|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Przenoszenie systemu na nowy dysk = problem (chyba trochę długie). , JE Jacaw 13/01/05 20:05
Otóż do mojego już starego kompa zakupiłem dziś nowy dysk Seagate 80GB (stary to Seagate 28GB) i niestety mam problem z przeniesieniem systemu Windows 2000 Sp4 PL na nowy dysk, ale zacznę od początku, bo może ma to jakieś znaczenie.
Na początku podłaczyłem ten nowy dysk jako slave, odpaliłem system i chciałem założyć partycje, a tu pierwsza niespodzianka. W "zarządzaniu dyskami" przy nowym dysku widnieje taki mały "znak zakazu" i system domaga się, aby coś tam zapisać na dysk (niestety nie pamiętam o co dokładnie chodziło), no więc w końcu się zgodziłem i wtedy ten "znak zakazu" zniknął i mogłem już normalnie założyć partycje i go sformatować. Zrobiłem na wzór starego, czyli 3 partycje (systemowa, programowa i śmietnik ;-).
Następnie przystąpiłem do przenoszenia systemu, chciałem wpierw wykorzystać darmowe narzędzie o nazwie DrvClonerXP, niby wszystko poszło dobrze, ale system nie startuje. Pojawia się tylko ten biały pasek przy ładowaniu systemu, ale nie dochodzi do końca, tylko szybko jakieś napisy migają pod nim i nic... czarny ekran.
Nie poddałem się i postanowiłem wykorzystać starego dobrego Ghost'a. Wyszperałem gdzieś DOS'ową wersję 2003 i przystąpiłem do dzieła ;-). Wszystko robiłem na domyślnych ustawieniach Ghost'a. Niby wszystko poszło dobrze, więc próbuję uruchomić znów system i tym razem miłe zaskoczenie, bo system ładuje się poprawnie, ale... no właśnie radość skończyła się na okienku logowania. Gdy próbuję się zalogować pojawia się komunikat, że: pamieć wirtualna jest wyłączona lub zbyt mała i należy to zmienić itd. Chętnie bym to zrobił, ale jak dam OK w tym komunikacie (jedyny dostępny klawisz) to wracam do okienka logowania i tak ciągle. W trybie awaryjnym dzieje się to samo.
Czy ktoś może mi doradzić, co mam zrobić, aby wszystko poszło dobrze i gdzie popełniam błąd ? Może w przypadku Ghosta i NTFS'a należy coś zmienić w ustawieniach domyślnych programu ? A może przed użyciem Ghosta należy coś zmienić w ustawieniach pamięci wirtualnej (obecnie mam ustawiony 500MB na sztywno) ? Ewentualnie błędem było zakładanie partycji na nowym dysku pod systemem działających jeszcze na starych, bo np. system gdzieś zapisał sobie litery partycji i teraz się gubi - chociaż byłoby to wyjątkowo głupie, ale cóż może tak się dzieje ?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - kochany ghost jest zbyt inteligentny :( , Master/Pentium 13/01/05 20:47
zmienia ci zawartosc boot.ini oraz zapis kolejnosci dyskow. Odpalasz kopie. Jak juz masz zrobiona to na starym systemie modyfikujesz boot ini (lepiej przegrac plik ze starego na nowy). Teraz odpalasz dosowego ranish'a i poprawiasz kolejnosc wpisow w tablicy partycji i KONIECZNIE wymazujesz MBR. Po tych zabiegach kopia powinna smigac.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Dzięki, ale... , JE Jacaw 13/01/05 21:12
...byłem szybszy. ;-)
A tak napoważnie to jeszcze w sprawie Twojej metody, bo myślę, że głównym problemem był tu ten nieszczęsny MBR i ten numer indentyfikacyjny dysku. Co rozumiesz przez:
1. Co takiego Ghost zmienia w boot.ini i jak zmienia ten zapis kolejności dysków ? Czy właśnie modyfikuje te wartości w rejestrze, o których piszą na stronie SavePart'a: http://damien.guibouret.free.fr/...n_registre.html
2. Poprawiasz kolejność wpisów w tablicy partycji i wymazujesz MBR ? Tzn. chodzi mi o to, po co mieszać w tej tablicy partycji ?
3. I czym wymazać MBR - czy windosowskim poleceniem konsoli fixboot i fixmbr, czy też lepiej Raniszem ? I czy wymazanie MBR'u nie będzie równoznaczne z wymazaniem tablicy partycji - bo w sumie nie wiem, czy tablica partycji jest jeszcze zaliczana do MBR'u (w końcu mieści się w 0 sektorze), czy też ona zostanie nieruszona ?
I jeszcze raz dzięki za pomoc.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- Już sobie poradziłem... , JE Jacaw 13/01/05 21:03
...właśnie 30 sekund temu udało się :-) i okazało się, że to jednak 3 moje przypuszczenie najprawdopodobniej tu mieszało.
Skorzystałem z darmowego SavePart'a i tam na stronie było opisane co i dlaczego trzeba zrobić w przypadku Win2000/XP.
Może komuś też się przyda - otóż ogólnie Win2000/XP przypisuje litery dysków do konkretnego dysku, a rozpoznajego po odpowiednim wpisie w MBR'ze (takiego rodzaju numer identyfikacyjny dysku) i prawdopodobnie w moim przypadku Ghost tego nie zmienił i system szukał m.in. pamięci wirtualnej na dysku C, którego nie było, bo nowy dysk w rejestrze miał przypisane litery F,G i H. Jednak SavePart oferuje opcję zmiany tego swoistego numeru seryjnego dysku w rejestrze - skorzystałem z tego i już działa. Wprawdzie zostało jeszcze potem do zmiany litery pozostałych 2 niesystemowych partycji, ale z tym bez problemu poradziło sobie "zarządzanie dyskami".
A teraz namiar na ten program:
http://www.partition-saving.com/
i namiar na opis tej sytuacji:
http://damien.guibouret.free.fr/...tml#Chapitre_11Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - wiem o tym , Master/Pentium 13/01/05 22:16
dlatego zamazuje MBR RAnishem, potem winda ustawia sobie literki automatycznie.
PS. Dobrze że działa. Przenosiny XP potrafią wnerwić ;)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - A co z tablicą partycji ? , JE Jacaw 14/01/05 04:20
Czy taka opracja zamazywania MBR'u nie wykasuje tablicy partycji ?Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - nie , Master/Pentium 14/01/05 08:03
zamazuje tylko MBR, tablicę partycji zostawia w spokoju.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
 |
|
|
|
