bilans to u mnie zbity kierunkowskaz (żarówka cała ;) i obtarcie zderzaka. U gościa wgniecione drzwi i oczywiście obtarcia lakieru...
Oczywiście przyznaję że moja wina (tutaj nie ma dyskusji), mimo iż gościu zrobił ten manewr też niezbyt rozsądnie, to i tak ja mogłem się trzymać z 0,5 metra dalej... Bywa - świat się od tego nie zawali.
O tyle dobrze że gościu z drugiego auta naprawdę w porządku, załatwiliśmy sprawę polubownie, bez policji, bez mandatu. Przyjechało jego assistance, spisało protokół, ale on ma zaznajomiony wasztat, pieniążki do bezpośrednio mu zapłacę tak aby nie dostać 10% mniej stawki za OC...
Jak to mówią - kiedyś musi być ten pierwszy raz, dobrze że skończyło się na niewielkiej stracie...
Pozdro!
DJopek- No to juz nie jestes... , Ament 5/01/05 22:27
prawiczek w tym temacie, ale oby jednak bylo jak najwiecej dziewic;-) Ja juz w zyciu mialem 2 stluczki (zrobilem juz jakies 300000) z czego obydwie podchodzace prawie pod wypadek... Ale cale szczescie nic powaznego sie nigdy nikomu nie stalo.
Jedno jest pewne - moja mala praktyka w tym temacie, praktyka ojca, tescia i znajomych zawsze nauczyla mnie wzywac niebieskich. Pozniej roznie bywa, niby ludzie chca isc na ugode i zalatwiac wszystko polubownie a pozniej zonk - wychodza z nich prawdziwe diably:) Tzn akurat w tym przypadku jak Ty stuknales to jasne - staraj sie zawsze zalatwic polubownie, ale jak stukna kiedys Ciebie - zawsze dzwon po Policje - unikniesz pozniej problemow. I
-AMENT-
I - Nie no jasne , DJopek 5/01/05 22:32
Jakby mnie stuknęli to nawet bym się nie zastanawiał, policja i święty spokój jest najważniejszy.
Ale gdy sytuacja jest odwrotna, zwłaszcza przy tak relatywnie małej kolizji, to mi bardziej opłaca się załatwić sprawę polubownie...- Co prawda jest pewien dostrzegalny paradoks w tym rozumowaniu... , Brauni 5/01/05 22:55
ale w pelni popieram ... :)
jak bys walnął we mnie to bym nie odpuścił, ludzi maja bardzo duży dar przeinaczania faktów w miarę upływu czasu :)
ps. zaliczone 4 stłuczki przy przebiegu ok 250k km.Br@uNi Polska
- hehe , Piratez 5/01/05 22:34
jako ze jezdze przewaznie gruchotami bez absow i innych wynalazkow to taki sytuacji mam na peczki jak twoja:)
naszczescie zawsze albo pulsacyjnie jakos sie wyhamowalo albo zmienialo sie pas ruchu bez uslizgu:)
heh chyba jednak cos daje zabawa na osniezonym parkingu supermarketu...
:) - Gratuluję , NimnuL-Redakcja 5/01/05 22:46
ja swoją pierwszą i jedyną miałem krótko po otrzymaniu prawa jazdy. Cofałem tyłem i przestawiłęm Escorta ... Escort był kumpla tak na marginesie :-) Szkody w Polonezie - 27zł czy jakoś tak (lampa tylna z migaczek i zarowka :-) + 2x przylozenie mlotka w zderzak ... Szkody kumpla - 1700zł błotnik do wymiany, drzwi klepane :-) hehe
Widze wiec, ze Polonezy i Mercedesy to twarde maszyny :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Juz od czasu twego pierwszego "drogowego" posta.. , Brauni 5/01/05 22:56
wiedziałem że kierowca z Ciebie żaden ;))) ...Br@uNi Polska - Hehe od tamtego czasu ekscesów , NimnuL-Redakcja 5/01/05 23:07
większych nie miałem a niedawno stuknął mi 100k km na polskich drogach ... bez mandatu, bez kolizji ... trzymam sie :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Re: , Kool@ 6/01/05 07:32
"Cofałem tyłem..." -a czy mozna cofac przodem ;)
Jeszcze lepsze jest stwierdzenie "cofac do tylu" tak jakby mozna bylo robic to do przodu ;) -wiem czepiam sie...
pozdr.... - Nie nie , NimnuL-Redakcja 6/01/05 10:00
dobrze mówisz :-) Mój polonista (Ś.P. zresztą) zawsze po łapach walił jak ktoś mówił "wchodzić/wjezdzac na górę" jakby można było inaczej :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Można: , Rhobaak 6/01/05 12:13
wchodzić/wjeżdżać np. do środka, więc w tym wypadku krytyka była chyba nieuzasadniona:)Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP
- cale szczescie ze delikatna... , Dariooo 5/01/05 23:13
skad ja to wiem ;)
Pozdr.druk narzucil homo-sapiens
linearny paradygmat percepcji - Dobrze że tam drzewa nie rosły , El Vis 5/01/05 23:35
Brrr jak se przypomne to aż mnie skręca :(I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - Ja zrobiłem 200K , turzol 5/01/05 23:45
i zaliczyłem 2 stłuczki. 1-szą Fiatem SC - nie z mojej winy - szkody na 2000zł wg ASO - w rzeczywistości było na 700zł ;)
2-ga stłuczka ewidentnie z mojej winy - chociaż troszkę zarządu dróg miejskich, którzy akurat tego dnia zaspali chyba, bo wpadłem w poślizg na oblodzonym fragmencie drogi i wyleciało mi się z zakrętu. Szkody - urwany zderzak przedni i 2 wahacze. Minute po mnie z tego samego zakrętu wypadł mój kuzyn Celicą (jechał za mną) i szkody były znacznie większe (zawinął się o słup)trance addicted
:B ::KX:: ::ASIO Otachan:: - Też gdzieś tyle zrobiłem , El Vis 6/01/05 17:59
Mój bilans był ciut większy ok 17.000 :-| Jechałem Thalią, z perspektywy czasu oceniam że trochę za szybko, ale mimo to dalej nie uważam że to moja wina. Ktoś po prostu ściągnął znak ostrzegający o niebezpiecznym zakręcie.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.
- no to ladnie , kubazzz 6/01/05 00:29
klosz rozbiles!! to moze byc ciezko przezyc. aaa, eszcze zderzak zarysowany - oooo to juz beda koszty ;))))))
a tak na serio - chcialoby sie powiedziec gratulacje, ale troche byloby to nie na miejscu:) Uwazaj nastepnym razem. Pomysl, ze jakby to byl CLS to mialbys teraz dobrego kompa w plecy:)
Poza tym - bezpieczenstwo Twoje sie liczy. teraz bylo spoko, ale ktoregos razu mozna sie wkopac :/
powodzenia!
[a wlasnie, prawko czas odebrac!!]SM-S908 - Heh :-) , DJopek 6/01/05 09:52
Dobrze że akurat jechałem starym autem, a nie wziąłem mojego nowiutkiego Maybacha który stoi w garażu ;]
- =>(( , wukillah 6/01/05 09:45
gratki
podpisano wypadkowa dziewicajust d'oh it! - Powiedz gdzie jeździsz to Cię rozdziewiczę , NimnuL-Redakcja 6/01/05 10:02
:-))Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - =>(( , wukillah 6/01/05 10:13
tylko zabierz wazeline :Djust d'oh it!
- hehe, ja autem jeszcze , Kenny 6/01/05 09:51
sie nie rozbijalem... za to na rowerze raz skasowala mnie favoritka (aaale mnie dupa bolala), a raz ja megane (to bylo kosztowniejsze :).:Pozdrowienia:. - KAMA3 [Kamaz] vs. Rower , JasioWP 6/01/05 16:44
:) :) :)
I co zostało z roweru, masz foto?
- ostatnio , Hitman 6/01/05 10:16
to zawinąłem się o lampe jadąc na rowerze i biedny rowerek wpadł pod kamaza ;(( ja niestety nie ;)) - później się musiałem tłumaczyć lasce bo ona jakoś emocjonalnie jest z nim związana qrna ...Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - btw: , Tummi 6/01/05 16:17
ma ktos wzorki papierkow do wypelnienia po stluczce? Nie orientuje sie zupelnie co i jak, wiec najlepiej gotowce :D
T.www.skocz.pl/uptime :D - hyhy , GULIwer 8/01/05 22:11
a ja pierwszą kolizje miałem podczas kursu :) za wolno się zbierałem spod świateł i mi się koleś wpasował w 4litery ale to złe dobrego poczatki bo prawko zdałem za I podejściem bez "wspomagania" ;)I'm only noise on wires |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|