jak z 200 mln zrobić 330 mln

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» cVas 16:34 » Promilus 16:31 » Artaa 16:28 » past 16:27 » Fl@sh 16:27 » El Vis 16:13 » Matti 16:12 » Sherif 16:10 » NimnuL 16:07 » adolphik 16:06 » ziemowit 15:58 » Kenny 15:53 » doxent 15:52 » globi-wan 15:52 » jablo 15:51 » Gakudini 15:44 » alien1 15:41 » bajbusek 15:37 » Liu CAs 15:37 » Ament 15:34 Dzisiaj przeczytano 41140 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

jak z 200 mln zrobić 330 mln , metacom 23/01/05 14:48
Amerykanie potrafią:

Sprzedaż legalnych plików muzycznych za pośrednictwem Internetu wzrosła w 2004 roku w porównaniu z rokiem poprzednim o ponad 1000%. W USA i Europie klienci zapłacili za 200 milionów utworów. Jak poinformowano w raporcie Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego (IFPI), w chwili obecnej w Sieci oferowanych jest milion legalnych tytułów.
W ubiegłym roku online\'owe sklepy przyniosły przemysłowi muzycznemu 330 milionów dolarów dochodu. IFPI uważa, że w 2005 roku sprzedaż się podwoi.

Dochody ze sklepów internetowych stanowią jedynie 2% dochodów przemysłu muzycznego. Nie jest jasne, w jaki sposób ze sprzedaży 200 milionów utworów uzyskano 330 milionów dolarów, gdyż jeden utwór pobrany z Internetu kosztuje średnio 1 dolara.

Jasne jednak jest, że - wbrew zapowiedziom firm fonograficznych - nie doszło do upadku przemysłu muzycznego spowodowanego piractwem.

Ale coś podejrzewam, że zysk policzyli po prostu nie tylko ze sprzedaży plików...

Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.

jak bedziesz , kubazzz 23/01/05 15:34
wierzyl w to co oni licza na uzytek marketingu to daleko nie zajdziesz:)
wielka sciema.
SM-S908
jak to nie jest jasne? , myszon 23/01/05 17:13
utwór1 = $1.50
utwór2 = $0.50
średnia= $1.00

pobrano
3500 razy utwór1
1200 razy utwór2
1. oczywiście , beef 24/01/05 12:38
  popularniejsze kawałki pewnie były droższe, co by miało sens :) Autorzy tej "notatki służbowej" (btw, Metacom, nie podałeś źródeł) nie słyszeli też na pewno o reklamach umieszczanych na stronach, sprzedaży koszulek i kubków z logo sklepu itp, itd. To się nazywa "profesjonalizm" :\
  this is the time of the revolution
  keepin' it in the right track
  feelin' it in my mind back
Trochę oftopicznie , Agnes 23/01/05 22:43
myślę, że ta sprzedaż im spadnie.
Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...