Uszkodzenie samochodu na parkingu przed blokiem

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Jumper 16:24 » Curro 16:21 » muerte 16:21 » b0b3r 16:19 » El Vis 16:16 » NimnuL 16:13 » AdiQ 16:12 » ligand17 16:11 » Liu CAs 16:10 » SebaSTS 16:10 » Zbyszek.J 16:07 » john565 16:04 » gromki_86 15:56 » Killer 15:55 » Artaa 15:50 » P.J._ 15:50 » 3kawki 15:49 » sofolok 15:41 » GULIwer 15:40 » elliot_pl 15:38 Dzisiaj przeczytano 41131 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Uszkodzenie samochodu na parkingu przed blokiem , bodal 16/01/05 12:51
Facet z bloku uszkodził mi samochód na parkingu, jak tylko włączył się u mnie alarm wyjrzałem z żoną przez okno i widziałem samochód tego gościa jak manewruje koło mojego auta, zszedłem szybko na dół ale już go nie było. Następnego dnia włożyłem mu kartkę z numerem telefonu i informacją żeby się ze mną skontaktował bo wiem że to on mi wgniótł błotnik ale gość się nie odzywa.
Pomóżcie co zrobić czy iśc zgłoisić na policję czy jak ?

www.egipt2006.friko.pl
www.tunisia2005.za.pl
www.turcja2007.cba.pl

zgłosić na policję , Chrisu 16/01/05 12:55
zanim swój naprawi.
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
na policje , gorky 16/01/05 12:57
ja w takiej sytuacji na jego miejscu staralbym sie zalatwic sprawe polubownie, ale uczciwie.
Jezeli koles jest nieodpowiedzialny to nie ma co sie ukladac - zglaszaj.
racja racja , kubazzz 16/01/05 13:20
jesli chcesz usunac szkode to zglos.
Policja dosyc sprawnie potrafi zalatwic taka sprawe, ale oczywiscie jesli to bedzie 2 tygodnie po zdarzeniu to juz szanse sa duuzo mneijsze.
SM-S908
to było we czwartek po południu , bodal 16/01/05 13:27
pójdę w poniedziałek na komendę i zgłoszę
www.egipt2006.friko.pl
www.tunisia2005.za.pl
www.turcja2007.cba.pl
Kiedyś , Normalny 16/01/05 13:30
darowałem dwóm małolatom wzywanie policji. Wyjechali mi z podporządkowanej simsonem i przewracając się zawadzili o halogen w samochodzie. Chciałem oszczędzić im kosztów: mandat, zapewne brak karty motorowerowej i ubezpieczenia. Od rodziców zarządałem jedynie zwrotu kosztów lampy. No i prawie się na tym przejechałem. Zaczęlo się zwodzenie z zapłatą. W końcu wyjechali do mnie z textem, że "chcę wyłudzić od dzieci kasę"(!!!). Policjancji na dzień dory powitali mnie znanym powiedzeniem: "kto ma miękkie serce ten ma twardą dupę". Świadków nie miałem i gdyby nie zaangażowanie policjantów pewnie nic bym nie uzyskał.
Tak więc nie ma co liczyć na uczciwość. Nie te czasy :(
"Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
kierującego." Konwencja Wiedeńska
1. grrr.. , Normalny 16/01/05 13:36
  zażądałem
  "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
  kierującego." Konwencja Wiedeńska
Zgłosić i to im szybciej tym lepiej ! , adje 16/01/05 14:03
Jeśli odjechał i na kartkę nie zareagował to nie będzie miał skrupułów przed graniem głupiego i szybko, potajemnie naprawi błotnik. Tobie wtedy zostaną tylko koszty. Takich kretynów należy bezwzględnie tepić.
"Nasze namiętności często stają się
naszym nieszczęściem." (Zygmunt Freud)